AgnieszkaDebkowska

Witam, Jestem z Warszawy i poszukuje pieska rasy bearded collie (z rodowodem). Jestem w stanie zapewnić pieskowi dużo ruchu, bo jestem aktywną osobą, pracuję w domu, więc wlasciwie przez większość czasu pies byłby ze mną. Nie planuje wystaw z pieskiem, wiec czy aby zachować większą czystość i wygode mozna pieska podcinać co pare miesiecy? Chcialabym zapytac rowniez czy te psy mają tendencje do ciągłego szczekania- tak słyszalam? Zalezy mi na piesku o zrownowazonym temperamencie. Planuje isc z pieskiem na szkolenia. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedz

Dziekuje za informacje.

Gdzie mozna zobaczyc watek tego pieska weża? I czy ktos sie orientuje czy on szuka DT czy tylko DS?

"Te dwa podrzucone szczeniaki - jasno beżowa/biała i jasno ruda" na jaka wielkosc sie sunie zapowiadaja? i czy sa zdrowe?

Witam, ciesze sie ze wszystko sie dobrze uklada ze szczeniaczkami :) u mnie narazie urwanie glowy bo zareczylam sie z moim chlopakiem i przeprowadzamy sie w lipcu do domu z wielkim ogrodem wiec na pewno bede szukala drugiego pieska do adopcji niedlugo :) albo chociaz na dom tymczasowy. Jackie jest kochana, mialam kontakt z roznymi psami ale ona jest bardzo madra i posluszna, jak typowe owczarki. Jak bylysmy u mojej rodziny ktora ma owce i kozy na farmie to Jackie je zaganiala jak pies pasterski co prawde mowiac bardzo mnie zaskoczylo.

Bardzo mi przykro, trzymam kciuki, jestem pewna że siostrzyczka blizniaczka wyjdzie z tego. Moja sunia nadal je bardzo łapczywie ale to pewnie wynik tego ze jadla mniej wczesniej, ale nawet jak moje koty podchodzą do jej miski to nie warczy i nie wykazuje zadnej agresji.

Moja nie ma parwo, robilismy jej testy krwi na poczarku na parwowiroze, i wynik na szczescie negatywny :) moja ma sie swietnie, je, zadnej biegunki nie ma, przytyla juz, i urosla dziewczynka :) teraz jestesmy na mazurach w mojej babci domu wiec ma mnostwo biegania po łąkach itd :)

Moja bialutka jest zupelnie zdrowa, zdjec tu nie umiem wstawic :( u mnie zostaje juz na dom staly. jest bardzo aktywnym i madrym pieskiem, jak z nią ide do parku to moge ją puszczac ze smyczy i chodzi przy chodze, nawet jak psy widzi.

no wlasnie, ja sie boje ze one tez moga zalapac jakies straszne choroby niedlugo :(

Ale cudowny ten podpalany czarny chlopczyk, nie pozwalajcie mi go wziac na dom tymczasowy bo go potem nikomu nie oddam znowu :). Czy wiadomo kim byl ojciec malych? (dlugie czy krotkie wlosy sie szykują?)

Malwina zrobilas wszystko co moglas dla tej malutkiej. Wszystko stało sie tak nagle, że nie mozna nikogo winic. Ta choroba uderzyła tak szybko... tym bardziej że było ją trudno zdiagnozowac gdy sie podawalo tabletki odrobaczajace. Nie ma w tym nikogo winy, a Ty najbardziej sie przyczynilas do pomocy Abi, Trzymaj się.

Strasznie mi przykro...

Moja sunia jest juz zdrowa. Gorzej ze mną, takie małe muszki mnie pogryzły w parku na stopach i kostkach. Tak okropnie ze urosly mi stopy i kostki podwojnie i nie moge chodzic bo czuje jakbym miala skrecone nogi. :( wyglada na to ze mam alergie na te robaki. Dobrze ze mi psinki nie pogryzly.

Trzymam kciuki Malwa! Moja juz zdrowieje. Temperatura juz normalna jest i zero objawow. Od razu ożyła i przynosi smycz w ząbkach zeby isc na ogródek :).

[IMG]http://wstaw.org/w/uyH/linki/[/IMG]http://wstaw.org/w/uyI/linki/[IMG]http://wstaw.org/w/uyH/linki/[/IMG]

ok ja wyslalam zdjecia, chetnie dodalabym tutaj ale nie wiem jak :( bialasek moj juz o wiele lepiej, juz nie oddycha tak ciezko. dla mnie najwiekszym sygnalem bylo to ze ona naprawde ciezko oddychala jak zachorowala a na dodatek jej brzuch byl bardzo goracy a nos suchy.

Floral jesli chcesz to podaj maila i wysle Ci zdjecia- ja mam jej siostre blizniaczke i wyglada identycznie a mam zdjecia to moge wyslac.

Po prostu kiedy rozmawialam z Natalią udzielila mi taką informacje, moze zle zrozumialam i to nieporozumienie, nikt nie ma do Ciebie pretensji, najzwyczajniej zastanawialam sie czy jest teraz potrzebny nowy dom dla niej po tym co uslyszalam. mam nadzieje ze Abi wyzdrowieje, moja mała odzyskala juz dużą czesc energii i przynosi mi zabawki bo chce sie bawic w aportowanie :)

Blizniaczka mojej bialej suni jest sunia tripti- ta biala- i chodzi o dom stały dla niej. Ja sie skontaktuje z nimi w najblizszych dniach znowu i bedziemy w kontakcie. Powiem tak, jak tylko ide z tym psem do weterynarza czy puszczam go po ogrodku, to wszyscy pytają co to za rasa i mowia ze piekny jest. A wlasciwie wiadomo co teraz będzie z Abi? Podobno Ula zrezygnowala z DT dla niej.

Narazie zostajemy na stale w Polsce, on bedzie kontynuowac studia w Polsce, znalezlismy po ang na UW, ale ja bylam wlasnie w stanach przez rok- i nie wroce tam chocby nie wiem co, bardzo mi sie nie spodobalo jednym slowem. Ja dopiero miesiac temu wrocilam. To byla wymiana kulturalno- naukowa. Wiec nawet jesli on wroci ktoregos dnia, ja z Polski sie nie ruszam :)

PS: powie ktos jak dodac zdjecia? to wstawie zdjecia bialaska

Ma na imie Jackie (Dzeki) dlatego ze moj chlopak to amerykanin i on nie mowi po polsku, zadnego innego imienia nie potrafi wymowic. Mojej mamy znajomi są absolutnie zakochani w tej bialej suczce wiec na pewno by chcieli jej blizniaczke. Tak jak pisalam powyzej jesto to dom sprawdzony i naprawde dobry, bo są to znajomi mojej mamy, mieszkaja w milanowku i moi rodzice tam czesto jeżdzą. Maja jamnika bardzo starego i naprawde swietnie go traktuja, spi razem z nimi w lozku, a to ludzie na emeryturze ktorzy calymi dniami siedza w domu albo robia cos w ogrodzie. A tripti gdzie Ty mieszkasz? Robilas jakies ogloszenia juz dla tej bialej? Ja staram sie tym Panstwu poki co polecic Tule, bo slyszalam od Matalii ze Tula ma trudna sytuacje. Ale oni nie chca wziac psa starszego niz pol roku bo sie boja konfliktow miedzy tym jamnikiem a nowym psem.

Dziekuje, piesek jest naprawde cudowny i nie wyobrazam sobie zeby go komukolwiek oddac. Poza tym ona tez juz sie bardzo przywiazala do mnie, chodzi za mną krok w krok, tuli sie i jest bardzo mądra i grzeczna. Na koty juz nie szczeka, a koty nie fuczą.

Tez mam nadzieje ze z Abi będzie wszystko w porzadku i że trzecia sunia nie złapie tej choroby.

Akurat ja jestem nawet troche przewrazliwiona na choroby zwierzat wiec jak tylko cos sie dzieje od razu biegne do weterynarza. Szczegolnie zee psinka ze schroniska nigdy nie wiadomo jaką ma chorobe. Ja tą sunie juz na milion procent zostawiam na dom stały.