[quote name='viol']Moja Panda ma ponad 2 latka. Rok temu przywiozłam na święta czarną kocią kulkę. Nazwaliśmy ją Holly. Dziewczyny się dogadują choć Holly charakterek to ma. Od kilku miesięcy mamy problem ponieważ Holly siusia na posłaniu Pandy. Normalnie załatwia wszystkie swoje potrzeby do kuwety a raz na kilka tygodniu nasika na posłanie i to tak, że połowa jest mokra a posłanie jest spore bo 120 x 80 cm. Wydaje mi się, że robi to z powodu hierarchii, że chce Pandę w ten sposób zdominować. A Pandziunia nic sobie z tego nie robi i nawet jak Holly w nocy nasika czego ja oczywiście nie widzę to wstając rano widzę Pandę leżącą w swoim legowisku....
Już nie wiem co mam robić... Psikałam środkiem na odstraszenie kotów, prałam w wodzie z occtem, położyłam reklamówkę na wierzch bo Holly boi się szelestu siatki foliowej... ale zawsze jest nasikane...
nie chce chować pontonu bo Pandziunie uwielbia na nim się wylegiwać..
Pomóżcie:placz:[/QUOTE]
Witaj!
Wiem o czym piszesz, to koszmar sikający kot . Ja mam dwa psy i kotke która robi stale takie numery ,dodatkowo zaczeła obsikiwac rzeczy mojego dziecka ( niemowlaczka) . Moim zdaniem to może wynikac z stresu ,i braku uwagi w stosunku do niej oraz braku poczucia bezpieczeństwa. Ja mam kotke maine coone charakter rewelacyjny natomiast te jej wpadki to szkoda mówic. Ostatnio kubrak jednego z psa spadł na podłoge i lezał ok 5 min nim zauważyłam i oczywiście o mało nie padłam ;) kubrak był osikany przez kotke. Należy pamiętac że te zapaszki bardzo trudno usunąc prac możesz non stop ale odór i tak zostanie. Środki typu odor hm.. może działaja lecz na psy a nie koty. Ja zaczełam ja pilnowac i nie pozwalam jej przebywac pod moja nie obecnośc w sypialni gdzie przebywa moj dzidziuś. Efekt juz widoczny ,dodatkowo w każdej wolnej chwili poświecam jej uwage żeby nie czuła sie odrzucona. Dodam kotka jest zdrowa i nic jej nie dolega. To takie skromne moje zdanie:)
Powodzenia