wojt972
Members-
Posts
11 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by wojt972
-
a czy Pan Mielimąka ma własną stronę internetową??
-
ale oczywiście że nie.... ale przez tą zabawę przyzwyczai się i do psów i do ludzi.... teraz bedę go jak najczęściej spuszczał ze smyczy i niech sobie podlatuje do ludzi ktorzy akurat idą drogą myślę że po prostu widząc że oni nie mają żadnych zabawek ani smakołyków na moje zawołanie zaraz wroci. oswoi się z nimi i zacznie ich po prostu olewać .... nurtuje mnie tylko jedno... czemu jak mam go spuszczonego ze smyczy to tylko truchtał do przechodniów a jak mialem go na smyczy to szarpał co prawda gdy byliśmy jakieś 5metrów od nich ... ale ciągnął... ??
-
rower chyba odpada bo juz z nim probowalem to zaczynal gryżć opone jak jechalem... ale tak o agility myślałem i zrobilem juz taki specjalny stojak z tatą z regulowaną wysokością i narazie rekord to jest prawie metr wysokości :D
-
a wedlug mnie to zbyt mała dawka ilość ruchu.... z moim Pagiem było podobnie i dopiero dzisiaj udało nam sie to rozwiązać.... bieganie, bieganie i jeszcze raz bieganie no chyba że twoj psiur naprawde jest tak zdeterminowany że nawet rozładowanie enrgii nie pomaga to bedzie gorzej ale powodzenia .. :)
-
No macie rację ... dzisiaj byłem u weterynarza go zaszczepić i pani weterynarz powiedziala że wie co jest przyczyną... :zbyt duża energia i za mało kontaktów z psami swojego rozmiaru. Dzisiaj więc przed wizytą zaleciła żeby sie porządnie wybiegał a akurat przed nami była taka pani też ze swoją bokserką i postanowiliśmy że mogą sie razem pobawić ( juz 4 czy 5 razy sie z nią widział) ... po pobliskim parku biegały i bawiły sie jak oszalałe... efekt?? no taki że potem u weterynarza był grzeczny i w drodze do samochodu a droga była długa w ogole nie ciągnął.... więc to wszystko przez to że rozrywa go energia.... postaram się teraz żeby szalał do woli a przez wakacje może zapiszemy się na pare lekcji żeby obył sie jeszcze gruntowniej z psami .. :) Dzieki za rady i bardzo się cieszę ze sprawa została rozwiązana...
-
ale naprawde Pago jest tak trochę moim panem .... myśle że od tego wszystko zależy... powiedzcie czy wasze psy zawsze idą przed wami na spacerze??
-
naprawde prosze o odpowiedzi... bardzo mnie to ciekawi :):):)
-
mój Paguś został raz ukąszony naraz przez 2 pszczoły. problem w tym że ja na ogródku mam 10 uli ponieważ tata ma hobby od 20 lat... cały spuchł i nic nie wiedział ale na to jest sposób. Moja mam (pielęgniarka) ma zawsze taki specjalny preparat - dexaven ( chyba tak sie to pisze) od momentu gdy mojego tate raz pogryzł rój taki dziki co przyleciał do nas na ogrod... moj tata chciał je złapać i wsypać do ula żeby miał kolejny rój i wtedy dostał jakieś 10 - 15 uzadlen na raz. Ten preparat jest bepiczny dla zwierząt tylko tam sie podaje mniejsza dawkę w zastrzyku pod skore... ( najlepiej zadzwonić do weterynarza ile ma tego dostać) pomaga natychmiast :)
-
dzisiaj będąc na spacerze z Pagiem zrobilem taki eksperyment.: Niedawno oglądałem kolejny odcinek "Zaklinacza psów" na National Geographic i tam taka babka miała taki sam problem. otóż okazało się że pies ciągnie dlatego że on jest wyżej w hierarchii i zawsze idzie przed swoją panią. Ja zauważylem że u mnie jest podobnie.... nawet gdy każe mu iść przy nodze zawsze troche mnie wyprzedza i nigdy nie idę jako pierwszy. Wracając do "zaklinacza" ... facio kazał zawsze gdy pies bedzie probowal ją wyprzedzić zagrodzić mu drogę np. nogą ( oczywiście nie kopać) w ten sposob to ty bedziesz tym górującym:) i za żadne skarby nie daj sie wyprzedzić.... pies po paru spacerach podporządkuje ci się i już nawet cie nie bedzie probowal wyprzedzić. Postanowiłem że tak samo zrobie dzisiaj na spacerze. Była ładna pogoda i aż roiło się od spacerujących ludzi. Idę wiec z Pagiem i na horyzoncie pojawia sie motor. ( już sie boje co zrobi ) Pago stał sie bardzo szczesliwy na jego widok i zaczął mnie wyprzedzać.. wtedy ja hops przed niego.Pago idzie za mna i sie podporządkował.. i to ja prowadziłem nasze stadko .. motor przejechała pies nawet nie drgnął :) moje pytanie więc brzmi .... czy to naprawde tak działa ? Czy faktycznie Pago był wyzej w hierarchii ode mnie?? i czy może to był tylko fart.?? proszę o odpowiedzi.. :) I wszystkiego najlepszego z okazji Świąt !!
-
od potrafi bardzo dużo komend( siad, waruj, noga, do mnie, równaj, łapa, tylnia łapa :D) opanowal je do perfekcji.... kontakt z psem ma.... (labrador od sąsiadów) tylko bardzo martwią mnie ci rowerzyści bo gdy rower stoi to go ignoruje. Myślę że problem tkwi w tym że on ciągnie wtedy jak widzi człowieka siedzącego na nim i który jedzie. (w samochodach nie jest to możliwe) nie wiem ... postaram sie z nim chodzic drogami gdzie często widzę rowery i bedzięmy go powoli oswajać
-
Mam 1.5 rocznego Boksera z rodowodem - Pago. Jest naprawde kochany... grzeczny, nieagresywny szybko sie uczy. Problem jest tylko na spacerach gdy widzi jakiegoś innego psa zaczyna mnie do niego ciągnąć zeby sie z nim pobawić. Małe pieski przed nim uciekają gorzej jest z tymi większymi ktore czasami są agresywne. Tak samo jest z rowerzystami poniewaz ciągnie mnie nie do czlowieka tylko do roweru. Na pieszych i samochody w ogole nie zwraca uwagi. Jak go tego oduczyć ?? prosze o pomoc