Jump to content
Dogomania

Luczater

Members
  • Posts

    158
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Luczater

  1. Soema, bardzo proszę o kontakt na PW. Postaram się pomóc w sprawie karmy.
  2. [quote name='luka1']Pies jest w nowym domu, mieszka na podwórku i gania kury[/QUOTE] Nie tylko gania kury ale i morduje. Za karę cały dzień siedzi w kojcu. Wypuszczany jest tylko na noc. No i jak przyjeżdżają do Pani wnuczki w odwiedziny to Kajtek (takie mu dali imię) może wtedy szaleć do woli.
  3. No, no Anett jestem pod wielkim wrażeniem. Bardzo, bardzo dziękuję Ci za te ogłoszenia. W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła :).
  4. Luka, sama wiesz, żaden problem wypatrzeć. Gorzej wziąć i opiekować się nimi. Teraz cały ciężar spadł na Ciebie. To nie ja je wożę rowerem kilka kilometrów do weta, nie ja je codziennie karmię. A rozglądać to ja się mogę :). Bez Ciebie Romcio, Karmelek, Basterek, Aura i ................... ;).
  5. Od szóstej rano jestem w pracy do tej pory. Zanim wrócę będzie ciemno więc też nie sprawdzę. Ale jestem dobrej myśli. Dam znać jak tylko będę miała jakieś sprawdzone informacje.
  6. Figo chyba nie doczekał się swojego domku :-(. Dzisiaj po powrocie z pracy nie widziałam go nigdzie. Nawet jedzenie z rana nie było ruszone.
  7. Całe szczęście. że ich nie wykręciłas.
  8. Dziękuję. Figo bardzo tęskni za swoim "ludziem". Dzisiaj nie chciał nawet jeść tylko dopominał się pieszczot. Dopiero po solidnej porcji miziania zabrał się za jedzenie. Już myślałam, że jest chory. Szkoda, że nie możecie zobaczyć jak biedny leży za płotem i śledzi każdy nasz krok. Domku ....... :-(.
  9. Hej Luka, a Ty co, wyprałaś je czy co. Takie śliczne się zrobiły.
  10. Nikt tu nie zagkąda a Figo dzisiaj ganiał kury sąsiada (na pewno nie z głodu). Szczęście, że zauważyliśmy i odgoniliśmy go. Strach pomyśleć co by było, gdyby tak zaatakował kurę.
  11. O pierwszej w nocy? :crazyeye: A Ty sypiasz czasami? Jak tak dalej pójdzie to nawet kury nie udźwigniesz:).
  12. Aga, rozumiem, że ze Słubic muszę kierować się na Leonów?
  13. [quote name='AgaiTheta']Luczater napiszę Ci na pw nr do Pawła, bo on jutro się tam wybiera i będzie miał listę z mojego magicznego zeszytu ;) zdjęć kury jeszcze nie mam, ale zaraz Wam opowiem co to była za historia[/QUOTE] OK, czekam cierpliwie.
  14. Aga, jutro rano do Juliszewa dotrze ponad 1,2 tony karmy. Nauczona smutnym doświadczeniem, zmieniłam odbiorcę. Tym razem nasze stowarzyszenie a nie żaden urząd pozostanie właścicielem karmy. Wskazujemy tylko miejsce dostawy w Juliszewie. Dzięki temu, sami będziemy decydować gdzie i w jakich ilościach ma ona dotrzeć. Proszę daj mi namiary na IW. No i powinny już do Ciebie dotrzeć zdjęcia z kurą powodzianką :lol:.
  15. [quote name='MyszkaMiki']Na razie karmy starczy na krótki czas, udało też mi się załatwić jeszcze trochę z akcji na portalu internetowym więc zawsze coś tam się jeszcze skapnie[/QUOTE] No to gratuluję. Jak będziecie miały przysłowiowy nóż na gardle, dajcie znać na PW.
  16. [quote name='MyszkaMiki']No i nie dajemy :( (: ehhh[/QUOTE] No to dobiję Cię jeszcze trochę. Póki co, nie ma co liczyć na nasze Stowarzyszenie na Rzecz Odpowiedzialnej Opieki nad Zwierzętami Domowymi. Do dnia dzisiejszego, w ciągu trzech tygodni Stowarzyszenie nasze przekazało ponad 7 ton karmy dla zwierząt z terenów objętych powodzią. Karma nasza dotarła do piesków i kotków z Oświęcimia, Sandomierza, Słubic, Gąbina itp.
  17. Dzięki, z sołtysem już się kontaktowałam. Umówiłam się z nim na środę. Potrzebuję info od IW.
  18. [quote name='Luczater']Proszę o kontakt, przygotuję następną partię karmy, którą tym razem za pośrednictwem naszego stowarzyszenia a nie urzędu, będziemy mogli rozwozić do najbardziej potrzebujących. Dlatego też jeśli mogę coś zasugerować, za zebrane teraz pieniądze kupcie szczepienia i inne rzeczy, a nasze stowarzyszenie dostarczy karmę. Razem, może jakoś damy radę ;).[/QUOTE] Aga, proszę o kontakt na PW. Mam następne prawie trzy tony karmy (psie, kocie, suche, saszetki, puszki). Ufam Ci, że podasz mi namiary na najbardziej potrzebujących powodzian. (Sandomierz i Oświęcim - dostali już od nas karmę w piątek, w zeszłym tygodniu :lol:).
  19. [quote name='luka1']co nowego u Figo?[/QUOTE] Bez zmian. Pani, która obiecała pomóc powoli wycofuje się. Wysyła sms-y z pytaniami czy jest szczepiony, a jak reaguje na koty, czy nie jest chory itp. A skąd ja mam wiedzieć? No i ostatni sms, że boi się o swoje pozostałe psy :-(. Tak więc mamy odpowiedź. A dzisiaj od rana leje. Figo siedzi mokry pod sosenką i czeka ........... tylko na co?
  20. Czy tu naprawdę nikt nie zagląda? Same nie dacie rady :shake:.
  21. [quote name='luka1']informacja z ostatniej chwili - pies bardzo pilnie potrzebuje domu. Nie może mieszkać pod płotem. Nie chcą go sąsiedzi, nie chcą go psy właścicieli płotu. Każdego dnia grozi mu niebezpieczeństwo. Dziś znowu cudem uszedł przed zębami wrogów.[/QUOTE] Luka, masz rację. Po dzisiejszej nocy, to chyba nawet ja go już nie chcę :shake:. Wracaliśmy z mężem w nocy do domu i niestety nie mogliśmy się tam dostać. Figo zadowolony z naszego przyjazdu, biegał przed samą bramą, czym doprowadzał nasze psy do szewskiej pasji. Nie mogłam otworzyć bramy, ponieważ nasze psiaki tylko na to czekały, żeby dopaść intruza. Musiałam po ciemoku w pantofelkach na obcasach, ganiać po polu aby jak najdalej odciągnąć psiaka. Przez ponad pół godziny bawił się ze mną w kotka i myszkę. O minie mojego męża siedzącego w samochodzie o drugiej nad ranem i nie mogącego wjechać na własną posesję, nie wspomnę :evil_lol:.
  22. [quote name='anett']Duchota, że nie ma czym oddychać i tylko błyska się na horyzoncie.. Ciekawe jak tam biedne Myszki w polu..:shake: Prosimy o każdy grosik na wizytę u weta i utrzymanie maluchów..[/QUOTE] Szkoda tylko, że ta mało osób tu zagląda. Same nie damy rady :shake:.
  23. [quote name='AgaiTheta'] [B]Luczater[/B]!!! Nie wiem jak Ci dziękować za wczorajszą pomoc! Myślę, że będąc na wodzie już teraz rozumiesz, że ciężko jest widząc tą tragedię i te psy w takich warunkach siedzieć w ciepłym fotelu. Myślę, że już teraz rozumiesz, o co nam chodziło, by karma trafiała do ludzi a nie na urzędy! Dziękuję Ci ogromnie i bardzo się cieszą, że się poznałyśmy. Wiem, że były momenty na wodzie, że jakbyśmy na siebie spojrzały to byśmy zaczęły płakać... ale twarde z nas babki!!![/QUOTE] Aga, sobie podziękuj. Gdybyś nie założyła wątku to ...........:razz:. A teraz małe sprostowanie. Od początku rozumiałam sytuację i właśnie dlatego przez tyle dni siedziałam na Dogo, żeby zorientować się jak to mówią ......... od podszewki Sama wiesz, ile godzin spędziłam na telefonach i wręcz prosiłam się, żeby ktoś się ze mną skontaktował, że chcę pomóc, że .......... I nic. Dlatego też nie mogąc dłużej czekać nasze Stowarzyszenie na Rzecz Odpowiedzialnej Opieki nad Zwierzętami Domowymi przeznaczyło pięć ton, tak .... [B]ponad PIĘĆ TON karmy na konto Urzędu Gminy Gąbin i Słubice,[/B] która za pośrednictwem oddelegowanych w tym celu z urzędu osób, miała trafić do powodzian. Dodatkowo prawie drugie pięć ton trafiło do Sandomierza, Oświęcimia i Świnoujścia. Jak tak dalej pójdzie to naszego darczyńcę puścimy z torbami. :lol: A teraz, gdy tak siedzę i myślę, gdzie ta karma jest, to mnie po prostu szlag trafia. Pani z Urzędu, mimo, iż obiecała, że w sobotę rano karma będzie w Juliszewie, aby móc ją rozwozić, nie kontaktuje się ze mną. Po ostatnim moim telefonie, kiedy to powiedziała, że przecież nie siedzi na doopie i moją ripostą, że właśnie przez nią, to my teraz siedzimy na doopie, po prostu nie odbiera już ode mnie elefonów. Dobrze, że przynajmniej z tej dwie i pół tony przywiezionej przez nas w piątek karmy, udało się chociaż dwieście kilo rozwieść. Aga, miałaś rację. Niestety dla urzędników w weekendy powodzi nie ma. Jutro z samego rana dzwonię, tym razem nie z prośbą, tylko dyspozycją, żeby nasza karma trafiła do sołtysa w Juliszewie. A teraz jeśli chodzi o podziękowania, to nie mnie się one należą. To dzięki Tobie, no i Twoim kolegom ;), karma trafi teraz tam gdzie powinna. Aga, jak już miałam tą niewątpliwie wielką przyjemność zobaczyć, dla mnie jesteś po prostu wielka :razz:. Po akcji z kurą do tej pory nie mogę wyjść z podziwu :crazyeye:. Proszę o kontakt, przygotuję następną partię karmy, którą tym razem za pośrednictwem naszego stowarzyszenia a nie urzędu, będziemy mogli rozwozić do najbardziej potrzebujących. Dlatego też jeśli mogę coś zasugerować, za zebrane teraz pieniądze kupcie szczepienia i inne rzeczy, a nasze stowarzyszenie dostarczy karmę. Razem, może jakoś damy radę ;).
  24. [quote name='AgaiTheta']Jedziemy jutro, dostaliśmy informację dzisiaj, że sytuacja jest dramatyczna, psy na wałach od wielu dni nie mają jedzenia.[/QUOTE] AgaiTheta bądź proszę jutro rano pod komórką.
×
×
  • Create New...