Jump to content
Dogomania

Kejsi

Members
  • Posts

    189
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kejsi

  1. [SIZE=5][B]Prośba od Iwoniam[/B][/SIZE] W Nowym Mieście na ul. Tomaszowskiej, biega około 12kg, średniej wielkości piesek podobny do Mokki. Pies się boi, jest na pewno głodny, bo jest bardzo chudy, sierść w kołtunach. Bardzo proszę o rozsyłanie. Może ktoś zdoła pomóc.
  2. Przekazuję nowości o szczeniakach: dzisiaj zostały zaszczepione w Myślenicach. Znów pomoc Ikusi była nie do opisania. Dziękuję! <3 Biedny Cezarek :( to ten niedawno znaleziony, którego "właściciel" się znalazł? Myślałam, że to dobre zakończenie choć jednej sprawy, a okazuje się, że nie jest kolorowo :(
  3. [quote name='iwoniam'] TRZYMAM kciuki za psią mamę :) Pamiętaj, ze jak coś, jak Ikusia nie da rady itp.. pomogę CI :) [COLOR=#ff8c00][SIZE=5][/SIZE][/COLOR] [/QUOTE] Dziękuję Iwonka! Na tą chwilę kombinujemy jak to zrobić żeby się nie najeździć po 2 razy w te i z powrotem ze szczeniakami na szczepienie. Ciężka sprawa. A w Bęczarce ani okolicy nie ma "porządnego" weterynarza...
  4. Dziękuję bardzo za chęci pomocy przy transporcie szczeniaków! Szczerze mówiąc, nawet nie pomyślałam o tym żeby tutaj spytać czy ktoś by nam nie pomógł. Na szczęście poradziłyśmy sobie z hell_angel i wszystko wyszło dobrze, chociaż tak jak mama pisała, nie obyło się bez niespodzianek ;). Psiaki są teraz w domku z ogrodem i mają 7 psich kumpli ( prawie wszystkie dużej wielkości ) i 4 kocich towarzyszy ;) Wszystkie zwierzaki są tam świetnie zsocjalizowane i nauczą maluchy wielu dobrych nawyków. Mimo wszystko jednak, muszą jak najszybciej znaleźć domy, bo jeśli będą miały mieszkać w mieście to muszą JUŻ uczyć się zachowania wśród masy ludzi, zapachów i hałasu... Narazie były o nie trzy telefony, tylko jeden poważny. Ale to jeszcze nic pewnego. Aha, psia mama została na tą chwilę w poprzednim dt - zobaczymy jaka będzie reakcja reszty rodziny na jej obecność. Jak się spodoba - zostaje :)
  5. Chcę bardzo podziękować za gratulacje ;) Ale szczerze mówiąc - matura była łatwa :lol: A ten owczarek...hm zadałam sobie pytanie: po co ktoś golił owczarka collie.. i przyszedł mi tylko jeden dość abstrakcyjny i monotematyczny pomysł.. pamiętacie jak mieliśmy falę uciekających olkuszaków? Może ten też był uratowany skądś albo przygarnięty ze schronu niedawno, był zakołtuniony i trzeba było go ogolić...taki pies świeżo w nowym miejscu częściej daje nogę, więc może rzeczywiście uciekł komuś... a jak dopiero co pokazał się w okolicy to sąsiedzi mogą go nie kojarzyć... Oczywiście to tylko moje domysły, ale może warto by było do jakiegoś najbliższego schronu przedzwonić? Czy ktoś nie szuka takiego psa i czy ew. nie został ostatnio adoptowany. Wie ktoś jakie schronisko jest najbliżej?
  6. [quote name='majowa']jesli cię to cos poratuje mam sama górę od klatki króliczej, niestety bez kuwety wapienko, jakieś gryzaczki dla gryzoni aaa i jeszcze poidełko powinnam mieć duże, moje Maleństwo nie umie pic z takiego dużego i lezy nieuzywane[/QUOTE] Właścicielka znaleziona :) Króliczek w domu. Spadł rano z balkonu... z drugiego piętra... Pani pouczona o zabezpieczeniu balkonu i wysłana w tempie ekspresowym do weterynarza. No. Pierwszy raz tak szybko i jednocześnie pozytywnie skończona sprawa ;) ;) ;)
  7. [quote name='wojtuś']Kochani już z majową, ewakraków, masza44 (będę dzwonił) jesteśmy umówieni na odbiór fantów:) Dziękuję Ikusia, Kejsi proszę Was o PW gdzie mógłbym odebrać fanty, chciałbym Kochani w piątek wieczór podrzucić rzeczy na bazarek do Malgosi - już czeka:) Na krakowskim mam wiadomość od Foksi i Dżekuś, Topi - będą jeszcze fanty;)[/QUOTE] już wysyłam
  8. Uf uf wreszcie dotarłam ;) Dołączam się całym sercem do gratulacji i pozdrowień!!!!!!! :multi::multi::multi:
  9. Nie miałam nic złego na myśli. Chciałam tylko uspokoić mmd. Ja tak samo martwię się o moich podopiecznych, a nie ma kto nas uspokoić, bo zawsze zajmowałyśmy się nimi same z mamą, nie opowiadając o tym na forach itp. Wybaczcie. Nie chciałam, żeby to było źle odebrane. I nie wiedziałam, że Gucio ma coś z łapkami.
  10. mmd, psy to zwierzęta, które mają ogromną potrzebę chodzenia. Dlatego właśnie samo podwórko im nie wystarcza, potrzebują chociaż godziny spaceru dziennie gdzie będą mogły chodzić nie w kółko ale przed siebie, obserwować, sprawdzać nowe zapachy, przemierzać świat. Właśnie tak zachowują się dzikie psy. Jeśli nowa właścicielka Gucia będzie go zabierała na takie spacery, to należy się tylko cieszyć! Chłopak będzie miał masę ruchu, a to dla psa podstawa do dobrego samopoczucia i szczęścia. Wystarczy tylko zasugerować, żeby stopniowo zwiększała długość spacerów, a nie od razu zabierać go na 15 km, żeby chłopak kondycje sobie wyrobił. Dom marzenie ;). Jeśli wszystko pozostałe gra, to nie ma się nad czym zastanawiać. Iwonka bezpośrednio nie brała udziału w akcji wyciągania Liski. W żadnym wypadku nikt nie ponosi winy za to co się stało. Wszyscy chcieli dobrze ale pośpiech jak ktoś napisał, jest wrogiem takich sytuacji. Miejmy nadzieję, że sprawa zakończy się pomyślnie.
  11. W sobotę w zeszłym tygodniu do mojego dt trafiło 1dniowe kociątko. Staram się zawsze o dobrą socjalizacje maluchów, które się u mnie wychowują, w związku czym chętnie zaoferuję dt dla kota/kotów (jeden miot). Zależy mi tylko na dwóch rzeczach: 1. Żeby koty były zdrowe - Rosa jest zdrowiutka i nie chcę do niej przynosić zarazków. Właśnie dlatego nie zdecydowałam się w tym momencie na dt kotów ze schroniska. Ich jest tam tak dużo, że nigdy nie wiadomo czy parę dni po przyjściu do mnie nie objawi się u nich jakaś choroba, choć w schronie jeszcze były "zdrowe". 2. Żeby kotek/kotki były mniej więcej w podobnym wieku. W innym przypadku starsze kociątko będzie molestowało bardzo to młodsze. Rosa ma w tej chwili 12 dni. Dt w zamian za pomoc w ogłaszaniu - tekst zrobię jak już będzie znać charakterki, chodzi tylko o wklejanie na strony. Bardzo proszę o PW.
  12. Izula, dziękujemy za wieści! Już się z mamą martwiłyśmy co u Was. Jak byście potrzebowali jeszcze jakichś rad odnośnie szkolenia, to służymy pomocą oczywiście :)
  13. Izula, tak jak mówiłam, zostawanie samemu w domu było Fiorda problemem od pierwszego dnia. Konsekwentne zostawianie go zawsze w ten sam sposób - jedzenie na ziemi, kość, żeby mógł na niej rozładować emocje, nie głaskanie jak się przychodzi i wychodzi, dopiero w momencie kiedy pies jest spokojny - da rezultat, tak jak dał u nas w domu tymczasowym, ale to wymaga CZASU. On się boi, że zostanie porzucony. Jak wam zaufa, zrozumie, że zawsze wracacie do niego, to przejdzie mu. Tylko wasze wyjścia muszą mu się dobrze kojarzyć. Stąd najlepiej jak na początku większość dziennej porcji będzie przeznaczona na zostawanie samemu, a reszta na ew. szkolenie. Wyjścia częste i krótkie jak najbardziej wskazane. 10 min to raczej nie reguła. Są psy, które potrzebują więcej czasu na uspokojenie się i są takie, które potrzebują mniej. I tak jak mówiłam, drzwi dobrze jest okleić porządnie tekturą, bo to mu nie przejdzie w ciągu tygodnia na pewno... Rezultaty będą. Mogę wam to zagwarantować. Ale tu jest potrzebna przede wszystkim cierpliwość. Strach jest bardzo silnym bodźcem. Pamiętajcie, żeby nie karcić go za skomlenie. To tylko go jeszcze bardziej zestresuje. I jak już wyjdziecie, to nie odzywacie się przy drzwiach do niego np. żeby próbować go uspokoić, tylko normalnie wychodzicie. Lepiej nie wydawać mu żadnych komend przy wychodzeniu. Uodporni się tylko na nie i nie będzie później chciał ich wykonywać. Jak wychodzisz, to pies nie istnieje po prostu. Jeśli pcha się do drzwi, to trzeba wykazać umiejętności ninja ;) i przytrzymać go jedną ręką drugą zamykając drzwi. Jeśli zobaczy, że nie ma szans, to PO JAKIMŚ CZASIE, nie będzie próbował pchać się do drzwi.
  14. Jeszcze raz, bardzo dziękujemy za ogłoszenia! Za każdym razem jak zbieram się właśnie do porobienia kilku samodzielnie, to się okazuje, że właśnie ktoś je zrobił :) Fiord coraz lepiej się czuje w domu, bardzo chętnie i odważnie się bawi, ma niespożytą energię, czasem aż trzeba go uspokajać, a to jeszcze nie jest szczyt wyluzowania, będzie się jeszcze z niego robił większy wariat. Kejsi oczywiście nie do końca podoba się to jego "rozbestwienie" :eviltong: więc co jakiś czas ustawia go za totalne głupoty. On zaczyna się teraz stawiać, więc mamy w domu trochę psich kłótni:lol:, ale wszystko do opanowania. Bo przecież oprócz sprzeczek rodzi się też lekka miłość ;)
  15. Bozie, biedna psica :( oby wyszła z tego... Jest w typie baaardzo terierowym... szybko znalazłaby idealny dom...
  16. To nawet nie była forma ogłaszania, poprostu zamieszczam tam zdjęcia różnych zwierzaków. Dlatego jestem w szoku, że ktoś tak nagle napisał ;) Nigdy jeszcze się z takim facebookowym odzewem nie spotkałam na moim koncie ;)
  17. [quote name='iwoniam']zaraz się rozpisze, bo w Olkuszu dzieje się źle..[/QUOTE] No to ja już siedzę w nerwach i czekam na wiadomości... Pozwoliłam sobie wstawić zrobione przeze mnie zdjęcia Goofiego na mojego facebooka, podpisałam, że szuka domu i... pyta o niego pewna dziewczyna. Iwonko, czy mogę dać jej Twój numer telefonu? Myślę, że telefonicznie będzie łatwiej zweryfikować ją jako osobę, no i maluch jest u Ciebie, więc lepiej, żebyś to Ty się z nią kontaktowała osobiście. Na dzień dzisiejszy oczywiście za wcześnie wyrokować, ale warto chyba podtrzymać kontakt, jeśli się okaże, że to poważna osoba.
  18. Fiord po zabiegu. Bardzo szybko doszedł do siebie, już jest prawie normalny. Zawsze trwało to dużo dłużej. Kastracja poszła gładko, śrut wyjęty (i zostawiony na pamiątkę), zęby wyrwane (trochę mu to jednak przy zbieraniu karmy przeszkadza..) i... okazało się, że miał złamaną szczękę...krzywo się zrosła i trochę się rusza w zasadzie w każdą stronę. Trochę ten psiak już w swoim życiu musiał przeżyć... A maleństwo już odebrane przez Iwonkę i Romiego ;) [B]Justyna Lipicka[/B] a jak Twoja sunia po zabiegu?
  19. Uf... Dawno mnie tu nie było...Tonę teraz w klasycznym zapieprzu i nie mam ani chwili, żeby zajrzeć na wątek, ale świeże informacje cały czas dostaję od mamy ;) Kilka słów o Fiordzie - chłopak coraz bardziej przyzwyczaja się do życia w domu i do reszty zwierząt (a one do niego), zaczynają się pierwsze zabawy z moją bardzo wybredną w kwestii kontaktów z innymi psami psicą. Niestety dzisiaj cały czas kontrolowany, ponieważ nie umie zachować się przy maleństwie, jest zbyt niedelikatny. Moja psica już przyzwyczajona, jak zwykle staje na wysokości zadania ;) 3,5 h do operacji Fiordzika...ja już się zaczynam denerwować... Edit: Aha, właśnie poluzowałam trochę szelki, bo zaczęły się robić przyciasnawe = Fiord zaczyna wyglądać jak pies :D
  20. [quote name='Javena']Dobrze ,że sie znalazła. To maleństwo ,czegoś musiało sie przestraszyć.[/QUOTE] Przestraszyła się faceta wychodzącego z klatki...Pani z nią akurat wchodziła, mała się szarpnęła, smycz Pani wyleciała z ręki, a potem psica już uciekała przed ciągnącą się za nią smyczą (automatyczna - musiała narobić trochę hałasu tłukąc się o beton).
  21. [quote name='Ikusia']Adrenalina opadła, zrobiło się cicho....i przypomniałam sobie o cytrynie:oops:.[/QUOTE] No tak..cytryna... ;) Iwonia, czy Ty będziesz dzwonić lub pisać do Pani Krówki jeszcze, żeby się dowiedzieć jak mała? Jak tak, to bardzo proszę też o info i...ta Pani zostawiła w kiosku pendrive...mogłabyś jej przy okazji wtedy przypomnieć o tym? Bo nie wiem czy będzie pamiętać w emocjach...jeśli nie będziesz się kontaktować, to daj mi proszę jej numer telefon, to jej jutro przypomnę.
  22. Iwonia, w takim razie (mama pisała maila) odrobaczenie, szczepienia i zdjęcie rentgenowskie (i oczywiście jedzonko) ma od nas, a przy operacji się będziemy jakoś wspierać. Dziękuję. My mamy problem też, bo Fiord ma okropną biegunkę...nie wiem przez co, bo je cały czas to samo.. w każdym razie jest na lekach - dostawał węgiel i lactiv up, ale nic to nie dało. Teraz dostaje weterynaryjne DiaDog. Mam nadzieję, że po tym mu przejdzie. Tabletka ogromnych rozmiarów - średnica ok 3 cm. Na szczęście psiak zjada to jak przysmak :D edit: aha jeszcze pił napar z borówki :D
  23. Jeszcze raz dziękuję za ogłoszenia ! Natusia - mojej suczce 5 letniej ciągle zdarza się, że posiusia się przy witaniu np. U suczek to bardzo częste, że siusiają ze strachu lub z radości. Nie potrafią tego kontrolować. Jedynym sposobem załatwienia "problemu" jest zniwelowanie strachu i jak się bardzo cieszy - wyciszanie jej. Pokazywanie, że takie sytuacje są całkowicie normalne. Rozwiążę zagadkę Ikusi - to moja mama :lol: Wczoraj byłyśmy w lecznicy, odrobaczyłyśmy 3dniowym środkiem Fiorda (bo czasem nadal ma problemy z kupką), więc ma jeszcze tabletkę dziś i jutro. Nie wiem czy tu pisałam, ale w pierwszy dzień wyczułam pod skórą na policzku psa prawdopodobnie śrut, Panie doktor to potwierdziły. Wczoraj rozmawiałyśmy też o tym i powiedziała, że pasowałoby zrobić prześwietlenie całego psa, żeby sprawdzić czy nie ma w sobie tego więcej. Wtedy za jednym zamachem będzie można zrobić wszystko - kastracja, usunięcie śrutów i zębów... Nie wiem ile to będzie razem kosztować...jest jakaś szansa, że uda się zrobić jakąś zrzutkę i choć trochę dołożyć?
  24. [quote name='tatankas']I kolejny psiak do ogłoszeń:) [SIZE=3][B][COLOR=red]Dobrze ułożony, niebanalny Dropi szuka domu![/COLOR] Dropi, niewielki, serdeczny piesek, który tylko czeka, aby całą swoją miłość i energię przekazać właśnie Tobie. [/B] [B] Zachowuje się jak piesek domowy, łapie zabawkę w ząbki aportuje, przeciąga się uczy się nowych komend. Jest bardzo pojętny. Piesek dobrze dogaduje się z innymi zwierzętami (psy, koty), nie wykazując do nich agresji. Piesek dobrze odczytuje gesty i zachowania człowieka. Osoba, która miałaby ochotę z nim współpracować na pewno nie pożałuje swojej decyzji. Piesek jest "uśmiechnięty do człowieka non stop", to jest naprawdę wyjątkowy pies...sposób w jaki patrzy na człowieka...jak chodzi krok w krok... ma w sobie pełno miłości i wierności. Nowi właściciele będą mieć wspaniałego towarzysza. Dropi waży około 7 kg, większy nie będzie. Ma około 4-5 lat. Jest zdrowy. Kraków,woj.Małopolskie Kontakt w sprawie adopcji: Samanta 789 135 904 e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/SIZE] A tu będę wklejać linki do ogłoszeń: [B][COLOR=black][URL]http://tablica.pl/[/URL] trzeba aktywować [URL]http://krakow.olx.pl/item_page.php?Id=320920704&ts=1329907070[/URL] [/COLOR][/B] [B][COLOR=black][URL]http://www.eoferty.com.pl/[/URL][/COLOR][/B] trzeba aktywować [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Dobrze-ulozony-niebanalny-Dropi-szuka-domu%21,59203"]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Dobrze-ulozony-niebanalny-Dropi-szuka-domu!,59203[/URL] [URL]http://www.najpewniej.pl/anons.php?nr=129953[/URL] [URL]http://naszezwierzaki.info/psy/oddam?id=2733&view=details[/URL] [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/95090/Dobrze-ulozony-niebanalny-Dropi-szuka-domu/[/URL] [URL]http://www.darmobranie.pl/oddam_za_darmo/zwierzeta/14285/dobrze_ulozony_niebanalny_dropi_szuka_d.php[/URL] [URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Dobrze-ulozony,-niebanalny-Dropi-szuka-domu-id36839.html[/URL] [URL="http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/15717,Dobrze-ulozony,-niebanalny-Dropi-szuka-domu%21.htm"]http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/15717,Dobrze-ulozony,-niebanalny-Dropi-szuka-domu!.htm[/URL] [URL]http://www.tusprzedaj.pl/temp-37917/dobrze-ulozony-niebanalny-dropi-szuka-domu.html[/URL] [B][COLOR=black][URL]http://e-zwierzak.pl/pl/[/URL][/COLOR][/B][B] trzeba aktywować [URL]http://krakow.lento.pl/dobrze-ulozony-niebanalny-dropi-szuka,303161.html[/URL] [/B] [B][COLOR=black][URL]http://zwierzaki.nasza-lista.com/[/URL][/COLOR][/B][B] trzeba aktywować [URL]http://www.sellit.pl/ogloszenie.php?id=92778[/URL] [/B] [url]http://tlenek.pl/ogloszenie/dobrze-ulozony-niebanalny-dropi-szuka-domu.html[/url] [url]http://zwierzeta.i-bazar.pl/psy/2175883-dobrze-ulozony-niebanalny-dropi-szuka-domu/[/url] [url]http://www.szybko-sprzedam.pl/index.php?module=ogloszenie&ktore=91930&kategoria=1021&tytul=Dobrze%20u%C5%82o%C5%BCony,%20niebanalny%20Dropi%20szuka%20domu[/url]! .[/QUOTE] super, DZIĘKUJĘ! już aktywowałam co było do aktywacji, czekam na ew. następne.
×
×
  • Create New...