Jump to content
Dogomania

iljo

Members
  • Posts

    116
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by iljo

  1. Miałam przykrą sytuację podczas spaceru z moimi łobuzami. Byliśmy na górce, na której schodzą się psiarze. Chłopaki biegali, ja usiadłam sobie na trawie i patrzyłam sobie na nich. Nagle podbiegł do mnie obcy pies, podniósł nogę i zaczął na mnie sikać. Na szczęście szybko się zerwałam do pionu. Za chwilę podeszła jego pani cała rozchichotana i ogólnie rozbawiona sytuacją. Chyba uważała, że to było "urocze" :angryy: Nie doczekałam się nawet na przepraszam :angryy:
  2. [quote name='filodendron']Trzeba chować wszelkie leki, jak przed dziećmi.[/QUOTE] Jeden z moich uwielbia wszelkie tabletki, maści, kremy itp. Odkąd zjadł kilka tabletek polopiryny chowam wszelkie farmaceutyki w absolutnie niedostępne dla niego miejsca. Wypełniacze maskotek - zjadaczom mogą się wkręcić w jelita itp.
  3. Moje psiaki uwielbiają pływać. Zwłaszcza jeden z nich jak wejdzie do wody to za nic wyjść nie chce (chyba ma to po mnie :p ). Czasem kiedy już go wołam to on podpływa do brzegu, opiera przednie łapy i gapi się chyba z nadzieją, że jeszcze się rozmyślę i zostaniemy :) No i kiedyś się zdrowo nasłuchałam w trakcie takiej sytuacji. Ja zaczynam się oddalać, pies podpływa do brzegu i się za mną gapi. Widzi to pewna kobieta i nagle zaczyna się na mnie drzeć: że co ja w ogóle z tym psem wyprawiam, czy ja jestem nienormalna, czy ja nie widzę, że ten pies się męczy i już nie ma nawet siły wyjść na brzeg, bla bla bla. Psiak w końcu zobaczył, że nie ma szans tu zostać, więc wyskoczył na brzeg, otrzepał się i przybiegł do mnie machając pędzlem. A kobieta krzyczała na mnie póki nie zniknęłam jej z horyzontu :shake:
  4. To ja jestem ciemna masa :oops::oops::oops:
  5. Kolczatki nie są luźno, ledwo przechodzą im przez łby. To co wisi to łańcuszek, do którego podpina się smycz. Planuję zmienić je na obroże, ale szukam odpowiednich i nie mogę się zdecydować... A co do tematu postu to ja psiaka wciąż nagradzam, kiedy jest spokojny. I on jest całkiem spokojny (choć bardzo czujny), kiedy trzymam świniaczka na kolanach. Jednak gdy tylko świniak biegnie, to Iljo próbuje go dopaść. Zaczynam wątpić czy uda mi się cokolwiek z tym zrobić... :(
  6. Nagradzam go słownie, kiedy jest przy świniaku spokojny. Karcę też tylko słownie, kiedy się spina. Poprawa jest taka, że już nie siedzi ciągle przy klatce i nie gapi się jak zahipnotyzowany. Natomiast teraz zdarza mi się łapać pręty zębami :roll: Jak to nieodpowiednio używane kolczatki?? :crazyeye:
  7. Witam! Mam dwa młode psy, które są u mnie od szczeniaka. Od kilku tygodni mam też świnkę morską. Problem polega na tym, że jeden z psów poluje na świniaczka. Gdy mam go na rękach i daję mu do obwąchania to próbuje łapać go zębami. Gdy świniak jest w klatce to ten siedzi przed nią i się gapi, zdarza mu się też próbować złapać go zębami przez pręty. Świniaczek na szczęście niewiele sobie z tego robi, ale ja jestem niespokojna. Drugi pies tylko nowego towarzysza obwącha raz i drugi i wraca do swoich zajęć. A ten poluje. Czy można to jakoś zmienić?? Będę wdzięczna za rady.
  8. Ja już znalazłam metodę :multi: Gdy mam w ręku piłeczkę to moje łotry są ślepe i głuche na inne psy. Teraz już coraz częściej nawet bez piłeczki trzymają się mnie. Problem z głowy :)
  9. Ja myślałam, że mam duży problem, ale wychodzi na to, że przy niektórych to ja nie mam co narzekać. Moje świntuchy ;) od czasu do czasu próbują delektować się ludzkimi kupami. Psich nie ruszają. Żadne przywołanie ani skarcenie nie pomaga, trzeba ich siłą odciągać. Nie skutkuje komenda zostaw ani fe. Rzadko się to zdarza, ale i tak czuję strach jak zbliżają się gdzieś do krzaków itp. Na szczęście w niczym się nie tarzają :) Lepiej kupić im te żwacze czy tabletki?
  10. Nie są to kokosy. Ja za dobę u mnie biorę 25 zł. Jeśli to tylko kilka godzin to 5 zł/h. Za spacer z psem biorę 10 zł (oczywiście nie jest to spacer siku/kupa, tylko długi, męczący). Ale to już temat na inny wątek ;)
  11. Trudno to nazwać pracą, raczej dorabianie sobie na dobrą czekoladę ;) Wystawiam w necie ogłoszenia ze swoją ofertą. Dzwonią do mnie ludzie, bo np. chcą wyjechać na weekend i nie mogą zabrać psa. Wtedy ja biorę na weekend psa do siebie, a oni płacą mi przy odbiorze psiaka. Albo przez jakiś czas jeżdżę do mieszkania, w którym są dwa kociaki. Dostaję klucze i mam dwa lub trzy razy dziennie wyczyścić kuwety i dać im pić i jeść. Może być też tak, że zajmuję się psem w jego domu, z zostawaniem na noc włącznie. Ale tego unikam, bo tęsknię wtedy za swoimi szkrabami :) I tak to się jakoś kręci. Bywa, że ktoś wyjeżdża co weekend i wtedy masz stałe dodatkowe pieniążki. A co do staruszków to ja się boję właśnie tego, że on by się u mnie nie zaaklimatyzował i musiałabym go oddać, a tego sobie po prostu nie wyobrażam :-( Czas pokaże. Nic na siłę. Może los mi ześle jakiegoś biedaka błąkającego się gdzieś w okolicy :)
  12. Ja miewam w domu różne psiaki (jako opiekunka) i zauważyłam, że ci moi bawią się z psami, które chcą się bawić. A jeśli któryś nie chce się bawić to go tylko od czasu do czasu obwąchują, a bawią się między sobą. Więc może nie byłoby tak źle.
  13. Mi ostatnio zapala się w głowie żaróweczka z pomysłem, żeby za jakiś czas, jak te moje łotry trochę dorosną, wziąć ze schroniska jakiegoś staruszka. Żeby miał kochający dom przez te ostatnie miesiące/lata. A kiedy on odejdzie, to zabrać kolejnego staruszka. Ale jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł. Dopiero kiełkuje :)
  14. No właśnie niektórzy też mi mówili, że jestem niepoważna, głupia itp. Ale mi nie jest z nimi ciężko. Wręcz przeciwnie, są rozkoszni :) Nie mam z nimi problemów (oprócz tego, że jeden ucieka mi do innych psów, ale to akurat nie wynika z tego, że w domu są dwa psy. Drugi nie uczy się od niego takiego zachowania). Są dobrze ułożeni, nie walczą między sobą. Za to wspaniale się razem bawią. Być może po prostu miałam szczęście. W każdym razie ja nie żałuję.
  15. dscn1691x.jpg

    dscn1887e.jpg

    dscn1305b.jpg

    To zdjęcia tego mojego łobuziaka z avatarka. Mam nadzieję, że się wkleiły :)

    Jeśli jest podobny to prześlij zdjęcie swojej suni. Jeszcze nie widziałam drugiego takiego psiaczka jak ten mój ;)

  16. Mój też ucieka do innych psów. Nie mam z nim żadnych innych problemów, tylko ten jeden. Jest taki towarzyski, że jak widzi psa to zapomina o całym świecie i biegnie się przywitać. Jak już się z nim obwącha to wraca. Boję się go puścić gdzieś przy ulicy czy w parku. Dobrze, że mam niedaleko fajną górkę, gdzie schodzą się psiarze i bez obawy można psa puścić. Linka u mnie odpada. Mój łobuz jest biegaczem, długodystansowcem. Zaplątalibyśmy się od razu.
  17. [quote name='KolorowaKredka']Pytanie do posiadaczy i nieposiadaczy kilku psow ....;) Lepiej jest miec jednego czy kilka psow ??[/QUOTE] Ja mam dwa, jest między nimi dwa miesiące różnicy. To był dobry wybór. Gdybym tylko miała odpowiednie ku temu warunki do dołączyłby do nas na pewno trzeci :))))
  18. iljo

    Cennik

    No właśnie, ja tej pani powiedziałam cenę 600-700 zł. No to mi podziękowała i powiedziała że to ZDECYDOWANIE za dużo. Ech... Nie wiem na co niektórzy liczą. Ja nie jestem instytucją charytatywną. To jest praca. Przyjemność, ale też cholerna odpowiedzialność, nerwy, poświęcenie. Ech...
  19. iljo

    Metamorfozy

    Cudowny temat :)))))))
  20. iljo

    Metamorfozy

    [quote name='Shiru']Patrze na metamorfozy waszych piesków i aż mi serce rośnie ^^ [SIZE=1]Moja Taiga od wyjścia ze schronu (w którym notabene była bardzo krótko), nabawiła się kilku dodatkowych kilogramów i pozbyła się miliardów pcheł. No i jest dużo czyściejsza XD" Poprzedniemu właścicielowi chyba przeszkadzało jej ADHD (stwierdzone przez weterynarza) i się pozbył tego psiego dziecka.[/SIZE] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/680/taiga2.png[/IMG][/QUOTE] Ale ona podobna do mojego szkraba! [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/6763/dscn1691x.jpg[/IMG] [IMG]http://img9.imageshack.us/i/dscn1691x.jpg/[/IMG][IMG]http://img9.imageshack.us/i/dscn1691x.jpg/[/IMG]
  21. iljo

    Cennik

    W słusznym wieku jamniczka, nad którą trzeba by chwilę popracować, bo różnie toleruje inne psy, a ja mam przecież dwa. Cały miesiąc, z wyżywieniem moim.
  22. iljo

    Cennik

    A ile wzięłybyście za wzięcie do siebie psiaka na cały miesiąc??
  23. iljo

    Cennik

    Ja biorę za dobę 25-30 zł. Za dzień biorę 20-25 zł. Oczywiście zaznaczam, że jeśli pies wymaga szczególnej opieki i uwagi to stawka jest wyższa. Ostatnio pewna pani załatwiła mnie mówiąc, że szuka kilkugodzinnej opieki dla łagodnego, średniej wielkości psa. Przyprowadziła mi amstaffa, który co prawda agresywny wobec mnie nie był, ale ciągle rzucał się na drzwi, żeby wyjść, wył i płakał - nic nie działało. Przyprowadziła go bez jedzenia, bez żadnej jego zabawki i co najlepsze bez kagańca, a pies w ogóle nie był nauczony chodzić na smyczy i ciągnął tak, że ledwo go utrzymywałam w dwóch rękach. Wieczorem pani zadzwoniła, czy może odebrać psa później niż ustaliłyśmy. Odmówiłam, a ona i tak się spóźniła. A potem się licytowała, żeby zapłacić mniej niż ustaliłyśmy!
  24. iljo

    Cennik

    Mam pytanie, ile bierzecie za opiekę nad psiakiem? Np. za godzinny spacer lub za całodzienną opiekę u siebie w domu? Bo ja czasami mam wrażenie, że jak mówię cenę to ludzie bardzo się dziwią i od razu się zgadzają, więc chyba troszkę za mało się cenię...
  25. Znacie może jakieś fajne miejsce w okolicy Wrocławia, gdzie przyjmują z psami, a psiaczki mogą się wybiegać i poznać nowe fajne tereny???
×
×
  • Create New...