Jump to content
Dogomania

zmiej

Members
  • Posts

    39
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by zmiej

  1. [quote name='fox1']otwartych furtek.Nie moge zrozumiec kwestii dotyczacej psa lancuchowego -12 godzin na uwiezi,co potem?,[/QUOTE] Nie ma się zastanawiać co będzie "potem", bo ten zapis to całkowita fikcja. To chyba oczywiste dla każdego, że przepis jest nie do wyegzekwowania. Jedyne jego znaczenie, to to, że pokazuje, iż nie ma przyzwolenia dla trzymania psa bez przerwy na łańcuchu. [QUOTE]Co z ogloszeniami w internecie? Przeciez tam az sie roi od psow z pseudohodowli.Czy wyeliminowanie sprzedazy kartonowej,wyeliminyje sprzedaz szczeniat z pokracznych hodowli? Na pewno nie.[/QUOTE] Ten problem rozwiązano inaczej - hodować psy i koty będą mogli wyłącznie członkowie organizacji takich jak Związek Kynologiczny w Polsce. Inna rzecz, że chyba nie jest wielkim problemem dogadać się w 5 osób i taka organizację założyć... W każdym razie, ta nowelizacja jest o niebo lepsza od bzdur wymyślonych przez Koalicję dla Zwierząt.
  2. Saeta Tylko te oszołomy od Lindenberga znowu wylały dziecko z kąpielą, bo chcą zakazać nie tylko sprzedaży psów i kotów, ale i rybek, żółwi itd. Najbardziej prawdopodobny skutek: posłowie wywalą cały ten punkt i nic się nie zmieni. Tak to jest, gdy za coś bierze się oszołom.
  3. [quote name='Karmi']Bzdury piszesz. ZKwP to podmiot prawa prywatnego. Stowarzyszenie do którego przystępujesz dobrowolnie. Przystępując zgadzasz się przestrzegac reguł jakie stowarzyszenie ustaliło czyli statutu, regulaminu itp. Nie pasują ci zasady stowarzyszenia to nie bądź jego członkiem. Gdzie tu widzisz ,,walenie" w konstytucyjne prawa obywateli? ZKwP może miec określone wymagania wobec swoich członków. Problemem nie są zakazy prawne, jak twierdzisz, ale brak woli do egzekwowania wewnętrznych regulacji ZK, które istnieją w chwili obecnej oraz brak chęci na takie kształtowanie przyszłych zapisów aby wpłynęły na polepszenie losu psów ze strony tej organizacji.... Z taką znajomością prawa może lepiej nie bierz się za ulepszanie projektu Koalicji. Dwa dni nie wystarczą. Jeszcze zdałoby się kilka lat nauki. ;-)[/QUOTE] Zacząć trzeba od tego, że regulamin związku wyraźnie podaje, że sukę można dopuszczać tylko RAZ W ROKU, suka musi mieć minimum 18 miesięcy i maksimum 7 lat. I jak najbardziej pasuje mi ten zapis, więc o co ci biega? Wiesz sam chociaż o co? Związek może karać tylko właściwie w jeden sposób - wykluczeniem łamiącego regulamin. A do tego, najpierw trzeba UDOWODNIĆ łamanie regulaminu. Związek nie ma policji, detektywów, prokuratury itd. Nie może prowadzić śledztwa, nakazać aresztu, zasądzić grzywny. Prawa konstytucyjne łamałby PAŃSTWOWY zakaz przekazywania/sprzedaży psów. I moim zdaniem jest to zakaz idiotyczny, dlatego nie mam nic przeciwko temu, że związek tego nie wprowadził. Pierwszy bym głosował przeciwko. Bo niby w imię czego, gdy ktoś np. likwiduje hodowlę, zakazać mu sprzedaży czy przekazania psów. To co on ma z nimi zrobić - uśpić, do schronu? Niedawno był taki przypadek, hodowca kaukazów (miał ich bodaj 8 sztuk) zachorował na serce, nie jest w stanie wszystkim zapewnić należytej opieki, więc sprzedał 2 samce i 3 suki. Niby dlaczego miałby te psy usypiać, skoro znalazł im dobre domy? Kolejny wymysł paranoików. Poza tym kolego widzę, że bardziej obchodzi Cię tych może kilku członków związku, którzy w tajemnicy przed władzami sprzedają czasem mioty "lewe", niż setki rozmnażaczy robiących to regularnie. Powiedz mi w jaki sposób Związek ma rozwiązać problem rozmnażaczy, którzy nie są czlonkami tegoż związku? Niestety, ale to tylko i wyłącznie państwo może zrobić. A jeśli tak jesteś zainteresowany tymi kilkoma członkami związku, to trop ich, zbieraj dowody, że sprzedają "lewe" mioty i składaj skargi do związku, zabrania Ci ktoś?
  4. PiesWolny powiem ci tak, byłeś w jednym zakładzie i uważasz, że posiadłeś wiedzę wszelaką i na podstawie jednego zakładu możesz ocenić wszystkie. Poza tym, co to ma do uboju halal? Czy ubój "normalny" czy halal różnicy nie ma. I o to mi chodzi. Jeśli w ogóle nie podoba ci się zabijanie zwierząt i jesteś wegetarianinem, to sobie bądź. A ja nie będę. I wszystko w temacie. Póki co normę tworzy ogół, a nie margines. Ogół je mięso, margines nie je. Więc mięsożerność to normalność, a wegetarianizm wręcz przeciwnie. Ale jeśli chcesz w ogóle zakazu uboju zwierząt, to załatw z Lindenbergiem, żeby to dołożył do ustawy, bo na razie tego nie ma, więc nie wiem po co to wrzucasz do dyskusji. ps. Co do mojego rzekomego chamstwa - ja jeno dostosowuję się poziomem do rozmówcy. Kto chce gadać kulturalnie i merytorycznie, z tym będę gadał kulturalnie i merytorycznie. Dla bluzgających mam bluzgi. Proste? [COLOR="darkgreen"][B]Moderacja. Szamanka[/B][/COLOR]
  5. [quote name='xxxx52']Nie zgadzam sie z Toba miejsem muzulmanow jest caly swiat nie tylko Europa,ale kazdy musi sie podporzadkowac do warunkow w jakich zyja,przestrzegac prawo poprostu sie zintegrowac. Niestety rytualne usmiercanie poprzez podrzynania gardla zwierzat bez narkozy do wykrwawienia ,sa w Polsce tez ,tam gdzie moslemi i zydzi zyja.[/QUOTE] Muzułmanie się nie integrują i to nieprzypadkowo, tylko dlatego, że ich religia jest jaka jest. Ale dajmy już spokój muslimom. Co do uboju rytualnego. Ten projekt wrzuca znowu wszystko do jednego wora. Oczywiste jest, że czym innym jest ubój domowy, a czym innym w zakładach, które muszą spełniać normy. Oczywiście projekt tego nie rozróżnia, to kolejna jego bzdura. Druga rzecz, co do uboju domowego, rozumiem, że żydów i muzułmanów obowiązują te same prawa, co wszystkich innych mieszkańców Polski? To Syllepsis dał już nam przepis, wg którego: [I]Art. 34.3. uooz: w uboju domowym zwierzęta kopytne mogą być uśmiercane tylko po uprzednim ich pozbawieniu świadomości przez przyuczonego [/I][I]bojowca [/I]To po co w ogóle taki zapis w projekcie Koalicji, skoro odpowiednie prawo już jest i to znaczenie lepsze, sensowniejsze niż propozycja Lindenberga i s-ki?
  6. Dosia.wil To chyba nie była poważna wypowiedź? Też będę na takie zaczepki odpowiadał. xxxx52 Nie jestem fanem islamu, wręcz przeciwnie, uważam, że miejsce muzułmanów jest w krajach islamskich, w nie w Europie. Ale tu dyskutujemy nie o islamie, tylko o zwierzętach. Chyba dostatecznie wykazałem, że ubój halal jest nawet bardziej humanitarny, niż zwykły ubój. Nie widzę zatem najmniejszego powodu, do zakazywania tego, zwłaszcza że nasz kraj na tym zarabia, a ludzie mają pracę. Poza fobiami jakieś inne argumenty na rzecz zakazu takiego uboju?
  7. [quote name='Ada-jeje']Wskaz prostaku w ktorym miejscu sklamalm??? Klamiesz to ty i to w co drugim slowie.[/QUOTE] Nie wiem czy kłamiesz celowo. W każdym razie - hodowcom nie podoba się plan obłożenia ich składką ZUS, a Ty uporczywie piszesz, że chodzi o podatki. Dalej twierdzisz, że ja chcę jakiegoś nadmiaru zwierząt w ZOO-sklepach, tymczasem rzecz rozbija się o to, że projekt nie odnosi się do rzekomego nadmiaru, tylko w ogóle chce zakazać sprzedaży zwierząt w sklepach. Kolejna rzecz - uporczywie piszesz, że dobrze, że projekt sprawi, iż TTB będą tylko w ręku właściwych ludzi, mimo że projekt zakłada, że w ogóle TTB w Polsce nie będzie. Albo to są kłamstwa, albo nie wiesz co piszesz. Wskazałem Ci Twoje kłamstwa, teraz czekam aż wskażesz moje... [B]Syllepsis[/B] KONSPOL to nie jest malutka ubojnia, tylko wielka firma, mająca dwa duże zakłady, zatrudniające tysiące ludzi. Znacząca część produkcji idzie na eksport, część w Polsce dla dużych sieci typu KFC. Więc sądzę, że ubój odbywa się tam zgodnie z wszelkimi przepisami. Tu masz wypowiedź przedstawiciela KFC o uboju w zakładzie KONSPOL BIS w Słupcy (Wielkopolska): [I]Choć oba zakłady znajdują się pod stałą kontrolą niezależnych władz weterynaryjnych, firma AmRest, właściciel marki KFC, przeprowadza też własne kontrole. Sprawdzamy czy zakłady spełniają wymogi określane przez nas jako Zasady Dobrostanu KFC. Zasady te dotyczą m.in. humanitarnego traktowania kurcząt. Obie firmy zobowiązane są zapewnić zwierzętom odpowiednie warunki życia oraz zadbać o to by nie były one narażone na zbędny stres i ból. sposób uboju jest ściśle określony, zgodny z procedurami wyznaczonymi przez Związek Humanitarnego Uboju (HSA). Aby zmniejszyć ich cierpienie, kurczęta przed ubojem są ogłuszane prądem o określonym natężeniu.[/I] Masaż to tylko dodatek, główną rolę odgrywa prąd (zapomniałem o tym napisać w poprzednim poście) [B]Dosia.wil[/B] Poproszę o wyniki badań dowodzące, że szczurom w sklepach dzieje się krzywda. Bo ja w to nie wierzę, ale jestem otwarty na dowody. Podkreślam: dowody, a nie jakaś pisania na stronach tzw. obrońców zwierząt. PS brak mi w tym projekcie specjalnych praw dla 6 gatunków naszych najbliższych krewniaków z rodziny Hominidae, czyli: - szympans karłowaty - bonobo (Pan paniscus) - szympans zwyczajny (Pan troglodytes) - goryl wschodni (Gorilla beringei) - goryl zachodni (Gorilla gorilla) - orangutan sumatrzański (Pongo abelii) - orangutan borneański (Pongo pygmaeus)
  8. [quote name='xxxx52']zmiej-nie naleze do ZK,ale wiem i znam hodwce co raz wystawia psy na wystawie ,ma psy z papierami ,a drugi raz wyjezdza na targowisko i je tam sprzedaje ,w sobote i niedziele jedzie do Niemiec i sprzedaje szczeniaki. Prezes ZK wie i co i nic,powiedzal ,ze wie ,ze ten X jest zlym hodowca ,ale suczka moze ile wejdzie moze rodzic.ZK wie ,ze do tej hodowli nalezy 21 czlonkow rodziny,i ze jak wykresla jednego bedzie przepisana hodowla na drugiego.Dostalam 21 nazwisk do sprawdzenia,co normalnie powinno uczynic ZK ,a nie osoba prywatna przyjezdzajac na wakacje do rodziny.Te precedery przepisywania hodowli psow nalezy ukrocic.[/QUOTE] Należy, ale jak to zrobić, masz jakiś pomysł? Zakazać sprzedawania, przekazywania psów? Nie da rady, wali w konstytucyjne prawa obywateli. Do tego jest bez sensu, bo wrzuca do jednego wora, tych którzy przekazują bo muszą (np. choroba uniemożliwiająca zajmowanie się psem) i tych którzy mataczą. Jedyne wyjście to skargi do skutku. Np. pan A wypuszcza "lewe" mioty, związek go wyklucza, psy pan A przekazuje żonie, pani A, która kontynuuje proceder. To konsekwentnie - zgłaszamy i panią A, a później ewentualnie ich dzieci, rodzeństwo itd. Może dobre byłoby wydawanie takich komunikatów przez Związek z podaniem nazwiska i adresu wykluczonego hodowcy, bo to od razu rzucałoby cień na np. jego żonę. Ale chyba jest to niezgodne z prawem, konkretnie z ustawą o ochronie danych osobowych. O właśnie - może lepsze byłoby np. wpisanie do tego projektu, że dopuszczanie suk dwa razy w roku jest formą znęcania. I niech sądy walą grzywny, aż się ten proceder przestanie opłacać. Np. grzywna 500-5000 zł + obligatoryjny przepadek korzyści, czyli np. wypuszcza 6 "lewych" szczeniaków po 500 zł sztuka - do grzywny dolicza się dodatkowo 3000 zł. Jeśli nie da się ustalić jak liczny był miot, brać średnią dla rasy, np dla berneńczyka - 6,5 szczeniaka (3250 zł), dla kaukaza 7,5 (3750 zł) Jak pisałem, Związek co mógł, to zrobił, więcej może państwo. [quote name='dosia.wil']Dlaczego? Jakieś merytoryczne argumenty masz dla uzasadnienia przytulania do piersi psa, a traktowania szczura "z buta"? Czy może ulegasz zabobonom i stereotypom? To jak to z Tobą jest - racjonalny oświecony dyskutant czy zaślepiony przesądem ciemnogród?[/QUOTE] Szczur to szkodnik, do tego roznosi choroby i mnoży się w zastraszającym tempie. Jeśli nie chcesz żyć wśród szczurów, musisz je tępić. Natomiast Tobie nie zabraniam, kup sobie dom z 5 km od cywilizacji i trzymaj szczury, myszy, muchy, komary, pluskwy, wszy - co sobie chcesz. Tylko nie łaź między ludzi, nie roznoś pasożytów i chorób. [quote name='zenobiusz flores']Jak napisałam, gdyby dresy chodziły na spacery z pinczerkami , może i zgodziłabym się z tym, że zakaz hodowli psów , które służą w Australii do polowania na dziki , jest w warunkach polskich , niesłuszny .[/QUOTE] Problem polega na tym, że dresy kupują TTB, ewentualnie rotki. Nie ma chyba takiej opcji, żeby ktoś do bloku kupił kaukaza, anatoliana czy moskiewskiego stróżującego. A antydresowa histeria sprawiła, że obok TTB na listę trafiło jeszcze 10 innych ras. Już w innym wątku pisałem, że nie znam się na TTB, dlatego nie będę się wypowiadał. W przeciwieństwie do Lindenberga nie zjadłem wszystkich rozumów, więc komentowanie zasadności lub nie zakazu hodowli TTB pozostawiam znającym tę rasę i w ogóle psy bojowe. Ja mogę się wypowiadać o rasach pasterskich (na liście są właśnie kaukaz, anatolian, akbash i moskiewski) - uważam, że te rasy nie są bardziej niebezpieczne niż owczarek niemiecki czy golden, labek itp. [quote name='Syllepsis'][FONT=Verdana]Napisz swój projekt. Wtedy porozmawiamy.[/FONT][/QUOTE] Ale co to da, że napiszę swój projekt? Nie ma możliwości wniesienia go do Sejmu, więc po co? Projekt Koalicji mogę w 2 dni poprawić tak, że będzie dużo lepszy, ale przecież guru Lindenberg nie jest zainteresowany rozmowami z kimkolwiek - on wie lepiej. [quote name='Syllepsis']Nie podejmuje się określenia gatunków zwierząt które można by sprzedawać w sklepach zoologicznych. Powszechnie wiadomo, że psy, koty nie powinny być sprzedawane. Resztę określą specjaliści. To nadal w projekcie KOALICJI jest możliwe.[/QUOTE] Nie jest możliwe. Projekt nie przewiduje takiej opcji. Jest wyraźny zakaz i tyle. [quote name='Syllepsis'][FONT=Verdana]Co do uboju wg obrządków religijnych mam swoje zdanie. Jestem na nie. Nie obchodzi mnie praktyka uboju w zakładach KONSPOL. Czy to te same zakłady, w których jakiś czas temu była wielka afera, bo zepsute, śmierdzące wędliny „ODSWIEŻANO” w gorącym oleju? [/FONT] [FONT=Verdana]Skoro masz dowody naukowe, które potwierdzają, że poderżnięcie gardła na żywca, bez ogłuszenia, jest mniej stresujące DLA ZWIERZAKA niż po ogłuszeniu, napisz co to za dowody. [/FONT][FONT=Verdana]Tak twierdzą Żydzi ale co to za dowód?[/FONT][/QUOTE] Nie słyszalem o tych wędlinach, a mieszkam niedaleko takiego zakładu i kiedyś specjalnie wybrałem się, żeby obejrzeć ubój halal. I niestety, tak jak Lindenberg nie masz zielonego pojęcia jak to wygląda. Tak wygląda "normalny" ubój: 1. Kurczaki zawieszone na linii. 2. Jest specjalny pas masujący - masuje w "specjelnym" miejscu, co uspokaja kurczaki. 3, Kurczaki jadą pod ucinarkę łbów 4. Martwe kurczaki do dalszej obróbki. Halal wygląda IDENTYCZNIE tylko z jednym dodatkowym punktem, między pkt. 3 i 4: 3,5 Na końcu linii stoi muzułmanin (mający certyfikat duchownego) z nożem i sprawdza czy wszystkie kurczaki mają dobrze ścięte głowy. Jeśli któryś ma krzywo i się męczy - muzułmanin poprawia to nożem. BO ubój halal nakazuje, żeby zwierzę nie męczyło się i żeby wykrwawiło się calkowicie. Chyba zgodzisz się, że jest to ubój bardziej humanitarny niż ten na potrzeby konsumenta polskiego? Oczywiście halal, to rytualny ubój MUZUŁMAŃSKI, a nie żydowski. Jak wygląda ten drugi, nie wiem. I przypuszczam, że ani Ty, ani Lindenberg też nie wiecie jak to się odbywa w dużych zakładach. [quote name='Ada-jeje']To sobie dyskutuj, dla mnie to zadnen partner do dyskusji.[/QUOTE] Oczywiście, jak się nie ma argumentów, tylko fanatyzm, to lepiej z dyskusji się wycofać. Nie wiesz o czym piszesz, kłamiesz, więc rzeczywiście lepiej jak zamilkniesz.
  9. [quote name='Ada-jeje']A gdzie ja npisalam ze psy w schroniskach sa kastrowane, zwlaszcza psy w typie rasy, ktore sie swietnie odpsprzedaje do pseudo.[/QUOTE] Nigdzie nie napisałaś, uprzedziłem Twoje ewentualne mataczenie, bo to akurat robisz chętnie (co nie znaczy: umiejętnie). [quote name='Ada-jeje']Dlaczego w sklepach ZOO maja byc zolwie, swinki chomiki w nadmiarze?[/QUOTE] I po co znowu kłamiesz? Sama sobie coś wymyślasz i sama ze sobą dyskutujesz. Nigdzie nie pisałem o "nadmiarze", poza tym o jakim nadmiarze Ty mówisz? Handel państwowy się skończył, żaden prywatny sklepikarz nie będzie inwestował w towar niesprzedawalny. ZNowu jakieś bajki tworzysz... [quote name='Ada-jeje']Produkcja zywych stworzen ma byc regulowana! to nie rzeczy ktore mozna wyrzucac do smietnika.[/QUOTE] Ma być regulowana, bo Ty tego żądasz? To sobie żądaj. Natomiast nie dogadasz się ze mną, jeśli chcesz wykazać, że patyczak, ryba, kanarek, chomik i pies to takie same stworzenia. Bo gdybym się z tym zgodził, to następnym krokiem takiego oszołomstwa będzie może zakaz zabijania much, komarów, wszy i myszy. [quote name='Ada-jeje']Ty chyba snisz piszac o wywalaniu czlonkow z ZK. Moze zdarzy sie jeden przypadek na tysiac.[/QUOTE] Masz statystyki i wiedzę? To dawaj - ile członków związku łamało te przepisy i nie zostało ukaranych. Bo rozumiem, że jesteś poważnym człowiekiem i jeśli czynisz zarzut, to masz podstawy, a nie ujadasz bez sensu? Zofia.Sasza To przytulaj szczury do swych matczynych piersi, a ja i tak zawsze szczura potraktuję z buta. Bo póki co jeszcze nie zwariowałem. Proponuję Wam takie wyznanie jak dżinizm, członkowie tego ruchu religijnego nawet nie obcinają włosów i bród, by przypadkiem jakiejś wszy nie skrzywdzić...
  10. Syllepsis Czyli widzisz bzdury tego projektu, a mimo to go popierasz, bo liczysz, że poseł Kowalski i poseł Nowak sa mądrzejsi od Lindenberga i ten projekt poprawią. A jeśli nie poprawią? Dlaczego Koalicja nie mogła po prostu zrobić dobrego projektu? Ci powiem, że nawet łatwiej i prędzej byłoby wycofać ten projekt i zrobić nowy, dobry, bez głupot i oszołomstwa. A wiesz czemu szybciej? Bo projekt dobry komisje mogą przewałkować w 3 miesiące, a projekt zły będzie wałkowany z 5 lat. I nie wiadomo co z komisji wyjdzie i czy w ogóle coś wyjdzie. Dlatego uważam, że ten projekt jest szkodliwy także dla zwierząt, bo poczekają znacznie dłużej na zmianę przepisów. Pytasz jakbym poprawił - wywaliłbym te bzdury. Zamiast np. zakazu sprzedaży WSZELKICH zwierząt w ZOO-sklepach wyraźny zapis: zakazuje się sprzedaży psów, kotów i świń wietnamskich - bo akurat te zwierzaki na pewno cierpią w sklepach. Nie dostrzegam z kolei jakiś wyjątkowych cierpień rybek, żółwi, chomików itp., o bezkręgowcach już nie mówiąc... Tylko że za takie przepisy należy tak się zabrać: zrobić listę gatunków sprzedawanych w sklepach, ustalić czy ich potrzeby co do przestrzeni oraz inteligencja nie sprawiają, że po prostu cierpią zamknięte na małej przestrzeni i w tłumie gapiów. A nie bezmyślnie wrzucać wszystko do jednego wora. To samo z ubojem rytualnym - zapoznać się jak to wygląda, bo zaręczam Ci, że taki ubój np. w zakładach KONSPOL jest znacznie bardziej humanitarny niż zwykły ubój. Ale to znowu trzeba kierować się WIEDZĄ, a nie fobiami i wyobrażeniami. Ada-jej Skąd się wzięły psy w typie... Z mnóstwa źródeł - przodkowie kupieni za granicą, kupieni w polskich hodowlach, wzięci ze schroniska (i nie pisz mi, że w schroniskach sterylizują stwory, bo to nieprawda - w wielu nie sterylizują; mój kolega wziął kiedyś sukę TTB, która była używana do walk i dlatego znalazła się w schronie, niewysterilizowaną; ten schron w ogóle nie sterylizuje, bo nie ma kasy). Sorki, ale ludzie kupujący czy biorący ze schronu psy, nie mają tatuażu: ROZMNAŻACZ. Poza tym większość psów w typie ma przodków też w typie, a nie rodowodowych. Związek zrobił ile mógł - za pokrycie suki niehodowlanej psem reproduktorem, właściciel reproduktora ma poważne problemy, aż do wywalenia ze związku włącznie. A to że Ty chcesz, żeby TTB mogły być hodowane przez odpowiedzialnych ludzi... No wybacz, ale projekt chce ZAKAZU hodowli pewnych ras, więc NA PEWNO jako pierwsze na listę zakazanych trafią TTB. Popierając ten projekt chcesz zakazu hodowli TTB w Polsce. I tyle.
  11. [B]Syllepsis[/B] Po 1. Nie ma czegoś takiego jak hodowla nierodowodowych, to jest rozmnażalnia psów w typie, a nie hodowla. Więc hodowle wszystkie podatki płacą. Po 2. Umiesz czytać? Chyba nie, to powtózę i poproś mamę niech ci przeczyta: nie chodzi o podatki, lecz o składki ZUS, czyli ok. 10 tysięcy zł haraczu rocznie za sam fakt posiadania suki hodowlanej, bo miotu możesz nie mieć. Co do 2, wcale się nie dziwię, że nie masz nic do powiedzenia. Ale taki jest fakt - projekt wali w domowe hodowle, a wspiera rozmnażaczy. [quote name='Ada-jeje']Ja nie pisze o hodowcach ktorzy hoduja psy rodowodowe, bo doskonale wiem ze placa podatki i sa zarejestrowni, malam na mysli pseudo[/QUOTE] Ale wyjasnij mi, jak do ciebie pisać, żebyś wreszcie przestała kłamać? [B]Nie chodzi o podatki, lecz o składkę ZUS.[/B] Nie odróżniasz tych dwóch rzeczy? [quote name='Ada-jeje']i nieuczciwych hodowcow bo tych tez nie brakuje Pilnuj bardziej swoich kolesiow z ZWK i nie rzucaj sie jak oszolom.[/QUOTE] W jakim sensie "nieuczciwych hodowców"? Zechcesz łaskawie to objasnić? Poza tym dalej nie potrafisz odnieść się do tego co napisałem, wyjaśnić po co kłamiecie, dlaczego chcecie likwidacji np. akwarystyki w tym kraju... Typowy objaw oszołomstwa i ignorancji... ps. chcesz dalej trzymać tego swojego TTB? To musisz sobie załatwić z Lindenbergiem, może do listy zakazanych pudelki włączą, a TTB wyłączą, w końcu skoro taka zasłużona działaczka chce... I tak w tym projekcie sensu niewiele, to co tam jeden idiotyzm w tę, jeden w tę :)
  12. [quote name='Ada-jeje']Po raz enty napisze to na dogomani, ze moj ast ktorego widac w podpisie, przyjechal do Polski z Niemczech, gdzie zostaly zaostrzone przepisy przed 11 laty kiedy to dwa asty zagryzly dziecko. Nie uwazam to za oszolomstwo, zeby tylko osoby odpowiedzialne mialy zezwolenie na posiadanie bullowatych i ich mieszncow.[/QUOTE] Poparłaś ten kretynizm? To nawet nie wiesz co poparłaś, bo wcale nie chodzi o "ograniczenie" tylko o [U][B]CAŁKOWITY ZAKAZ[/B][/U] hodowli niektórych ras. Wiszą mi TTB i gdyby chodziło TYLKO o nie słowa bym nie powiedział. Ale w tym projekcie nie ma sprecyzowane o jakie rasy chodzi, a już tzw. obrońcy zwierząt swego czasu wyprodukowali projekt, w którym do ras niebezpiecznych zaliczono nawet owczarki niemieckie. Po prostu - nie mam zaufania do oszołomów, nie wierzę, że tylko TTB znajdą się na tej liście. [quote name='Ada-jeje']Oszolomstwem nazywam produkowanie psow i zapelnianie nimi schronisk.[/QUOTE] A co to ma wspólnego z hodowlami psów rodowodowych? Nic, bo psów rodowodowych niemal nie ma w schroniskach. [quote name='Ada-jeje']Wszystkie hodowle powinny byc zgloszone, nie ma to znaczenia male czy duze.[/QUOTE] Ja nie wiem co ty znowu do mnie piszesz. Wszystkie hodowle psów rasowych są zgloszone, idź do obojętnie jakiego oddziału Związku i sprawdź. Idź do Urzędu Skarbowego i sprawdź. I przestań głupoty pisać, bo to jest własnie wasza cecha - ignorancja doprawiona oszołomstwem. [quote name='Ada-jeje']W schroniskach nie tylko kundle przebywaja ale w duzym procencie psy w typie rasy. Dlaczego to z pieniedzy podatnikow maja byc oplacane schroniska? W pierwszej kolenosci powinny byc oplacane z kasy US do ktorych powinna splywac kasa tych, ktorzy na zwierzetach chca zarabiac.[/QUOTE] 1. Hodowle płacą - tak, tak, płacą - podatki. Od suki hodowlanej. I przestańcie wreszcie kłamać, że chodzi o podatki, bo chodzi o składki ZUS. Powtórz: [B]składki ZUS[/B] - i więcej nie kłam. 2. Chodzi wam o wykończenie hodowli domowych - odpowiedz wreszcie jasno - sponsorują was rozmnażacze psów w typie? Bo im nabijacie kasę. Oni z podatków i ZUS będą się śmiać, bo nikt im nie udowodni prowadzenia hodowli. Za to będą mieli większe obroty, bo wejdą w miejsce małych hodowli psów rodowodowych, które puścić chcecie z torbami. Do pozostałych punktów odnieść się nie potrafisz? Dlaczego kłamiecie, wyjaśnić nie potrafisz?
  13. [quote name='Ada-jeje'] ograniczenia w hodowli i posiadaniu psów z ras uznawanych za agresywne opodatkowanie hodowli zwierząt domowych zakaz sprzedaży zwierząt w sklepach zoologicznych[/QUOTE] Co do punktu 2 - Lindenberg kłamie, bo wcale nie opodatkowanie jest w tym najbardziej kontrowersyjne, lecz o-ZUS-owienie na zasadach przedsiębiorstw. Moim zdaniem, te 3 punkty są tak kretyńskie, że jeno jakiś nawiedzony oszołom może je popierać. Przypomnę, co do pkt. 3, że chodzi nie o zakaz sprzedaży psów i kotów w ZOO-sklepach, ale również zakaz sprzedaży rybek, żółwi, chomików itd. Tam jest jeszcze jeden kretyński pkt. o zakazie uboju rytualnego, najlepsze jest to, że Lindenberg i s-ka nie mają zielonego pojęcia jak wygląda taki ubój (wiem, bo pytałem Lindenberga na ich stronce i odpisał mi jakies banialuki, nie mające nic wspólnego z faktami). Wprowadzenie tych 3 pkt. + zakazu uboju rytualnego, to: 1. upadek wszystkich domowych hodowli zwierząt 2. upadek wszystkich sklepów ZOO specjalizujących się np. w akwarystyce 3. poważne problemy zakładów robiących ubój halal i eksportujących to mięso do krajów islamskich i np. Wielkiej Brytanii = zwolnienia pracowników Każdy z tych pkt. oznacza wzrost bezrobocia. Tylko i wyłącznie dlatego, że Lindenberg i s-ka są oszołomami i ignorantami, ludzie mają wylądować na bruku. MOże też wreszcie Lindenbergi jego wyznawcy wyjaśnią, co to dla nich jest pseudohodowca, bo ten projekt wali nie w rozmnażaczy, nie w fabryki psów, tylko w małe, domowe hodowle. ps. Posługiwanie się kłamstwami w celu zdobycia poparcia, to coś co najmniej śliskiego etycznie. Na stronie KOALICJI czytamy: [I]zakaz handlu zwierzętami domowymi poza miejscami ich chowu (w tym na targowiskach); [B]w sklepach zoologicznych dopuszczona sprzedaż niektórych zwierząt[/B][/I] Lindenberg i s-ka liczą chyba na ludzką głupotę - że nikt tego nie zweryfikuje. Tymczasem projekt w 2 miejscach zajmuje się handlem zwierzętami i czytamy tam: [I]Art. 6 Zabronione jest takie postępowanie ze zwierzętami, które może narazić je, ich potomstwo lub ludzi i inne zwierzęta znajdujące się w ich otoczeniu na ból, cierpienie lub śmierć, w szczególności: 2) handel zwierzętami domowymi poza miejscami ich chowu, w szczególności na targowiskach; Art. 54 Kto handluje zwierzętami domowymi poza miejscami ich chowu, w tym na bazarach, targowiskach, podlega karze grzywny.[/I] Widzicie w projekcie ten fragment: [I][B]w sklepach zoologicznych dopuszczona sprzedaż niektórych zwierząt [/B][/I]bo ja nie. To jest okłamywanie ludzi po to, żeby poparli projekt, a później niech się dziwią, że tego co poparli, w projekcie nie ma...
  14. Synepsis przede wszystkim, to członkom związku nie wolno, bo ZKWP zakazuje sprzedaży psów przez pośredników. Tu mamy akurat taką specyficzną sytuację, że pani jest i hodowcą, i właścicielem sklepu zarazem, a takiego czegoś chyba ZKWP nie przewidział...
  15. [quote name='parva'] Nadal nie wiem czy są jakieś przepisy mówiące o tym jakie warunki powinien zapewnić psu sklep zoologiczny, ale nie polecam osobom z [B]Lublina[/B] [URL="http://salonstrzyzenia.webpark.pl/sklepzoologiczny.html"]sklepu zoologicznego na 1 maja[/URL]. Został on już zgłoszony do głównego inspektoratu weterynarii. Mam nadzieję, że to coś zmieni. Trzymali tam na sprzedaż szczeniaka w bardzo małej klatce bez dostępu do wody, a malutkiego króliczka i jakieś ptaki przed sklepem, na chodniku, przy temperaturze poniżej 10 stopni... [/QUOTE] Właścicielka tego sklepu, Edyta Ziółkowska ma również hodowlę psów zarejestrowaną w związku, może warto poinformować ZKWP oddział w Lublinie, że ta pani znęca się nad zwierzętami? [url]http://www.zk.lublin.pl/oddzial/index.php[/url]
  16. [quote name='mindgame']Dziś znów odwiedziłam mój ulubiony sklep zoologiczny:diabloti: Tym razem do gromadki dwuch berneńczyków i innego futrzka(nie znam rasy) dołączył afgańczyk. Nieważne, że molestował małą sunię berneńską, nieważne, że jak na tę ilość i wielkość psów kojec jest za mały ;] i do tego cały zasikany. Psy tażają się w ów brudach, kupka była tylko jedna ;] Założę się, że pewnie wogóle nie wyprowadzają ich na spacery. Jedna sunia to aż się prosiła żeby ją z tamtąd zabrać (ta molestowana), wystawiała łapki przez sztachety i zaczepiała... :([/QUOTE] Co to za sklep - dawaj nazwę, adres. Takich gnoi powinno się bojkotować, ja nie kupię nic w sklepie, w którym sprzedaje się psy lub koty. [quote name='Sybel']Jak dla mnie powinny być regulacje prawne dotyczące sprzedaży szczeniąt w sklepach. (...) No i Związek Kynologiczny by mógł wesprzeć ROZSĄDNĄ sprzedaż szczeniąt rasowych niewystawowych - dawać np. pozwolenia na sprzedaż danego miotu czy psów z danej hodowli do sklepu. [/QUOTE] W sklepach w ogóle nie powinno być psów i kotów, niezależnie od [powierzchni, to już lepsza jest sprzedaż na targowiskach i giełdach, bo stamtąd przynajmniej jadą prosto do domu (hodowcy lub nowego), a nie siedzą nie wiadomo jak długo w klatkach.
  17. [quote name='arkad']dlaczego nikt nie zajmuje się projektem SLD. Dla mnie czy jedna, czy druga nowela nie są najwyższych lotów, ale są. I mają szansę choć trochę zmienić obecną ustawę.[/QUOTE] bo oszołomstwo od Lindenberga przyjęło zasadę: wszystko albo nic. Jak znam życie wywalczą wielkie NIC.
  18. [quote name='Amvaradel'] [I]Chów, rozmnażanie i oferowanie zwierząt domowych, w tym także rasowych, na sprzedaż jest działalnością gospodarczą podlegająca rejestracji w ogólnokrajowym rejestrze psów oraz innych zwierząt domowych, zwanego dalej "rejestrem hodowli zwierząt domowych".[/I][/QUOTE] Eureka, wymyśliłem jak tę ustawę ominąc :) Nie sprzedajemy szczeniaków, tylko wydajemy za darmo, ale od nowego właściciela bierzemy jeno pieniądze za utrzymanie szczeniaków do momentu odbioru przez niego. Szczeniaki sprzedawałem powiedzmy za 2 tysiące, a kosztów ich utrzymania do momentu wydania też jestem w stanie tyle wyliczyć. Co mamy - bubel nie egzekwowalny, zmuszający do kombinacji a de facto nic nie zmieniający.
  19. [quote name='Amvaradel'] Gdzie są te mądrzejsze projekty ustaw? Proszę mi taką lepszą wersję pokazać, to też poprę. Bo na razie widzę to tak: wprawdzie nic lepszego nie ma, ale tego nie poprę, bo utrudni życie hodowcom kilku ras (bo akurat sytuacji psów to nie pogorszy, to że nie będą rozmnażane nie jest dla nich niczym strasznym). A o resztę zwierzaków nich się inni martwią.[/QUOTE] To że nie ma lepszego projektu, nie oznacza, że należy popierać ten bubel. Już obecnie obowiązująca ustawa jest lepsza. Teraz, nie chodzi o interes hodowców kilku ras, tylko o interes hodowców wszelkich zwierząt kręgowych domowych. Bo wszyscy ci hodowcy zostają obłożeni ZUS-em, czyli 10 tys. rocznie haraczu niezależnie od tego czy choćby jeden miot wypuścisz, bo dla ZKWP jesteś hodowcą gdy masz sukę hodowlaną + przydomek. Teraz proszę o odpowiedź - ile hodowli domowych osiąga 10 000 zł zysku rocznie? Śmiem przypuszczać, że ani jedna. Taki zysk osiągają duże hodowle mające kilkanaście-kilkadziesiąt, a nawet ponad 100 psów. I oczywiście, ich będzie stać na składki ZUS (choć zapewne i tak mają kawałek gleby i są KRUS-owcami). Domowych hodowli stać nie będzie. To teraz mi powiedz - Twoim zdaniem gdzie psy mają lepiej, tam gdzie jest np. para psów, czy tam gdzie jest tych psów 80? Bo projekt "załatwia" te pierwsze, a promuje drugie. I druga rzecz - rozmnażalniom będzie można nadmuchać. Jak ktoś ma suki bez rodowodu, to nie sa one ujęte w żadnej ewidencji. Jakoś sobie nie wyobrażam kontrolowania wszystkich domostw co kilka tygodni w poszukiwaniu szczeniaków i dowodów, że te szczeniaki sa sprzedawane z ZYSKIEM - bo dopiero wtedy można to nazwać hodowlą. Więc składka ZUS + podatek od firm nie dotknie ani jednej rozmnażalni psów w typie. Trochę dotknie wielkie fabryki psów rodowodowych, najbardziej w łeb dostana małe domowe hodowle. O to Wam chodzi, o promowanie rozmnażalni i fabryk? A nie łudź się, ludzie psy będą dalej kupować, tylko w miejsce mniej dostępnych (bo kupa hodowli padnie) i znacznie droższych (bo jakoś trzeba ZUS sobie odkuć) rodowodowych będą kupować od rozmnażaczy. A to sprawi, że będzie jeszcze więcej rozmnażalni. Jeśli ktoś tego nie widzi, to jest fanatykiem ślepym na rzeczywistość.
  20. [quote name='corrida']Zastanawia i jednocześnie zasmuca mnie to, skąd u niektórych dogomaniaków - czyli osób z założenia znających się na rzeczy - taka już nawet nie niechęć do niektórych ras, [/QUOTE] niektórych? W przypadku niejakiego mondrali mamy niechęć do psów wszelkich ras. Jego zdaniem należy hodować kundle, a rasowe powinny wymrzeć jak mamuty
  21. [quote name='mondralala']Krótko: -Kundle Cię ani ziębią ani grzeją? - Parę linii wyżej piszesz, że nie powinno ich być. To jednak ton nienawiści;[/QUOTE] Zaprawdę powiadam Ci, myślenie i klejenie to nie są Twoje mocne strony. Skoro twierdziłeś, że psy pasterskie ma hodować ktoś, kto ma owce, bo do tego zostały wyhodowane, to Cię pytam - po co hodować kundle, które do niczego nie zostały wyhodowane... [quote name='mondralala']-W schroniskach nie ma rasowych, mogą być psy w typie, pytałeś - nie ma rodowodowych. - A tak! Przecież jak ktoś się pozbywa psa, to doczepia mu rodowód! [/QUOTE] Ależ bystrzacha :) Nie wiesz, że psy rodowodowe mają TATUAŻ, a pracownicy schronisk to sprawdzają? Zaręczam Ci, że ZAWSZE pies rodowodowy jest "wykryty" i nie trzeba mu do tego doczepiać rodowodu. A wykrycie, że pies jest rodowodowy oznacza wykrycie właściciela - wystarczy jeden telefon do Związku Kynologicznego. I cała Twoja kuńcepcja o rzeszach psów rodowodowych w schroniskach dostała w łeb... A jak kiedyś znajdziesz w schronisku rodowodowego psa rasy pasterskiej to daj mi cynk, chętnie go wezmę. Niestety, jeszcze takowego w schronie nie widziałem... [quote name='mondralala']- Moja choroba nienawiści do psów rasowych i hodowców. - Czyli, że nienawidzę swoich przyjaciół? Muszę im o tym powiedzieć.[/QUOTE] A ojciec Rydzyk nie jest antysemitą, bo ma Żyda kolegę... [quote name='mondralala']- U rodowodowych psy z dysplazją się eliminuje. No, nie tylko z dysplazją ale i z głuchotą, bezzębiem i tym wszystkim jeszcze na co te istoty zostały skazane przez ludzi. Tak, u kundli też zdarzają się wady, ale nie w takim odsetku szczeniąt i nie każda kwalifikuje go do "eliminacji". Padło tu już gdzies słowo "holokaust" - pasuje tu jak ulał.[/QUOTE] Ty jesteś taki głupkowaty naprawę, czy takiego udajesz? Eliminuje z hodowli nie oznacza eliminuje fizycznie. Odpowiadanie na resztę Twego nienawistnego bełkotu sobie daruję. Bo twierdzenie, że psy jakoś wybitnie cierpią na wystawach jeno z kretynizmu i nienawiści mogło Ci do łba wpaść... [quote name='Syllepsis']Szacunek, "Miszczu"... :p[/QUOTE] O nie, to raczej dla Ciebie szacunek - napisać tyle postów bez jednego sensownego zdania, to niebywałe osiągnięcie...
  22. [quote name='Syllepsis']Gdyby kundle przebadać, bo jak na razie nie przebadano, ale kolega mimo to już wie, już ma tę pewność, że gdyby je przebadano, to okazałoby się że wśród rodowodowych dysplazja występuje rzadziej. Bardzo logiczne. Bardzo. :p[/QUOTE] Tak bardzo, gdyby Ciebie myślenie nie bolało, to sam byś do tego doszedł. Dysplazja ma dwie przyczyny: 1. Genetyczna - a kundle zazwyczaj jakąś domieszkę krwi rasowych mają. Natomiast u rodowodowych psy z dysplazją są z hodowli eliminowane. 2. Indywidualna - znaczna waga psa, szybki wzrost, śliskie podłoże - to przyczyny. Czy będziesz tak hodował bernardyna, czy kundla ważącego 80 kg, ryzyko dysplazji jest takie samo w tym pkt. Teraz - kiedy kundel z dysplazją trafia do lekarza? Ano wtedy, kiedy już nie może łazić. A kiedy rodowodowy? ZAWSZE, każdy np. kaukaz, berneńczyk, a chyba też ON-ek musi mieć zrobione badania na dysplazję. Dlatego u tych psów wykrywana jest nawet bardzo łagodna dysplazja, która bez badania nigdy nie stałaby się widoczna, bo nie przeszkadzałaby psu w życiu. [quote name='mondralala']O to mi biega, o co Tobie. O fanatyzm. W schroniskach jest mnóstwo rasowców. Kundle, to nie rasa ale z rasowców wychodzą.[/QUOTE] No i tu się mylisz. W schroniskach mogą być psy w typie, a rasowych praktycznie nie ma. I żebyś nie twierdził, że zmyślam, to akurat niedawno odwiedziłem dwa schroniska z pytaniem: "Ile u was jest psów rodowodowych". Odpowiedź w obu identyczna: "Ani jednego. Bywają sporadycznie i najczęściej są odbierane przez właścicieli". Więc po prostu nie kłam. I sam widzisz kto tu jest fanatykiem piejącym bez żadnej wiedzy i najmniejszej refleksji. [quote name='mondralala']Psy pasterskie stworzono do ochrony stad - jeśli masz owce czy co innego to sobie miej pasterskiego. Ja Ci tam w pole nie zaglądam.[/QUOTE] Nie mam owiec, a psy mam do wystaw. I wielki [...] Ci do tego jakie psy mam i do czego. Natomiast kundle zostały stworzone do... niczego, więc tym bardziej nie powinno ich być. [quote name='mondralala']Dziękuje za epitet "człowiek opętany nienawiścią", bo do tej pory wszyscy, którzy mnie znają uważali za wadę moją niezdolność do nienawiści - wreszcie jakaś odmiana.[/QUOTE] Twoje posty tutaj jednoznacznie wskazują, że jesteś chory na nienawiść do psów rasowych i ich hodowców. [quote name='mondralala']Ale wiesz Zmiej, to Twoje komentarze są przesycone zajadłością, by nie rzec nienawiścią. A co masz do kundli? To, że w ogóle są czy też, że są w schroniskach?[/QUOTE] Ja mam coś do kundli? Bredzisz, chyba coś niezdrowego zjadłeś. Kundle mnie ani ziębią, ani parzą. Chcesz to sobie nawet hodowle kundli zrób. [quote name='mondralala']Nie musisz odpowiadać, ale się pewnie nie powstrzymasz. Sssss...[/QUOTE] Co boli, że ktoś obnaża Twój brak argumentów i chorobliwą nienawiść?
  23. [quote name='mondralala']Dysplazja występuje nie dlatego, że do rozrodu ktoś miałby dobierać osobniki z dysplazją, ale dlatego, że jest to wina niefortunnej mieszanki genetycznej. Nie, nie jest to mój argument przeciw hodowli tej rasy ani pozostałych. Stwierdzenie faktu, po prostu.[/QUOTE] I kolega twierdzi, że dysplazja u kundli i psów w typie nie występuje? No to się kolega myli. Gdyby przebadać psy o wadze 45+ to zapewne okazałoby się, że u rodowodowych dysplazja występuje rzadziej, tyle że kundli nikt na to nie bada. [quote name='mondralala']„Więc ludzie nie mogą przez całe życie posiadać jednej rasy?” – Mogą. Ale czy muszą? To jakaś zbiorowa histeria godna lepszej sprawy. No, ale to byłaby „dyskryminacja człowieka i ograniczenie wolności”.[/QUOTE] Ale co Cię w tym boli, bo za bardzo nie pojmuję. Co Ci przeszkadza w tym, że osobiście mam psy dwóch ras, a do tego jeszcze mieszańca? Sam chociaż wiesz o co Ci biega, czy nie bardzo? [quote name='mondralala']No i wyszło szydło z worka – tak zwani „miłośnicy zwierząt” to ludzie opętani miłością wyłącznie do psów z pewnej grupy ras i ich hodowców.[/QUOTE] Nie wiem o co Ci znowu biega, pewnie sam nie wiesz. Ja jestem miłośnikiem psów pasterskich, ale to nie znaczy, że chcę zakazać hodowli jamników, owczarków niemieckich czy grzywaczy chińskich. Ty jesteś fanem schroniskowych kundli i chciałbyś zlikwidować hodowle rasowych - dlatego nazywam Cię człowiekiem opętanym nienawiścią. [quote name='mondralala']Jeszcze raz powtórzę: to jałowa dyskusja. Ustawa z pewnością nie przejdzie. A lobby hodowlane przyłączy się do jej blokady. Chociaż nawet bez wsparcia tego lobby posłowie nie zaryzykują straty głosów: hodowców, myśliwych, rolników i kogo-tam jeszcze. Howk! [/QUOTE] No i to jest jedyne co mi się w tej ustawie podoba - spiętrzenie debilizmów jest tak duże, że szanse na jej uchwalenie w takim kształcie są bliskie zeru. Pytanie - Lindenberg i jego sekta o tym nie wiedzą? Ależ skąd, wiedzą świetnie. Ale przecież nie po to pchają ten projekt by pomóc zwierzętom, tylko by zdobyć rozgłos, popisać się fanatyzmem, może jakieś datki od naiwnych zgarnąć. Ale przy okazji wielu ludziom otworzyły się oczy na to, co środowisko tzw. "miłośników zwierząt" ma do zaoferowania. A oferuje: głupotę, fanatyzm, nienawiść
  24. no i wyszło szydło z worka - tzw. "miłośnicy zwierząt" to ludzie opętani nienawiścią do psów rasowych i ich hodowców [quote name='corrida']Więc ludzie nie mogą przez całe życie posiadać jednej rasy? To jest nieetyczne, czy jak? Wybieram sobie takiego psa, który pasuje do mnie, do mojej aktywności, trybu życia, warunków jakie posiadam i jakie mogę mu zapewnić. Wybieram psa, który posiada określony zespół cech i predyspozycji - to mi gwarantuje rasa danego psa. Wybieram psa pod kątem tego, jak chcę z nim w przyszłości pracować. Co w tym złego?[/QUOTE] No jak co złego, znowu nie pojmujesz. Człowiek ma hodować jedną rasę po to, że jeśli tą rasą jest np. kaukaz, to 80-latka będzie ciągał po asfalcie, co ucieszy wrażliwe serduszka tzw. "obrońców zwierząt", bo będzie to dziejowa sprawiedliwość - kara za zło pt. hodowanie psów rasowych
  25. [quote name='corrida']Możesz rozwinąć tą myśl tak bardziej w kontekście ras potencjalnie objętych zakazem? Cóż to za problemy zdrowotne, ułomności itp?[/QUOTE] NO jak, nie wiesz tego? Zobacz, choćby taki dog argentyński, jakiś blady, na pewno chorowity :)
×
×
  • Create New...