Jump to content
Dogomania

Ellig

Members
  • Posts

    38031
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    37

Posts posted by Ellig

  1. [quote name='santino']Dziękuje Ci Ellig!
    Dodam tylko ze lekarz zwrócił uwagę ze jego poprawa jest przede wszytkim wynikiem tego ze od 3 dni przez cały dzień ladowane są w niego kroplowki. Powiedział ze nie jest w stanie teraz stwierdzić czy na pewno z tego wyjdzie. Jutro jedzie do wejherowa. Jutro wracam do Warszawy.

    Dziękuje bardzo Wam wszystkim za pomoc o wsparcie. Sama nie dalabym rady.[/QUOTE]
    Po 21 zawsze mozesz dzwonic do mmd bedziemy na zmiane dyzurowac....Trzymajcie sie!

  2. [quote name='Ellig']Czekamy na informacje od Feli.

    Fela, ktora z malych suczek ta co jest na DT czyli Ajsti lub Mirinda na 100% musza szukac domu?[/QUOTE]
    Dla wyjasnienia wielokrotnie mailowalam do Feli i pisalam pw na dogo, maile wracaly a skrzynka na dogo zapchana, dzwonilam bez rezultatu i poniewaz zrobilam wydarzenie na FB i tam wlasnie 3 osoby mi zaufaly i wziely 2 sunie na DT i 1 na DS.Robie ogloszenia, mam prawo wiedziec co dalej, wiecej sie nie wypowiadam.Odpisze zainteresowanym na FB.
    Do jednego domu kupilam i wyslalam 40 kg karmy.
    beka dziekuje za informacje.

  3. [quote name='mmd']Santino, jak będziesz mieć chwilę podeślij mi swoje konto - coś wpłacę, bo nie za wszystko da się z fundacyjnego.
    No i pójde jak Ellig na żebry, bo sama nie możesz zostać.

    Rudi - tylko wyzdrowiej![/QUOTE]
    mmd ja tez chce prosic o nr konta Magdy, poszly z FB wplaty od mojego syna, ode mnie, od Ani C. od Julii ale potrzebny nr konta Magdy, Mam nadzieje ,ze Rudi przezyl noc. Balam sie tutaj zajrzec....

  4. [quote name='Nutusia']Od wczoraj Stefano ma nową ksywkę - TURBO. Po zabiegu powinien był się wybudzić dopiero po jakiejś godzinie, dwóch. Położyli go Doktory na twarzowym czerwonym posłanku w pracowni RTG, żeby go mieć na oku i żeby powolutku dochodził do siebie, a tu... po 10 minutach Stefan zwarty i gotowy do życia!!! :crazyeye: Gdy przyjechałam, całkiem sprawnie już się czołgał majtał ogonem jak oszalały, po czym w jednej chwili, jednym szarpnięciem, pozbawił się plastrowego bandaża i gazika z wenflonu:mad: Wyszliśmy z nim na spacerek. Trochę się jeszcze kolebał i zataczał, ale dzielnie maszerował swoim stałym, dobrze znanym szlakiem. A wracając wyczuł Nitkę mojej sąsiadki i zamiast karnie skręcić do furtki, rozpoczął swoje serenady :evil_lol: Tak więc wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przy okazji Doktor prześwietlił mu łapinę, na którą początkowo mocno utykał. Okazało się, że jest dawne pęknięcie miednicy, ale na szczęście bez przemieszczenia, już ładnie zalane i za miesiąc nie będzie po nim śladu. Stefek został też zaczipowany w prezencie od Doktora. Kolejna dobra wiadomość - po 2 dniach podawania nowej karmy koopska wróciły do formy wzorcowej ;) Wszystko idzie zgodnie z planem - teraz już tylko zdjęcie szwów, ostatnie szczepienie (p/wściekliźnie), kolejne odrobaczenie i... w drogę po nowe, lepsze życie! :multi:[/QUOTE]
    "Ewa N. super bardzo mnie to Cieszy. Czuje, że ze Stevem nie będzie nam sie nudziło :). Tak mi sie wydaje , że on czuje że czeka na niego dom i kochający ludzie. Pozdrawiam. "

  5. [quote name='ronja']Karma jest. dosypałam mu też tę od mojego weta i zmieszalam też karmę Sisi, bo oboje muszą jeść to samo. Gdy Tarner jadł swoją karmę, a Sisi swoją, ona nie chciała jeść, tylko czekała aż on zostawi. Żeby nie robić problemów, wymieszałam trzy karmy razem i jest spokój z jedzeniem.[/QUOTE]
    Swietnie, jak zabraknie to poprosze o kontakt:)

×
×
  • Create New...