Jump to content
Dogomania

czikusiowa

Members
  • Posts

    541
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by czikusiowa

  1. mnie też aktualnie nie ma w P-niu i nie dam rady pomóc. a coś więcej wiadomo ? szczeniaki dalej w magazynie? i czy ten 3 też wygląda jak z ich rodzeństwa?
  2. [quote name='Milka__'] Ja się zastanawiam, jakie rozwiązanie byłoby wg was odpowiednie w takim przypadku.. jest np. 170 psów, w tym przychodzi 10 chętnych na rasowe, 1 na kundelka.. a miejsca coraz mniej, psów coraz więcej... i co w takim przypadku robić? W końcu zabraknie całkiem miejsca i w ogóle będzie lipa.[/QUOTE] to skoro uważa się,że człowiek adoptujący kundelka może go sam ciachnąć, to czemu ten od rasowca nie mógłby zrobić tego samego? dać do podpisania papierek,że się zobowiązuje, sprawdzić to za jakiś czas i tyle moim zdaniem
  3. [quote name='Milka__']Mało kto chce rozmnażać kundelki, a rasowe - mnóstwo ludzi. Dlatego one idą na pierwszy ogień. Kto chodzi do schroniska to wie, jak szybko idą rasowce... ludzie się o nie kłócą dosłownie, chcą je rezerwować... kundelki siedzą niezauważone niestety, mniej osób się nimi interesuje, dlatego moim zdaniem [B]to nie jest tak, że rasowe zabierają kundelkom szanse[/B]. Wiele jest takich, o które nawet nikt nigdy nie pytał. Jakby się znalazł chętny na danego nieciachniętego psa, to można go dać wtedy na listę, powiedzieć że ma iść teraz ten a nie inny... nieraz tak już było. [/QUOTE] to że rasowce idą zazwyczaj szybko to kwestia tego,że ludzie przywiązują sprawę do wyglądu zabieranie szans... przykład Aro - na kastrację czeka od dwóch lat bodajże,ale zawsze jest coś co sprawia,że jest odsuwany był już na liście ale pojawił się jakiś amstaff i musiał 'ustąpić' a było już parę osób, które się nim interesowały ludzie wolą wziąć wysterylizowaną sukę/wykastrowanego psa [quote name='Milka__'] Ale to nie ma różnicy jaki jest pies, jak wygląda. Jak się sprząta, dba o nie czy co tam jeszcze, to się na to nie patrzy. KAŻDY pies tak samo potrzebuje miłości, uwagi, ciepła... ale patrząc logicznie, żeby to miało jakiś ład i skład, należałoby się zastanowić, jakie psy są zabierane najchętniej. Skoro jest na nie tak wielkie zainteresowanie to o czymś to świadczy. Jest to sprawa niepokojąca, dlatego te sterylki są środkiem zapobiegawczym... bo [B]jak będziemy patrzyli w ten sposób, to niedługo schron zapełni większość psów rasowych[/B]...[/QUOTE] i przez takie poglądy do Schroniska trafiają nierasowe szczenięta no i idąc Twoim tropem myślenia, te rasowe psy szybciej znajdą domy [quote name='Milka__'] trzeba tylko w tym wszystkim znaleźć rozsądek.. to chyba Wy dzielicie psy na gorsze i lepsze, skoro dla Was każdy pies jest równy to w czym problem? gdyby Luna byłaby kundelkiem to nie byłoby afery...[/QUOTE] może i 'afery' by nie był ale tu nie chodzi o ten pojedynczy przypadek Dziewczyny przyjeżdżają do Schroniska biorą jednego-rasowego psa z boksu i dobierają innego a czemu nie wezmą 'kolegi' z boksu? gorszy, czy może nie potrzebuje ruchu? a co tych badań to jak np. Tom schudł znacząco w ciągu kilku tygodni to powinnam od razu robić raban i lecieć robić mu wyniki? dostawał więcej jedzenia i wrócił do normy to,że Kajusza zdecydowała się robić Lunie badania na własną rękę jest dobre ale nie można teraz mieć pretensji,że nikt się do tych badań nie dokłada
  4. i żeby nie było,że robimy nagonkę... aktualnie Schronisko jest przepełnione, psy siedzą nawet w miejscach takich jak biuro czy gabinet zabiegowy czyli tam gdzie nie powinny więc ja aktualnie nie wyobrażam sobie,jak Luna zostanie wysterylizowana bo po 1 -nie ma gdzie skoro w zabiegowym jest pies,po 2- nie ma gdzie jej później włożyć
  5. [quote name='Kajusza'] Co do steryle... [B]zawszę dla mnie priorytetem będą psy w typie rasy[/B]. Choć uważam, że każdy pies ze schronu powinien wyjść ciachnięty i zachipowany, do domu po sprawdzeniu warunków w jakich będzie miał mieszkać.[/QUOTE] no więc właśnie, każdy ma jakieś priorytety obiektywnie patrząc na sytuację w Schronisku ( nie tylko ostatnie kilka m-cy) jest wiele psów które czekają od dawna na ciachnięcie i mogłyby iść do domów gdyby było po no ale... są nierasowe więc 'mogą' zaczekać taki głupi podział na lepsze i gorsze, a chyba nie o to nam chodzi? ja nie patrzę na to czy pies w boksie do którego wchodzę sprzątać jest np labradorem, amstaffem czy innym rasowcem, czy jest to zwykły "kundel" skoro jest u nas to potrzebuje uwagi i pomocy tak jak każdy inny... a co do adopcji...a kto by nie chciał? czy ktoś myśli,że pracownikom zależy na wydaniu psów do byle jakich domów,gdzie będą źle traktowane ? NIE a że nie ma kasy i daleko Nam do schronisk na zachodzie to inna sprawa dopóki ludzie nie nauczą się należycie szanować zwierząt to nie mamy co marzyć o zmianie realiów
  6. [quote name='aida']Już opadły emocje i nerwy to teraz jako osoba bez kultury i laik może powiem co widziałam i co mnie na tyle zbulwersowało że Gandzia była zabierana w trybie ekspresowym. 1. W ani jednym kojcu nie było miski z wodą 2. W ani jednym kojcu nie było posłania 3. W każdym kojcu za to była wilgoć i woda na kafelkach a w nich psy ślizgające się na łapach. Jeżeli chcecie powiedzieć że była pora sprzątania to niestety nie. Zapytałam wprost dlaczego w boksach stoi woda i uzyskałam szczerą odpowiedz że budynek jest zle wykonany i trzeba będzie coś pomyśleć o osuszaniu. I teraz wyobrazcie sobie Wasze psy mokre od łap po uszy bez możliwości położenia się na jakimkolwiek posłaniu.Było bardzo parno więc niestety w budynku hotelu tam gdzie są psy sauna.Piszę to tylko jako wytłumaczenie zabrania psa.Co zrobią wszystkie Dogomaniaczki klaszczące Gosi to już nie mój problem. Myślałam że Gosia napisze sama prawdę co zastałam ale widocznie mój brak kultury był tematem nadrzędnym.[/QUOTE] szczerze powiem,że nie rozumiałam idei przenoszenia Gandzi do innego hoteliku, w końcu to po pierwsze stres dla psa no i koszta... ale teraz, dzięki aidzie rozumiem i się nie dziwię. chciałam poruszyć jeszcze jedną kwestię - finanse oczywiście, moja deklaracja miesięczna która była na Donę przechodzi na Gadzinę, ale co z resztą? orientowałyście się już może dziewczyny?
  7. [quote name='Kajusza']Gosia - w czwartek po Gandzie przyjedzie chłopak, na pw podam dane, i zabierze ją do innego dt. Przygotuj jej rzeczy: książeczkę i wyniki badań jakie miała robione, obroże i smycz żeby Łukasz mógł je zabrać.[/QUOTE] o... a coś więcej możemy się dowiedzieć czy na razie nie ?
  8. [quote name='agaga21']a niby dlaczego każdy powinien zostawić dla siebie te opinie???:-o a wieści o psie prawdopodobnie nie będzie...[/QUOTE] akurat jeśli chodzi o wieści na temat psów, to na p. Wioletę można liczyć a co do opini na temat jej osoby...tak jak o każdym można mówić wiele, można zarzucać ale można też dziękować, więc ode mnie tyle w tym temacie. jeżeli ktoś chce coś mówić to przecież może. cieszę się,że pies ma zapewnioną pomoc,że nie musi cierpieć i że nie zostanie uśpiony tylko dlatego,że my w Schronisku jesteśmy bezsilni
  9. [quote name='Kajusza']Mam nadzieje, że tak, ja p. Wiolety nieznam.[/QUOTE] przynajmniej pies ma opiekę, my tego nie kontrolujemy... a opinie czy to dobre, czy złe każdy powinien zostawić dla siebie czekamy na wieści i mam nadzieję,że wszystko pójdzie dobrze i pies będzie zdrowy
  10. no to wieści dużo gorsze niż myślałam... jutro będę w schronie to chociaż pogłaszczę chłopaka, hotelików nie znam, tymczasów też nie, sama nie wezmę do domu... fatalnie. dobrze chociaż,że jest sponsor ale co to da jak nikt się nie zajmie Aspanem po :-(
  11. [quote name='doddy']W jakim wieku jest Aspan? Na kogo podawać kontakt?[/QUOTE] weterynarz oceniła na 3-4 lata Aspan jest na prawdę wspaniały patrząc na to,że lekko nie miał. podczas wykonywania zabiegów zachowuje się bardzo spokojnie, nie wyrywa się to dobrze,że udało się znaleźć sponsora
  12. dzisiaj niestety w dalszym ciągu qpa sama nie chciała wyjść, chwilę przed moim wyjściem przyjechała Pani doktor i Aspan miał mieć ponownie robione płukanie widać,że chce się załatwić ale widocznie coś mu tam siedzi jeszcze i nie idzie : ( być może będzie jechać na usg ale nie wiem dokładnie, więc wolę nie obiecywać czekamy...
  13. [quote name='Kajusza']przyleciałam się podzielić nowiną, że Donka ma przepustkę z hoteliku ;-) Na 4 dni poszła do domu, gdzie na 99% zamieszka, czyli do Zbyszka i Dominki :-) Pieszczoch z niej straszny i ciągle siedzi i się przytula :-)[/QUOTE] to bardzo dobre wiadomości :p mam nadzieję,że Dona będzie grzeczna, trzymam kciuki
  14. [quote name='Kajusza']o matko :-( Biedaczek ..... mam nadzieje, że z tego wyjdzie :-( A on miał operację? jak się czuje?[/QUOTE] operacji nie miał, tylko płukanie jelita grubego przy okazji którego Pani wet odkryła guza powiedziała,że na razie musi się unormować sytuacja z wydalaniem, Aspan będzie musiał być na lekkiej diecie, nic co może powodować zaparcia. jak z tego wyjdzie to będzie można myśleć o jego guzie,zrobić badania, wykastrować czy coś na pewno poczuł ulgę,jutro będę w Schronisku to się dowiem,czy już normalnie się załatwił bo niestety nie wszystko udało się wyciągnąć dzisiaj... podczas całego 'zabiegu' zachowywał się bardzo grzecznie pomimo tego,że na pewno nie było to przyjemne po prostu wzorowy pacjent czekamy teraz... jest młody,silny więc powinno być dobrze
  15. w odpowiedzi na objawy, które opisała ostatnio Kajusza: Aspan czyli Hektor ma problemy ze zdrowiem: - utkwiły mu w jelicie kawałki kości, więc dzisiaj miał płukanie i jutro powtórka, - przy okazji okazało się że ma najprawdopodobniej guz - raka wielkości mandarynki w okolicach jelita ( nie pamiętam dokładnie lokalizacji ) ... nie jest ciekawie, nie wiadomo co z Nim będzie
  16. Luna miała zrobione badanie, czekamy na wyniki
  17. [quote name='domis2603'] Dlatego już nie mogę się doczekać kiedy ją nareszcie wycałuję [/QUOTE] my też się nie możemy doczekać ! to na prawdę cudowna wiadomość ! :loveu: Dona czekała tak długo ... czekamy na szczęśliwe zakończenie adopcji : )
  18. [quote name='Kajusza']Kasia - ona ogólnie nie jest lękliwa, nie chodzi skulona itp. tylko w momencie jak pies ją dotknie to odskakuje z piskiem, trudno to opisać :-P[/QUOTE] a to widocznie źle zrozumiałam : ) ja z nią byłam sama na spacerze więc tego nie zauważyłam zdjęć mam dwa ale żadne pokazujące sylwetkę więc nie będę wstawiać bo bez sensu jutro jak mi się uda to wyjdę z Luną, chyba że będzie miała robione to badanie to zobaczymy
  19. jestem i ja na wątku jutro po długiej nieobecności zawitam do Schroniska to zobaczę Lunkę byłam z Nią na początku czerwca na spacerze i nie była taka lękliwa, ogólnie słabo zainteresowana człowiekiem cieszyła się bieganiem, ale jak wyczuwała że smycz się napręża to zwalniała poszukam jakiegoś zdjęcia z tamtego spaceru to wstawię dla porównania później :)
  20. no proszę, nie ma mnie przez kilka dni a tu takie wieści : ) trzymam więc kciuki żeby się udało
  21. Koks wychodzi regularnie na spacery z wolontariuszkami, chłopak wygląda trochę lepiej :p
  22. fioneczka ma rację, coś trzeba robić... ja w weekend poszukam na jakie województwa Gandzia i Dona mają aktualnie ogłoszenia i porobię kilka na te, na które nie mają
  23. [quote name='bira']Możecie wkleić link do fb? można by ją powysyłać :-)[/QUOTE] [URL]http://www.facebook.com/events/381097578579460/[/URL]
  24. [COLOR=#000000]przepraszam za zaśmiecanie ale... sytuacja jest poważna[/COLOR] [CENTER][COLOR=#000000][COLOR=#000000][I][B][SIZE=3]W październiku 2011 nikt nawet nie myślał, że prawdziwy dramat Donki zacznie się w czerwcu 2012 Sunia jesienią ubiegłego roku uniknęła powrotu do schroniska, trafiła do hotelu w którym dostała przez te kilka miesięcy tyle miłości i uwagi, ile w całym swoim dotychczasowym życiu nie dostała. Teraz czeka ją powrót do schroniskowego boksu ... Błagamy, pomóżcie utrzymać ją w hotelu ... to wspaniałe psisko ... mające szansę na dom ... Prosimy Was o deklaracje stałe, choćby najmniejsze 5 złotowe. Będziemy wdzięczni za każdy, nawet jednorazowy grosz przelany na konto Dony. Nie pozwólmy aby wszystko co najgorsze w jej życiu zaczęło się od nowa[/SIZE] :-( [/B][/I] [SIZE=3][I][B]Tak było [/B][/I][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/CENTER] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/9330/dsc01280v.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/5925/donav.jpg[/IMG] [CENTER][COLOR=#000000][COLOR=#000000][SIZE=3][I][B]Tak jest[/B][/I][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/CENTER] [IMG]http://images38.fotosik.pl/1573/44cf62215789ddbdmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1503/af09b7965c14a77fmed.jpg[/IMG][COLOR=#000000] [/COLOR] [COLOR=#000000]link do wątku Dony:[/COLOR] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/194911-DONA-rednose-ka-rozpaczliwie-potrzebuje-deklaracji-inaczej-czeka-j%C4%85-schron/page58"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-schron/page58[/URL]
  25. [COLOR=#000000]przepraszam za zaśmiecanie ale... sytuacja jest poważna[/COLOR] [CENTER][COLOR=#000000][COLOR=#000000][I][B][SIZE=3]W październiku 2011 nikt nawet nie myślał, że prawdziwy dramat Donki zacznie się w czerwcu 2012 Sunia jesienią ubiegłego roku uniknęła powrotu do schroniska, trafiła do hotelu w którym dostała przez te kilka miesięcy tyle miłości i uwagi, ile w całym swoim dotychczasowym życiu nie dostała. Teraz czeka ją powrót do schroniskowego boksu ... Błagamy, pomóżcie utrzymać ją w hotelu ... to wspaniałe psisko ... mające szansę na dom ... Prosimy Was o deklaracje stałe, choćby najmniejsze 5 złotowe. Będziemy wdzięczni za każdy, nawet jednorazowy grosz przelany na konto Dony. Nie pozwólmy aby wszystko co najgorsze w jej życiu zaczęło się od nowa[/SIZE] :-( [/B][/I] [SIZE=3][I][B]Tak było [/B][/I][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/CENTER] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/9330/dsc01280v.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/5925/donav.jpg[/IMG] [CENTER][COLOR=#000000][COLOR=#000000][SIZE=3][I][B]Tak jest[/B][/I][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/CENTER] [IMG]http://images38.fotosik.pl/1573/44cf62215789ddbdmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1503/af09b7965c14a77fmed.jpg[/IMG][COLOR=#000000] [/COLOR] [COLOR=#000000]link do wątku Dony:[/COLOR] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/194911-DONA-rednose-ka-rozpaczliwie-potrzebuje-deklaracji-inaczej-czeka-j%C4%85-schron/page58"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-schron/page58[/URL]
×
×
  • Create New...