asia2405

pisalam do Pani Moniki co sie stalo,ja tez nie moge watku znalezc Tusia wczoraj mi uciekla,przyszedl sasiad otworzyl brame nie zdazylam dobiec zeby ja zlapac wpadla prosto pod auto wiem ze moglam jej bardziej pilnowac bo wiedzialam jaki z niej łobuz ale nie pomyslalam ze moze uciec z naszego podworka i to gdy ja bylam z nia gdybym widziala sasiada wczesniej ze idzie od razu bym ja zlapala tak strasznie mi przykro przepraszam ze was zawiodlam nigdy sobie tego wszystkiego nie wybacze

znalazłam wątek,niema już mojej Tusieńki tak strasznie mi z tym,naprawde Was przepraszam to tak wesoły pełny życia pies byl nie tak miało być miała sie cieszyć życiem długie lata jak sobie przypomne ten jej uśmiech i merdający do wszystkiego ogonek przepraszam Was i moja Tusienke

przepraszam ale niewiem gdzie napisać bo wątek Tusi mi się zgubił po zmianach na dogo,a nie chciałam żeby się Tuśkowe cioteczki martwiły,,więc napiszę tutaj że u Tusieńki wszystko ok tzn nasza panienka to taki łobuz że nie macie pojęcia!ten pies nigdy nie jest zmęczony!zawsze wesoła,ciągle merda tym swoim "ogonkiem",mamy z nią czasem małe problemy(nie lubi spacerów na smyczy,zdarza jej się załatwić w domu i nie cierpi obcych psów)ale poza tym jest taka słodka z tym swoim łobuzowaniem że nieda się na nią długo gniewać:) pozdrawiamy z Tusieńką i życzymy WESOŁYCH,ZDROWYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGRO ROKU!

Baki allegro sie kończy,niewiem czy przedłużać??? I dostałam meila z Orzesza na Śląsku czy Baka jest nadal do adopcji???

Ja też proponowałam dt dla Baki,o zyskach nawet nie pomyślałam tyle że nie mogłabym jechać po nią tak daleko i zwrócić całego kosztu paliwa,ale jedzenie odrobaczenie czy szczepienie to nie taki straszny wydatek,jednak nikt chyba nie potraktował tego poważnie... I też myśle że Baka niby yorkowata ale jakoś cicho,szkoda bo robi sie coraz zimniej,a poza tym jak ona boi się obcych dobrze by było żeby przyzwyczajała sie do ludzi,w domu doprowadziłoby sie ją porządku i wtedy miałaby wieksze szanse a i o charakterze możnaby więcej powiedzieć...

na allegro Baki dwóch obserwujących pani która domnie pisała odezwała się że ona chciałaby ją,ale niewie bo jej kot boi sie psów a jest starszym kotem i wet mówił że to dla niego za duży stres...ale żadnych konkretów

też myślałam że domek szybko sie znajdzie,a co do pani która domnie pisała to myśle że zrezygnowała szkoda że nie pisze o swojej decyzji,ale trudno widocznie to nie ten dom...

napisałam jeszcze do Pani jaka decyzja,jeśli się nie odezwie to pewnie zrezygnowała:(a szkoda Bakusi w tym schronisku

niestety pani się nie odzywa,pewnie wystraszyła się kosztów transportu...

Kobiór między Tychami a Pszczyną

To może dałoby się załatwić transport,tyle psinek udało się przewiezc...no ale poczekamy co pani napisze...i potem jeszcze zrobić wizyte:)

A ile kosztowałby transport na śląsk?

a jak z transportem?bo Pani pisze że daleko nie może jechać bo pracuje,czy Pani sama musi pokryć koszty paliwa?

odpisała Pani chętna adoptować Bakusię:) Dziękuję.Na licytacji jest napisane że sunia jest wysterylizowana.Jest to dla mnie bardzo ważne bo mam pieska.Mieszkam w małej miejscowości Kobiór między Tychami a Pszczyną na śląsku.Muszę jeszcze porozmawiać z mężem bo nic nie wie.Wszyscy w rodzinie kochamy zwierzaki.Labradora też wziełam bo był do uśpienia jest ze związku kazirodczego i wygląda na mieszańca, kotkę znalazłam przysypaną klockami drewna,zimą.Obiecałam sobie że to juz wystarczy ale serce się kraja,tak mi ich wszystkich żal.porozmawiam z mężem i zobacze co da się zrobić, pozdrawiam więc to jeszcze troszke niepewne bo Pani musi zapytać o zdanie męża,i Baka nie jest wysterylizowana a też Pani na tym zależy...

Tego właśnie mi nie napisała,jak odpisze to dam znać,a może sama się zaloguje

Odpisałam Pani (o wizycie itd) i skierowałam na wątek,narazie nie odpowiedziała może jest w pracy,zobaczymy czy się odezwie

Napisałam Pani żeby zadzwoniła pod nr podany na allegro i podałam link do wątku,może się tutaj odezwie...

robiłam allegro dla Baki i napisała domnie Pani: Witam szukam małego pieska.Mamy już labradora i kotkę ,mieliśmy miniaturowego jamnika który umarł ze starości, spał z moim teściem.Chciałabym dla niego .Mieszkamy w domku z dużym ogrodem ,piesek byłby w domu.nie mogę daleko jechać bo chodzę do pracy.Proszę napisać czy Baka nadal jest do zabrania i gdzie?Czy ma tak jak Yorki włoski do obcinania?Pozdrawiam Ewa Orendorz co mam odpisać pani a może skierować ją na dogomanie?

dostałam dziś wiadomość w sprawie Baki Witam szukam małego pieska.Mamy już labradora i kotkę ,mieliśmy miniaturowego jamnika który umarł ze starości, spał z moim teściem.Chciałabym dla niego .Mieszkamy w domku z dużym ogrodem ,piesek byłby w domu.nie mogę daleko jechać bo chodzę do pracy.Proszę napisać czy Baka nadal jest do zabrania i gdzie?Czy ma tak jak Yorki włoski do obcinania?Pozdrawiam Ewa Orendorz są już chętne domki na Bake,co mam odpisać pani?może podam jej link do wątku????

dodałam informacje że Bakusia jest wysterylizowana,trochę osób zajrzało na jej allegro.A były już jakieś ciekawsze telefony o nią?

oto allegro dla Bakusi:) [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=838935374[/url]

Czy mogłabym Bakusi zrobić allegro?tak na początek,niechce mi się wierzyć że taka ślicznotka tak długo czeka na domek,jednak po długich przemyśleniach mój dom to tylko tymczas teściowa też tak mówi,a od razu DS byłby lepszy ale oczywiście moja propozycja aktualna gdyby nikt się nie odezwał!

a gdzie jest to schronisko w którym jest?bo jak zawsze najgorszy transport!

jak brałam Mikule to myślałam o Bakusi ale pomyślałam że ona szybko domek znajdzie,jak ona dogaduje się z innymi psami?i jakiej wielkości jest?i gdzie przebywa? jeśli nic lepszego się dla niej nie znajdzie to ja mogłabym ją wziąść na DT,mieszkam z teściową w domu z ogrodkiem i myśle że mogłaby u mojej teściowej przetymczasować gdyby sie z moimi psami nie dogadały(a może teściowa skusiła by się zostawić ją na stałe!) co Wy na to? (jestem ze śląska,pani Mikuli i Tusi)

witamy:)u Mikuli coraz lepiej,oczywiście cierpliwości dużo dla niej mamy;) Za to mamy troche zamieszania z Tusią ostatnio jest strasznie niegrzeczna i kompletnie się nie słucha taki diabełek z niej. No i nasza Maja się rozchorowała ma biegunkę i wymiotuje tzn już w sumie dochodzi do siebie,ona jakaś strasznie delikatna jest,tylko niewiem od czego się rozchorowała,ciągle jej pilnujemy na podwórko wychodzi tylko zemną raczej nie mogła nic brzydkiego zjeść. Mam pytanie,możeciecie mi polecić jakąś karmę dla takich delikatnych piesków?ona już nie pierwszy raz ma problemy z żołądkiem,średnio raz w miesiącu nam się tak zdarza:( Pozdrawiamy z Mikusią:) (niewiem jak wstawić zdjęcia po tych zmianach,wogóle od kilku dni szukałam wątku!)