Jump to content
Dogomania

kay.la

Members
  • Posts

    31
  • Joined

  • Last visited

kay.la's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jakoś Czarkowi nie pomogła... A skoro jest tak doświadczona to też się mogła włączyć w pomoc. Jakoś teraz też nie jest chętna żeby mu pomóc. Zorientowała się,że Czarek to trudny temat więc najłatwiej kogoś krytykować
  2. Nie mam zamiaru się licytować, co dla niego zrobiłam a czego nie. Wiem tylko, że gdziekolwiek pojawia się Ocelot to niestety robi się mega-kwas. No cóż-ten typ tak ma...
  3. Ja tu czegoś nie rozumiem, Ocelot. Skoro Czarek jest w tej chwili pod opieką schroniska, to gdyby As animali dalej zbierała na niego pieniądze, to na pewno byś od razu podniosła larum,że chce się wzbogacić na niedoli psa! Schronisko chyba najbardziej potrzebuje w tej chwili pieniędzy więc nie rozumiem o co masz znowu pretensje i żale?? Nikt nie napisał,że Czarek był wobec kogokolwiek AGRESYWNY. Zdemolował kojec, bo chciał się z niego wydostać, a potem pozagryzał drobne zwierzęta-króliki i kury. O ile wiem, po Niebrowie nie biegają ani króliki, ani kury więc raczej jego agresji wobec tych zwierząt nie można było zaobserwować... Nikt nie powiedział,że to pies agresywny wobec ludzi. W ogłoszeniu w TIT było napisane,że kocha dzieci więc znowu przeinaczasz fakty. Nie wiem też o czym mówisz z jakimś szczeniakiem? Czy As animali adoptowała szczeniaka ze schroniska? Bo tego nie rozumiem???? A tak na marginesie-zamiast robić kwas i jak to zwykle Ocelot-oskarżać w koło innych, może trzeba by się było skupić na tym, jak pomóc psu w tej chwili. Co Ty, Ocelot, zrobiłaś w kwestii Czarka od początku? Łatwo jest kogoś krytykować, ale z tego co wiem to raczej chyba jakiejś szczególnej aktywności (poza krytykowaniem) nie odnotowałam...
  4. Może go ktoś z tych krytykantów weźmie do domu na tymczas, to wam zaraz populacja zwierząt w domu zmaleje. Tak ciężko zrozumieć że się ludzie wkurzyli jak im pół inwentarza zadusił.... Ależ ciemnogród na tej dogomanii się robi!
  5. Takie śliczne maluszki.... Aż dziw,że jeszcze ie znalazł się chętny domek dla nich! One są po prostu przesłodkie!!!!
  6. Jak miło teraz patrzeć na tego pięknego psa! To wszystko dzięki Wam-kochani! A szczególnie dzięki As_animali i Anji! Dziewczyny, jesteście CUDOWNE!!!
  7. Witam! Dziękuję za zaproszenie i proszę od razu o nr konta na PW Jeśli jest szansa dla suni to trzeba ją wykorzystać!
  8. Jaki on kochany! Olbrzym o gołębim sercu! as_animali i Anja-jesteście WSPANIAŁE! Gdyby nie Wy i Wasze zaangażowanie to ta biedna psina nadal by się tułała! Uratowałyście go!!! :sweetCyb::bigcool::Cool!::cunao: Dziewczyny, takich jak Wy ze świecą trzeba szukać!!! :candle:
  9. Czekamy, wobec tego, na informacje o Ciapku. Mam nadzieję, że jednak odnajdzie się w nowej sytuacji. Bidna psina...
  10. Co się dzieje z tymi psinkami? Czy coś więcej o nich wiadomo? W jakim mogą być wieku?
  11. ANJA2201 i as_animali jesteście CUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:cool1::loveu::loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi::multi::multi: DZIĘKI WAM WIELKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WSPANIAŁE WIADOMOŚCI! Cudnie że Ciapuś już bezpieczny! Odwaliłyście kawał dobrej roboty!!
  12. [quote name='ocelot'] Wróciłam wczoraj wieczorem, mama AsAnimali do mnie zadzwoniła po akcji łapania psa. Gdyby w trakcie możesz wierzyć, bądź nie byłabym na miejscu, zeby pomóc. jednak wtedy telefonu nie było.[/QUOTE] Jak już wspomniałam wczoraj dzwoniłam do p.Prezes TOZ-u i opowiedziałam jej o całej akcji zainicjowanej przez as_animali ze szczegółami. Powiedziała mi wtedy,że dzisiaj wracasz, że naświetli Ci sprawę i że na pewno Ty się w to włączysz. Wiedziała przecież kiedy będzie próba transportu więc skoro Ci nie przekazała, tylko zbagatelizowała sprawę to nieładnie. Każdy rozumie natłok zajęć i spraw domowych oraz to,że dopiero wczoraj wróciłaś, ale czy w TOZ-ie jest tylko jedna osoba, która umie cokolwiek zadziałać? W takim razie ja się wcale nie dziwię Twojej frustracji i zdenerwowaniu, skoro wszysto jest zrzucone na Ciebie i wszystkie "pilne sprawy" czekają na Twój powrót!
  13. Tak, sąsiedzi faktycznie starają się pomóc jak tylko mogą. I to nawet takie osoby, których byśmy nie podejrzewali o przesadną miłość do zwierząt. Starsze sąsiadki, jak tylko widzą auto hycla dzwonią od razu do as_animali a dziewczyna albo sama próbuje wywabić Ciapka gdzieś dalej, albo robi to Jej Mama, albo któraś z zaangażowanych sąsiadek. Masz rację PACZEK-as_animali i Jej Mama naprawdę udowadniają od kilku tygodni,że zależy im żeby uratować tego psiaka a nie ma się co dziwić,że ciężko im wytrzymać nie tylko niepowodzenia związane z samym Ciapkiem, ale również pochopne osądy i obrzucanie błotem. WSZYSTKIE działania jakie w sprawie Ciapka zostały wykonane zdarzyły się wyłącznie z inicjatywy as_animali (nie licząc oczywiście aktywności i deklaracji niezawodnych dogomaniaków)
×
×
  • Create New...