Jump to content
Dogomania

ba-cha

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Szczebrzeszyn

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

ba-cha's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jeśli Dora ma zgodę na piśmie to ok, nie było tematu. :) ale jeśli nie, to przydałby się wiarygodny, obiektywny świadek. Może moje wypowiedzi były krytyczne, ale obiektywnie chciałam pokazać do czego, w świetle prawa, się można doczepić. I jakie działania mogą prowadzić do kłopotów, a nie do pomocy zwierzakom.
  2. Na portalu robię to co wszyscy, czytam i się wypowiadam. I chciałam zwrócić uwagę, że w przypadku tego kota w grę weszły emocje. A nie rozsądek. I jeśli ktoś by się chciał do czegoś doczepić, podczas, np rozprawy sądowej o odebraniu tym ludziom zwierząt, to miałby do czego. I Dora miałaby kłopoty. I nie bronię właścicieli, jeśli trzymają zwierzęta w strasznych warunkach to trzeba działać. Ale według prawa żadna osoba prywatna ani nawet fundacja nie ma prawa wejść im na posesję, a co dopiero zabierać kota. Do tego potrzebna jest Straż dla Zwierząt lub komisja składająca się z urzędnika gminy, policjanta i ewentualnie lekarza weterynarii. I to proponuję zrobić. A adresu tych ludzi nie znam, więc osobiście w tej sprawie nie mogę pomoc. I nie siedzę tylko w internecie i nie rzucam uwagami. Wiem na czym polega pomoc bezdomnym zwierzakom.
  3. Z powyższego postu wynika, że kotka została zwyczajnie skradziona. Nawet jeśli przebywała w strasznych warunkach zabranie jej stamtąd bez zgody wlasciela jest przestępstwem. Kradzieżą. Zachęcam do rozwagi i przemyślanych działań.Bo takie irracjonalne działanie wyrządza krzywdę i zwierzakom i organizacjom, które działają na rzecz zwierząt. Mogą być z tego kłopoty.
  4. A wlasciciele wiedzą, że Dora zabrała im kota? Został dobrowolne oddany?
  5. Złoty pierścionek! Nowe książki! Ciuchy! Nowa Gra PC- The Settlers! Oraz inne ciekawe rzeczy:)

    Zapraszam na bazarek u miśków na karmę dla psów wyciągniętych z olkuskiej mordowni:

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-10-godz-23-00

  6. [quote name='DORA1020']Napisalam na pw. do Pani ba-cha,ze przed zabraniem psa robi sie wizyte przed ad opcyjna,a skoro zostala sunia juz zabrana to wizyte po adopcyjna,a juz napewno trzeba podpisac umowe adopcyjna.[/QUOTE] Pani Dora 1020, napisala do mnie PW z pretensjami, ze adobcja odbyla sie bez niej, a przeciez ona wydala swoje prywatne pieniadze na karme, paliwo i ogloszenia. Wiadomosc bardzo mni zmartwila, zamiast cieszyc sie, ze sunia znalazla dobry dom, jestem oskarzana o nielegalna adopcje i slysze pretensje. Jak juz pisalam, ludzie ktorzy ja adoptowali pojechali tam po nia w najgorsza pogode (okropny deszcz, zimno) jak tylko uslyszeli, ze biedna jest sama na posesji, praktycznie bez schronienia. Adopcja odbyla sie dzieki sasiadce i gabinetowi wet., ktory dobrze zna tych ludzi, stalych klientow, ktorzy naprawde dbaja o psy, bo juz z niejednym do lekarza przyjezdzali. Dlatego, ze adopcja nie odbyla sie przez pania Dore, nie widze powodu podawania Pani danych tych ludzi i niepotrzebnym ich niepokojeniu.
  7. Sąsiadka, która doglądała suni, zgłosiła w gabinecie weterynaryjnym w Szczebrzeszynie, że taka sunia jest podrzucona. Pani, która ją adoptowała dowiedziała się o niej właśnie w gabinecie i zaraz po nią pojechała i była już na pierwszej wizycie u weterynarza (odpchlanie i odrobaczanie), to wszystko działo się dzisiaj.
  8. witam, z kim można się kontaktować w sprawie adopcji rudego szczeniaczka lub osieroconych szczeniąt. Bo znam Panią z Żurawicy zainteresowaną adopcją szczeniaka. Bardzo dobry dom!
  9. Jak grochem o sciane; nie zaprzeczam, ze weci odmowili pomocy; powtarzam MIELI WOLNE SOBOTNIE POPOLUDNIE; chodzi mi o oskarzenie ze kierowali sie tylko checia zysku; O przyznanie sie, ze telefon do lekarki dotyczyl pomocy w sensie uspienia psiaka nawet nie licze...i nie bede tej sprawy drazyla; Powtarzam, prosze o usuniecie informacji o checi zysku ze strony wetow; niczego innego nie wymagam, prosze o obiektywizm , tak aby dalsza wspolpraca z ludzmi byla mozliwa; powtarzam, ze Takie oskarzenia naprawde zniechecaja do wspolpracy!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. [quote name='DORA1020']Odebralay psa i pojechaly z nim do wetow w Szczebrzeszynie.Oboje odmowili pomocy,pewnie chodzilo o pieniadze,czyli zaplate za usluge weterynaryjna.[/QUOTE] Cytowalam to juz na poprzedniej stronie na Pni prosbe, ale prosze bardzo zacytuje jeszcze raz; i powtorze, ze te oszczerstwa sa rowniez zamieszczone na dwoch bazarkach dotyczacych tego biedactwa;
×
×
  • Create New...