Jump to content
Dogomania

Sierra

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

About Sierra

  • Birthday 09/23/1986

Converted

  • Location
    Ząbki k/Warszawy
  • Interests
    Jeździectwo

Sierra's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. (Abstrahując od dyskusji nt kilku ostatnich postów) wszystkim pięknie dziękuje za pomoc! Mam o czym myśleć i czego szukać, więc... już zabieram się do roboty! :)
  2. Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć, tutaj lub na PW, jak kształtują się ceny za szczeniaka apenzellera? Oczywiście mam na myśli psa z hodowli, żadne z pseudo czy z "bazarku" mnie nie interesują :)
  3. [quote name='asia78']Tak Pani Irena z Wojtatówki ma duże doświadczenie i warto u niej kupić szczeniaka, ale nie prędko się tam urodzą.[/QUOTE] Masz może informacje dlaczego? Próbuję wejść na stronę tej hodowli, ale wyskakuje mi komunikat o zawirusowaniu witryny. Czy ktoś może mi podrzucić mail lub nr telefonu do tej hodowli? Z góry dziękuje :)
  4. Dzięki za odpowiedzi. Właśnie przeglądam podfora o szwajcarach i dalmatyńczykach. [B]xxxx52[/B] zgadzam się (co do ACD) ale boję się naprawdę: hiper aktywności. Opieram się o uzbierane opinie, bo szczerze interesowałam się i aussie i ACD jak szukałam psa stricte pod konie. Określali je mianem: niezmordowanych. Dało mi to do myślenia, bo nie chce być właścicielem "unieszczęśliwiającym" psa kanapą. Bo jak napisałam na początku, ma być aktywny i towarzyski ale i ma być domowym psem w dużej mierze ;)
  5. [quote name='xxxx52']Australian Shepherd,Flat Coated Retriever,Sznaucer ,Airedale Terrier,Australian cattle dog,[B]Sennenhund[/B],Rhodesian Ridgeback,[/QUOTE] Czy to nie jest inna nazwa Apenzellera właśnie? Australijczyki odpadają na razie, i owczarek i cattle. Parson też. Znam kilka Jack Russel Terrierów (b.popularna, żeby nie powiedzieć "modna" obecnie wśród koniarzy rasa) i wszystkie są jazgotliwe, szczekliwe i nad aktywne. Nawet jeżeli to braki w szkoleniu i nie cecha charakterystyczna dla wszystkich, to - niestety - ale po prostu nie budzą mojej sympatii. A z tego co wiem, to górna granica Jacków (wzost wg wzorca) do dolna dla Parsonów, i że w zasadzie te psy bardzo nie wiele (jeśli czymkolwiek poza wzrostem) się różnią. Takie znalazłam info na ich temat.
  6. Nie mamy konkretnej grupy. Wilczak nas przerasta (po rozmowach nie tylko z właścicielami, ale np. z hodowcami na wystawach również), tak samo jak Husky. Bardzo "nakręciliśmy się" na Malamuta lub Haszczaka, ale wystarczyło odpowiednio dużo się dowiedzieć, z odpowiednimi ludźmi porozmawiać żeby wiedzieć, że to nie jest pies, któremu możemy poświęcić aż tyle czasu na ruch. Pies powinien być aktywny (ponad spacery, czy ogród do dyspozycji, zależy mi, żeby towarzyszył mi w stajni i w spacerach do lasu/terenach jako towarzystwo dla mojego konia i mnie), ale Husky nas przerasta, jak się dowiedzieliśmy. Zwłaszcza, że czas muszę podzielić sprawiedliwie pomiędzy oba zwierzęta potrzebujące ruchu ;) I jak słusznie zauważył hodowca, "skoro ma już Pani konia, to po co Pani drugi zaprzęgowiec?" I coś w tym jest. O dalmatyńczykach postaram się coś dowiedzieć. Wiedza na ich temat kończy się u mnie na "101 dalmatyńczykach" Disneya. O wyżle węgierskim myślimy intensywnie, jednak ciut obawiamy się jego myśliwskiego instynktu. Wszak nigdy nie mieliśmy z takim psem do czynienia. Możecie coś napisać o podatności na szkolenie podstawowe (posłuszeństwo) wyżłów węgierskich? Szkolenie jest dla mnie b.ważne, ponieważ muszę mieć psa pod kontrolą, jeśli ma ze mną się przemieszczać nie tylko między ludźmi, ale i psami, i końmi, i kotami stajennymi ;) Polecono mi (na którejś wystawie po kolejnej rozmowie typu: oj, to w takim razie może być ciężko wyszkolić do tych celów tego psa...) Apenzellery, jako średnie, aktywne i wesołe psy, które na pewno odnajdą się nie tylko w domu, ale i w stajni. Jednak bardzo mało jest informacji o nich w sieci i znalazłam tylko dwie hodowle, z czego jednej strona jest zawirusowana okrutnie. Słyszeliście może o tych psach?
  7. Kochani, (mam nadzieję, że wybrałam odpowiedni temat), od pewnego czasu szukamy odpowiedniego dla naszej rodziny psa. Od roku prenumerujemy odpowiednią literaturę, przeglądamy internet w poszukiwaniu ciekawych artykułów, opinii właścicieli, po prostu w miarę rzetelnych informacji. Nie będzie to nasz pierwszy pies, odkąd pamiętam, w naszej rodzinie były boksery. I to jest nasza "rasa życia", jednak z powodów osobistych chcemy spróbować z inną rasą. Może wystarczy jak powiem, że ostatni pożegnany przez nas przyjaciel był na tyle wyjątkowy, mądry i piękny, iż uważamy, że wszystko co moglibyśmy chcieć od boksera dostaliśmy, i to z nawiązką. Długo nie mogliśmy się otrząsnąć po jego odejściu, nie wiem czy kiedykolwiek nam się uda tak naprawdę do końca. Ale tęsknimy do psa w domu. Mamy niezłe warunki lokalowe, pewne doświadczenie i w pakiecie przewidziane kilka atrakcji dla potencjalnego towarzysza. Szukamy psa: - z natury możliwie jak najzdrowszego (będzie prowadził raczej aktywny tryb życia, raczej więcej ruchu niż leżenia na kanapie), - od średniego do dużego, - aktywnego, ale nie hiperaktywnego (czyli bordery lub aussie w pewnym sensie przekraczają nasze możliwości), - podatnego na szkolenie (nie musi być super łatwy, ale i lepiej żeby nie był bardzo trudny, chęć do nauki podobna do tej jaką przejawiają boksery byłaby optymalna), Długość futra, maść są w zasadzie obojętne. Liczę, że mi coś podpowiecie, bo sami ciągle wybieramy rasy, które po dłuższym i dokładniejszym wgryzieniu się w temat (zebrane info, artykuły, fora, rozmowy z hodowcami) okazują się dla nas nieodpowiednie. Zupełnie jakbyśmy stracili instynkt odkąd podjęliśmy decyzję, że chcemy spróbować z inna rasą niż bokser :(
×
×
  • Create New...