Jump to content
Dogomania

drelka

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by drelka

  1. [quote name='daisy']Moniko Jest tylko jedno wyjscie, skoro sa jeszcze slepe powinny byc uspione[/QUOTE] A to dlaczego? Dlaczego one nie mogą miec szans, takich jak inni? Ja tez kiedyś nie widziałam, i ty tez. Dobrze, że wtedy nikt nie wpadł na pomysł, aby nas usypiac. A może zechcesz je trzymać, kiedy weterynarz, będzie je zabijał? Staramy się poprzez sterelizacje zapobiegac rozrodowi psów, ale nigdy poprzez selekcję. Po co je ludzie ratowali i nam przywieźli? Mogli zostawic i same by z siebie nie przezyly. Nikt by im igly w serce nie wbijał.
  2. Spokojnie. Wczoraj wprowadziliśmy Edwarda (wyżła) do budynku, zjadł i napił się. Potem pani Danusia miała z nim znowu jechac do weterynarza. Pogryzione ma zwłaszcza tylne łapy, dlatego nie chce wychodzić, bo go boli. Przed chwilą pani mi napisała, że już z nim lepiej, zjadł dużo. A pani Danusia... porozmawiamy z nią, nie ma co na nią tak najeżdżać. Przecież chce jak najlepiej dla psów! Każdy popełnia błędy, prawda? Nie ma się co unosić. Staramy się, aby psom było jak najlepiej: nie ma kasy, pomaga nam pan Stanisław, który tez ma przeciez swoją rodzinę, a mimo to daje regularnie niemałe pieniądze. Psy sa karmione platkami owsianymi z domieszka chleba, fakt, ale dostaja do tego wywary i jak jest to mieso, nie ma dnia, kiedy by były glodne. Każdemu choć przez chwile poswiecamy uwage, przychodzimy kiedy tylko możemy. Pani zabiera psy do domu, zawsze sprawdza czy te wydane mają dobrze. Ratuje WSZYSTKIE psy, nieraz weterynarz chciał jakiegoś uśpić, ale pani dała mu szanse. Dzieki jej trosce wyzdrowiały i cieszyły się życiem jak inne. Mimo, że pani samej sie nie przelewa, oddaje ostatnie pieniądze na lekarstwa dla psiaków. Pani walczyła o teren, długo przytulisko miesciło się w starym sadzie, tam były naprawde ciężkie warunki. Teraz jest o wiele lepiej; dzięki pani Izie jest mięso, ona i ekipa spoza Buska bardzo pomagają w szukaniu domów dla psiaków. Ale gdyby pani Danusia nie załozyła przytuliska (z niczego) to dziś po Busku błąkałyby sie sfory dzikich psów, bo miasto nic nie zrobiłoby w tym kierunku, a w Kielcach połowa byłaby uśpionania. Pani wylewa mase lez nad kazdym ktorego nie da rady uratowac. Naprawde jest taka zła?
×
×
  • Create New...