Jump to content
Dogomania

ruda megi

Members
  • Posts

    499
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by ruda megi

  1. Podaj tych ludzi do sądu o pomówienia, a żebyś sama była czysta to przez jakiś czas nie spuszczaj ich nawet na linkach. I znajdź odpowiednie przepisy obowiązujące w Twojej gminie. Nikt nie ma prawa żądać wiązania psa na łańcuchu przy budzie bo to jest niezgodne z prawem. Też miałam takie nieprzyjemności tylko , że ja chodzę do kościoła z dziećmi a ci co mieli do mojego wilczura jakieś ,,ale" to żule, złodziejaszki i pijacy niezbyt szanowani tutaj.

  2. A dziecku potrzebny jest psycholog i jakieś wsparcie duchowe,
    kotka nie da się przywrócić do życia ale dziewczynce uraz i żal pozostanie na zawsze. To taki wiek w którym ( moim zdaniem co prawda nie jestem pedagogiem tylko matką 4 dzieci ) Sześciolatki są inteligentne i wrażliwe ale często nie rozumieją dlaczego na świecie zdarzają się źli ludzie.

  3. Jest jeszcze Eukanuba intestinal ok 189 zł za 10 kg, teoretycznie dawki powinne być małe ( tak pisze producent) więc starcza na długo. Może w niektórych przypadkach okazać się skuteczna.
    Jednak my tzn Aza i ja nie mamy zbyt dobrych doświaczeń z karmami dla trzustkowców. Przerobiłyśmy eukanubę, royala low fat ( jest trochę mniej wydajny) dietki domowe ryż i kurczak bez tłuszczu, ale efekty i tak były niewidocznie - cudem jest , że suka żyje wogóle bo nie dość , że ma niewydolność trzustki to przeszła poważny wypadek bo pocięła kiedyś łapę na rozbitej butelce i się wykrwawiła, a trzy lata temu miała skręt żołądka i operację. Jest chodzącym szkieletem ,ale wola życia jest silniejsza, ma już ponad 10 lat a biega , szaleje i tarza się z dziećmi po podłodze. Co prawda ludzie na spacerach patrzą na mnie jak na potwora, który wyżera psu z miski, a ja wciąż mam dylemat czy zgodzić się na sterydy czy już nie ma sensu? Obawiam się, że zamiast pomóc to tylko jej zaszkodzę, zrujnuję i tak już wyniszczoną wątrobę i stare biedne psie serce:placz:.
    Powracając do tematu, karmy te są na kurczaku i u mojej suni nie pomagały w przybieraniu na wadze. Były za to problemy z sierścią , łupieżem, drapaniem czerwonymi uszami etc. Lepiej znosi zwykłe karmy bytowe klas premium na jagnięcinie, pod warunkiem, że nie są za tłuste i wcześniej dostanie enzymy w kapsułkach. Po drodze była acana, progeo dog club, purina pro plan, belcando, brit a teraz jest na boschu z jagnięciną i o ile nie pożre czegoś niedobrego to qpy są ok, nie wymiotuje i nie chudnie gwałtownie.
    Także chyba wszystko zależy od danego psa jaka karma będzie mu pasować.

  4. Przepraszam , że się wtrącę, ale pomijając ignorancję czy niedbalstwo poprzedniego właściciela, czy zrobiliście temu psu badania na EPI ? Bo mi się nie chce wierzyć , żeby ktoś tak skarajnie głodził psa . Zdrowe psy nawet karmione przez biednych ludzi kaszą na kościach i odpadkami wyglądają lepiej. Sama mam ON kę ze schroniska, która właśnie choruje na trzustkę, i pomimo moich starań wyglądała podobnie. Jeśli ludzie ci nie wiedzieli , że jest chory nie dodawali mu enzymów przed posiłkiem to nawet 100% najwyższej jakości mięso i karma dla alergików nie było by trawione i przyswajane. Nie wiem dlaczego ale coraz więcej psów na to choruje i to nie tylko ONy.
    Jeżeli okaże się , że to właśnie ta choroba to niestety trzeba poinformować chętnych do adopcji, żeby nie skończyło się tragedią dla psa i wyrzutami sumienia dla tych co go przygarną.

  5. Jakie słodziaki och zazdroszczę Wam troszkę.
    Co do zarywania nocy mam to już , że tak się wyrażę we krwi, czasem w nocy odruchowo wstaję i sprawdzam czy wszyscy oddychają:lol:
    Mam to już przerobione w zeszłym roku do naszej familii dołączyła 2 dniowa kićka, do której mąż i ja na zmianę musieliśmy wstawać co 2 godzinki( bo starsze dzieciaki zaspały a to one chciały mieć ten obowiązek) rozpuścić mleczko do buteleczki do pysia a potem wiecie masować brzuszek siusiu kupka pod kranem te sprawy . :razz:
    Jak z ludzkim dzieckiem tylko 10 razy mniejszym:lol: Zresztą jeszcze niedawno trzeba było karmić i zmieniać pieluchy naszej najmłodszej rodzonej dzidzi także jesteśmy ,,zahartowani w bojach" już od jakichś 10 lat kiedy to się urodził nasz najstarszy a po za tym musiałam nieraz ganiać po nocy z Azą na spacerki bo jej czasem nawalała trzustka....Nie przestraszycie mnie:eviltong:

  6. Zapomniałam wcześniej napisać , że w takiej sytuacji należy też zbadać kał na pasożyty, bo lamblia i tasiemce powodują podobne objawy.Także niektóre choroby zakaźne lub ich powikłania:-(
    Jeśli to trzustka trzeba jak najszybciej podjąć leczenie enzymami i proponowałabym zmienić kaszę na ryż. Jeśli lekarz zaleci to można przez miesiąc dwa stosować specjalne diety suche eukanuba intestinal, royal canin low fat , są także odpowiedniki hillsa, troveta i inne.Ale generalnie nic to nie da jeśli przed każdym posiłkiem nie doda się enzymów w tabletkach.
    Ale sposób żywienia zależy od Ciebie i weta.

  7. Zbadaj go też pod kątem zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki, obserwuj jak się załatwia, ile razy dziennie i jakiej konsystencji są qpy.Jeśli zdarza jej się robić luźnawo, często i w dużych ilościach to może być właśnie to. Ta choroba ujawnia się właśnie w wieku 1- 2 lat i objawia się u ONków chudnięciem, niedorozwojem mięśni nawet przy dobrym jedzeniu a także często zmatowieniem lub wypadaniem sierści.Pies pomimo opieki, intensywnego żywienia, dobrej pielęgnacji może sprawiać wrażenie zagłodzonego i zaniedbanego.
    Robi się badanie kału na strawność i krwi na enzymy im wcześniej wykryte, tym większe szanse , że ON do końca życia nie będzie wyglądał jak chart. Nie musi to być akurat to ale ja mam właśnie ONkę z chorą trzustką , którą niestety za późno wykryto...

  8. My za to mamy niemiłe doświadczenia z krowimi wędzonymi ogonami.
    Kiedyś kupiłam mojej łapczywej suni trzy takie specjały.
    Jeden pożarła natychmiast .Po domu zaczął się unosić dziwny smród jakby padlina...
    Całe popołudnie mąż i ja poszukiwaliśmy przyczyny tego odrażającego fetoru, a śmierdziało wszystko czego pies dotknął pyskiem.Potem była już tylko nieziemska sraczka, bieganie całą noc i kolejny dzień na spacer co 15 min. Nie pomógł węgiel ani laremid, stoperan itp.Skończyło się na antybiotyku.
    Ale doszłam co jej zaszkodziło i pozostałe dwa niedowędzone gnijące ogony zaniosłam do sklepu .A chciałam zrobić suni przyjemność a wyszło jak zwykle:oops:

  9. Pozdrowienia dla Dżiny, jeszcze drugie tyle w dobrym zdrowiu, gratulacje dla Pańci.
    Akurat tak się składa, że moja Azunia ( akurat nie bullmastiff tylko ON) ma jutro urodziny - dziesiąte już ale doskonałym zdrowiem suni nie mogę się poszczycić bo ona ma niewydolność trzustki od małego :placz:więc całą rodziną dziękujemy Panu Bogu za każdy kolejny dzień spędzony z nią.
    A propos terminu u Pumki to może by tak 12 września ? Miałabym za jednym zamachem urodziny mojej Dorotki i szczeniaczka:lol:

  10. Teoretycznie można puszczać psa na nieużytkach pod warunkiem, że nikomu nie przeszkadza i jest posłuszny.
    W mieście jest problem z psami ale nawet na własnym ogródku można mieć kłopoty:-(
    Wyprowadziłam się z dużego miasta na wieś, mam własny ogródek, zamykaną bramę ale niektóre sąsiadki ( mające okna wysoko i obserwujące co dzieje się na naszej posesji) zwracają mi uwagę, że pies w tym wypadku mój stary schorowany owczarek , powinien być uwiązany na łańcuchu ewentualnie zamknięty w chlewie:crazyeye:
    Mi to zakrawa na namawianie do znęcania. Naprawdę oni tu trzymają psy na łańcuchach lub ciasnych klatkach, szopach i nie wyprowadzają na spacer. Ostatnio sąsiadka bardzo była zaniepokojona o los moich dzieci bo one bawią się z psem na podwórku ,, a co by było gdyby". Dlaczego ludziom nie da się wytłumaczyć, że jak pies 10 lat dzieci nie gryzł to dlaczego miałby to zrobić teraz ? Albo, że bez mojego pozwolenia nie wyjdzie za bramę ( jest zamykana na zamek ) i nie będzie napadać na ludzi, bo jest tresowany?
    Właśnie to , że pies był szkolony ich przeraża, oni myślą, że takie psy są bardziej niebezpieczne. Te psy na łańcuchach są bardziej niebezpieczne bo poprostu dzikie, ale mało kto to rozumie.:shake:

  11. Przerażacie mnie, naprawdę, mieszkam na wsi o okolicach od niedawna i nie znam Żmigrodu ale wydaje mi się , że najpierw powinno się poinformować jakiś TOZ, policję itp bo raczej zabranie psów z posesji nawet jak pan jest o ile to prawda w więzieniu to chyba przestępstwo...Taki ktoś może wrócić i mieć pretensje. Co innego dokarmianie. Ale o losie zwierzaków musi chyba zdecydować jakaś poważniejsza instytucja do tego powołana. Jeszcze się w coś wpakujecie. I kto to jest ta jakaś kolekcjonerka? o co chodzi:crazyeye:i

  12. O , zostałam zdekonspirowana przez Nestora, no cóż nawet w internecie nie jest się anonimowym:lol:
    Tak czekam na szczeniaczka po Pumie i Paku, ale zobaczymy...
    Jestem prawie z tej samej części Polski co Welker.
    Sorry Nestor , że palnęłam taką gafę z wiekiem Glorii to naprawdę niechcąco:oops:

  13. Witajcie wszyscy bullomaniacy, póki co nie mam jeszcze swojego maleństwa ale mam nadzieję, że jest już w drodze...;)
    Na razie podziwiam zdjęcia, zgłębiam wiedzę na ten temat etc. Gloria nie wygląda na osiem lat albo tak świetnie się trzyma, ale może z bullmastifem jest jak z winem:razz: ?

  14. Cześć też jestem tu nowa a wkrótce być może jak los poszczęści zostanę właścicielką bullmastiffka:multi:.
    Na razie szukam informacji na temat tej rasy, w internecie nie ma zbyt dużo informacji na ten temat, więc na razie moja znajomość opiera rasy się na korespondencji z jedną hodowczynią oraz jej książce.

×
×
  • Create New...