Jump to content
Dogomania

Bailando

Members
  • Posts

    318
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bailando

  1. [FONT=Tahoma]Ja wiem, że jeden spacer (długi) to dla takiego malucha zdecydowanie za mało ale niestety w tygodniu nie mam możliwości iść z nią częściej niż raz na tak długi spacer gdzie mogła by sobie sama pobiegać bo bardzo szybko robi się ciemno i tak na dobrą sprawę jak my wracamy ze spacerku to już jest szaro. Natomiast w weekend staram się jej to wynagrodzić i idziemy najmniej 2 razy na długi spacer. Poza tym to nie jest tak, że ona na spacerku sobie biega i nic poza tym. My się bawimy ( rzucam jej kij lub inna zabawkę zabraną z domu), uczymy sie różnych komend typu: " do mnie", " stój" oraz wiele innych w zależności od dnia i miejsca w jakim jesteśmy. Mało tego w domu też nie spoczywamy na laurach i cały czas coś sie uczymy ( oczywiście robimy przerwy na zabawę, to nie jest tak że pies cały dzień tylko sie uczy). Mała bardzo lubi się szkolić wszystkie komendy wykonuje szybko i zapamiętuje je. Pomimo tego wszystkiego i tak skacze, gryzie nas jak się jej czegoś zabroni lub tak jak pisałam wcześniej jest zmęczona. Nie wiem już co można zrobić żeby przestala gryźć. [/FONT]
  2. Witam, mam 7 miesięczną bokserkę. Jest kochana, mągra i bardzo szybko się uczy. Jednak jest to pies o bardzo silnym dominujacym charakterze. Mój problem z nią polega na tym, że kiedy wydaje jej komendę zakazu typu "zejdź" - jak wejdzie na łóżko, "nie wolno", " zostaw" i jej się ta komenda nie spodoba zaczyna atakować. Atak ten wyglada różnie czasami tylko skacze, innym razem rzuca się z łapami i zębami i gryzie gdzie tylko jej sie uda złapać (potrafi mocno ugryźć). Poradzcie co mam zrobić? Jakich metod użyć aby nie wzbudzać w niej głębszej agresji i żeby ją jakoś uspokoić. Dodam, że od początku kiedy ją mam (a miała 6 tygodyodni) przejawiała dominujący charakter i miała takie ataki agresji baaardzo często (gryzła po rękach, szrpała za nogawki). Zazwyczaj jej agresja nasila się jak jest bardzo zmęczona (jak marudne dziecko) przed pójsciem spać daje w kość do granic wytrzymania (około pół godziny) lub po przyjsciu ze spaceru potrafi się rzucać i skakać szarpiąc za nowagki, gryźć rękawy, nogi i co jej tam podejdzie pod zęby. Dodam, że jest codziennie idzie na długi spacer gdzie jest spuszczona i może się wybiegac i wyszaleć, niestety mimo tego dymi jak zawsze. Pomóżcie bo już nie daje rady mam dość jej zachowania i nie wiem jak sobie z tym poradzić.
  3. DorkaWD mam nadzieję, że moja cierpliwość i wytrwałość przyniesie rezultat :) Moja psinka nazywa się Bailando :) karjo2 dziękuję za linki napewno poczytam aby nie popełniać błędów w wychowywaniu pieska :) Pozdrawiam
  4. [COLOR=black][FONT=Verdana]Karjo2 pisząc "pracować" miałam na myśli chodząc do pracy. Jeżeli chodzi o poradnik to jeszcze nie czytałam. Natomiast zanim kupiłam psa przeczytałam książkę pt. "Mój pierwszy pies" a obecnie jestem na etapie czytania książki pt. " okiem psa" czy coś takiego (niestety nie pamiętam autora). [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Musze przyznać, że moja psina jest bardzo mądra i szybko się uczy. Nie oczekuję od niej zbyt wiele bo zdaję sobie sprawę, że to jeszcze dziecko. Jednak staram się postępować zgodnie z zasadami, które wydają mi się rozsądne i mam nadzieję, że doprowadzą do tego, że mój pies będzie grzeczny i ułożony.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Czytałam też, że bijąc psa pobudza się w nim agresję. Lepiej jest przerwać zabawę, zagadać psa lub wydać jakiś wysoki dźwięk żeby odwrócić jego uwagę. Niestety na mojego nie zawsze to działa. [/FONT][/COLOR]
  5. [COLOR=black][FONT=Verdana]Jeszcze jedno chyba nie do końca dokładnie czytacie. Nie pisałam, że mam problemy z czystością mojego psa tylko z gryzieniem. Zapraszam wszystkim zainteresowanych do dokładnego przeczytania wypowiedzi zanim postanowicie coś komentować. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pozdrawiam [/FONT][/COLOR]
  6. [COLOR=black][FONT=Verdana]Darianna zastanów się co Ty piszesz. Jak mam pracować ze szczeniakiem?? Zresztą pisałam, że mała dobrze to znosi. Jest bardzo grzeczna. Gdy jest sama w domu śpi i się bawi. Nie szczeka i nie piszczy. Przez pierwsze 2 tygodnie byłam cały czas z nią stopniowo przyzwyczajając do tego, że nie zawsze tak będzie i teraz jak zostaje sama to jest spokojna.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Poza tym jeszcze raz chciałabym podkreślić, że nie wychodzę z psem 3 razy dziennie tylko zdecydowanie częściej. Być może z wcześniejszej wypowiedzi tak nie wynika ale nie opisywałam szczegółowo kiedy mój pies je, śpi, bawi się i ile razy wychodzi na dwór. Na początku chodziłam z nią na dwór co 2 - 3 w dzień i w nocy. Teraz gdy jestem w pracy nie jestem w stanie z nią wyjść ale jak wracam do domu to wychodzę z psem za każdym razem jak wiem, że chce się załatwić ( po zabawie, po spaniu i nie tylko). [/FONT][/COLOR]
  7. karjo2 źle mnie zrozumiałaś. Z psem wychodzę częściej (oczywiście unikamy kontaktów z innymi psami i staram się chodzić z nią w miejsca gdzie inne psy nie chodzą za często). Napisałam cyt. "oczywiście wcześniej w ciągu dnia też z nią wychodzę". Jest mała więc wychodzę z nią min 5 razy dziennie.
  8. [COLOR=black][FONT=Verdana]Mała trafiła do nas jak miała skończone 6 tygodni (skończyła je dzień przed odbiorem). Teraz 30 lipca skończyła 2 miesiące. U nas dokładnie jest 22 dni.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jeżeli chodzi o zabawki to zazwyczaj ma wszystkie w kartonie i sama wyciąga sobie zabawkę, którą chce się bawić( nie bawi się wszytskimi). Niekiedy to ja jak się z nią bawię to wyciągam jakąś zabawkę, którą dawno się nie bawiła. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jej dzień wygląda następująco:[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jak my jesteśmy w pracy to niestety zostaje sama ( choć muszę przyznać, że dobrze to znosi - potrafi zająć się sobą). Natomiast gdy wracam z pracy to jestem z nią cały czas. Po pracy idzie na spacerek ( około 30 min). Później dostaje obiad i w zależności albo odpoczywa po obiedzie w swoim kojcu albo przychodzi się potulić. Spędzam z nią większość dnia, który nam zostaje. Bawimy się, przytulamy i takie tam. Wieczorem idę z nią na długi spacerek tak aby mogła się wybiegać (oczywiście wcześniej w ciągu dnia też z nią wychodzę). Po wieczornym spacerku mała dostaje kolację i idzie spać.[/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
  9. [COLOR=black][FONT=Verdana]Mój piesek ma bardzo dużo zabawek. Większość z nich to różnego rodzaju gryzaki, ma też zabawki pluszowe i różne piłeczki. Najbardziej lubi bawić się pusta butelką po wodzie więc i taka zabawka figuruje u niej w zestawie. Szczeniak jest u nas od prawie miesiąca. Nie miała większych problemów z zaaklimatyzowaniem się. Pierwszego dnia jak ją przywieźliśmy nie piszczała w nocy, nie szczekała ani nic podobnego, ona po prosty spała tak jak by było to dla niej coś normalnego, że jest z nami. Mała jest słodka, Kochana i urocza choć ma swój charakterek. [/FONT][/COLOR]
  10. [COLOR=black][FONT=Verdana]Mam podobny problem z moim szczeniakiem. Czasami nie mam pomysłów jak takiego maluszka nauczyć posłuszeństwa. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to wymaga czasu ale niekiedy jej zachowanie jest irytujące. Moja mała ( 8 tygodni) dość często gryzie po kostkach i nie tylko. Wiem, że dla mnie jest to forma zabawy i dlatego staram się zawsze mieć pod ręką jakąś zabawkę, którą jej daję jak tylko próbuje gryźć mnie lub kogoś innego. Niestety niekiedy zabawka nie pomaga i piesek gryzie mnie nie patrząc na zabawkę, w takich momentach wstaję przestając się z nią bawić i mówię, że nie wolno. Problem w tym, że moja pociech jest dość złośliwa i gdy ja wstaje kończąc z nią zabawę ona w zamian gryzie mnie bo stopach. Nadmienię, że gdy wyprowadzę ją z pokoju za złe zachowanie i pozostawię samą na chwilkę to faktycznie niekiedy się uspokoi a niekiedy ze złości nasika na podłogę. Może Wy macie jakieś sprawdzone pomysły na takie maluszki.[/FONT][/COLOR]
  11. Ja z nią chodzę dość długo ale to, że załatwi się na dworze w niczym jej nie przeszkadza żeby załatwić się jeszcze w domu. Nie jest to zawsze ale zdarza się. Najczęściej jak gdzieś wyjdziemy ( choc to nie jest regułą) mam nadzieję, że wyrośnie z tego.
  12. Mój pies wciąga wszystko na dworze co tylko jest w zasięgu jej nosa. Jest jeszcze bardzo mała bo ma zaledwie 9 tygodni i nie bardzo wiem jak mam sobie z nią radzić. Dodam, że przez to jej wciąganie wszystkiego ( pety, kamienie, pisanek, papierki, itp) cały czas chodzę za nią i jak tylko pochyla nosek i chce coś powinąć to ją ciągnę i mówię "he" albo "zostaw". Niestety skutki tego są takie że zdarza się, iż piesek nie załatwi się na dworze (kupka) tylko robi to później w domu. Nie krzyczę już na niego ale zdaję sobie sprawę, że takie sytuacje mogą się powtarzać :shake: Pomóżcie może znacie jakieś sposoby ( nagrody nie skutkują). :placz:
  13. Witam wszystkich serdecznie. Z wielka przyjemnością dołączam dograna właścicieli Bokserków. Od niedawna jestem szczęśliwą właścicielką przepięknej suczki. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :p
×
×
  • Create New...