Jump to content
Dogomania

Alaskan Boy

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Alaskan Boy

  1. O kurde, jednym słowem tragedia... A efekty kastracji to już nie wspomne... ;(
  2. Witam ponownie =) Tak owszem chętnie bym znalazł takowy ogrodzony teren gdzieś w pobliżu byłoby to perfekcyjne rozwiązanie =d Aczkolwiek jestem człowiekiem znoszącym dobrze krytyke więc zastosowałem sie do Waszych rad i Aluś biega luzem już tylko sam i zawsze jest w zasięgu wzroku co chyba jest dobrym rozwiązaniem patrzać na to z mojej strony i waszej =) Tylko dziwi mnie to ,że jak jest sam to jak ten pociąg przejeżdza to nawet nie zerknie na niego... ??? Ahhh i Karja2 wybacz za drobne niedopatrzenie, mam nadzieje że Cie to nie uraziło =) Tylko odniose sie tutaj do jednej wypowiedzi, mianowicie Inarugowej, napisałaś to w takiej formie choćby najlepiej było wogule nie puszczać naszych przyjaciół luzem, ale też zauważ że nie każdy nie zwraca uwagi na to. Przykładowo Aluś(bynajmniej jak jest sam) jak sie rzuci na zwierza to gdy zawołam to sie odwruci i traci go z oczu a pozniej śmiga tylko za zapachem a to już nie jest "sprint Huskich" =P także spokojnie daje rade go dogonić, bo brałem pod uwage że bedą pościgi =/ Dlatego też polecam ćwiczyć biegi jak tylko sie da, uwierzcie mi jest różnica xd Pozdrawiam! =)
  3. Hmmm, zaciekawiło mnie to co napisałeś Karjo2. Jak to już powiedziałem Alex zwiewa tylkow towarzystwie i tylko jak jedzie jakiś pociąg to sobie poprostu za nim biegnie ma taki nawym podobnie jak jego kumpel, i nie ma rady by to z nich wyciagnąć. biega luzem tylko i wyłącznie na mojej wiosce prze którą własnie niestety przebiegają tory, ale każdy zna Alka więc o zaginieciu nie ma mowy, tym bardziej ze ZAWSZE jak pobiegną za nieszczesnym pociągiem to gdy wraca inny w drugą strone zawsze wracaja za nim ;) w momencie zobaczenia swoich włascicieli odrazu smigaja do nas i mozna spokojnie psiaka zapiąc na smycz i spacerowac dalej ;) Gdy jest sam nie pojdzie dalej tak zeby mnie stracic z wzroku, więc nie widze w tym aż takiego problemu. A poprostu temu nad tym sie zastanawiałem dosłownie dzień i noc nad tym zeby go puszczać luzem. Wkońcu doszedłem do postanowienia że to że sie z psiakiem biega, jeździ na rowerze, czy jak zamierzam dopiero ale nie wiem co z tego wyjdzie xd jeździć na nartkach to mimo wszystko psiak potrzebuje troche wolności. Wybacz jeśli w Twoich oczach sie oczerniłem tym co napisałem, mam nadzieje ze wmiare dokładniej wytłumaczyłem jak to wygląda i że zmieniłeś zdanie. Pozdrawiam =)
  4. Hmmm, szkolenie, może i dobra sprawa sam sie zastanawiałem i to dosyć poważnie... aż wkońcu jednego dnia obudzilem sie i postanowilem sam sie wziasc konkretnie za Alexa. poczatki byly trudne... czasem trzeba bylo potruchtać za psiakiem.. ale teraz już jest spokojnie. Gdy Aluś biega ze swoim kolegą Hasiem często nie ma ich nawet pół godziny(fakt faktem że baaardzo rzadko są takie sytuacje i tylko jak jest z innym psiakiem) ale zawsze wrucą... powiem tylko tyle ile powiedziała mi pewna bardzo wartościowa koleżanka "Zaufaj mu, a on to doceni..." tak zrobiłem i ciesze sie =) noi bynajmniej mój spobó jeżeli chce psiaka puścic luzem zawsze mam smakołyk ;) Pozdrawiam =)
  5. Ładna psinka, naprawde cudo ^^ a co do "born to ride" to może ją kiedyś zabiore i pośmiga jako pasażer, hehe:razz: pozdrawiam i wygłaszcz odemnie!:lol:
  6. No dokładnie.. niektórym ludziom nawet jeśli są wykształceni i naprawde inteligentni.. brakuje tego rozsądku w sprawach zwierzaków.. mają swoje racje których sie trzymają i których nie zmienią i popierają swoje racje dyplomami i magistrami.. a to nie zawsze jest ważne ;) Pozdrawiam:lol:
  7. Może nie opieraj swojego zdania o hodowli na podstawie tego jak Ty sobie cos ubzdurasz, tylko lepiej poczekac pare tygodni, spokojnie dozbierac zorientowac sie w opiniach i wziąść z zaufanej hodowli :lol: Pozdrawiam :lol:
  8. Mimo że nie lubie czytac opinii ludzi z forum, bo to dla mnie nie fundament do rozumowania, ale mam huskiego, i juz uprzedze pytanie tak z rodowodem. Spotykam sie z masą posiadaczy huskich z rodowodami i bez... po czesci kazdy ma racje... "Bo ja bede kochac mimo ze bez rodowodu" ok, wporzo ale czy nie lepiej jak juz koniecznie chesz miec cos w stylu huskiego troche wydac kasy na paliwko, poszukać i wziasc jakiegos psiaka ze schroniska? A to ze pseudochodowle... tez nie do konca.. ja patrze jak sie czuja te psiaki... czy to ich wina ze one sie urodzily w pseudochodowli... raczej nie.. :shake: To wina tych Skurwy^%$#& i powinno sie takie wlasnie pseudochodowle odwiedzac wlasni Ci tutaj ludzie z tego forum co tak o tym gadaja, i wtedy nie byloby tych idiotów ktorzy chcą zarobić na życiu tych psiaków bo nie wiem jak Wy ale dla mnie pies to nie jest w morde jeża jakaś pluszowa zabawka/przytulanka, tym bardziej hasiory. Pozdrawiam :lol:
  9. Co do kleszczy to była to tragedia dopóki wet nie przepisał na to takiej maści i jest już w porządku ;) Ja teraz strasznie żałuje ponieważ Alex nie latał często spuszczony ze smyczy i juz zaraz bedzie miał 1,5 roku i kaplica ;/ Chętnie bym z nim śmignął żeby polatał z innymi psiakami luzem ale nie bardzo w mojej okolicy są ludzie którzy by mi w tym pomogli ;/ Choć jak czasem go spuszcze to raz jest że biega nie dalej niż 50~metrów odemnie i co jakis czas przylatuje a innym razem jak go puszcze to chwila pięknie ładne i przed siebie ile sił w łapach :lol:
×
×
  • Create New...