Santosowy

Psy z włosem to na pewno briardy - jak dla mnie najwspanialszy, ale wiadomo.... A co do uczulenia, to miałam też briarda jak byłam dzieckiem, miał nie powodować uczuleń, a ja jestem alergikiem. Mnie nic nie było, ale po półtorej roku moja mama zaczęła mieć duszności, okazało się, że dostała astmy właśnie spowodowanej alergenami psiego pochodzenia :( A teraz mamy briarda razem z mężem, który jest alergikiem po odczulaniu. Nic nam nie jest, a moja mama bawi się z nim bardzo często i nie ma żadnych reakcji alergicznych... może się uodporniła ?? A może magia zadziałała :)

Conieco zimowych zdjęć :multi: Z braku patyczków, puszek po piwie, szmat i innych śmieci kra lodowa jest najlepszą zabawką [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/santoskra.JPG[/IMG] [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/santoskra1.JPG[/IMG] Na początku była cięzko, ale Tośku szybko zaskoczył, że mimo tej warstwy lodu dalej można się świetnie bawić - postanowił przekopać całe pole !! Co kawałek mamy placki ziemi :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/kopie1.JPG[/IMG] [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/kopie2.JPG[/IMG] Tylko dupcia wystaje :lol: [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/kopie3.JPG[/IMG] Szczęsliwy, z zamarzniętą mordką, mój Tośku kochany :loveu: [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/poza.JPG[/IMG]

Jak już Ewcia uchynęła rąbka tajemnicy (Ty Wiedźmo !!) to się "pochwalę" Otóż Santos był bardzo grzecznym szczeniakiem przez ładne parę miesięcy, aż nie mogliśmy się nadziwić. Ciągle go chwaliliśmy przed innym psiarzami, cieszylismy się że taki okaz nam się trafił - do czasu !! W wieku pół roku zaczął się, jak to ładnie określiła pani w sklepie zoo, okres dojrzewania :) Na początek poleciała wykładzina w przedpokoju. Położyliśmy taką byle jaką, żeby chronić młodziutkie stawy. Za pierwszym razem oderwał listy mocujące od ścian (razem z kołkami !!) i powyciągał wykładzinę spod listew podłogowych. Po przymocowaniu ich z powrotem - popisał się tak jeszcze dwa razy. Następnie już nie wytrzymał i zwyczajnie porwał wykładzinę w strzępy - do wyrzucenia ! Potem Tośku zapragnął wejść na dogomanię przez kabel, dwukrotnie przegryzł. Kabel kablem, brak internetu to nic, ale ta skrętka - drobne metalowe druciki z wnętrza kabla, miał wplątane w całą mordę. Więcej nie miał szans, bo kabel zmienił swój bieg z podłogowego na podsufitowy. Mojemu mężowi "zjadł" pada od konsoli do gier, i było to uważane za największe przewinienie, do czasu.... kiedy zabrał się za wykładzinę w dużym pokoju !!!!!!! Powiem tyle, mój pokój ma ponad 20mkw, wykladzina dywanowa na całej powierzchni, żeby Tosiu się nie ślizgał, nie najtańsza, bo przecież już nie sika w domu, położona samodzielnie !! Pewnego pamiętnego dnia wracamy do domu a wykładzina popruta, od progu do środka pokoju !! Jak go ochrzaniłam, to widziałam za grzywą, że okazuje skruchę, widziałam to naprawdę. Byłam zła i jednocześnie było mi go żal, miał problemy z kupą. Na szczęście nic się nie stało, wszystkie sznury z niego wyszły :) Teraz ma ograniczoną przestrzeń, swój protest wyraził depresją i głodówką, która trwała około miesiąca - już wraca do siebie. Niszczenie zabawek natomiast pozostało i tak jak Zuzola, Tośku połyka fragmenty zabawek, jeśli w porę sie nie zareaguje. Piłki przedziurawia, rozrywa i porzuca, pluszakom wydłubuje oczy, nosy i odrywa ogonki, potem rozpruwa i patroszy. Zabawki gumowe przegryza, pełną gumową piłkę obstrugał zębami, kółeczko przegryzł na pół. Linę z węzłami rozwiązał, a frisebee poprzegryzał na wylot. hmmm, zastanawiam sie czy to wszystko?? Ale chyba najważniejsze napisałam, jakby Ewcia coś pamiętała więcej to napisze na pewno :)

Czy Wasze briardy tez psują zabawki?? Ja wiem, że odgryzanie oczu i patroszenie pluszaków to norma, wiem i się nie czepiam, ale tego jeżyka Santos miał od kiedy jest z nami. Widać znudził mu się dotychczasowy jego wygląd i postanowił coś ulepszyć hahaha To co leży obok jeżyka to nos... wyjęty prosto z Tośkowej paszczy [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/jezyk.JPG[/IMG]

To, że u Gutka leżą moje kafelki to już wiem, ale Borcio też ?? :)

Gdyby ktoś śmiał narzekać, że mu mało :) to serwuję jeszcze serię zdjęć "śpiący Tośkowy" Postaram się aktualizować galerię częściej, na pewno coś dorzucę po niedzielnym zlocie czarownic hahaha Oto śpiący Santos w wydaniu mini [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi1.JPG[/IMG] Zbliżenie na nosek.... [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi2.JPG[/IMG] Bliskość Ani jest obowiązkowa, zabierzemy jej spodnie, zawsze to coś [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi3.JPG[/IMG] Czasem i na posłaniu uda się zasnąć [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi4.JPG[/IMG] A najlepiej w pozycji gotowy do wyskoku [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi5.JPG[/IMG] bez komentarza :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi6.JPG[/IMG] Tosiu śpi z ulubionym bezokim pieskiem (temat zabawek pozbawionych oczu, wnętrzności, uszu, ogonków i nosków zasługuje na własną galerię hahaha) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi7.JPG[/IMG] A tu ... najbardziej zmęczony pies jakiego widziałam ! Wykąpany po strasznie fajnej zabawie na polu w kałużach, trawach, błocie, nasionkach, rzepach i innych przyjemnościach - wyszedł z wanny, położył sie na kanapie a ja tylko przykryłam.... niech nie marznie bidula.... zasnął natychmiast... mój Tosiulek kochany ! [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/spi8.JPG[/IMG]

Zaraz idą następne....

Przepraszam, najmocniej przepraszam za opieszałość, mam nadzieję, że mi wybaczycie :) Już spieszę z nowymi fotami ... Ulubionym aportem Tośka jest oczywiście frisbee, mieliśmy ich już 5 :) Tośki lubi nie tylko za nim biegać ale też gryźć :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/frisbee.JPG[/IMG] A ulubioną czynnością mojego kochanego futerka jest żebranie, tu żebrze u Babci, i zawsze coś wyprosi [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/zebranieubabci.JPG[/IMG] Na szkoleniu nauczyliśmy się przybijać piąteczkę :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/piateczka.JPG[/IMG] chociaż czasem Santos pokazuje nam jęzor :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/jezor.JPG[/IMG] Obecnie największą przyjemność sprawia miśkowi jedzenie śniegu i zabawy na nim [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/sniegowe.JPG[/IMG] [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/morda.JPG[/IMG] Ale największą radochę mam jak dłużej jesteśmy na dworze a Tośkowi wokół nosa robią się sople lodu i próbuje je zjeść, z resztą zobaczcie sami - mam to na taśmie :) [URL]http://www.youtube.com/watch?v=G7rlQ8VYGS0[/URL]

zuzolania, stokrotka.sf - i Wam dziękujemy za powitanie :)

Ewcia, Ania, Sota - dziękujemy za miłe powitanie :)

Oj Ewcia, Ewcia, Ty szpiegu szoguna Ty ! No mam wolne, mam.... i jak tak ładnie prosisz.... :) Pora pokazać Tośka z tej bardziej społecznej strony. Na jednym z pierwszych spotkań z Ewą i Futrami. Santos od razu pokochał Mambę :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/tosiuimambo.jpg[/IMG] I tak się przytulają nawet w biegu [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/tosiuimambolato.jpg[/IMG] Pierwsze spotkanie z zimą to tez miłość od pierwszego wejrzenia :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/bialamorda.jpg[/IMG] No a Keira, to miłość od pierwszych chwil w naszym domu - było lizanie po mordkach, wspólne obgryzanie patyczka i inne czułostki. Teraz jest gonitwa !!!!! [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/tosiuikira.jpg[/IMG] A co nasze futra lubią najbardziej? Oczywiście jedzenie :) Tu Ojciec Karmiciel [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/ojcieckarmiciel.jpg[/IMG] Matka Karmicielka [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/matkakarmicielka.jpg[/IMG] I Matka Karmicielka - reszta już zrezygnowała a Tośku dalej wpatrzony w Ewę jak w obraz :) [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/matkakarmicielka2.jpg[/IMG][IMG]http://www.pimecia.republika.pl/matkakarmicielka1.jpg[/IMG] Na koniec moja i mojego męża ulubienica - Mambolinka Ewa, wiem, że się powtarzam, ale się powtórzę, zrobiłaś niesamowitą rzecz dla tego psa, jesteśmy pełni podziwu dla Ciebie - wyraz pyska Mamby aż krzyczy - jestem szczęśliwa !!!! [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/mambo.jpg[/IMG]

[quote name='Ewcia38']zaplace za kurs i oplacę prawko TYLKO DAJ MI JUZ TO POLE NA ZAWSZE:placz::placz::placz:[/QUOTE] Bosz, Ewa, od kogo Ty znowu pole kupujesz, to już "nasze" Ci nie wystarcza??

Piękny marchewkowy....

[IMG]http://www.pimecia.republika.pl/[/IMG][IMG]http://www.pimecia.republika.pl/IMG_006.JPG[/IMG]Przedstawia się Santos. Z domu Ebro, przeważnie najgrzeczniejszy pies na ziemi, miewa ataki niekontrolowanego niszczenia... jak każdy chyba pies ;) A to gniewa się na dywan, a to próbuje wejść do internetu przez kabel w przedpokoju, czasem chce ubrać pańcine rękawiczki, czapkę, szalik. Uwielbia też patroszyć pluszowe zabawki, wydłubywać im oczy i ogólnie poniewierać. Ale jest najukochańszym stworzeniem na ziemi.... oto i Tośku: Pierwszy dzień w nowym domku [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/pierwszydzien.jpg[/IMG] Z pańciną koszulką, bliskości się chciało [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/IMG_0006.jpg[/IMG] Pierwsze pozowane, wyczesane... [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/IMG_0049.jpg[/IMG] Rosnę [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/2.jpg[/IMG] i biegam [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/motylemjestem.jpg[/IMG] i jem oczywiście [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/kosteczka1.jpg[/IMG] wariuję i gadam [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/radosc.jpg[/IMG] [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/bieszczady7.jpg[/IMG][IMG]http://www.pimecia.republika.pl/bieszczady7.jpg[/IMG][IMG]http://www.pimecia.republika.pl/Bieszczady7.jpg[/IMG][IMG]http://www.pimecia.republika.pl/Bieszczady7.jpg[/IMG] daję sie czasem wyczesac [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/wyczesanylew.jpg[/IMG] i uwielbiam zimę [IMG]http://www.pimecia.republika.pl/mamut.jpg[/IMG]