Jump to content
Dogomania

zuzass

Members
  • Posts

    37
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by zuzass

  1. zuzass

    Babeszjoza

    Tak jest zdrowy :) Dla mnie to cud.Było z nim tak źle że nawet weterynarze nie dawali mu szans na przeżycie.A teraz? szczeka szaleje,biega,bawi się jak przystało na spaniela ;)
  2. zuzass

    Babeszjoza

    To jakiś cud :))
  3. zuzass

    Babeszjoza

    Zdjęcie dla nie wierzących :) [URL]http://img705.imageshack.us/i/p090510154202.jpg/[/URL]
  4. zuzass

    Babeszjoza

    Z Kapselkiem jest już dobrze :) Widzi już , nie długo idziemy na szczepienia.
  5. zuzass

    Babeszjoza

    [B]Temat zamknięty...[/B] Nie zamierzam pisać tutaj więcej. Pozdrawiam.
  6. zuzass

    Babeszjoza

    NA RAZIE NIE POTRZEBUJE POMOCY.Z pieskiem z dnia na dzień jest coraz lepiej a wy wmawiacie mu choroby!Przestańcie... Asia nie chce zapeszać ale jest lepiej.Nie wiem czy choroba mu przeszła...We czwartek jedziemy na kontrolę.Widzieć- to nie wiem czy widzi.Wydaję się że trochę widzi.Nie wchodzi na meble,chodzi za nami,zachowuję się normalnie.Nie wiem czy się już nauczył czy jednak trochę widzi?Tylko jak mu rzucę czymś to tak nie za bardzo widzi.Jest bardziej żywy niż wcześniej... A z tym kaszlem to może masz racje :)
  7. zuzass

    Babeszjoza

    Ale wy jesteście wredne... szukacie tylko zaczepki.Ten temat nie ma sensu najlepiej jak zostanie zamknięty...
  8. zuzass

    Babeszjoza

    E-S sprawdziłam i miałam rację.W ksiązecce jest lista chorób przeciwko którym został zaszczepiony.Na tej liście jest zapalenie płuc.(druk w książeczce)Myślisz że pies choruje tylko na psie choroby? Pies choruje na to co człowiek...
  9. zuzass

    Babeszjoza

    Tak myślałam że macie złe wyobrażenie o nim.Jak byście go zobaczyły to byście były w szoku.Wcale nie widać po nim że jest chory.Biega, bawi się , je , merda ogonkiem... Może on wcale tego guzka nie ma? to nie jest powiedziane że on go ma.To tylko teza... Nawet jak byłby to kundelek dbałabym o niego,jak by zginął szukałabym go.Ja już miałam spanielka rok czasu... niestety ktoś mi go ukradł nie było mi z tym lekko.
  10. zuzass

    Babeszjoza

    Hmm? może faktycznie nie ma szczepionki na ''zapalenie płuc'' bynajmniej w książeczce przy szczepionce jest lista chorób przeciwko którym został zaszczepiony.Dobra najlepiej jak ten temat zostanie usunięty...
  11. zuzass

    Babeszjoza

    Nie jest rodowodny. Był szczepiony przeciw tym chorobom ( nosówce,zapaleniu płuc...) tylko jeszcze przeciw wściekliźnie nie był szczepiony.
  12. zuzass

    Babeszjoza

    Coś mi się wydaje dziewczyny że macie zbyt duże wyobrażenie tego guzka.On na głowie nie ma żadnego guza ... nie ma nawet śladu po uderzeniu.Jest po prostu podejrzenie że ma coś po tym uderzeniu w głowie i uwiera na nerw.To było 2 tygodnie temu jak podczas zabawy uderzył się o drzwi... Kapselek nie jest rodowodny.Był szczepiony, ostatnio też miał być lecz z powodu jego choroby nie został zaszczepiony.
  13. zuzass

    Babeszjoza

    Chyba gorzej nie jest... ożył tylko nie widzi ale może odzyska wzrok.Bo jeśli faktycznie jest jakiś krwiak to zapewne uwiera na nerw i gorzej widzi lub nie widzi.Po mieszkaniu chodzi nie wiem czy on trochę widzi czy już się nauczył chodzić po mieszkaniu bo nie wchodzi na meble tylko czasami.Tylko piszczy ale zapewne dlatego że denerwuje się że nie widzi.Jak się z nim rozmawia to nie piszczy :) Dziękuję za pomoc ale na razie musimy czekać może ten guzek zniknie...
  14. zuzass

    Babeszjoza

    Grajewo, woj. podlaskie
  15. zuzass

    Babeszjoza

    U mnie są 3 weterynarze. 1 zajmuje się tylko ''dużymi zwierzętami'' czyli jak sam mówił krowami itp. Teraz chodzimy do innego (nie do tego z okiem) i tam jest kilku weterynarzy.Byliśmy w Ełku z okiem... nic z tego.Owszem jak powiedzieli ''zajmują się urazami oczu ,wszelkimi nagłymi wypadkami, jak coś do oka wpadnie ale nas nie chcieli zbadać.Stwierdzili że nie mają odpowiedniego sprzętu.Tylko obejrzała oko (nie wiem jak nazywa się to urządzenie) takie coś z latarką i lupą.Stwierdziła że to oko po urazie nie reaguje na światło - czyli nie zwęża się źrenica. Powiedziała że naczynka są powiększone ale więcej nic nie chciała badać ani mówić bo jak twierdziła ''nie zajmują się tym''...W nocy naprawdę było z nim źle.Okropnie piszczał nie wiem co mu się działo.Może jest jakiś krwiak i uwiera na nerw i nie widzi? może uwiera na mózg i go bolało? Weterynarz nie daje mu szans.Dał mu zastrzyk który działa 3 doby.I sam powiedział że jak nie zadziała to trzeba będzie uspac. Nie mogą cały czas podawać tego leku bo jak mówił to wykończy psa. Nie wiem czy może w tych rejonach jest taki przesąd że trzeba uspac psa aby się nie męczył. Od pewnego czasu zastanawiam się jak mam wychowywać niewidomego psa.Nie chce zapeszać ale ożył. Che wszędzie chodzić a ja muszę go pilnować aby znowu się nie uderzył. To jest jeszcze szczenię i tak myślę czy da się jakoś z nim bawić ? już nie pobiega za piłeczką :( Na razie zna drogę do ''jedzenia'' i słucha jak coś w miskę ktoś coś wsypie.Tak bardzo bym chciała aby odzyskał wzrok chociaż na to jedno oko :(
  16. zuzass

    Babeszjoza

    Malwi... Gdybyśmy wiedzieli że to wina tego obrzęku z pewnością byśmy podjęli jakieś kroki w tym kierunku.Naprawdę ja nie mam ''pod nosem'' socjalistycznej kliniki Nie chcę go męczyć podróżą :( Mieszkam w małej miejscowości... wszystko było tak.Nawet weterynarz powiedział że albo to zapalenie opon mózgowych ( po kleszczu) i nie uleczalne albo ten obrzęk ( pewnie też nie uleczalne :( ) ale może zdarzają się cuda? Nie wiem co się dzieje z moim 3 misiecznym spanielkiem.Zaczęło się od tego że uderzył się w oko lub w głowę o drzwi.Było to 2 tygodnie temu.Wydawało się ze nic poważnego sobie nie zrobił.Wiadomo zapiszczał.Kilka dni później oko spuchło,tak jak by to oko wyszło,wylazło to \'\'białe\'\'Z okiem z dnia na dzień było już lepiej(wydawało się że opuchlizna zmalała).Weterynarz stwierdził że z okiem jest wszystko w porządku i dał kropelki przeciwzapalne.Później w sobotę pies był nie żywy... spał,leżał, nic nie jadł nic nie pił.W niedzielę poszliśmy do weterynarza który stwierdził że to pasożyty po kleszczu.Dał kroplówki po których ożył.Dostał 4 zastrzyki po których czuł się fatalnie.Przez kilka dni dostawał te zastrzyki i było z nim już coraz lepiej.Na te oko ''po urazie'' chyba nie widział.Wczoraj chyba w ogóle stracił wzrok.Wchodził na meble,ściany.Dzisiejsza noc była koszmarna.Pies strasznie piszczał, kręcił się, nie mógł sobie znaleźć miejsca,wchodził na meble,ściany,załatwił się w domu...Rano pojechaliśmy z nim do weterynarza z myślą że zostanie uśpiony.Dostał chyba szanse.Weterynarz dał mu zastrzyk przeciwzapalny i przeciw obrzękowy jak nie pomoże to chyba zostanie uśpiony[IMG]http://www.psy.pl/lib/editor/editor/images/smiley/msn/emoticon_placze.gif[/IMG].Chyba nie ma szans że zostanie zbadany przez tomograf ponieważ nie mam możliwości transportu tak daleko (jeśli w ogóle jest to uleczalne)Po tym zastrzyku nie piszczał zaczął jeśc,pic merdać ogonkiem.Jednak boję się dzisiejszej nocy....
  17. zuzass

    Babeszjoza

    E-S nie jest mi lekko z tym że mój pies może być uspany.Wczoraj w nocy naprawdę było ciężko.Nie wiadomo co się z nim działo.Weterynarz nie daje nam szans że przeżyje.Naprawdę mamy daleko do specjalistycznej kliniki i nie mamy transportu i nie wiadomo czy zostałby uleczony.Mam jeszcze cień nadziei że jeśli ma tego guza to zniknie :(
  18. zuzass

    Babeszjoza

    Wczoraj w nocy mieliśmy koszmarną noc :( Kapselek cały czas strasznie piszczał chodził po domu właził, obijał się o meble, nie mógł znaleźć sobie miejsca,ciężko oddychał .Myśleliśmy że to jego ostatnia noc.Rano pojechaliśmy z nim do weterynarza z myślą że zostanie uśpiony... Weterynarz dał jakiś lek przeciwzapalny i przeciw obrzękowy po którym ma być lepiej a jak nie to prawdopodobnie zostanie uśpiony :( . Jakieś 2 tygodnie temu uderzył się w oko lub w głowę o drzwi. Zapiszczał ale krótko 5-10 sekund.Potem wszystko było w porządku .Po kilku dniach coś mu się z okiem stało... tak jak by ''wyszło'' pojawiło się coś białego.Potem niby ten kleszcz Potem przestał widzieć na jedno oko a teraz chyba na dwa nie widzi. Teraz nie wiadomo czego to wina... był ten kleszcz czy nie? ehh chyba nie ma szans że zostanie zbadany przez tomograf...Niestety najbliższy jest chyba w Warszawie? ale nie możemy tam pojechać i chyba nie będzie nas stać na leczenie o ile w ogóle da się to wyleczyć. Po tym zastrzyku nie piszczy.Nawet jadł,pił merdał ogonkiem.Weterynarz się zdziwił.Tylko teraz troche piszczał i śpi....Dziś jest ważna noc. Bardzo się o niego boję...:(
  19. zuzass

    Babeszjoza

    Choroba po kleszczowa chyba już mija.Chociaż nie będę nic zapeszać.Mamy gorszy problem.Kapselek nie widzi... gdy idzie to wchodzi na ścianę...Lekarza okulisty nie ma w pobliżu mojej miejscowosci.Mieszkam w Grajewie a najbliższy lekarz okulista jest w Warszawie albo w Olsztynie.Za daleko.Po drugie nie będzie nas stać na leczenie..:( Jakoś da się żyć z nie widomym pieskiem?
  20. Hej.Z Kapslem po chorobie po kleszczowej jest już lepiej.Zaczyna jeść i pić lecz jest jeszcze osłabiony.Mamy kolejny problem.Kapsel nie widzi!Gdy idzie uderza się o ścianę.Zachowuje się dziwnie.Co dziwne nie widzi chyba na 2 oczy.Pogodziłam się z tym że może nie widzieć na jedno oko (uderzył się o drzwi) ale ciężko mi się pogodzić że w ogóle nie będzie widział :( Czy jest szansa że będzie widział? :( Ma dopiero 3 miesiące i tak dużo już przeszedł.Jak go kupiliśmy był wystraszony i chudziutki....
  21. zuzass

    Babeszjoza

    Czytałam i jestem bardziej zdenerwowana niż byłam.Ale chyba da się go wyleczyć? Weterynarz powiedział że początkowe stadium i że się go wyleczy.Teraz po zastrzyku tylko leży i patrzy się.Jak chce siku to wstaje...Nie chcę go stracić :( Nie wymiotuje , nie oddaje moczu z krwią...
  22. zuzass

    Babeszjoza

    Weterynarz nie powiedział co to za choroba.Powiedział tylko że to pierwotniaki.Najważniejsze że nie oddaje moczu z krwią ani nie wymiotuje.Teraz serce mi się kroi jak na niego patrzę.Leży i nic.Jak się podniesie to piszczy.Może piszczy dlatego że ma wenflorek.Dzwoniliśmy do weterynarza - powiedział że to normalne po zastrzyku.Pewnie jutro też będzie miał kroplówkę.Dalej nic nie pije nic nie je :(
  23. zuzass

    Babeszjoza

    Przeżył noc! Rano około 10 weterynarz nas przyjął.Zmierzył mu temperaturę (38 ) i osłuchał go.Okazało się że ma pasożyty po kleszczu.Załamałam się ..myślałam że to już koniec.Weterynarz powiedział że to początkowe stadium i wyjdzie z tego.Dostał 2 kroplówki. Po jednej kroplówce odżywczej dostał nagle energii i zrobił siusiu na stole.Potem dostał serie zastrzyków.Jeden był bolący i po nim może być osowiały przez 3-4 godziny.Jutro idziemy na kontrolę i zobaczymy.Mam nadzieję że z tego wyjdzie :(
  24. zuzass

    Babeszjoza

    Boję się o niego.Nie chcę stracić kolejnego psa.Chyba przeżyje tą noc? :((
  25. zuzass

    Babeszjoza

    Na opakowaniu pisało że nie nie nakładać dla suk ciężarnych i dla szczeniąt poniżej 3.5 miesiąca życia.Mój urodził się 10 stycznia.Tata stwierdził że ma już 3,5 i nałożył
×
×
  • Create New...