Jump to content
Dogomania

Jus

Members
  • Posts

    29
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Jus

  1. hej, i jak tam, jesteś już po kilku sesjach przedszkola? napisz kilka słów:) ja w stu procentach zgodzę się z Metheorą: absolutnie nic na siłę, bo się zrazi i będzie klops. Z mojego doświadczenia wynika, że mańki świetnie reagują na szkolenie smakołykami i - co najważniejsze - bardzo ładnie da się te smakołyki później wycofać. Jak najbardziej polecamy wszelkiego rodzaju psie przedszkola (my byliśmy), tylko muszą być na nich wprowadzane różne elementy - szczenior powinien się tam uczyć obojętności na ludzi z parasolkami, biegnących, krzyczących, na rowery, samochody. Zwróć uwagę, czy uczą odwoływania z zabawy od innych psów. Wiadomo, że na początku wszystko wychodzi koślawo, ale grunt, żeby zacząć w młodym wieku. No i wszystko pozytywnie! Mańki naprawdę nie wybaczają przymusu i zastraszania... Ja na moim PT na przykład odmówiłam prowadzenia psa obroży zaciskowej i okazało się, że równie pięknie (a nawet piękniej niż inni) radził sobie na szelkach. Trzymamy kciuki, dawaj znać
  2. [quote name='Metheora']No to zapraszam na grupe fb Manchester Terrier PL :)[/QUOTE] Już się zapisałam, czekam na dodanie:D Super!:D
  3. Ja bym absolutnie i nieodwołalnie żądała umowy w znanym mi języku! Ale nigdy nie miałam do czynienia z kupnem psa z zagranicy, więc nie wiem czy to przyjęte, tu więcej powie na pewno Metheora. Ale już przesłanie do wcześniejszego zapoznania się to konieczność i nie miałabym żadnych wątpliwości:)
  4. O proszę, świeża krew i od razu się trochę na forum ruszyło:) Ja tam bym poszła z duchem czasu i założyła fanpage Manchesterów na facebooku. Może tam by się nas więcej zebrało?
  5. Zapraszamy także na bloga: [url]www.dopokochania.blog.onet.pl[/url] Są tam zdjęcia ze spacerków i domowe:)
  6. Super!!! Czy to Ty/psy z Twojej hodowli??? fantastycznie to wygląda! My w tej chwili próbujemy sił we flyballu, ale Czako jakoś nie chce pokazać tej pasji, jaką widać tu na filmikach... Może za bardzo go spasłam:) Ale on od początku był bardziej bojaźliwy niż zabawowy. Tak czy siak próbujemy i te filmiki dodały mi otuchy! Metheora jak będziesz w warszawie to koniecznie musimy jakąś kawę zaliczyć, albo spacer jeśli będziesz ze zwierzyńcem jakimś!
  7. Nie mam pojęcia jak wrzucić zdjęcia:) Dlatego zapraszamy na naszą stronkę na fb i prosimy bardzo o udostępnianie. [url]http://www.facebook.com/events/320207191344170/[/url] Ona jest taka wiejsko-zwyczajna na pierwszy rzut oka i taka niesamowicie kosmicznie wyjątkowa po bliższym poznaniu. Nie dajcie jej zaginąć, proszę.
  8. Witamy serdecznie, Sunia jest u nas w domu tymczasowym, do którego trafiła po kilku latach gehenny na polskiej wsi. Została odebrana przez fundację Psy Niczyje. Mimo ciężkiego życia jest wyjątkowo mądra i w ciągu kilku tygodni nauczyła się mnóstwa nowych rzeczy (dla przykładu: załatwiania się na dworzu, chodzenia po schodach, chodzenia na smyczy, siadania, nawet powoli zaczyna aportować! oraz wielu innych zachowań:)). Wymaga jedynie trochę cierpliwości na początku i da się ją nauczyć wszystkiego. Nadaje się zarówno do bloku jak i do domku (byle nie do budy!) Wymiary: 39/34/7,5 (dł/wys/waga) Charakter: bojaźliwa i ostrożna, ale wybitnie mądra i ucząca się w kosmicznym tempie. Wymaga cierpliwości i spokojnego, pozytywnego podejścia. Dodatkowe info: wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona Transport: chętnie podrzucimy do nowego domku na terenie mazowieckiego. Nowi właściciele mogą liczyć na moją dożywotnią pomoc w opiece i szkoleniu. Ew. zainteresowani powinni przygotować się na serię wyczerpujących testów i sprawdzianów!:)
  9. No tak, niestety kawał drogi:) Co do wrażeń - super sprawa!!! Niestety Czako jest bardzo nieufny wobec obcych i trening jest dość trudny (polega m.in. na ćwiczeniach, w których ktoś przytrzymuje psa kiedy ja uciekam). Ale mam nadzieję, że się przyzwyczai i poczuje satysfakcję z tych zajęć. Na razie na próbę będziemy chodzić przez miesiąc i zobaczymy czy da się opanować jego stresy:) Będę zdawała relację na bieżąco. Niemniej jednak jakbyś była w stolycy albo okolycy przy jakiejś okazji to koniecznie dawaj znać!
  10. Mało tego proponuję: Niedziela, 06.11.2011, pola mokotowskie (na "psiej łączce" od strony Batorego). Godzina do ustalenia - my lubimy tam jeździć koło 15. Ew. następna niedziela po długim weekendzie. Kto podejmie rękawicę?:)
  11. Ja jestem bardzo chętna na spacery (chociaż ostatnio mnie tu trochę nie było - kajam się i przepraszam:)), zwłaszcza w Warszawie. Niestety nasz pomysł spotkania w środku Polski trochę przycichł - może wrócimy do niego na wiosnę? Także popieram i zachęcam do przedszkola a potem do PT (tylko prowadzonego z głową:)). Metheora, ostatnio pojechaliśmy z Czakiem na trening flyballa i prowadzący stwierdził, że on to zna tylko jedną hodowlę - właśnie Twoją:) Gratulacje - niby rasa nieznana a Wisła daleko od Warszawy a tu proszę! Twoja sława Cię wyprzedza ;P:)
  12. A to ja miałam trochę odwrotną sytuację: jakiś czas temu na osiedlu przybył szczeniak jack russela. Mieliśmy podobne pory wychodzenia, więc się spotykaliśmy co jakiś czas. Szczenior za każdym razem chciał się przywitać z moim (jak to szczenior:)) no ale widzę, że ciągnie swoją panią niemiłosiernie, więc zabierałam swojego, żeby miała okazję w jakikolwiek sposób zareagować. W końcu się zorientowała i zaczęła psa na siłę, oczywiście na obroży, ciągnąć w drugą stronę jak tylko się pojawialiśmy. Szczeniak oczywiście w panikę i w szczek. W końcu powiedziałam jej - łagodnie i z uśmiechem - że przy takim postępowaniu pies może zacząć być agresywny wobec innych. Na co ona: ale jak pani mi nie pozwala nigdy podejść to co ja mam zrobić?? Zatkało mnie powiem wam szczerze. Prawdopodobnie gdyby pies chciał wskoczyć w ogień/wbiec pod samochód/podbiec do lisa z wścieklizną, także by pozwoliła, no bo:co ona ma zrobić?
  13. Drodzy, znaleziono mini sznaucerkę pieprz i sól (czerwona obróżka) na warszawskim Ursusie. Nie wysterylizowana, chyba ma podcięte struny głosowe (ew. coś z gardłem, bardzo dziwnie szczeka). Niestety jak na razie nikt jej nie szuka:/ na razie jest u mnie - jeśli nie znajdzie się dotychczasowy właściciel, poszukamy jej nowego domku. W międzyczasie być może obiło się komuś o uszy coś o zgubie? Intuicja mi mówi, że może to być pies starszej osoby, nie używającej internetu. Jakby co jestem dostępna pod numerem 510 033 737 po południu. pozdrówki Justyna
  14. No to super - mamy ustalone, że Łódź:) Proponuję jakiś weekend wrześniowy (realnie, żeby reszta forumowiczów zdążyła się dołączyć + nie jest tak gorąco). Co do doktrekkingu - muszę się nad tym zastanowić, zwłaszcza, że i tak jestem zwolenniczką dość długich spacerów:)
  15. A! Jaki ten świat mały!:-) My niestety z przyczyn niezależnych na razie zarzuciliśmy szkolenia grupowe, ale mam nadzieję od września pójść na agility. Jestem za spotkaniem w centrum PL - Warszawa, Łódź? Najlepiej w jakiś wakacyjny weekend. Tylko żeby nas było więcej niż 3 osoby:-)) Albo: przy okazji jakiejś wystawy/zawodów. My jesteśmy niewystawowi, więc nie śledzimy takich nowinek (do Szwajcarii też się w związku z tym nie wybieramy).
  16. [quote name='mirodv']Jestem posiadaczem M.T. i mieszkam w Warszawie. Moja suczka przyjechała z Aluzji dwa tygodznie temu i jest przeurocza, cwana i inteligentna. Dużo pracy przede mną , ale jestem na to przygotowany. Pozdrawiam.[/QUOTE] mirodv: czy myśmy się przypadkiem nie spotkali na szkoleniach w baritusie?;> tzn my z Czakiem na PT a Wy na przedszkolu?;>
  17. Ja sama się wypowiedziałam a potem znikęłam ;-)) Słuchajcie - ja jestem jak najbardziej za wszelkimi zlotami! Uważam, że to świetny pomysł. Wierm, że padł rok temu, ale teraz znowu się zbliża lato... można by się odezwać do polskich hodowców (jest ich w końcu nie aż tak dużo) i pomyśleć o organizacji manchesterowego weekendu!
  18. No tak, rzeczywiście spacery w grę nie wchodzą;) Dzięki jednak za jakikolwiek znak życia. Nie wiem co z warszawiakami - czyżby były u nas tylko 2 MT (z jednym właścicielem urwisa mam już kontakt;))?? Mój MT ma już w tej chwili prawie rok, wdzięczne imię Czako (przerabiane zwykle na: Czakmistrz, Nunczako lub Czak Noris - i na wszystkie reaguje!:]) i powoli wychodzi z wieku szczenięcego - czyli że mądrzeje. Czyli, że większość problemów w całości lub w części już za nami:) Oraz problemy z kośćmi, czy raczej z chrząstką stawową. Dotknęło nas zwyrodnienie szyjki kości udowych i lewej barowej (związane z szybkim wzrostem, podobno gdzieś za rok będzemy mieli wszystko z głowy - trzeba tylko dawać leki). Czy ktoś ma podobny problem?? Jeśli nie, ale macie jeszcze szczeniaka lub juniora (do 2 rż) - zwracajcie koniecznie uwagę na wszelkie problemy z kuleniem, dobrze radzę!
  19. Jus

    Buty dla psów

    Ja dzisiaj nabyłam, na razie byliśmy na krótkim spacerze. Wszyscy się z nas naśmiewają, bo pies chodzi jak mały clown;-) Ale mam nadzieję, że się przyzwyczai. U nas buty to konieczność - po 3 minutach na śniegu (i zasolonych chodnikach) Czako staje w miejscu wygięty jak paralityk i koniec spaceru, o kupie w tych zaspach mogę zapomnieć- po co ma się chłopak męczyć, skoro w przedpokoju ciepło i wygodnie... Kupiłam Trixie (teoretycznie buty ochronne na zranioną łapę, ale wyczytałam, że mogą też służyć na mróz, a są w miarę tanie).
  20. Witam wszystkich! Niedługo będziemy mieli naszego własnego Manchestera i szukam innych właścicieli z Warszawy - w celu wspólnych spacerów, wymiany doświadczeń (właściwie to ja bym najchętniej skorzystała z czyichś doświadczeń, bo swoich jeszcze nie mam;-)) itd. Widzę, że nie ma nas na tym forum zbyt dużo, ale mam nadzieję, że się ktoś z moich okolic znajdzie :)
×
×
  • Create New...