myszamt
Members-
Posts
24 -
Joined
-
Last visited
Converted
-
Location
Warszawa
myszamt's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[quote name='krakowianka.fr'][B][COLOR=blue]dzwon tu: Foxowa: 669 340 687, oferowala sie wlasnie o malego pieska lub suczke :-)[/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]jesli prolem z transportem, dajcie znac i zalatwimy cos na pewno (dzis/jutro)[/COLOR][/B][/QUOTE] dzięki znam już więcej szczegółów (opierniczyłam TZeta za nieprecyzyjność) Znajoma wzięła dziś z schroniska dwa psy, tą małą sunię i dużego płochliwego psa. I ten duży u niej zostanie na stałe :loveu:, a małej szuka domu, o tyle pilnie, ze oba psy nie moga przebywac razem, nie zgadzają się.
-
TZet pisze mi smsy z Krakowa, a do niego koleżanka z pracy, znalazła małą łąciatą suczkę ze schroniska, ponoć z ewakuacji. Nie wiem skąd wie, ale w sumie mogła komuś zwiać MOZE KTOŚ JĄ PRZEJĄĆ???
-
Widziałam w sobotę tą suczkę. Z racji rujki jest zamknięta osobno, dyrektorka prosiła o znalezienie jej domu.
-
Doczytałam :multi::multi::multi: Co do suni to pan ponoć ją znalazł, ponoć trzy tygodnie temu, więc w sumie nie wie o niej wiele. Oddaje bo żona tak chce, bo co jak suka wybiegnie z posesji i spowoduje wypadek (problem kto za to zapłaci, czyja będzie odpowiedzialność, nie czy coś sie psu stanie :( )Bo w weekend wyjeżdżają... Wyjeżdżają i labka ktos może karmić (tez na podwórzu niestety), a jej nie... No i to że labek tez może wybiec nie jest problemem. Czasami z powodami oddania nie ma co dyskutować skoro człowiek się zaparł:(
-
[quote name='Greven']Wypytałaś go, jak suka się zachowuje, czy czysta w domu, uczona czegoś, jak do psów i kotów?[/QUOTE] Do psów spoko, pan ma labradorkę tez, razem biegały, natomiast z tego co zrozumiałam psy biegały po posesji luzem, nie były w domu, bo pan (czy też żona) ma alergię... Na smyczy trochę ciągnęła, ale poza tym grzeczna była.
-
A ma ktoś filmik z zawodów z ostatniego weekendu w Warszawie?? Freestyle Wiesława i Lexusa powalał na kolana :loveu: a na youtubie filmiku jeszcze nie ma.
-
Spokojniejsza w domu, nie włazi do łózka, bawi się zabawkami. No ideał tymczasa ;) No moze poza sikaniem ;)
-
No miałam telefon od dziewczyny z dogo (nie pamiętam imienia :oops:), miała po nią jechać, ale auto padło. Trzeba by małą do centrum podrzucić a do mnie dziś goście przychodzą. Oczywiście jak dziś nikt nie będzie mógł, to sprawa się przesuwa na jutro...
-
Dziewczyny czy któraś mogła by zawieźć małą do DT?? Mam numer telefonu. Ona miała jechać, ale auto staneło, ja mam dziś wieczór gości... HELP!
-
ta skacząca podpalana :) [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/1236/img7577f.jpg[/IMG]
-
[quote name='*Monia*'][SIZE=1] A ja po niuni ryczałam całą noc, pół dnia i dzisiaj nadal mi smutno :-( :oops:. Chyba nie nadaję się na DT, bo przeżywam strasznie :placz:[/SIZE]. [SIZE=1]Przy pani udało mi się być twardą i się nie rozkleiłam, dopiero w domu mnie dół złapał. Ech...[/SIZE][/quote]To pomyśl, ze mogła byś pomóc jej Siostrze... Na pewno była by szczęśliwa ;)
-
Monia i jak???????? [SIZE=1]A nie dała byś rady wziąć na DT tej ostatniej suni, gdy oddasz biszkoptową? [/SIZE]:oops:
-
No właśnie dzwoniła do mnie pani czy mam moze numer do Ciebie. Miło brzmiała :-)
-
Jak mała po weekendzie?