Ilonajot
Members-
Posts
1583 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Ilonajot
-
[quote name='Lumix']Po stokroć przepraszam ważne dla 3miasta [URL]http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/569455,co-sie-dzieje-w-schronisku-promyk-kolejne-zarzuty,id,t.html#komentarze[/URL][/QUOTE] Lumix, ale co robic?? bo juz przeczytalam kilka razy ... czy teraz chodzi o to, zeby dalej komentowac??
-
[quote name='olenka_f']wczoraj niespodzianka, przuszła wielka paczka a w niej WAGA dla zwierząt :) dziękujemy bardzo, bardzo to na prawdę bardzo wielki dla nas podarunek, marzy mi się abyśmy mieli gabinet weterynaryjny taki z prawdziwego zdarzenie tzn wyposażony i zaczeliśmy właśnie wyposazać dzieki Wam, super jeszcze raz bardzo dziękuję :)[/QUOTE] ale fajnie :) dziekujemy ciotce Seci za zorganizowanie calej akcji :)
-
[quote name='martasekret']tak, mam maila o takiej treści poszliśmy niejako na kompromis - będę kierownikowi wysyłać treść ogłoszeń do autoryzacji ale bardzo się cieszę, że przychylił się do mojej propozycji[/QUOTE] no tak samo jest np w schronie w Sopocie - kierownik autoryzuje ogloszenia i po sprawie! Super, bardzo sie ciesze dla Promykowcow :)
-
[quote name='Joannab']Witam, przed chwilą otrzymałam informację od Pani z nowego osiedla domków pod Skarszewami, że w dniu dzisiejszym znaleźli na starej budowie suczkę ze szczeniakami. Szczeniaczki są bardzo małe bo chyba kilkudniowe, jest ich 5 lub 7. Pytają czy schronisko w Starogardzie przyjęłoby te psiaki ? Jednak nie ma kto ich przywieźć do schroniska. Czy jest możliwość aby je odebrać ze Skarszew? W zeszłym tygodniu z tego samego osiedla przywiozłam do Schroniska suczkę Donę. Niestety teraz nie mam możliwości przewiezienia psiaków - dopiero w sobotę.[/QUOTE] JoannaB, Ola kierowniczka schronu rzadko tu bywa na forum z braku czasu :( dlatego najlepiej bedzie jak zadzwonisz jutro do schronu i zglosisz te psiaki!!! Jesli Skarszewy naleza do gminy Starogard to schronisko na pewno przyjmie, bo ma z gmina podpisana umowe ... tel. 58 56 099 31
-
do domku poszedl labrador Piorun i nasza kochana wredota Jupi :) ten ostatni po kilkuletnim pobycie w schronisku! jutro albo w sobote przyjezdzaja Panstwo po Teodorka, ktorego oglosilam jako miksa husky na sos husky ... dziewczyny od haszczakow zrobily wizyte przedadopcyjna :) Teodor jedzie w kujawsko-pomorskie, bedzie panem na wlosciach ;) okazalo sie, ze Panstwo mieli 16 lat tez takiego miksa haszczaka z ONKIEM i dlatego od pierwszego wejrzenia zakochali sie w Teodorze :) zarezerwowana jest tez koteczka Kasia!!! ktora od kociaka siedzi w schronisku i nie zna nic poza nim ... tak dlugo czekalismy na te adopcje!
-
sorry, ze odpowiadam za Ole, ale ona mowila mi dosc dokladnie jakie sa plany dr Malca co do Maciusi - oni teraz czekaja az rana sie sama z siebie zasklepi do 1/3 ... na razie jest troche wiecej, niz 1/5 zasklepiona ... pierwsza operacja to bedzie zaczopowanie tej dziury w kregoslupie, z ktorej saczy sie plyn mozgowo-rdzeniowy. to jest najpilniejsze! dopiero potem przeszczep i to na dwie raty (czytaj dwie operacje), bo polac jest duza i skad te skore brac ... na sam koniec ogon. Ola ma dzisiaj sajgon w pracy, wiec nie wiem kiedy odpowie. dzis jest jakas bardzo powazna interwencja
-
[quote name='martasekret']dziewczyny, powiedzcie, czy te wszystkie zwierzaczki, które tak masowo opuszczają wasze schronisko, idą z ogłoszeń czy ludzie przychodzą tak po prostu z ulicy? czy może macie jeszcze inne sposoby na adopcje...? zazdroszczę wam statystyk...u nas tyle fajnych zwierząt siedzi... i siedzi... i siedzi....[/QUOTE] Marta, kochana, Starogard to specyficzne miejsce ... Po pierwsze mieszkaja tam dobrzy ludzie ;) po drugie schronisko dwoi sie i troi, zeby spopularyzowac adopcje psow i kotow ze schroniska! po to te wszystkie akcje typu spacery, klub animalsa w szkolach, itd. po trzecie ogoszenia, ogloszenia i jeszcze raz ogloszenia - przede wszystkim w LOKALNYCH mediach. sporo zwierzat idzie do domkow ze strony internetowej, ludzie patrza na strone i wybieraja. sporo przychodzi po prostu do schroniska i wybiera spontanicznie. ale najpierw trzeba bylo spopularyzowac adopcje psow ze schroniska i na to pracowano ladne dwa lata ja mysle, ze w Promyku glowna przeszkode stanowi zaloga schroniska, niestety :( ktora nie zacheca, a wrecz przeciwnie - zniecheca! np gdynskie Ciapkowo tez jest duzym miejskim schroniskiem (ok 300 psow i 100 kotow) i tam adopcje tez furcza!!! Gdynianie chetnie adoptuja ze schroniska, bo schronisko tez jest wszechobecne ... ja sama mieszkam w Gdyni na Wzgorzu i u nas na dzielni tylko co 10 pies NIE JEST z Ciapkowa!!! Wiele pieskow ma po kilkanascie lat, a zostaly adoptowane jako szczeniaki! I oczywiscie jak poumieraja - nastepcy beda tez ze schroniska, nie ma innej opcji ... bo o tym rozmawialam z wieloma wlascicielami psow.
-
Niespodzianka!!! Dzisiaj Maciusia byla na pierwszym spacerku. Chodzila calkiem ladnie, troche podkulala te nozke, gdzie jest rana ... Fotki: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1486/13ce2cc6d8794accmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/309/1bac23fb29d9b3bdmed.jpg[/IMG][/URL] i ostatnie - usmiechniety pies! [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/1481/6f106e0003b52097med.jpg[/IMG][/URL]
-
lepiej, zdecydowanie :) ale droga do pelnego zdrowia jeszcze naprawde daleka!!! Mciusie czekaja jeszcze 3 albo nawet 4 zabiegi/operacje. 2 razy przeszczep (bo tego sie nie da zrobic na raz ...), zaczopowanie tej rany w kregoslupie, skad saczy sie plyn ... i na koniec - amputacja (calkowita albo czesciowa) ogona. ale juz jest postep!