Jump to content
Dogomania

Stelka

Members
  • Posts

    57
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Stelka

  1. to ja Marta, dziękowałam i gratulowałam adopcji Whillego osobiście ale zrobię to jeszcze raz :lol: Ogromnie się cieszę, że Was poznałam - to dla mnie prawdziwy zaszczyt. Robicie cudowną robotę
  2. [quote name='piove']"Osobą opiekującą się Nutką oraz prowadzącą Jej adopcję jest Marta tel. 504 260 664 lub e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] " Marta zajmuję się adopcjami:)[/QUOTE] cześć to ja Marta, ma moją skrzynkę zaczęły spływac potwierdzenia zamieszczenia ogłsozenia Nutki za różnych portalach. Szczerze mówiąc zachodziłam w głowe skąd te ogłsozenie. Wypytałam w schronisku wszystkich wolontraiuszy ale wymiana informacji w naszym schronie jest doskonała wiec własciwie nie było takiej mozliwości aby ktos zrobił cos a inni o tym nie wiedzieli. W kocu domysliłam się, że moze nalezy poszukac tutaj i jak sie okazuje miałam racje....ja bardzo rzadko bywam na tym forum i to się raczej nie zmieni. Nie żebym nie chciała, poprostu schronisko w Milanówku, adopcje i opieka nad zwierzakami pochłania cały mój wolny wolontariacki czas. Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie sie naszą Nutką, jestem Wam na prawde wdzięczna i dlatego mam nadzieje, że dobrze zostane zrozumiana w tym co napiszę....Gdy ktos skontaktował się ze mną w sprawie informacji o sterylizacji Nutki i powiedział, że Nutka ma wątek na dogomanii poprosiłam aby byc ze mną w kontakcie bo sytuacja Nutki zmienia się z dnia na dzien. Od pierwszych chwil gdy ogłsozenie Nutki pojawiło sie na stronie głownej schroniska zaczęły się po sunie ustawiac kolejki. Na tę chwilę Nutka ma zapewnione conajmniej trzy dobre domy, w związku z tym Jej adopcja jest w stu procentach pewna. Wiec tak na przyszłość sugeruję aby prowadząc wątek psa, którym nie opiekujecie się bezpośrednio, starajcie się byc w stałym kontakcie z osobą, która jest na miejscu i zna bieżącą sytuację psa. W ten sposób inikniecie wydawania kasy i poświecania swojego czasu na ogłoszenia psiaka, który juz od dawna ich nie wymaga. Jak juz pisałam na wstępie rzadko tu wpadam ale pocztę odbieram codziennie. pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję
  3. Witajcie, ja bardzo rzadko bywam na tym forum i to się raczej nie zmieni, nie żebym nie chciała ale z racji wielu obowiązków związanych bezspośrednio ze schroniskeim w Milanówku poprostu nie dam rady czesto sie tu logowac. Na imię mam Marta i to moje namiary są w ogłoszeniu Whillego. Mam ogromna prośbę, gdyby ktos poważnie zainteresował się adopcją a były by potrzebne nowe informacje kontaktujcie się ze mną bezpośrednio na pocztę [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - najlepiej aby to osoba prowadząca wątek była ze mną w kontakcie. Z racji tego, iż Whilli jest pod moja opieką i poświęciłam mnóstwo czasu na wizyty z nim w przychodni (a to jeszcze nie koniec) zastrzegam sobie prawo do wyboru domu, który bedzie na tyle blisko Milanówka aby mógł kontynuować leczenie we wskazanej przeze ze mnie lecznicy. Jest to o tyle wazne, że temat Whillego jest dość złozony a On nie ma czasu by eksperymentowac. Whilli jest tam diagnozowany przez bardzo dobrego specjalistę (chirurg ortopeda, neurolog). W nabliższym czasie zostanie tam poddany mielografii, która ostatecznie wyjaśni czy jego problemy mają podloże odrdzeniowe. Większe jednak prawdopodobieństwo, iż całkowity brak czucia w tylnej łapie ma związek z neuropatią ale najpierw trzeba wykluczyc (lub potwierdzic) wszelkie inne możliwości. Badany bedzie również hormon tarczycy, ponieważ bywa i tak, że taki niedowład ma związek z nadczynnością tarczycy. Tak więc diagnozowanie jest w toku i proponuję aby informację o tym zamieszczac w ogłoszeniach. Ja na bieżąco aktualizuje opis na stronie schroniska i nim mozna się posługiwac. Jak tylko bedze znac szczegółowe wyniki badan - ta informacja równiez sie tam pojawi. Zawsze mozna się ze mną skontaktowac przez meila. pozdrawiam
  4. Witajcie, przepraszam, że tak rzadko tu ostatnio zaglądam ale dużo się działo, zmieniałam miejsce zamieszkania ale zaczynam nadrabiać zaległości. Ponownie można przenieść Snoopika do działu zaadaptowanych, dwa dni temu zadzwoniła prezesowa i powiedziała, że Snoopy ma nowy dom. Adoptowała Go Pani również w Warszawy znajoma/sąsiadka domu tymczasowego. Pani z nowego domu wiedziała o wszystkich wadach i zaletach naszego spanielka i z pełną świadomością przyranęła psiaka.
  5. Przepraszam za długą nieonecność... Snoopi ma cały cza ogłoszenie na stronie schroniska, na cafeanimal, na alegratce, gumtree, powinno juz tez byc na e-zwierzaku i animalpedii
  6. Filip to idealny pies dla każdego...dla rodziny lub dla osoby samotnej. Gdziekolwiek by zamieszkał tam pojawi się radość i miłość. Jest idealnym "wypełnieniem" każdego domu :lol: łagodny, spokojny, opanowany, delikatny, wesoły...wszystko NAJ :loveu: [B]IDEAŁ[/B] :loveu:
  7. Sunia, która przez ostatnie tygodnie mieszkała w jednym boksie z Czarnym poszła już do nowego domku, bo .... ma kilka miesięcy.... Czarny znów został sam, bo .....jest staruszkiem .... posmutniał z minuty na minutę :placz: gaśnie w oczach:placz:
  8. [quote name='Asia & Ginger']A co się stało? Snoopik wyje jak zostaje sam? Czy może ugryzł dziecko? :-?[/QUOTE] Problem jest taki, że Snoopy nie lubi być czyszczony, wycierany, kąpany itp. Czyli krótko mówiąc zycie w nadmiernej czystośc nie jest w Jego stylu. Najchętniej prosto ze spaceru (cały mokry i w błocie) kładzie się na kanapie i nie ma mowy aby mu tego zakazać. Próba zakazania psiakowi tego typu zachcianek konczy sie klapą....On i tak postawi na swoim. Jednym słowem Snoopy to brudasek ;) i to bardzo tempetaremnty brudasek...trzy krótkie spacerki na siusiu wokół bloku to dla Niego zdecydowanie za mało. Dlatego najlepiej by było aby Snoopy zamieszkał w domu z ogródkiem a spanie miał np zapewnione w jakiejś sieni czy czyms w tym rodzaju, żeby mógł się paplać w błocie do woli i nie koniecznie odrazu wchodził na salony ;) Poza tym tak jak napisałam okazało się, że Snoopy ma niezły temperament co w obcowaniu z małym dzieckiem nie jest chyba najlepszą cechą charakteru. [B]Podsumowując, Snoopy to kochany, wylewny i spontaniczny psiak ale z charakterkiem, lubi postawić na swoim i jest przy tym dość uparty. Powinien trafić do osób, które mają doświadczenie z tego typu psami a jednocześnie mogą mu zapewnić duża dawkę swobodnego ruchu (oczywiście na dobrze zabezpieczonym ogrodzie). Nie ma tendencji do niszczenia, kopania dołów itp[/B].
  9. nie wiem jak mam o tym napisać:shake:....dostałam koszmarny telefon od prezesowej schroniska. Dom, w którym zamieszkał Snoopy jest jednak tylko Tymczasem. Strasznie mi przykro :placz: Mieszkanie w bloku w przypadku Snoopika kompletnie odpada, musimy Mu szukać domu z ogródkiem i raczej bez małych dzieci. [B]Nowy kontakt w sprawie adopcji (dom tymczasowy):[/B] Snoopy przebywa poza schroniskiem, w domu tymczasowym. Jeżeli chcesz adoptować Snoopiego zadzwoń: [B]0 507 19 66 36 lub 509 441 907.[/B] Z czego pierwszy nr telefonu jest telefonem bezposrednim do DT a drugi jest telefonem kontaktowym w przypadku trudności w połączeniu.
  10. [quote name='Asia & Ginger']Super! :multi: :multi: :multi: A można wiedzieć jakiej fundacji Prezesem jest nowa Pańcia Snoopeczka? :cool3:[/QUOTE] kurcze nie wiem.... wiem tylko, że to znajoma Pani Krystyny Sienkiewiecz (prezesowej fundacji opiekującej sie naszym schroniskiem). Cała adopcja przebiegała bezpośrednio przez Panią Sienkiewicz i Prezes naszego schroniska. Nie chcę wypytywać o szczegóły i nazwiska bo mi nie wypada. Mogę jednak zapewnić, że to super DOM:lol: i możemy być o Snoopika całkowicie spokojni:lol:
  11. Wszystko jest i juz zawsze będzie dobrze:multi: Snoopy zostaje w tym domku na stałe:multi: Kocha wszystkich i wszyscy kochają Jego:multi: Dziękujemy wszystkim za pomoc i ogłoszenia:multi: P.S. Domek jest w Warszawie
  12. mam dobre wieści a może wkrótce będę miała jeszcze lepsze :multi: Snoopy pojechał do pewnej Pani, która jest Prezesem jednej z Fundacji Prozwierzęcych. Póki co pojechał na tymczas, warunki aby został na stałe są dwa: musi zaakceptować koty tej Pani oraz 2,5 letniego wnuczka. Koty oczywiście juz polubił a dokładniej mówiąc olał;) Wkrótce Snoopy pozna wnuczka...wierzę, że bedzie dobrze bo Snoopy to sama słodycz i nie chce mie się wierzyć żeby miało sie nie udać ale oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że dziecko "pogryzie" psa ;) Kciuki bardzo się przydadzą!!!!!!
  13. [B]to spojrzenie mówi samo za siebie...słodycz, kraina łagodności[/B] [IMG]http://images40.fotosik.pl/218/85b2e5d4ff9de89emed.jpg[/IMG]
  14. .....oj to prawda Pongo to bardzo żwawy Pan w średnim wieku;) Staruszek do Niego kompletnie nie pasuje:shake: swoją energią mógłby obdzielić połowę schroniska!!!!
  15. [B]no to jeszcze jedna foteczka;)[/B] [IMG]http://images49.fotosik.pl/222/9a6beeb5cd2c1108med.jpg[/IMG]
  16. [quote name='malagos']Dobrze, ze mają ogłoszenia, moze ktos je wypatrzy. A skad znany jest tak dokladny wiek Sary? Własciciel oddał? Bo ona mi wyglada na starszą, tak ponad 10 lat....[/QUOTE] dokładność co do miesiąca bierze się z funkcji programu do obsługi strony schroniska, program sam dodaje psu każdy miesiąc. Nie znamy dokładnego wieku ani Sary ani Czarnego. Sara 3 mies temu została uwiązana pod bramą schroniska (wiek oceniono w schronisku) a Czarny jest w schroniku juz kilka lat. Sara przez swój ogromny smutek wygląda na starszą niż chyba w rzeczywistości jest :-( Przy tym jest bardzo spokojna wręcz powolna ale to wszystko jest wynikiem smutku i braku nadziei jaki Ją ogarnia....nie sposób ani tego opisać ani pokazać na zdjęciu :-(
×
×
  • Create New...