Gwiazdeczka xD

Śliczna ;)

Weś ustaw te kijki w dalekich odległościach, a na końcu połóż piłke... Co kilka razy zmiejszaj odleglosc patyczków ;))

hmm.. skoro chcesz psa przyzwyczaić do wysiłku to może na początek zacznij z nim regularnie biegac... o ile dasz rade ;) . Jeśli masz rower to możesz jeździć na rowerze... albo zrób jak ja.. jeśli w twoim mieście nie ma takich miejsc gdzie możesz tak sobie z psem poćwiczyć agility, to poprostu naucz psa skakać przez krzaki ;)

Możliwe. Ale w tym roku wiecej psów zostaje zakażoych wścieklizną.. Więc czy warto ryzykować i nie szczepic??

[quote name='Atenka']Lemonsky, Dora miała problemy z kręgosłupem z częścią szyjną. Tylko wtedy był pisk i zero jej dotykania. Sprawdziłam ją dzis, wymacałam super i wydaje się wporządku. Ale teraz to zaczełam się bać czy znów przypadkie nie odezwał się. Jak do jutra nie minie to jedziemy do weterynarza.i[/QUOTE] Tak sie składa że mój pies (buldog francuski) ma to samo. Niestety wypadł jej dysk :-( .Od tamtej pory nie można narażać na wielki wysilek bo ból powraca. Moja Sonia miała to samo co opisałas w zacytowanym fragmencie. Do weterynarza musiałam chodzić codziennie... ale jak narazie minęło

Coś Ci chyba nie wyszło ;) na naszej-klasie nie znajde ;dd

Chodzi o to, że mam psa. Wprost nadaje się do agility. Nie była jeszcze na żadnych szkoleniach. Gdzieś słyszałam, że niekórzy mieli sponsorów, którzy płacili a szkolenia itp. Czy macie jakieś pomysły gdzie można znaleźć takiego sposora? Albo chociaż jak się z Nimm dogadać, żeby nie wziął mnie za jakieś dziecko, ktore coś sobie wymysliło. W razie czego moge mu zaprezentować kilka tricków, które sama nauczyłam ;). Nie jest psem rasowym, ale ma dużo energii ;). Ostatnio przebiegla 10km i nie miała jeszcze dość. Na podwórku skacze przez krzaki, które nie są małe ;)