Jump to content
Dogomania

Modlishka.

Members
  • Posts

    44
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Modlishka.

  1. [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Też mam problem z nadwagą u mojego psa...Nie to, że nagle utył- On od szczeniaka był "pulchny", ale wygląda po prostu jak mortadela, po prostu widać, że jest za gruby...Nie był kastrowany 25 maja będzie miał 5 lat, jest coś tak jakby zmieszane z jamnikiem, bo matka jest rasowym pinczerem, a ojciec kundlem...Kodi nie jest jamnikowaty, ale nie wysoki i podłużny...Martwię się o jego kręgosłup itp. [FONT=Tahoma][SIZE=2]Martwię sie o jego kręgosłup itp. Nie wiem czy mam zmniejszyć dawkę jedzenia?[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] Zdjecia: [URL]http://grono.net/chat/#gallery/photo/show/71426169/obraz-061/[/URL] [URL]http://grono.net/chat/#gallery/photo/show/71426033/zagrasz/[/URL]
  2. [FONT=MS Shell Dlg 2]Mój Kodi rano dostaję na zmianę garstkę suchego ( Brit) lub surową kość, szyję od kurczaka itp. Co 2 dzień raz suche raz surowe...Wieczorem gotowane ( Zwykle kura, z ryżem lub makaronem i odrobiną płatków owsianych oraz siemieniem) z marchewką- Mięso i marchewka zmielone przed maszynkę do mięsa, bo nie chce mi się kroić...Do tego dodaję trochę Can-vitu i łyżkę oleju- codziennie. Nie wiem jak z jajkiem? Czy mam je dawać całe surowe i czy w ogóle dawać i co ile? A i czy jogurty są konieczne? Bo mój pies nie chce ich jeść...[/FONT]
  3. [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Pusia ( Kiedyś moja od 7 lat moich dziadków) Ma prawie 14 lat. Jest to malutki kundelek coś ala skundlony latlerek...Ale ona jest już tak na krańcu ma chyba raka czy coś, bo na "piersiach" wisi jej tak jakby guz wielkości prawie pięści, widać, że ją boli, bo w lato leży w zimnym piachu chodzi i piszczy...Ale jest żywa biega itp.[/FONT][/COLOR] [FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Dziadkowie nie pójdą z nią do weterynarza, bo szczerze mówiąc to dla nich głupota wydawać na wizyty itp. Jak ma zdechnąć do naturalnie...[/COLOR][/FONT] [FONT=MS Shell Dlg 2][/FONT] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/25fa120e66d21c94.html[/URL]
  4. Ja nie mam nic specjalnego...Zwykły taki gąpkowy psi koszyk ( Kupiony na giełdzie) a w środku koc. Wcześniej miał koc złożony w prostokąt odszyty powłoczką od kołdry...
  5. [quote name='Bako2006']Ja mam dziwnego psa :] surowe mięso drobiowe, wołowe po prostu go odrzuca musi być koniecznie bardzo sparzone albo ugotowane :mad: Do surowego podchodzi jak do trutki jak tylko poczuję że nie gotowane to podnosi jedną wargę pokazuję zęby i odchodzi, no dziwak! :oops:QUOTE] [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Mój też na początku nie chciał surowego, (bo wcześniej dostawał je bardzo rzadko, a teraz dostaje przynajmniej raz w tyg.) ale jak raz spróbował to mu zasmakowało.[/FONT][/COLOR]
  6. [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Ja od kąt nauczyłam się ile pies mniej więcej zjada gotuję na cały tyg. i zamrażam...[/FONT][/COLOR] [FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Gotuję np. korpusy, czy kurę rosołową, czy coś wołowego( Ostatnio najczęściej korpury...Jest mięso, skóry płucka...)Ryż lub makaron i warzywa ( Najczęściej jest to sama marchewka)...Wrzucam do gara korpusy wstawiam ryż i marchew żeby po ugotowaniu było w proporcjach 1/3 mięcha, ryżu i warzyw...Jak mięsko się ugotuję obieram z kości i przeuszczam przez maszynkę do mielenia mięsa, bo nie chce mi sie kroić, a pies takie chętniej zjada, to samo z marchwią..Na koniec mieszam w ryżem czy makaronem i zamrażam porcje...Czasem dodaję trochę siemienia namoczonego w tym "rosołku" od mięsa...Po odmrożeniu ( Najczęściej w mikrofali) dodaję łyżkę oleju i pół łyżeczki Can-Vitu niebieskiego, ( bo mój pies waży ok 15 kg i ma 5 lat) a przed gotowaniem odkładam np. 2 surowe szyje czy noge od kurczaka i pies ma rano surowe z kością na śniadanie :)[/COLOR][/FONT] [FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]Lubię gotować, sama jako jedyna w domu nie jem mięsa więc często sobie sama gotuję, a gotowanie dla psa sprawia mi przyjemność, a jak jeszcze widzę jaki pies jest zadowolony i mu smakuję...[/COLOR][/FONT]
  7. [quote name='Martens']Ale skoro tak czy siak gotujesz, to jaki problem ugotować od razu więcej i zamrozić kilka porcji? To nie jest nie wiadomo jaka filozofia - gotujesz jakies mięso obrane z kości albo dajesz surowe mielone korpusy, do tego ryż czy makaron, trochę warzyw, nawet z zupy, dorzucasz witaminy np. Can-Vit, bardzo tani i dobry, i łyżkę oleju, i masz pełnowartościowy posiłek dla psa, o niebo lepszy od jakiejkolwiek karmy ;) Ludzie żyją na gotowanym, nie trzeba robić magistra z dietetyki, żeby jeść tak, żeby być zdrowym. Pytasz co jest najlepsze - moim zdaniem tania sucha karma jest gorsza niż tzw. "śmieci z obiadu", i nie ma nic wspólnego z jakąś odżywką, co niby zawiera wszystkie potrzebne psu składniki. Dziwi mnie podejście - że nie rasowy, że nie wystawowy... To co, gorszy, dbać nie trzeba? Mam staruszkę kundla, i szczeniaka rasowca, na wystawy - traktuję je tak samo, bo mają takie same potrzeby, pies to pies :roll:[/QUOTE] A który ten Canvit mam dawać? Bo widziałam kilka. Mój pies to prawie 5 letni, średni, ok 14kg trochę jamniowaty, ale krótszy i wyższy ( Matką był pinczerek miniaturka, ojcem jakiś 1 lepszy "uliczny" kundel)...
  8. [quote name='Martens'] Ale czemu z uporem maniaka to suche... Bo nie mam czasu itp. gotować psu tak żeby miał wszystkie potrzebna składniki...To nie jest jakiś rasowy, wystawowy pies...Nic mu nie szkodzi, wszystko zje i jest zdrowy ;) Mam 13 lat- Nie wymagajmy za wiele...Samo to, że już się wzięłam za gotowanie ( Bo lubię gotować) to chyba dobrze. Mieszanie typu a to gotowane, a to karma, a to znowu surowa kość nic dobrego nie przyniesie moim zdaniem. Ja bym przede wszytskim wywaliła z jadłospisu suchą karmę. Jeśli chcesz, żeby pies miał zajęcie, rano dawaj mu przykładowo dużą surową kość, albo te korpusy, żeby miał co gryźć kiedy nie ma cię w domu, a wieczorem gotowane. .[/QUOTE] "Ale czemu z uporem maniaka to suche... " Bo nie mam czasu itp. gotować psu tak żeby miał wszystkie potrzebna składniki...To nie jest jakiś rasowy, wystawowy pies...Nic mu nie szkodzi, wszystko zje i jest zdrowy ;) Mam 13 lat- Nie wymagajmy za wiele...Samo to, że już się wzięłam za gotowanie ( Bo lubię gotować) to chyba dobrze. Staram się to suche zastępować, właśnie kośćmi rano itp. Mój pies nie jest z tych co demolują dom gdy nie ma nikogo...Jest nuczony, ma tylko przedpokój do pokoju nie wejdzie do kuchni też ( Pomomo, że drzwi są otwarte;) ... Daję suche, bo nie mam czasu...Szkoła i inne zajęcia, a pies nie jest moim jedyny zwierzęciem na głowie-O wszystkie staram się "równo" dbać...Nie będzie chyba tak źle- do tej pory żywił się "śmieciami" i zawsze był zdrowy, będę starac dawać się mniej suchego, ale raczej nie usunę go z diety...W takim razie będę dawać rano suche lub kość co jakiś czas na zmianę, a wieczorem gotowane.
  9. [URL]http://www.sklep.videozoo.pl/product_info.php?cPath=1_30&products_id=1269[/URL] Co sądzicie o takich kabanosach dla psów? Czy są one dobre dla psa, czy wręcz przeciwnie?
  10. A jeszcze jedno...Ilu godzinne mają być te przerwy między suchym a gotowanym? Zaczęłam psa karmić gotowanym, tak jak radziliście: Rano ( ok 7 zanim wyjdę do szkoły) stawiam michę suchego, pies je ile chce jak odejdzie to zabieram miskę i tak samo z gotowanym ok 19...I powiem szczerze że nie spodziewałam się tego ale pies odchodzi od miski, bo myślałam że będzie jadł dopóki nie pęknie, ale jak już zaspokoi pierwszy głód to zabieram, bo mój pies poczekał by chwilę aż mu się ułoży i jadłby dalej...A czy ten olej jest konieczny? Czy coś jeszcze mam dawać?( W sęsie do diety) Tylko jak mroże to czasem pies je więcej czasem mniej i chciałabym się zapytać czy od razu po gotowanym mogę dać trochę suchego? Żeby mieć pewność, że się najadł, bo jak nie je suchego to znaczy, że nie jest bardzo głodny, bo czasem wyliże michę i wydaję mi się że jeszcze by zjadł... I co z tym surowym? Moge dać w środku dnia między suchym, a gotowanym co jakiś czas kość z surowym mięsem?
  11. A czy sa jakieś naturalne witaminy...Np. Pyłek pszczeli, czy można go dawacć psu?
  12. A to w końcu ta mielonka z korpusów może być?
  13. [quote name='Martens'] Stały dostęp do jedzenia, cackanie się powoduje grymasy :) [/QUOTE] No tak, ale z czym jak z czym, ale z moim psem nie ma takich problemów, bo tak jak napisałam wszystko je i wszystko mu smakuję. ;) Najgorsze tylko jest to, że jak jest głodny w ciągu dnia ( Jak dostaję rano i wieczorem ) To idze do "podwórkowego" śmietnika i obierki i takie rzeczy sobie znajduję i je... Tz. Mam dać pełną michę i za kwadrans zabrać, Ile zje to zje?
  14. No właśnie, Ja też mam wyrzuty sumienia, że kamiłam psa takimi tanimi świństwami itp. Nie bardzo mam kase żeby kupić psu Royala...Pies to nie moje jedyne zwierzę i musze utrzymywać jeszcze moje ptaki, i 2 szynszyle co wcale tanio nie wychodzi, ale jak się ma zwierzeta to trzeba mieć pieniądze ( pomimo, że mam 13 lat, sama utrzymuję swoje zwierzęta, bo dla mamy mogły by jeść jakieś "tanie śmiecie" i było by dobrze...I Jesli kupuję najlepsze dla ptaków i szyli to dlaczego nie dla psa?)...Jak przygarnęłam prawie 5 lat temu szczeniaka od "koleżanki" która chciała go wyrzucuć i powiedziałam, że karmię go taką a nie innną karmą to na jakimś forum powiedzieli "Po co ty go w ogóle wzięłaś?" Po to żeby nie wyladował na ulicy... Pomimo, że jest bardzo zdrowy, ładna sierść nie choruję itp. Dlatego w ramach zapobiegania zmieniam karmę z "Dante" na Brit i gotowane jedzenie...Bo wcześniej jadł wszystkie resztki i ogólnie wszystko...Może nie każdemu psu to służy, ale mój był tak karmiony od małego, nie ma jakiegoś delikatnego układu pok. i może dlatego nic mu nie jest, bo jadł rzeczy zakazane dla psa np. cebula itp....
  15. [quote name='Martens']Gotowane kości drobiu mają wygotowaną część elastyczną i łamią się na dlugie igły,mogąś przebić przełyk, jelita. Z kolei gotowane kości wieprzowe i wołowe są jak cement; mogą zaczopować jelita, co czasem kończy się leczeniem operacyjnym i śmiercią psa... Kości powinno się podawać tylko i wyłącznie surowe. [/QUOTE] Tz. Mam kupować takie normlane mięso w masarni czy takie okrawki mogą być? Bo z tymi kości to chodzi o całkiem zmielone korpusy... I suchego mam dać do woli tz. Bo ja przed 8 idę do szkoły i nie wiem jakby to miało funkcjonować. To mogła bym wsypać mu np. 200g i zabrać jak wrócę ok, 14 ale to wtedy było by za długo...Więc może dać ok 6 a zabrać przed 8 i dać do woli ile przez ten czas zje, tak? I tego gotowanego też mu dać na poczatku do woli i jak odejdze od miski to zabrać? Bo mój pies jest dośc łapczywy...
  16. [quote name='Martens']Gotowane kości drobiu mają wygotowaną część elastyczną i łamią się na dlugie igły,mogąś przebić przełyk, jelita. Z kolei gotowane kości wieprzowe i wołowe są jak cement; mogą zaczopować jelita, co czasem kończy się leczeniem operacyjnym i śmiercią psa... Kości powinno się podawać tylko i wyłącznie surowe. [/QUOTE] Tz. Mam kupować takie normlane mięso w masarni czy takie okrawki mogą być? Bo z tymi kości to chodzi o całkiem zmielone korpusy... I suchego mam dać do woli tz. Bo ja przed 8 idę do szkoły i nie wiem jakby to miało funkcjonować. To mogła bym wsypać mu np. 200g i zabrać jak wrócę ok, 14 ale to wtedy było by za długo...Więc może dać ok 6 a zabrać przed 8 i dać do woli ile przez ten czas zje, tak? I tego gotowanego też mu dać na poczatku do woli i jak odejdze od miski to zabrać? Bo mój pies jest dośc łapczywy...
  17. A czy proporcje mogą być 1/3 mięsa, 1/3 ryżu, 1/3 warzyw? O tych kościach pierwsze słyszę, zawsze dawałam psu takie gotowane kości od rosołu itp... Kości dostałał właśnie gotowane, ale raz na jakiś czas i surowe. A czy mogę np. Rano dawać suche do oporu...Ok 15 zabierać a np. ok 19 dawać gotowane?
  18. Witam! Jestem tu nowa- Przed chwilą się zalogowałam. Mam prawie 5 letniego średniego kundelka. Oprócz tego miałam 13 letinią sukę, która obecnie jest już kilka lat u babci. Od zawsze mój pies ( Nie tylko ten jeden) dostałam jakąś suchą karmę z hipermarketu typu Dante i jakieś kości i resztki z obiadu...Jego dieta jest bardzo śmieciowa. Wiem, że trochę późno, ale wreszcie uświadomiłam sobie co ja w psa pakuję...Kodi jest wszystko żerny, wszystko lubi i wszystko je jest zdrowy nigdy nie chorował i nie było potrzeby jeździć do weterynarzy ( Podobnie jak 13 letnia suczka karmiona podobnie)...Nie mam pojęcia o tym gotowaniu dla psa itp. bo nigdy tego nie robiłam. Chciałabym zmienić psu karmę na Brit- Bo ponoć dobra i w rozsądnej cenie...I do tego gotować. I właśnie tu moje pytanie jak powinna wyglądać taka dieta dla psa? Czytałam, że gotuję się np. ryż z mielonymi korpusami i warzywami... Tylko ile tego psu dawać? Mój pies waży ok 14kg ( Ma lekką nadwagę)...Ktoś mi polecił żeby dawać psu rano trochę suchego a potem gotowane. ( Z jedzeniem nie będzie problemu, bo mój pies do tej pory jadł wszystko, dosłownie wszystko i nie jest wybredny...) Więc jak z tym gotowanym i dietą? Byłabym bardzo wdzięczna za odp. Z góry dziękuję.
×
×
  • Create New...