Jump to content
Dogomania

jakubkobialka2

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

jakubkobialka2's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Sąsiadka nie chce zgodzić się na sterylizację aborcyjną. Nie mogłem jej do tego przekonać, więc staram sie jak najbardziej pomóc suce. Podaje już odpowiednie preparaty witaminowe i pokruszone skorópki kurzyj jaj w celu uzupełnienia wapnia. Weterynarz powiedział mojemu tacie, że wnętrostwo nie niesie za sobą żadnego zagrożenia, więc tata nie zgodził się na zabieg za 400 zł, jeżeli ów nie jest konieczny. Co do sąsiadki. Owszem jest troszkę nierozgarnięta, ale czego wymagacie od ponad 60 letniej babci. Nie każde babcie są zawansowane technologicznie i obyte w takich tematach. Ona uważa, że co ma być to będzie; kiedyś nie było operacji i świat funkcjonował normalnie. Już pilnuje jak najbardziej, żeby Aza miała wszystkiego pod dostatkiem, dużo ruchu, cipła, dobre jedzenie. Tylko to co mnie najbardziej trapi to to, czy ona jest w ogóle w ciązy???
  2. [COLOR=#222222][FONT=Verdana]Witam, po długiej nieobecności. Większość użytkowników na forum jest nowa, więc przypomnę, że mam yorka (pieska). [/FONT][/COLOR][COLOR=#222222][FONT=Verdana] Zwracam się do was z pewnym pytaniem. Jako, że nie mam suki, nigdy jakoś nie wgłębiałem się specjalnie cykle ciążowe, czy zapobieganie zapłodnieniu; nie bardzo mnie to obchodziło, bo z racji płci mojego pieska nie musiałem się tym przejmować. Obecnie się to zmieniło, ale chciałbym zacząć od początku. 1.09.2012 roku miałem planowany wylot do Turcji. Wiedząc, że będę leciał, musiałem znaleźć kogoś, kto zaopiekuje mi się Odim. Nie musiałem długo szukać, bo od razu zaoferowała się moja sąsiadka. Sąsiadka, to bardzo miła 60-letnia pani z sąsiedniego bloku, troszeczkę świrnięta maniaczka zwierząt... Ucieszony, że mam problem z głowy przygotowywałem się do wyjazdu jednak około 25 sierpnia suka mojej sąsiadki dostała cieczki. Trochę się zmartwiliśmy, lecz nie miałem co zrobić, więc sąsiadka powiedziała, żebym się niczym nie przejmował i 31 sierpnia wzięła ode mnie Odiego. Był to szósty dzień cieczki jej suki, Azy. Aza ma już 11 lat i jest sporo większa od mojego Odiego. Wielkościowo jest zbliżona do sporego cocker spaniela, z tym, że bardzo przypomina owce. Wróciłem 15 września i był to bodajże 23 dzień cieczki tejże suki. Sąsiadka opowiadała mi (zresztą sam widziałem, jak u niej byłem), że Odi przez cały czas wskakiwał Azie na głowę i próbował z nią kopulować. Z tego powodu myślała, że nie dosięga jej do pochwy i nic nie zagraża zajściu w ciąże. Dzięki temu często zostawiała ich samych i wychodziła nawet na 2-3 godziny. W trakcie jej obecności w domu psy często wychodziły na strych (sąsiadka mieszka na poddaszu) i dopiero ostatniego dnia pani Janina zobaczyła, co tam robiły. A co robiły? - Aza kładła się na ziemi, dzięki czemu Odi mógł na nią wskoczyć, i wypinała się. Gdy pani Jasia weszła na strych byli już ładnie szczepieni. Teraz nie wiemy ile mogło być takich sytuacji, bo przecież ich nie pilnowała, a przez cały czas chodzili na strych... Dziś wypada bodajże 35 dzień od mojego powrotu do domu i nagle zauważyliśmy pewne niepokojące objawy u Azy. Początkowo, po zniknięciu Odiego, nie bardzo chciała jeść. Myśleliśmy, że tęskni, lecz pod niecałym tygodniu zaczęła jeść jak oszalała, choć do tej pory raczej nie przybrała znacząco na wadze. Dzisiaj, gdy Aza siadła na chodniku, jej sutki dosłownie świeciły między futrem. Pomacaliśmy je i okazało się, że mają ok. 7mm średnicy i 1cm długości. Aza jest też znacznie bardziej ospała i ostrożna, dużo śpi i rano nie bardzo chce wychodzić na dwór. Rano ciężko jej wstać, znacznie ciężej się rusza, choć na widok Odiego reaguje bardzo żywo. [/FONT][/COLOR][FONT=Verdana][SIZE=3][COLOR=#000000]Aza zaczęła także jeść rzeczy, których wcześniej by nie tknęła, szaleje za jabłkami, marchewką, chlebem z ziarnami, nie mówiąc już o chrząstkach i kostkach, za którymi dosłownie wyje. Pojawiły jej się też zmiany skórne (dostała nieciekawych strupków na plecach). Czy za zmiany te mogą odpowiadać hormony? Kolejnym objawem są nudności i niezbyt częste (ale jednak) wymioty/[/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=#222222][FONT=Verdana] I teraz pytania: Czy Aza może być w ciąży? (Byłby to ok. 35-40 dzień) Czy objawy na to wskazują? Kiedy mogę spodziewać się kolejnych symptomów i co to będą za symptomy? Zauważyliśmy, że w okolicach brzucha przy tylnich łapach skóra Azy stała się luźniejsza. Czy tak stary pies może być w ciąży, jeśli jeszcze nigdy nie miała małych? Starałem się też wymacać coś na brzuchu i nie wiem, czy były to szczenięta, lecz wyczułem okrągłe twardsze punkciki (średnica około 3-4cm) no i bardzo duże sutki… PS. Odi jest wętrem (ma jedno jądro), lecz wiem, że nie ma to żadnego wpływu na jego płodność Z góry dzięki. [/FONT][/COLOR][B][/B]
  3. [quote name='Chefrenek']A co to dogomania to wyrocznia?[/quote] Nie ale chyba można się zpytać co wy o tym myślicie i co wiecie.
  4. [quote name='Chefrenek']A czy one nie są rodzeństwem?[/quote] Może za bardzo się uniosłem ale nie jesteśmy głupi żeby próbować dopóścić dwie suki czy też rodzeństwo. :eek3: Pytam się bo chcę sprawdzić czy informacje mojej cioci są zgodne z waszymi. ;) A tak w ogóle w nicku mam JAKUBkobialka2 i to chyba nie dziewczynka. ;)
  5. Molly to suka, Mauro to pies nie jest to nic w rodzaju suka musi mieć przynajmniej raz w życiu młode. To nie miała być duskusja o mojej cioci i jej zamiarach tylko odpowiedź na moje pytanie!!! Czy ten świat całkiem powariował!?!
  6. Gdyby nie miały byśmy ich nie rozmnażali. Ale to ja się pytam i proszę o odpowiedź, a nie o zadawanie mi pytań. Dalej oczekuje odpowiedzi.
  7. Moja ciocia zakłada hodowle rodowodowych piesków rasy yorkshire terrier. Ma już dwa, trzy letnie pieski. Tylko za ok. 2 msc. moja ciocia będzie dopuszczać Molly i Mouro. Martwi mnie tylko to że podobno jak dojdzie do szczepu to piesek może się zerwać, pozrywać sobie wszystkie ścięgna i zdechnąć. I moje pytanie jak doprowadzić do bezpiecznego krycia. Jakieś instrukcje, rady?
×
×
  • Create New...