Jump to content
Dogomania

Pańcia Wałkuskiego

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Pańcia Wałkuskiego's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Staram się pomagać na ile mogę, naprawdę, mokrą karmę oddałam potrzebującym. Dokarmiam i przygarniam bezdomne zwierzęta, opłacam wizyty u weterynarzy. Jednak w ostatnim etapie leczenia mojego psa, które było bardzo intensywne i wiązało się z kosztami często powyżej tysiąca miesięcznie, narobiłam długów i choć trochę próbuję odzyskać. Myślę, że ceny, które zaproponowałam są atrakcyjne i jeśli kogoś nie stać, aby kupić po cenach rynkowych to skorzysta.
  2. Witam Niedawno pożegnałam się z moim największym przyjacielem psem. Był ze mną 14 lat, z czego 4 lata to walka z nowotworem. Długo dawaliśmy radę, aż przyszedł moment rozstania i wielki smutek, który chyba nigdy do końca nie minie. Zostało mi po nim trochę suplementów i karma. Sprzedam po mocno obniżonych cenach: Sucha karma Eukanuba Intestinal, opakowanie 5kg-zostało 4kg z małym hakiem-80zł (data ważności 04.08.12) Rubenal 75 - 58 tabletek - 30zł (data 09.09.13) Zentonil Advanced 400 - 23 tabletki - 80zł (data 04.02.13) Zentonil Plus 200 - 7,5 tabletki - 10zł (data 28.10.12) Immunactiv Anticancer - 11 tabletek - 10zł (data 14.09.12) Do tego dodaję gratis Encorton 5mg - 71 tabletek (data 09.13) Zainteresowane osoby proszę o kontakt na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub tel. 605 872 405. Najlepiej odbiór osobisty we Wrocławiu, przesyłka jest możliwa, ale czasowo może się przeciągnąć trochę. Jeśli ktoś zdecyduje się kupić całość to cena za wszystko to 180zł. Pozdrawiam.
  3. Witam Dzień po napisaniu ostatniego posta mój pies odszedł....Wciąż w to nie wierzę i na samą myśl mam łzy w oczach. Walczyliśmy dzielnie, ale koniec musiał nastąpić.. Zostało mi po nim trochę suplementów i karma. Sprzedam po mocno obniżonych cenach: Sucha karma Eukanuba Intestinal, opakowanie 5kg-zostało 4kg z małym hakiem-80zł (data ważności 04.08.12) Rubenal 75 - 58 tabletek - 30zł (data 09.09.13) Zentonil Advanced 400 - 23 tabletki - 80zł (data 04.02.13) Zentonil Plus 200 - 7,5 tabletki - 10zł (data 28.10.12) Immunactiv Anticancer - 11 tabletek - 10zł (data 14.09.12) Do tego dodaję gratis Encorton 5mg - 71 tabletek (data 09.13) Zainteresowane osoby proszę o kontakt na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub tel. 605 872 405. Najlepiej odbiór osobisty we Wrocławiu, przesyłka jest możliwa, ale czasowo może się przeciągnąć trochę. Jeśli ktoś zdecyduje się kupić całość to cena za wszystko to 180zł. Pozdrawiam.
  4. Witam Niedawno pożegnałam się z moim największym przyjacielem psem. Był ze mną 14 lat, z czego 4 lata to walka z nowotworem. Długo dawaliśmy radę, aż przyszedł moment rozstania i wielki smutek, który chyba nigdy do końca nie minie. Zostało mi po nim trochę suplementów i karma. Sprzedam po mocno obniżonych cenach: Sucha karma Eukanuba Intestinal, opakowanie 5kg-zostało 4kg z małym hakiem-80zł (data ważności 04.08.12) Rubenal 75 - 58 tabletek - 30zł (data 09.09.13) Zentonil Advanced 400 - 23 tabletki - 80zł (data 04.02.13) Zentonil Plus 200 - 7,5 tabletki - 10zł (data 28.10.12) Immunactiv Anticancer - 11 tabletek - 10zł (data 14.09.12) Do tego dodaję gratis Encorton 5mg - 71 tabletek (data 09.13) Zainteresowane osoby proszę o kontakt na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub tel. 605 872 405. Najlepiej odbiór osobisty we Wrocławiu, przesyłka jest możliwa, ale czasowo może się przeciągnąć trochę. Jeśli ktoś zdecyduje się kupić całość to cena za wszystko to 180zł. Pozdrawiam. PS. Proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce, jeśli wątek źle umieściłam, ale słabo się orientuję w tym forum.
  5. Witam Mój pies jeszcze żyje. Niestety to już kwestia dni pewnie, ale to nie mięsak go wykańcza, ale starość. Ma teraz 14 lat. Operowany był na początku 2008 roku, a pierwsze objawy nowotworowe miał latem 2007, więc to już 4 lata. Myślę, że to bardzo długo. Cały ten czas jest na lekach i dopiero parę miesięcy temu zaczął słabnąć. Zniszczyły go też te sterydy zapewne, ale głównie wiek, ma już takie zaniki mięśni, że ledwo chodzi. Nie podjęłam jeszcze decyzji o uśpieniu, bo jeszcze je i jako tako sobie radzi, ale wiem, że to już nie potrwa długo. Pogarsza się z dnia na dzień. Dietę niedawno odstawiłam, jedzie na wołowinie i drobiu, chcę, aby te ostatnie dni miał jak najlepsze i jadł to, co naprawdę lubi. Piszę to jednak na pocieszenie, bo 4 lata w bardzo dobrej formie żył, mimo mięsaka i nawet mimo przerzutu na wątrobę. Zdrowe psy często nie dożywają tego wieku, to pewnie też od genów zależy. Trzymajcie się i nie zamartwiajcie na zapas, jak widać da się z tym walczyć i cieszyć obecnością pupila jeszcze długo po tak smutnej diagnozie. Pozdrawiam.
  6. Witam Wiem, że to stary wątek, ale znalazłam się tu przypadkiem, a temat jest mi bliski. Przeszłam z moim psem usunięcie mięsaków z dwóch tylnych łap. Guzy były duże, pomiędzy ścięgnami w śródstopiu i operacja była trudna, ale doktor, który operował spisał się na medal i usunął wszystko pięknie. Diagnozę po badaniu histopatologicznym postawiono 3 lata temu... mój pies ciągle żyje i ma się nie najgorzej..Opowiem nasze doświadczenia, może komuś się przyda, choć nikomu nie życzę... Zaczęło się od małych guzków na łapach...pierwszy lekarz stwierdził, że to odciski i kazał smarować witaminą A, drugi ładował w niego antybiotyki-nie pomagało, kolejne wizyty, badania, oględziny u kolejnych weterynarzy nic nie dawały, a pies czuł się coraz gorzej, doszedł kaszel, opuchlizna opuszków, trudności w chodzeniu i ogólne osłabienie. Dodam, że jestem z Wrocławia, gdzie poziom weterynarii stoi wysoko...Zawiodłam się na wielu lekarzach, doktorach, profesorach...Przechodząc do sedna, jak już wiedzieliśmy, co to za świństwo, pies dostał Encorton-steryd, który natychmiast postawił go na nogi. Decyzję o operacji lekarz zostawił mi, bo pies czuł się bardzo dobrze, a miał już 10 lat, czyli młodzianem nie był. Usunęliśmy guzy, pies nadal zostawał na Encortonie i czuł się świetnie, jak przed chorobą, badania wychodziły dobre. Próbowaliśmy zrezygnować stopniowo ze sterydu, ale pies od razu źle się czuł, więc wracaliśmy i postanowiliśmy podawać mu najmniejszą dawkę przy której stan się nie pogarsza, do końca życia. Jak już pisałam, pies już 3 lata żyje po operacji, ale niestety nikt mnie nie ostrzegł przed skutkami stosowania Encortonu i wątroba jest w stanie opłakanym...Z opóźnieniem zaczął dostawać Zentonil i dietę wątrobową i poprawiło się! Jezu, jak się cieszyłam! Brał Zentonil i dietę nadal, aż w tym roku, po badaniu usg okazało się, że są przerzuty na wątrobę. Zdawałam sobie sprawę, że to może się stać, w końcu to nowotwór złośliwy. Na szczęście reszta organów ok. Leczenie jest kontynuowane nadal: Encorton, Zentonil, Esseliv, dieta wątrobowa. Kosztuje to majątek, ale warto, bo pies mimo wszystko, mimo choroby, mimo wieku, czuje się świetnie. Ma chęć do zabawy, spacerów, ma apetyt, macha ogonem. Ciągle liczę, że to jeszcze będzie trwało, że to leczenie, w gruncie rzeczy już paliatywne podtrzyma jego życie jeszcze trochę. Chcę podtrzymać na duchu osoby, których czworonożny przyjaciel zapadł na ta straszną chorobę-to nie musi być natychmiastowy wyrok śmierci. Mojemu psu, po diagnozie tak mniej więcej pół roku życia dawali. Jejku, ile ja łez wylałam żegnając się z nim w duchu, zwłaszcza, gdy miał gorszy dzień i myślałam, że to koniec. Zdaję sobie sprawę, że ta chwila nadejdzie, powoli się z tą myślą oswajam, bo jednak stopniowo jego stan się pogarsza, ale póki on się cieszy życiem, to ja razem z nim. Nie zdecydowałam się na poddanie psa chemii, za sugestią lekarza zresztą, który stwierdził, że jego stan kliniczny jest świetny i szkoda byłoby go męczyć, bo nieudana chemioterapia to męka dla psa, a doktor stwierdził, że mój pies chyba szybciej zdechnie z powodu wieku niż raka. Podsumowując mój przydługi wywód (choć i tak w wielkim skrócie), nie poddawajcie się, pies z nowotworem, odpowiednio leczony, systematycznie badany i otoczony opieką może jeszcze długo żyć, tak, jak mój kundelek. I nie zdawajcie się tylko na jednego lekarza, warto iść do kilku, pytać, samemu się dowiadywać, sprawdzać, być natrętnym i upierdliwym, a także zdać sobie sprawę, że jeden lekarz weterynarii nie może wiedzieć wszystkiego...Gdybym ja to wszystko wiedziała, co wiem teraz...byłoby jeszcze lepiej. Powodzenia w leczeniu! Pozdrawiam
×
×
  • Create New...