sunnivaa

dzieki ;)

[quote name='kizimizi'][U][B]Tekst krótszy (trochę mój, sporo z tekstu Kory)[/B][/U] [B]W zimnych i przepełnionych schroniskach mieszkają miliony samotnych i przerażonych psich serc. Zapomniane przez swoich opiekunów, porzucone i anonimowe czekają każdego dnie na człowieka, który odmieni ich los. Czekaja na lepsze życie .... [/B] [B]Jedną z takich psich dusz jest pięcioletni Rufi.[/B] Rufi wylądował w schronisku, w czasie mroźnej zimy. W zimnym, betonowym boksie, z grupą obcych psów, choć dzięki Bogu niekoniecznie agresywnych. Z obcym człowiekiem przynoszącym tylko strawę. Z innymi ludźmi, obcymi, z rzadka zachodzącymi przed jego boks, rzucającymi przelotne spojrzenie i obojętnie przechodzącymi dalej, zabierając ze sobą szansę dla Rufisia... Rufi mimo swej nietypowej urody ma małe szanse na adopcję. Jest psem dość dużym, ma około 60cm w kłębie. Sierść ma szorstką, popielatą co wymaga nieco pielęgnacji w obecnej chwili. Rufi gubi teraz sierść, przez co tworzą się kołtuny i dredy na grzbiecie psa. Rufi ma czujne uszy, śmiesznie stojące do góry, jak u nietoperza [FONT=Wingdings]J[/FONT] Jest przyjazny i towarzyski, jednak potrafi bronić swojego nowego terenu. Czasami obszczekuje obcych, machając przy tym ochoczo ogonkiem. Daje się głaskać, potrafi być przemiły. Wiek: 5 lat. Szczepienia: p/wściekliźnie Sierść; Szorstka, srebrna, wymaga czesania. [B][SIZE=4][FONT=&quot]Jeśli widzisz to ogłoszenie [/FONT][/SIZE][FONT=&quot][SIZE=4]nie bądź obojętny, nie odwracaj wzroku! Rufi z pewnością będzie wdzięczny do końca swojego życia. Pokochaj Rufiego a on pokocha Ciebie![/SIZE][/FONT][/B] [B][SIZE=4][FONT=&quot]Kontakt:[/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=&quot]664 532 841[/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=&quot][EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/FONT][/SIZE][/B] [/QUOTE] ojej i tak długi jest ten tekst...Pomoge chętnie z ogłoszeniami,ale przypuszczam ze na niektórych stronach ogloszeniowych cały nie przejdzie,bo juz tak mialam ...Moge jakos skrócic w razie czego? Kurcze Rufi jest w 99 proc.podobny do mojej suni...Długo mnie tu nie było, musze mu pomoc... aa..macie jakies jedno zdjatko z weselszym Rufikiem?Ludziska wtedy szybciej myślą o adopcji...

czy nie wie ktos z was przypadkiem czy gdzies w okolicach Rybnika, Katowic jest lecznica z usg i rtg??? czy trzeba by jechac do tych Gliwic? Nie wiadomo co jest psiakowi mojego kuzyna, sostał wytrzeszczu oka, nie potrafił jesc bo mu w gardle jakas gula urosła a wet do którego poszli zrobił mu dren i sciągali mu rope, jednak nie maja tam żadnych takich urządzen aby sprawdzic co to za swonstwo sie wdało...Pomóżcie!!:placz:

ogłoszeń jakichś potrzeba dla księcia Marco?

jaka Lorusia jest piękna, poprostu uwierzyc nie mozna ze domku jeszcze nie ma!! Na moim osiedlu chodzi taka pododna tez ze schroniska...A i te małe bidusie tez takie kochane...której trzeba ogłoszen najbardziej??

hm...ja tam nie wiem ale na moje oko, ludzie jesli bardzo chcą pomóc psiakowi to żadna ochydna prawda temu nie zawadzi...Potem maja wygórowane marzenia jak sie podkoloruje i piesek znów wywalony:(

Cajus chyba robi banerki, spytam go

podniose Ruficzka bo jest naprawde piękny!:loveu:

to ja podniosę do góry psinkę,moze poprosze kogos o banerek,hm?

całkiem ładny psiaczek , przykre że nikt go nie chce...