Fretkaxd

Dzięki. Drugi link całkiem przydatny. Oj czuję, że będzie ciężko... Jak ktoś ma jeszcze jakieś rady to bardzo proszę o napisanie :)

Nadal mamy wielki problem z ciągnięciem na smyczy i nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Próbowałam już chyba wszystkiego, ale pies w przeszłości miał wzmacniany odruch ciągnięcia i teraz spacery są bardzo męczące dla wszystkich trzech osób (mnie, mojego chłopaka i psa). Co robić? Bo jestem już bliska rozpaczy i poddania się...

Jestem już w drugiej LO (poszłam rok wcześniej do szkoły) i poważnie się zastanawiam nad cocer spanielem angielskim, a chcę wybrać psa jak najlepszego, bo bądź co bądź będzie on ze mną przez około 15 lat, co dla niego jest całym życiem, a dla mnie sporym odcinkiem i chcę wybrać rasę, która się nie będzie męczyła ze mną i ja z nią. Dlatego liczę na Wasze opinie o każdym możliwym psie, bo wiedza książkowa (którą jako tako posiadam) nie wystarczy. To będzie mój pierwszy pies, ale wierzcie mi miałam z psami do czynienia ponad pół życia, przeczytałam niejedną książkę i przejrzałam nie jedną stronę w internecie. :) Ale że wiedza książkowa to nie wszystko, dlatego piszę na forum. Aha no i psa będę miała dopiero w następne wakacje, więc tylko niecały rok będę chodzić do szkoły (szczególnie że trzecia klasa jest najkrótsza, najmniej się jest wtedy w szkole, bo chodzi się głownie na przedmioty zdawane na maturze i często będę w domu), a po LO najprawdopodobniej studia zaoczne, więc pies będzie praktycznie non stop ze mną. A jeżeli według Was to źle, że psa chcę wybrać z głową, rozważając każdą opcję, rasę, wszystkie za i przeciw, to ja nie wiem co mam zrobić... Kupić psa na targu? :/ (oczywiście bym tego nie zrobiła)

[QUOTE] za dużo ruchu nie potzrebuje ale chętnie poaportuje czy poskacze. [/QUOTE] Jak pisałam ja chcę psa który lubi sporo ruchu więc ten odpada również. :)

Psa uczymy głównie poprzez zabawę, aportowanie, skakanie przez przeszkody, a w między czasie ćwiczymy komendę zostań i muszę przyznać że jak na dwa dni to mu idzie świetnie :) Pies nikogo nie ugryzł, ale ludzie się boją jego wyglądu i szczekania, jak ktoś jest stałym gościem to z psem ma dobre kontakty i nie jest przy takich osobach zamykany, ale jak ktoś wchodzi pierwszy raz to zawsze prosi by go zamknąć i się nie dziwię, ja jak byłam pierwszy raz u mojego chłopaka w domu też się bałam ;) a to taki miły pies.

Pudel na 100% odpada, w sumie jak pooglądałam zdjęć, poczytałam to nie najgorzej się prezentuje, ale muszę się liczyć z tym, że z psem będzie musiał raz dziennie wyjść mój brat, a on powiedział, że z takim będzie się wstydził ;) Taka głupota, a jednak sprawa dość istotna, bo pies zamiast być 8 godzin sam, będzie 5 a to różnica dla niego pewnie jest. Przemyślę opcję spanielów. Chociaż też nie do końca mi odpowiadają. Coś wybredna jestem... Najbardziej mam ochotę na kundelka, ale niestety mama powiedziała, że jak brać psa to rasowego z rodowodem, a nie chcę żeby zmieniła zdanie. [QUOTE] może jeśli chcesz uczestniczyć z psem w agility to może border collie? [/QUOTE] Też o tym myślałam, może właściciel pieska tej rasy napisze jakieś doświadczenia? :)

Kurcze, za pudelkami też nie przepadam. Podoba mi się za to manchester terrier , ale jak mówicie, że krótka sierść jeszcze gorsza, to może poszukam rasy z trochę dłuższą ;) Chociaż w opisie tej rasy pisze, że prawie w ogóle nie linieje.

Kurcze, za pudelkami też nie przepadam. Podoba mi się za to manchester terrier , ale jak mówicie, że krótka sierść jeszcze gorsza, to może poszukam rasy z trochę dłuższą ;) Chociaż w opisie tej rasy pisze, że prawie w ogóle nie linieje.

No ja przecież szkoły nie rzucę ze względu na psa, ale całe wakacje poświęcę na naukę zostawania itd. Moja koleżanka ma sznaucera miniaturowego (sukę) i nie podoba mi się ten pies zarówno z wyglądu jak i z zachowania. Taki niemrawy jest ;) A jeszcze mam pytanie co z zapaszkiem psa? Bardzo intensywnie "pachną" ? Moja mama twierdzi, że w mieszkaniach w których są psy śmierdzi. Psy moich znajomych są psami mieszkającymi w domu z podwórkiem, więc niestety nie udało mi się stwierdzić czy faktycznie czuć smrodek. Mam dwa chomiki i zanim je miałam też mama twierdziła, że będzie brzydko pachnieć, ale zmieniła zdanie, bo przekonała się że tak nie jest.

[QUOTE]nie pisz ogólnikowo, że każdy pies może być 7-8 godzin dziennie sam bo uwierz mi, że są psy, które nie będą tyle czasu grzecznie zostawały i czasem pod psa należy zmienić swoje życie. każdy pies jest inny.[/QUOTE] Czytałam w kilku książkach, że każdego psa da się nauczyć zostawania samego. :) [QUOTE][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#1e456e]Mimo tej bogatej szaty nie wymaga częstego czesania, czy kąpania. Wystarczy go przeczesać średnio 1-2 razy w miesiącu, najpierw skraplając sierść chociażby wodą. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE] Opis ze strony hodowli tych psów :D

Ten owczarek szetlandzki faktycznie ciekawy. Na pewno nie ma problemów z sierścią? :) Bo mama ledwo co się zgodziła na psa i nie chciałabym żeby żałowała z powodu sierści. ;) [QUOTE]Jego wadami (a dla niektórych zaletami) są łakomość na jedzenie i szczekliwość.[/QUOTE] Jak z tą szczekliwością? Sporo ludzi ma u nas psy i muszę przyznać że denerwujące jest jak idę po schodach a tu na cały głos "hau hau hau" i nie chciałabym żeby mój pies też sprawiał kłopoty.

Wreszcie, po 16 latach namawiania (no dobra, przesadzam, nie mogłam namawiać zanim nauczyłam się mówić :D ) mogę mieć psa, ale dopiero w następne wakacje. Przez rok czasu muszę wykazać się odpowiedzialnością i uzbierać około 2 tysiące (jak nie starczy to liczę, że mamusia choć trochę dołoży ;) ) na zakup psa i wyprawki. No i mam rok na wybór rasy oraz hodowli. Przejdę do rzeczy. Chciałabym, żebyście pomogli mi wybrać rasę. Czytałam o wielu, ale nie mogę się zdecydować, no i nic nie jest lepsze niż opinie posiadaczy pieska owej rasy. Najpierw podam warunki mieszkalne. Mieszkanie dwupokojowe, na pierwszym piętrze, na przeciwko bloku park, miejscowość mała, otoczona lasami, łąkami, jest blisko zalew, rzeka i ogólnie dużo miejsc na spacery. Teraz o mnie, rodzinie i warunkach jakie możemy zapewnić. Codziennie rano jadę autobusem do szkoły, ale nie mam problemy ze wczesnym wstawaniem i rano mogę sobie pozwolić na 20-minutowy spacer oraz nakarmienie. Wracam zazwyczaj o godzinie 16, ale o godzinie 12-13 jest już w domu mój 10 letni brat, który psa może wyprowadzić na krótki spacer. Dlatego psiak musiałby około 4-5 godzin być całkiem sam, bo mama pracuje (oprócz czwartku). Wieczorem mogę psu zapewnić długi spacer (około dwie godziny) , bieganie, latem pływanie, zabawy na dworze itd. Pies najlepiej żeby miał sierść krótką, która nie linieje lub linieje ale w małym stopniu. Czytam sporo o psach, pomagam w tresurze znajomym (metody pozytywne), dlatego swojemu psiakowi mogę zapewnić dobre wychowanie od pierwszych dni. Będę go uczyła konsekwentnie. Będę też próbowała oprócz posłuszeństwa ćwiczyć agility, więc pies na pewno będzie miał dużo ruchu. Aha, zaznaczam raz jeszcze że mam dwupokojowe mieszkanie i pies powinien być średnich/małych rozmiarów. Myślałam między innymi o pinczerze średnim [IMG]http://www.forum.mampsa.pl/images/smilies/smile.gif[/IMG]

Wreszcie, po 16 latach namawiania (no dobra, przesadzam, nie mogłam namawiać zanim nauczyłam się mówić :D ) mogę mieć psa, ale dopiero w następne wakacje. Przez rok czasu muszę wykazać się odpowiedzialnością i uzbierać około 2 tysiące (jak nie starczy to liczę, że mamusia choć trochę dołoży ;) ) na zakup psa i wyprawki. No i mam rok na wybór rasy oraz hodowli. Przejdę do rzeczy. Chciałabym, żebyście pomogli mi wybrać rasę. Czytałam o wielu, ale nie mogę się zdecydować, no i nic nie jest lepsze niż opinie posiadaczy pieska owej rasy. Najpierw podam warunki mieszkalne. Mieszkanie dwupokojowe, na pierwszym piętrze, na przeciwko bloku park, miejscowość mała, otoczona lasami, łąkami, jest blisko zalew, rzeka i ogólnie dużo miejsc na spacery. Teraz o mnie, rodzinie i warunkach jakie możemy zapewnić. Codziennie rano jadę autobusem do szkoły, ale nie mam problemy ze wczesnym wstawaniem i rano mogę sobie pozwolić na 20-minutowy spacer oraz nakarmienie. Wracam zazwyczaj o godzinie 16, ale o godzinie 12-13 jest już w domu mój 10 letni brat, który psa może wyprowadzić na krótki spacer. Dlatego psiak musiałby około 4-5 godzin być całkiem sam, bo mama pracuje (oprócz czwartku). Wieczorem mogę psu zapewnić długi spacer (około dwie godziny) , bieganie, latem pływanie, zabawy na dworze itd. Pies najlepiej żeby miał sierść krótką, która nie linieje lub linieje ale w małym stopniu. Czytam sporo o psach, pomagam w tresurze znajomym (metody pozytywne), dlatego swojemu psiakowi mogę zapewnić dobre wychowanie od pierwszych dni. Będę go uczyła konsekwentnie. Będę też próbowała oprócz posłuszeństwa ćwiczyć agility, więc pies na pewno będzie miał dużo ruchu. Aha, zaznaczam raz jeszcze że mam dwupokojowe mieszkanie i pies powinien być średnich/małych rozmiarów. Myślałam między innymi o pinczerze średnim [IMG]http://www.forum.mampsa.pl/images/smilies/smile.gif[/IMG]

Hej. Mój chłopak ma psa rasy Owczarek Niemiecki długowłosy. Pies ma do dyspozycji całe spore podwórko, a na noc i na czyjeś przyjście jest zamykany w kojcu. Do mnie jest już przyzwyczajony od roku i na moje polecania reaguje prawie tak samo jak na te wydawane przez mojego chłopaka. Dżeki ma już 5 lat i nie wiemy czy to nie za późno na naukę. Zaznaczę, że pies reaguje oczywiście na imię, komendę "chodź", "na przód", "siad", "leżeć" oraz "do kojca". Jednak pies poświęca nam mało uwagi, szczególnie gdy ćwiczymy z nim na podwórku. Gdy go zawołamy to przyjdzie, poświęci nam minutę i zajmie się czymś innym. Ciężko uczyć w takich warunkach. Próbujemy stosować wzmacniacze i jak poświęca nam uwagę bawimy się z nim lub dajemy smakołyk, lecz i to nie przynosi dużych efektów. Jeśli z psem idziemy na łąkę z dala od domu, wtedy jest jak nie ten sam. Bardziej się słucha, skupia na polecniach itd. Lecz chcemy żeby taki był wszędzie a nie tylko na łące. Chcemy Dżekiego nauczyć komendy "zostań" oraz nie ciągnięcia na smyczy, ale nie wiemy za bardzo jak się do tego zabrać. Proszę o pomoc i cenne rady :cool3:.

[QUOTE]Tylkko pamietaj- najlepsza metoda to metoda pozytywna- zadnego karcenia, tylko chwalenie. [/QUOTE] Dzięki za odpowiedzi. Kupiłam sobie dziś książkę "Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów", bo wydaje mi się napisana dość prostym językiem, a zarazem zawiera sporo przydatnych rzeczy. Mam nadzieję, że mi to pomoże. Może ktoś już to czytał i podzieli się opinią o niej? :)