jj.julka

To gdzie ta "zbiórka" w końcu? Na pętli na Klaudyny?

[quote name='Aaricia'] beze mnie to może byc ciężko.[/QUOTE] O tak, napewno... ;) hehehehe

Ja z Furią też jutro będziemy !!!

Z tymi smyczami to wydawało mi się na początku (jak jeszcze smyczy flexi nie miałam), że będzie ona (smycz) albo taka metrowa, albo rozwinięta całkowicie, bo przecież na automatycznej pies może ciągnąć, a na krótkiej powinien iść "przy nodze". W praktyce to wygląda trochę inaczej... Tak jak z zatrzymywaniem się przed każdymi pasami przed ulicą... ;0 Nas niestety nie będzie w ten weekend ;( A szkoda, bo Furia taka niewybawiona jest, pustki u nas, zero psów do poganiania... Ale zmobilizuję się i napompuje koła w rowerze, bo że tak powiem stęchł na stychu... ;)

Wilk to nie pies... Praczłowiek również nie mył zębów i jakoś sobie radził ;) heh... Wiadomo, że obgryzanie kości jest najlepszą naturalną metodą samooczyszczania się zębów, ale należy zauwarzyć, że bardzo narażone na tzw. kamień nazębny są psy w starszym wieku, które nie mogą jeść już gnatów oraz psy jedzące wyłącznie karmę z puszki+kasza, ryż itd. lub wyłącznie suchą karmę (te są mniej narażone).

Otóż, na Kępie są 2 place zabaw i jeśli zobaczy się pierwszy automatycznie widzi sie drugi, więc aby się nie pogubić proponuję spotkac się na ścieżce pomiędzy tymi ogrodzonymi placykami. I lista: 1 Furia 2 Wanta 3 Korek 4 Hexa 5 Sheyna 6 Esja 7 Bemol 8 Edur 9 niespodzianka i 10 Taymyr (?)

Pochwal się ile to km.. no dalej. Bo wedłóg tej skali to jakieś 5492 stóp ;)

Ok, to spotykamy się na stacji Stare Bielany czy na Dewajtisowej?

Znane są światu przypadki posłusznych Haszczaków, Besenji, Shar-Pei... Sheyna Usi się super słucha, przynajmniej mi się tak wydaje... Ja w życiu mojej diablicy nie puszcze w las i nie to, że nie wiem co w niej siedzi czy coś. Ja to wiem! Jestem pewna, że pogna za wiewiórką i innym stworem. Oczywiście wróci, ale jestem na tyle odpowiedzialne, że nie będzie nawet musiała... :) Poza tym każdy pies bez wyjątku może się zgubić w lesie, a to zagraża jego życiu, blablabla Ktoś jeszcze na sobotę?

Nic więcej nie powiem jak, że autobusem 185 i wysiądziemy przy Kepie i dojdziemy do Lasku... Nie znam kompletnie okolicy. A jakbym przyjechała metrem na Marymont do da się z tamtą jakoś łatwo dojechać do Dewajtis??

Dobra, to na pasuje jutro ta 9:00, ale będziemy wchodzić od ul.Podleśnej. W linku poniżej jest mapka, ale trzeba przejechać łapką na Las Bielański. Podlesne jest na drugim końcu do Dewajtis, czy jak tam jej. Może będziemy szły na wprost... heh ;) [url]http://maps.google.pl/maps?hl=pl&source=hp&ie=UTF8&q=mapa+k%C4%99pa+potocka&fb=1&gl=pl&hq=k%C4%99pa+potocka&hnear=Mazowieckie,+Warszawa&view=map&f=d&daddr=Park+K%C4%99pa+Potocka,+Warsaw&geocode=Cc1rn1W33hw6FVq4HQMdpUhAASFmwL9zoUPA7w&ved=0CBQQ_wY&sa=X&ei=HTKIS9m-Js2K_AbT6qi3Bg[/url]

W Lesie się da! Musi się dać, bo jak Twój pies może nie sam, ale np. grupa psów pchana jakimiśtam instynktami zaatakuje dzikie zwierzę to dopiero by było! Nie chciałabyś się znaleźć w takiej sytuacji, prawda? Jasne, że prawda ;)

Nie wspomniałam, że to nasz pierwszy spacer tam??! 8)

[quote name='ChromosomekX']lasek bielanski to i my sie piszemy :) ustalcie cos bo nie wiem jak jutro wstac zeby bylo ok :)[/QUOTE] Otóż: Na 100% zbiórka w niedzielę przy placach zabaw na Kępie Potockiej - gdzieć była nawet mapka. Pewnie o 9:00. I wymarsz w Bielański. A ktoś się pisze na sobotę, znaczy jutro??

A czego wy się w Lesie spodziewałyście???! Z tymi sarnami to myślę, że jak będziemy szli w takiej no większej grupie i z psami i... będziemy "odpowiednio hałasowali" to sarny nas wcześniej wyczują i nie będą wchodziły nam w drogę. Ja szłam sama z psem, wkoło pusto, cisza, słuchawki w uszach... więc się napatoczyła jedna sztuka;) Ścieżki dla pieszych są ogrodzone, tak, żeby nie wchodzić na teren "dzikusów", a poza tym wedłóg prawa psów w Lesie spuszczać ze smycz nie wolno!!!

A wogóle to jest ktoś chętny na sobotę, bo my i tak mamy zamiar jutro spacerować w okolicach... ;) A i co do Bielańskigo to w ciągu co prawda 1 godz. spaceru spotkałam "pana biegacza" i "pana narciarza", tak więc bezludzie w porównaniu do Młocin... :D (przynajmniej między 15, a 16:00)

No, Ewa tylko, że mój pies był na smyczy, a potem zjadł kał owego stworzenia... mniam!

Kępa Potocka to co innego, blisko parku Kaskada... Dziś tam byłam i są tam dokładnie 2 place zabaw, więc proponuję spotkanie pomiędzy nimi ( są b. blisko siebie ). Położone są jakby wewnątrz parku, więc jak ktoś nie był to żeby wiedział. Najwyżej się będziemy szukać telefonicznie... Jeśli ktoś jedzie autobusem to ma idealnie przystanek przy Centrum Olimpijskim, a obok jest Kępa Potocka. P.S. Dziś również zwiedzałam L. Bielański i widziałam sarnę !!! :) (Furia nawet jej nie zauważyła... ehh...)

Aaricia już w ten weekend??! Ja to planowałam regularne treningi na rowerze tak gdzieś koniec marca/początek kwietnia... Ale pewnie nie wytrzymam i w ten śnieg sie wpakujemy. P.S. A gdzie masz zamiar bikejoringować?

Witamy! No, widzę "chętnych" coraz więcej... już kilkanaście! ;) W najbliżym czasie jak będę częściej spacerować po Kępie, to powiem o spotkaniach właścicielom Bertona (młodego Haszczaka). Może się dołączą? I wogóle będę rozpowiadać po Kępie, bo to przecież blisko Bielańskigo jest. A Ty PATIszon może zechciałabyś zobaczyć na żywo Korka w niedzielę o 9:00, co ??! P.S. Ciekawe co z Bandziorem, ktoś wie? Bo my już wykluczyliśmy Park Młociński (po 2/3 spacerach :D), a niektórzy tam jeszcze nie byli...

Furia nie przegania kaczek... Ona na nie poluje (spószczona). Na smyczy tylko! przegania i zabiera chleb, który potem wypluwa. Ale na Kępie kaszki uciekają. Poza tym woli gawrony... !!!! ;( Jak to ktoś powiedział, a ja się z tym zgodzę: "Ma diabła w oczach" :diabloti: A co do szelek proponowałabym raczej dla Goldena te typu Guard niż Sledy, oczywiście firmy Manmat lub tej drugiej na "H" z Allegro. Do tego linka (dosyć tania jest na Polarnych Przyjacielach) i pas [URL]http://www.husky.org.pl/produkty_lista/?cat1=1&cat2=34[/URL]. Zastanów się czy warto wydawać kasę... :cool3: Wiadomo, że jak pies ciągnie to się bardziej męczy:lol:, ale może lepiej żeby Duffel się poszlajał na własną łapę skoro chodzi luzem...

Nie no, Kępa jest b. dobrym pomysłem w drodze do Lasku Bielańskiego... bo to jest po prostu wielki park (w miarę blisko ulicy) z kanałkiem, gdzie ludzie spacerują np. właśnie z psami + 2 ogrodzone placyki zabaw, więc "mamusie" też się znajdą. Ale ogólnie jeden z fajniejszych, moim zdaniem. A o odludziu warto pomarzyć... ... Wtedy brałabym psa na smycz na Kępie, a na szelki i linkę jak dojdziemy do trasy(szlaku). ;D To co?! Można planować następny spacer ze zbiórką gdzieś na Kępie P. i z planem dalszej wędrówki po Bielańskim??

Ludzie, na Kępę to ja mam 20 min na piechotę. I chodzi tam świetny młodziutki Haszczak - Berton. No i do Lasku Bielańskiego fakt blisko... Przejść można Kępę na około (z zatrzymywaniem - bo dużo psiaków się spotyka po drodze to ok. godziny zajmuje). Jedyny "minus" (dla nas, ale nie wielki) to kaczki w stawie (nawet zamrożonym). Furia kiedyś tam na nie polowała, ale nie pływa najszybciej i jej uciekały. Tak długo siedziała w wodzie, że myślałam, że nie będzie miała siły wyjść (strome zejście). Także, już jej nie spószczam przy kanałku... ;( P.S. Dziś nareszcie dotarł mój pas ;) ! ! !

Fajne zdjęcia. I zachęciły mnie do wzięcia nastepnym razem swojego aparatu, a może nawet kamery... Nam by bardziej pasował Bielański na początek (nawet bliżej).

P.S. Tak może zaproponuję, żeby w przyszłości spotkać się np. w Lasku Bielańskim? Zobaczyć jak tam jest... Jakieś nowe "pętle"?? Chromosomex pewnie wie coś więcej.