princessafi7
Members-
Posts
11 -
Joined
-
Last visited
princessafi7's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Haha! Rzeczywiście na tym zdjęciu wygląda na ogromnego psa! Szczerze mówiąc, i tak jest nieco większy, niż myślałam. W książeczce napisano mu, że jest mieszańcem sznaucera i rzeczywiście ma w sobie dużo z tej rasy. W razie czego na pewno potrafiłby bronić domu, gdyby trzeba było... Jak się poczujemy oboje z Synkiem lepiej, to podeślemy więcej fotek. Pozdrawiam i dzięki:)
-
Witam! Rzeczywiście Fido ma się coraz lepiej, właśnie nawet w tej chwili bawi się z moim Synkiem, oboje mamy z nim dużo radości! Jest posłuszny, nie mam z nim problemów:) A co do zdjęć - obiecałam Pauli, ze jej wyslę na pocztę, choć na razie mam tych zdjęć bardzo mało.. .Rzeczywiście choroba mnie unieruchomiła na kilka dni... Nawet na net nie miałam ochoty. Pozdrawiam wszystkich:)
-
Po dwóch latach bracia wrócili z adopcji, są teraz w hotelu. Koszt miesięczny za dwa psy to 800 złotych miesięcznie, który spadł na jedną osobę. Dorzucisz złotówkę dla Paka i Astora?
-
Kochane Cioteczki i Wujkowie, wybaczcie, ale ja dopiero UCZĘ się tego portalu... Jak zrobię Fido porządne zdjęcia (co nie jest łatwe, bo on się strasznie wierci), i -co ważniejsze, NAUCZĘ SIĘ je tu zamieszczać, to macie jak w banku fotki Fidusia w jego DOMKU:) Wszystko ok, Fiduś coraz lepiej czuje się u nas:)
-
Kotek ma na imię Kropeczka, nie pozwoliła w nocy Fidusiowi zbliżać się do mojego łózka, które dotąd było jej terytorium i tak ma najwyraźniej zostać... Znalazł sobie miejsce na kanapie w innym pokoju (teraz też tu właśnie leży) i jest ok:) On sam jest bardzo miły i spokojny, jeszcze nie słyszałam jego warczenia, ani szczekania (ciekawa jestem jak szczeka?). Moja Kochana Przytulanka!
-
Fido w domu!!!!!!!!!!!!! Jechał ze mną z przesiadką w Toruniu, dość długi i dosć daleko, ale był bardzo grzeczny, choć na samym początku troszeczkę się bał, jednak trzymałam go na rękach, a potem na kolanach i uspokoił się bardzo szybko. Myslałam, że uśnie, ale on zaczął się ciekawie rozglądać i nawet chciał zejsc z kolan. Pozwoliłam mu jednak tylko na siedzenie obok mnie. Potem poszedł ze mną do toalety i tez był bardzo spokojny, tylko ciekawski (mądry chłopak!), podczas przesiadki też było wszystko ok. jedynie po schodach nie chiał chodzić, ani wchodzić sam i wychodzić z pociągu. Musiałam go wówczas brać na ręce. Ale po schodach do naszego mieszkania... prawie wfrunął!!! Byliśmy już też przed chwilką na spacerku i był bardzo zadowolony (mam nadzieję, że ze mnie też...). Dla kotka jest grzeczny, jeszcze nie słyszałąm jego warczenia, i nie wiem jak on szczeka, choc kotek trochę zapragnął... zaznaczyć teren.. ale jest spokój, obywa się bez kłótni. Hurrra!!!! Piesku, masz domek na zawsze! Dziękuję Wam wszystkim za FIDA!
-
Fido Ja juz dziś tej cioci podziękowałam pod zdjęciem Fido na nk... widzę, że to daje efekty i dlatego odtąd pewno sama nieraz zamieszczę w swojej galerii zdjęcie jakiegoś biedaka z dogomanii... A do do kotka i Fido... Tak, własnie też uważam że trzeba dać im czas, żadne z nich nie jest agresywne w stosunku do innych zwierząt, ale do siebie muszą się wzajemnie przyzwyczaić i zaakceptować:)
-
Witam, to ja jestem tą panią z Włocławka, która chce Fido... Szczerze mówiąc bardzo bym chciała (wraz z moim Synkiem) zaopiekować się nim, a moje obawy rzeczywiście dotyczą jedynie jego kontaktów z kotkami. A z Fido zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, ma przesympatyczną mordkę i naprawdę żal patrzeć jak mu smutno w schronisku... A w ogóle to ciekawi mnie, jaki były jego wcześniejsze losy?