henikar
-
Posts
1043 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by henikar
-
-
[quote name='kaja555']a coś o kotach wiadomo?[/QUOTE]
Tam są tylko 2 koty, jeden czarny, drugi rudzielec -
Jeżeli chodzi o odgrażanie się co do zabicia psów i kóz to tak powiedziała "opiekunka", która niby pomaga swojej cioci czyli wróżce. Wróżka natomiast ubolewała, że psy zostaną przerobione na smalec. Z tego co wiem to ofiarą zjedzenia padł tam niejeden pies przez okolicznych pijaczków i bezdomnych.
-
Niestety nie mam już bezpośredniej informacji z miejsca zdarzenia. Wiem, że jest tam straż miejska i policja. Być może będą też zabrane inne psy.
-
Odgrażała się, że woli zabić psy niż je oddać.
-
Problem w tym, że ta wariatka zaczęła dokładnie to mówić także o psach.
-
Z drugim z "opiekunów" Marcinem udało się złapać większy kontakt. Prosiłam go aby nie stwarzał problemów, że szczeniakom nie stanie się nic złego, znajda domy.
-
Z najnowszych wieści wiem, że zostaną odebrane szczeniaki i suczka saba. Koniecznie Anetka chce odebrać kozy, bo jedna z "opiekunek" powiedziała, że jeszcze dzisiaj je zabije, a nie odda.
-
Była też Pani z gazety wyborczej. Ponieważ nie mogłam tam być, panie redaktorki z telewizji i gazety przeprowadziły ze mną telefoniczną rozmowę.
-
Były 2 telewizje TVS i nasza katowicka
-
Początkowo rozegrał się tam dramat. Pani wróżka nie chciała nikogo wpuścić do środka, ponoć też nie miała kluczy. Wróżka lamentowała, że telewizja chce zabrać psy i przerobić je na smalec. Przypuszczam, że maczała w tym ręce Pani, która jak było opisane przez Anetkę "wynajęła fundację".
-
Przepraszam wszystkich, że wczoraj nie udzieliłam informacji, ale jestem pierwszy raz na forum i dopiero dzisiaj dostałam instrukcję obsługi. Nie mogłam być dzisiaj osobiście na miejscu, ale w moim imieniu była córka i koleżanka. Ja byłam też pod stałym kontaktem telefonicznym.
-
Pani Anetko jestem już zarejestrowana na forum, to odciąży trochę nasze rozmowy telefoniczne. Postaram się też udzielić trochę informacji.
Mamy wyrok skazujący! Wiedźma winna!
in Już w nowym domu...
Posted
Jedyną osobą z którą idzie się tam dogadać jest "opiekun" Marcin. Jedyne co to nie chciał oddać Saby, ale po obietnicy, że osobiście będzie mógł zobaczyć co się z nią dzieje sam ją wyprowadził z Karceru.