Lumix

Wiele hałasu a tym samym niepokoju pojawiło się na wątku Czarka za sprawą zmanipulowanych informacji wobec których nie mogę pozostać obojętna. 1. [B]kwestia finansów z Fb[/B] wystarczyło sprawdzić, że [B][COLOR=#ff0000]jest tam podane konto Fundacyjne[/COLOR][/B] a nie teraz pąsowieć ze wstydu. Stare przysłowie pszczół mówi, że'' lepiej milczeć i uchodzić za głupią niż raz chlapnąć i rozwiać wszelkie wątpliwości''. 2. [B]kwestia postu rozliczeniowego[/B] jest na pierwszej stronie nie trzeba się przekopywać przez 90stron jak to sugeruje winter7(znowu niesprawdzona informacja). 3.[B] kwesta ogłoszeń[/B] dla kogo, w jakim celu i na jakim portalu miałabym je robić? pisałam przecież, że ma dom biedny ale z kochającymi ludźmi. Trzeba być na bieżąco żeby nie było wstydu jak sytuacja okaże się inna. 4. [B]kwestia kontaktu[/B] wpis winter7 o tym że podobno byłam o wszystkim na bieżąco informowana wywołałby uśmiech dookoła głowy gdyby nie uszy. 5. [B]kwestia pomocy[/B] napierającej ze wszystkich stron i dosyłania jej przeze mnie z kwitkiem poproszę o nicki. Pomoc zaproponowałaś ty i z niej skorzystałam, a nie powinnam teraz to wiem. Chcąc to wyjaśnić musiałabym napisać o tobie nieprzyjemne rzeczy a to nie leży w mojej naturze. 6.[B] kwestia podroży do W-wy[/B] [B][COLOR=#ff0000]tylko i wyłącznie w celu skorzystania z opinii [/COLOR]neurologa[/B] którego tu nie ma. 7. [B]kwestia przetok[/B] o których sama podobno mówiłam winter7. Kolejna bzdura. Czarkowi przeszkadzała jena z dwóch strun wzmacniających kolano najprawdopodobniej pękła. Została usunięta o ile się nie mylę w czerwcu lub w lipcu zeszłego roku. 8. [B]kwestia trwającego 2 lata stanu zapalnego[/B] filmik z września 2012r tak chodzi pies którego staw jest trawiony od 2 lat stanem zapalnym. [video=youtube_share;j2fEH2DJ9Fs]http://youtu.be/j2fEH2DJ9Fs[/video] i jeszcze lepszy film psa ze'' zmasakrowanym operacjami kolanem''. [video=youtube;xKn1UulidMY]http://www.youtube.com/watch?v=xKn1UulidMY&feature=player_detailpage[/video] 9. [B]kwestia zabiegu[/B] będzie w Gdańsku jak i rehabilitacja po nim, już w trakcie załatwiania. 10.[B]miejsce pobytu uprowadzonego nocą Czarka- [/B]jego domek. 11.[B]stan zdrowia[/B] Czarka nie chodzi, pełza czyli powtórka z rozrywki tak było za każdym przerwaniem leczenia sterydami do 2 tygodni utrzymywała się na łapkach( ci co nie pamiętają proszę przejrzeć kilka postów wstecz. Dzisiaj wpadłam tylko zrobić zastrzyk nie miałam aparatu. 12.[COLOR=#ff0000][B]kwestia regularnie wpłacających rudakacha, krolik2014, Rebus[/B][/COLOR] Was winnam przeprosić za opóźnienie w wyjaśnieniach wynikające z prozaicznego braku czasu. Wątpiących zachęcam do przejrzenia postu rozliczeniowego. Tam jest wszystko Czarno na białym. Chociażby na przykładzie karmy, biedak umarłby z głodu gdyby ostatnią jego karmą była ta którą odliczyłam z dogo. A przecież je nikt go głodem nie morzy. Mało tego umieszczam zdjęcia karmy i nie jest ona odejmowana od kosztów wszystko do sprawdzenia trzeba tylko chcieć. A terapia IRAP to dopiero koszt uważacie, że w całości pokryty z dogo. Sprawdźcie wstawiałam i opisywałam faktury. Piszę też kiedy pan Bartosz dopłacał do hoteliku. Proszę kierujcie się własnym rozumem, nie oceniajcie nie będziecie oceniani, nie będzie wam głupio, nie będziecie mieli powodu do przepraszania. Nie będę ze spokojem przyglądała się jak ktoś kto najlepiej lubi swoje towarzystwo, słucha tylko swojego łabędziego śpiewu, umieścił się zaraz za Bogiem a ma nawet apetyt go przeskoczyć, z pogardą patrzy na osoby chore, psy wiesza na bogu ducha winnej, a przede wszystkim nieobecnej Seci będzie sobie wycierał mną gębę. Zamierzam po rozliczeniu się zamknąć wątek w tym celu skontaktuję się z moderatorem. [B]Ponownie proszę o konto do wpłat w celu rozliczenia.[/B] Jutro jak obiecałam postaram się jeszcze wstawić filmik ''chodzącego'' Czarka, mam również rachunki za autostradę i paliwo które zostało zużyte do pokonania części trasy w celu ''wywiezienia Czarka nie wiadomo gdzie''.

winter7 proszę o podanie konta do uregulowania poniesionych kosztów.

[quote name='beataczl']dobrze by bylo -kilka slow wyjasnienia... i odnosnie leczenia Czarka i odnosnie tych pieniazkow z fejsa...[/QUOTE] Odnośnie pieniążków z fb proszę przejrzeć wątek na dogo albo śledzić go regularnie.

Przyszły stałe wpłaty od krolik2014 i rudakacha oboje po 30zł, bardzo dziękuję za wsparcie i za to, że jesteście z Czarkiem. Z powodu wydłużającego się pobytu wysłałam dzisiaj na adres pani Moniki u której przebywa Czarek karmę. W poniedziałek zapadną wiążące decyzje co do dalszego leczenia. Czarek przebywa u cudownych ludzi z którymi jestem w kontakcie. Pan Leszek i pani Jola (dla której Czarek jest w ciężkiej depresji prawie lekiem na całe zło) niecierpliwie czekają, o sobie nie wspomnę.

przyszła stała comiesięczna wpłata dla Czarka od REBUS 40 zł :multi:

Dla przypomnienia przepraszam, że nie chronologicznie. [IMG]http://i40.tinypic.com/242zwag.jpg[/IMG][IMG]http://i41.tinypic.com/2nsuiqe.jpg[/IMG][IMG]http://i44.tinypic.com/5bus1u.jpg[/IMG]

KOSKA właśnie wyruszyła z Czarkiem do W-awy. Niedzielny transport załatwiony przez winter7 nie wypalił. Rebus i ja pojedziemy po niego w sobotę 08.06.13r Jutro umówiona wizyta u doktora. Proszę wesprzyjcie go nie będzie to tania impreza. z całego serca dziękuję.

Kochani kroi się wyjazd Czarka do Warszawy do dr Sterny lub Leżeńskiego. Wyjazd w niedzielę o 10.30 szukam kogoś kto pojedzie z nim jako opiekun na czas podróży. Powrót niestety w pojedynkę bo Czarek zostanie na kilka dni. Odebrałabym go z Rebus W sobotę 8.06.13r Jeżeli możecie lub znacie osobę która mogłaby pojechać proszę o pomoc.

U Czarnego będę w weekend chociaż ma być zimno, wiec może nie być dobrej aury do zdjęć. Zobaczy się pozdrawiam stałych w uczuciach. A dla tych co są leniuszkami i nie zaglądają na 1-szą stronę info o stanie finansów-- Czarek ma na koncie 477.10zł Poszedł by chłopak poszaleć za taką kaskę mineralną postawił dziewczynie ale łapki nie pozwalają.

Rudakacha jak co miesiąc wpłata 30 zł idę odnotować dziękuję. Czarek miał wczoraj odwiedziny kogoś z dogo z Łodzi nie będę pisała niech sam to zrobi. Czarek człapie ma niestety zaniki mięśni i to spore. Burze mu nie straszne, chociaż było niewesoło blisko niego wyrwane są 2 potężne drzewa z korzeniami.

[SIZE=3][B]Zakupy dla pani Joli i pana Leszka nie wszystko na rachunku jest dla nich. [/B][/SIZE] [IMG]http://i44.tinypic.com/2wrhuki.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/cot9e.jpg[/IMG] [SIZE=3][B]Poniższy rachunek jest [SIZE=3]pomniejszony[/SIZE] o 15 zł [/B][/SIZE] musiałam zrobić obiad na sobotę i niedzielę dla rodziny (grożono rozwodem) nich mają;) moje zakupy: śmietana 12%, 2x kostki knorr, mieszanka wiosenna, jogurt, 1op sera mierzwionego. [B][SIZE=3]Czyli 47,82zł zakupy dla Państwa Leszka i Joli [/SIZE][/B] [IMG]http://i42.tinypic.com/6f9t2g.jpg[/IMG] [COLOR=#ff0000][SIZE=4][B]Czarek zabiera się za konsumpcję przyniesionych zakupów. [/B][/SIZE][/COLOR] [IMG]http://i44.tinypic.com/30rkxvm.jpg[/IMG]

Ciotka Rebus odebrała dla Czarka podarowany przez Martasekret Encorton. Bardzo, bardzo dziękujemy Czarek mówił mi na ucho, że liczy po cichu na odwiedziny martysekret. Z podarunkiem powinno wystarczyć na jakieś 2 miesiące. Podstawowa dawka to 2x20mg czyli 40mg dziennie. Wet modyfikuje to co 5 dni, żeby znaleźć najmniejszą skuteczną dawkę oszczędzając tym samym Czarkowi skutków ubocznych. Dla najwytrwalszych. Czarek przed swoją hacjendą, koleżanki kurki zamknięte za domkiem, żeby nie s.... gdzie stoją, bo dla Czarka trawka rośnie. Czarny urzęduje tylko z jednym kogutkiem, którego 2 inne chciały zamordować. Państwo ledwie bidaka odratowali (chociaż pan Leszek śmiał się mówiąc, że liczył na rosół). Rosół jednak wydobrzał i wciąż chodzi na 2 łapkach. Pan Leszek będzie musiał jeszcze poczekać. Chyba że cichy wspólnik 2 kogutków-morderców niejaki Czarek-zgredek po cichu dokończy dzieła, bo notorycznie wypija wodę z koguciej miski a pije po encortonie, że ho, ho (za kołnierz nie wylewa). Wylewa natomiast z siebie tyle, że śmiało można go wołać do gaszenia pożaru. [IMG]http://i44.tinypic.com/2hh1188.jpg[/IMG]

zgodnie z obietnicą uzupełniam wizyta u weta 2.05.13r [IMG]http://i42.tinypic.com/bguxj4.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/2z4adef.jpg[/IMG] Razem z inną dla mojego TZ zrealizowana recepta którą dostałam właśnie 2.05.13r od weterynarza, podkreślony na rachunku to Czarusiowy Encoryon 31,84zl. [IMG]http://i43.tinypic.com/ab2d7b.jpg[/IMG]

Zaraz uzupełnię pisaninę ale najpierw filmik z wczoraj, Czarek w roli głównej, na to czekacie. [video=youtube_share;jxyBRrWeBPs]http://youtu.be/jxyBRrWeBPs[/video]

[quote name='andegawenka']Czemu encortonu?, moja też go brała i jej stan się poprawił tylko dużo piła i jadła.[/QUOTE] poprawił się fizyczny ale nie psychiczny (ulotka)

Przyszły pieniążki od Krolika2014 dziękuję ( już odnotowane w poście rozliczeniowym). Byłam u Czarka z partia puszek ma zdjecia wstawię w sobotę. Chodzi sobie chłopaczek tak po swojemu. Cieszą się Ci państwo cieszę się i ja. Ślicznie wygląda ale nie jest już taki wesoły, to oczywiscie sprawa encortonu. Żaden z wetów do których pisałam nie odpisał.

niech mu się szczęści w tym nowym domu

[quote name='martasekret']jutro dam Julce encorton. śliczną ma Czarek sierść, taką lśniącą....[/QUOTE] Bardzo dziękuję, wzięłam już receptę od weta( będzie w zapasie) Czarek bierze duże dawki na pewno się nie przeterminuje.

[quote name='rudakacha']jestem cały czas ale nie wiem co napisać...[/QUOTE] Tak wiem, że jesteś dziękuję.

Czarek był dzisiaj u lekarza(zdjecia robiła ciotka ęwa i jak przyśle to wstawię). Zostaje na Encortonie przynajmniej na razie, podawanie rozpisane tak żeby oszczędzić na ile to możliwe, chorób wynikajacych z jego podawania. Dostał znowu koktajl z witamin taki jak ja podawałam mu wczoraj ( na zdjęciach) Czarek troszkę chodzi ale bardzo się męczy niemniej jednak wypróżnia się już na stojąco.

[quote name='andegawenka']Chyba posmutniał nam Czakus.[/QUOTE] Na jego miejscu popełniłabym samobójstwo, on nie może.

28.04 napisałam do dr Niedzielskiego z Wrocławia do tej pory odpowiedzi brak, ale czekamy ponowimy maila za czas jakis a jak to nia przyniesie skutku zadzwonię. Jutro o 11 jedę z ciotka spoza dogo wieziemy Czarka do weta jest nowy pomysł podobno mniej szkodliwy niż steryd Cartrophen zobaczymy. Nikt nic więcej od niego nie chce tylko żeby jako tako dreptał. Pan już posiał mu świeżą trawkę. Przyszły pieniążki od tomcug 50zł i od Rebus 30zl wszystko zaraz będzie w poście rozliczeniowym. [IMG]http://i43.tinypic.com/54ap1j.jpg[/IMG]

ciąg dalszy Wczoraj wzięte od weta a dziś podane witaminy. A poniżej Czarek w objęciach pana po ich podaniu nawet chłopak nie miarknął jak na bohatera przystało. [IMG]http://i41.tinypic.com/zit6c8.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/smerk3.jpg[/IMG]

Czołem człowieki postaram się nadrobić zaległości trochę się tego nazbierało . Wszystko z braku czasu zagęszczenia dyżurów (z powodu zwolnień i urlopów w pracy) chronicznego niewysapania itp. Wykupiony po wizycie u weta Encorton dostarczony w drodze powrotnej. Zdjęcie rachunku zrobione już w domu poniewaz zapomniałam w pospiechu aparatu . Robiłam telefonem ale cos jest albo z gniazdkiem albo z kablem bo komputer nie widzi podłączonego telefonu, wróci maż to się tym zajmie i z opóźnieniem ale zdjecia będą. [IMG]http://i40.tinypic.com/s5b8e8.jpg[/IMG] żarełko dla Czarka od pana z Fb [IMG]http://i40.tinypic.com/n5pq86.jpg[/IMG]

Napisałam soczystego maila do dr Niedzielskiego do Wrocławia. Załączyłam filmiki i zdjęcia, wyniki badań. U Czarka bez zmian. Może w tym tygodniu uda się mi spotkać z AlkaM (żeby się rozpoznać będziemy miały po kwiatku w klapie) chce odwiedzić Czarka. Zobaczy go pierwszy raz opisze wam wrażenia poproszę ją o to.