Jump to content
Dogomania

fergilka

Members
  • Posts

    605
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by fergilka

  1. [quote name='ageralion']Eeeeeeeee mialo Cie nie byc!!! ;)[/QUOTE] jestem z doskoku ;-) pozdrowienia ze stolicy :-)
  2. Super, że się coś ruszyło:-) ja tylko z doskoku przesyłam Misi całusy ze stolicy :-)
  3. [quote name='polubek']Oj sunieczko jedyną rzeczą którą mogłabym ci pomór jest pakiecik banerków ale widzę że już masz banerek. Chyba że chcecie więcej, ale i tak będę do ciebie zaglądać[/QUOTE] Dziękuję :-) banerek na razie jest. Prosimy o obecność na wątku, podnoszenie bazarków, to dla Misi bardzo duża pomoc. Cioteczki ja zmykam wstaje o 4 na pociąg i czeka mnie trasa Szczecin--->Warszawa oraz trzy dni szkolenia :mdleje: Dobrej nocki Misiu:loveu:
  4. Cioteczki niestety nie porozsyłałam wątku dopiero weszłam na kompa. Na dodatek jutro jadę na szkolenie do Warszawy. Na dogo zawitam dopiero w piątek. Proszę jeżeli ktoś może- rozsyłajcie wątek z prośbą o deklarację, obecność na wątku, podnoszenie bazarków dla Misi. I niech ktoś zadecyduje konkretnie coś w sprawie suni, najlepiej dziewczyny które mają z nią kontakt w schronie. Pani Terasa zarezerwuje wtedy tymczas. Jak tylko będę mieć dostęp do komputera w stolicy to zaglądne. Misiu mam nadzieje, że uda się Cie uratować. Przypominam, że zadeklarowałam dla suńki 50zł jednorazowo na razie. Kto następny?:cool3:
  5. Cioteczki od jutra jestem na szkoleniu w Warszawie. Będę dopiero w piątek na dogo. Zaglądajcie proszę do Miecia.
  6. Najważniejsze, że jest już jakaś decyzja. Czyli cioteczki rozsyłamy wątek z prośbą o wsparcie finansowe i w ogóle trzeba tu więcej ludzi ściągnąć, może ktoś będzie mógł podpowiedzieć coś gdy bedzie diagnoza Jestem w tej chwili w pracy j:diabloti: ak mi sie uda to porozsyłam wątek teraz i wieczorem na pewno.
  7. Wczoraj Mietkowi skończyło się allegro :-( miał ponad 300 wejść...od razu wystawiłam ponownie wyróżnione na 14 dni :-)
  8. [quote name='psiara_agg']Dzisiaj ze szczęścia popuściła kupke :( [/QUOTE] Mam nadzieję, że ze szczęścia a nie z tego, iż jej stan się pogarsza i zwieracze odmawiają posłuszeństwa co w przypadkach neurologicznych często idzie w parze. Czy pies jest w ogóle leczony? jeżeli nie macie do tego warunków w schronie to szybko trzeba ją wyciągać! Potem zdiagnozować i co się da leczyć. Wstępnie pieniądze z bazarku będą, rozsyłajmy wątek, zbierajmy deklaracje. Pomogę! [B]Dziewczyny macie na wątku Panią TERESĘ BORCZ!! osobiście mi nie znaną (niestety) ale wiem, że pies miałby tam jak pączek w maśle! Nie straćcie tego!!![/B] Oferowany Misi wolny domowy tymczas za 300zł też jest na wagę złota, ja wspieram finansowo niewidomego psa przebywającego w kojcu za 250zł/ m-c bez karmy! Być może można byłoby płacić za tymczas z dołu, czyli po np. miesiącu hotelowania, wtedy psina mogłaby szybciej trafić w dobre, ręce. Tymczasowi opiekunowie poznaliby lepiej Misie, można byłoby napisac dobry tekst do ogłoszeń. U mnie macie adopcyjne allegro za free:-) Po pierwsze trzeba wyznaczyć osobę prowadzącą wątek, podejmującą decyzje, bo wodzireja tu brak. Na zachęte deklaruję jednorazową wpłatę pod koniec miesiąca w kwocie 50zł :-)
  9. Ktoś powinien się wreszcie wziąć za to schronisko, strona www nie aktualizowana, Enigma wyciągnięta miesiąc temu jest dalej a dziale do adopcji - tyle że wiadomo czemu, w końcu wirtualnie zaadoptowała ją Pani Alicja (mi nieznana), która płaci kase na psa..... Z psami robią co chcą. Mimo tego, że na apel o pomoc bullowatym odpowiedziałyście z prędkością światła i to skutecznie, to usypiają bezkarnie psy. Wszyscy, dosłownie wszycy bez wyjątków, którzy tam pracują mają w doopie los tych psów - patologia i znieczulica. Kierowniczka wydaje się w porządku, ale to tylko pozory...to że gada o wizycie przedadopcyjnej to tylko słowa... Wolontariuszy traktują jak piąte koło u woza, tak naprawdę jedyną pomocą dla tych zwierząt to wyciągnąć je stamtąd. Chcąc pomagać stacjonarnie nic nie można tam zrobić...
  10. Cytuje ze strony schronu, w zakładce wolontariat jest taki zapis: "Przekazywanie zwierząt chorych ,będących pod ścisłą kontrolą lek. wet. może odbywać się tylko z adnotacją na zobowiązaniu adopcyjnym. Takim zwierzętom należy dać szansę na nowy dom i indywidualną opiekę. Sytuacja poadopcyjna zwierząt wydanych jako chore wymaga [B]kontroli[/B]. [B]Wolontariusze w terminie dwóch tygodni od adopcji powinni sprawdzić warunki bytowania zwierzaka.[/B] " Nie wiem czy tyczy to się tylko tak ja wyżej pisze zwierząt chorych, ale takich schron nie wydaje. Jako wolontariusz mogę powiedzieć, że nigdy nie poproszono mnie o sprawdzenie domu przed ani po adopcji. Tam najważniejszym jest pozbyć się psa...
  11. [quote name='wilczek007'] to na leki nie ma funduszy...[/QUOTE] Są przecież dwa bazarki dla suńki. Poza tym nie do końca rozumiem czemu ma służyć ten wątek? ma być tylko po to żeby był? czy ma na celu pomóc psu? Miska jest mała, nie jest stara, moim zdaniem ma duże szanse na adopcje. Psa trzeba lepiej poznać, zobaczyć jak reaguje na inne psy/koty, zdiagnozować, co się da wyleczyć. Jest jakiś plan?
  12. [quote name='ageralion']Cholera jasna... piekna, blekitna, mloda sunia asta do oddania... [url]http://infoludek.pl/ogloszenia/?akcja=zobacz&ID=314539&&strona=[/url][/QUOTE] mogliby ją chociaż wysterylizować :-(
  13. Trafiłam na wątek przez przypadek, rozumiem, że suńka przebywa w schronisku w Jastrzębiu Zdr? Trzeba Miśce pomóc konieczne, może jest ktoś (np. TOZ, Fundacja) kto wystawiłby aukcje cegiełkową na allegro ?? - uzbierałoby się wtedy trochę kasy na ewentualny DT. Poza tym suńkę trzeba dokładnie zdiagnozować, może da się to wyleczyć. Moja suńka ma zwapnienie w kręgosłupie co powoduje ucisk rdzenia kręgowego- tego już nie wyleczymy, ma takie same objawy co Miśka - niedowład tylnych kończyn, ślizga się na podłodze, gubi nogi. Podleczyliśmy ją Encortonem, teraz dożywotnio dajemy caniviton i arthoflex - Miśce też by się przydało. Nie wiem co powoduje u Miśki takie objawy ale czasem można to cofnąć i pies będzie w pełni zdrowy. Miśka jest nieduża, śliczna, ma szansę na dom, tylko trzeba się nią zająć. Potrzebne są tylko świeże info, nowe zdjęcia, w razie czego mogę wystawić jej allegro adopcyjne, jednak do tego potrzeba o psie więcej informacji aby ewentualna oferta adopcyjna miała sens. Bedę zaglądać, w razie czego piszcie na PW :-)
  14. Nie wiem jak wam, ale mi on przypomina przerośniętego jack russella :eviltong: do tego ten energiczny temperament bardzo pasuje. Zawsze wkurzało mnie, że nie mogę go zabrać na spacer bo przebywał w boksach ogólnych....dobrze, że się doczekał szansy na nowe życie :loveu:
  15. Aga a co z przyszłym weekendem? Mamy jakiś plan?
  16. [quote name='ageralion']Nikt nie wezmie agresywnego psa. Pracownica ma cala bluze porwana, kierowniczka nie bedzie narazala pracownikow i mala poszla pod igle. Jest mi tak cholernie smutno...[/QUOTE] Chciałabym tą porwaną bluzę zobaczyć,skoro pracownica zdążyła wyjść z boksu to mała nie dała rady jej klapnąć pewnie :angryy: poza tym ja wiem jak oni tam psy traktują, jak im nogami wkopują michy, to każdy pies ma prawo tak zareagować.... Ciekawe jak doprowadzili ją do gabinetu na uśpienie skoro taka agresyna...ku%^&* mać:-(
  17. Hop do góry Mieczysław! Może ktoś Cie wypatrzy i da Ci domek..
  18. Znalazłam coś takiego na infoludku, jest o amstafie, więc wrzucam tutaj, może ktoś miał takie doświadczenia i może Pani podpowiedzieć. [B]"prosimy o porade[/B] Data: 30.04.2010 ID:311534 Nasz 3 letni amstaff dwa tygodnie temu przeszedł operacje wiezadła krzyzowego w tylnej lapce.Podobno operacja przebiegła pomyslnie jednak piesek nie chce chodzic na tej lapce.Mimo naszych wysilkow juz doszlo do zaniku mieśni.Piesek jest pod scisła kontrola lekarska a mimo to ginie w oczach.Z wesolego pieska stal sie smutnym bez chęci do zycia psiakiem.Nie je,nie cieszy sie caly dniami lezy smutny w kacie.Prosimy, moze ktos mial podobny przypadek o jakakolwiek porade jak dalej postepowac aby piesek znow wrócil do nas.Bardzo nam na mim zalezy.Będziemy widzieczni o kazda nawet najmniejsza informacje.Prosze pisac na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Z gory bardzo dziekujemy. " Pani pisała też kilka dni później 02.05. [B]"potrzebna rehabilitacja dla pieska[/B] Data: 02.05.2010 ID:312122 Czy ktos z Panstwa wie gdzie mozna rehabilitować pieska...przychodnia weterynaryjna ewentualnie osoba prywatna.Prosze pisac na [EMAIL="[email protected]"][email protected]"[/EMAIL] Wiem, że wszyscy zalatani, zapsieni, ale może w wolnej chwili ktoś mógłby Pani napisać coś w tym temacie, ja niestety nie znam się nic a nic na takich schorzeniach a Pani wydaje się potrzebować pomocy/porady.
  19. [quote name='magdola']nie wiem do czego te aluzje???[/QUOTE] To nie aluzje tylko fakty. Aga a dzwoniłas tu? [URL]http://opiekanadpsemszczecin.pl.tl/Strona-startowa.htm[/URL]
  20. Ja pitole, dziewczyny pomożcie! Przecież suńka nie może co chwile jeździć w te i wewte..:placz: I mam wrażenie, że Aga została z tym wszystkim sama :angryy:
  21. Plakat w TOZ'ie wywieszony przez Monikę z TOZ'u. Dziękujemy :Rose: Dodałam jeszcze Mietka na e-zwierzak.pl [URL]http://www.e-zwierzak.pl/oddam/0,1,0,0,0,0/11936/[/URL]
×
×
  • Create New...