Jump to content
Dogomania

xkasiax7

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

xkasiax7's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='filodendron'] Mnie się udało wyciągnąć psa z poważnego urazu po pokaleczeniu maszynką - żaden groomer nie chciał go strzyc bez głupiego jasia - a teraz luzik o taki: [url]http://i46.tinypic.com/2s61obo.jpg[/url][/QUOTE] Niesamowite :) Jak tego dokonales??
  2. Spróbuję z tym odwrażliwianiem od szczotki, mam nadzieję że pomoże w naszym przypadku. [quote name='Delph'] Tak na przyszłość: nigdy nie przerywaj zabiegów pielęgnacyjnych kiedy pies zaczyna wydziwiać. Najczęściej właśnie sprawdza właściciela, czy da radę na niego wpłynąć i ten odpuści. Niewiele ma to wspólnego z bólem, bo nawet nieprzyjemne czesanie nie jest dla psa tragedią. Jeżeli wtedy przestaniesz czesać to efekt masz taki jak teraz. [/QUOTE] Kilka razy przemogłam sie i nie przerywałam gdy gryzł szczotkę, ale właśnie wtedy kończyło się tym że pogryzł mnie do krwi tzn nie było tak strasznie jak to brzmi ale dosc bolało. Więc ja sama już boję się go dotykac. No i właśnie wtedy zaczęłam z tym kagańcem
  3. wątpie żeby cos stało się u tego groomera bo z tego co pamiętam to normalnie go po tym czesałam tylko po jakims upływie czasu zaczął się tak zachowywac. Niestety nie moge też używac grzebienia bo na niego reaguje jeszcze gorzej niz na szczotkę, grzebieniem nie dam rady nawet wyczesac splątanej siersci, używam szczotki bo najlepiej mi go rozczesuje
  4. [quote name='*hania']Pies zaczął gryźć bo czesanie stało się dla niego bolesne. Żeby wszystko wróciło do normy należy zmienić technikę czesania i kosmetyki. Pierwsze co bym zrobiła to prawdopodobnie ostrzygła bym psa ( nie wiedzę go na żywo więc mówię prawdopodobnie) a potem zaczęła wszystko od początku.[/QUOTE] Nie moge go ostrzyc, ponieważ to hawańczyk i do tego często jeździmy na wystawy
  5. A na czym polega to odwrażliwianie na widok szczotki??
  6. Mam 3 letniego pieska który ma długą sierśc, szybko robią się u niego kołtuny. fryzjer u którego byłam z nim ( mój pies miał wtedy ok rok) powiedzial że wystarczy go czesac i kąpac raz na tydzien i to wystarczało. Od małego tak robiłam i nie bylo żadnego problemu, po jakimś czasie, pies, widząc że biorę do ręki szczotki zaczynał warczec ale uspokajał się po chwili czesania. Ten problem stawał się coraz gorszy z czesania na czesanie było coraz gorzej, zaczął gryźc szczotkę gdy się z nią do niego zbliżałam, a nawet czasem mnie w ręce gryzł, co uniemożliwiało mi czesanie i nie wiedziałam jak sobie poradzic. Kilka razy nawet ugryzł mnie do krwi. Wtedy znajoma poradziła mi żebym zakładała mu kaganiec do czesania. Tak tez zrobiłam. Nie gryzł szczotki ale warczał i rzucał się. Teraz doszło do tego że już nawet mu kagańca nie mogę założyc bo szczeka, rzuca się na mnie i mnie gryzie po rękach, do tego ze straszną agresją. Nie wiem co mam zrobic już jakiś czas go nie czesałam, bo się go boję ruszyc szczotką a muszę uporządkować jego sierśc bo wygląda teraz tragicznie. Problemy z wyczesaniem jego trwają już ponad rok, zawsze czesałam go regularnie co tydzień, a teraz już nawet zaczyna na mnie warczec gdy go biorę do kąpania, z czym nigdy nie było problemów. Proszę poradźcie mi co moge w tej sytuacji zrobic bo ja już jestem bezsilna
×
×
  • Create New...