Jump to content
Dogomania

Tux

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

About Tux

  • Birthday 02/02/1978

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.novascotia.pl

Converted

  • Location
    Kraków

Tux's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zmotywowani przez Joasię Bohdziun po szkoleniu Retrieverów w Białej intensywnie pracowaliśmy z Dancerem właśnie pod kątem pracy retrievera. Świadomi mocnych i słabych stron naszego zespołu zgłosiliśmy się jednak na konkurs w Zatorze - traktując start jak "otrzaskanie" się z atmosferą konkursu. Ale Dancer zaskoczył mnie swoja postawą i (bo rzadko się chwalę) ... mamy: [CENTER][B]pierwszego w Polsce Tollera, który ukończył [/B][B]Konkurs Pracy Retrieverów![/B] :lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol: [/CENTER] Piszę to nie tylko po to, aby się pochwalić, ale także zachęcić innych do pracy własnie w tym kierunku - pracy aportera - bo można; i rozmiar psa nie ma tu nic do rzeczy bo drzemiąca pasja oraz instynkt sprawiają, że Tollery też sobie radzą w polu. Przed nami jeszcze długa droga i wiele pracy ale to właśnie lubię w szkoleniu najbardziej - dochodzenie małymi kroczkami do celu. Serdecznie zachęcam. Chciałbym też serdecznie podziękować Joasi, Markowi, Krzysztofowi, Wieśkowi i Ali, dla których dzielenie się widzą i doświadczniem jest naturalnym odruchem. Bez waszych rad i wskazówek daleko byśmy nie zaszli. Zdjęcia będą później - gdy tylko nasi znajomi z forum FCR coś wrzucą (tu uśmiecham się szeroko do wiadomych osób :lol:).
  2. [quote name='Ela_Ok.']To dobra relacja.[/QUOTE] To nie była relacja tylko odpowiedź na pytanie Paulex. [quote name='Paulex']Toller a długo trwa taka leśna wyprawa? Wszystkie psy idą razem?[/QUOTE]
  3. [quote name='Paulex']Toller a długo trwa taka leśna wyprawa? Wszystkie psy idą razem?[/QUOTE] To może ja odpowiem ;-) Sama ścieżka to kilka do kilkunastu minut w zależności od długości samej ścieżki i stylu pracy psa. Za jednym psem ledwo nadążasz - tak rwie do przodu, a inny będzie spokojnie wypracowywał ślad. Na jednym śladzie pracuje tylko jeden pies, zatem organizator musi przygotować tyle ścieżek ile jest zgłoszonych psów. Jednocześnie na śladzie pracuje też tylko jeden pies choć zdarzają się od tego wyjątki, gdy warunki na to pozwalają. Przykładowo mając 20 psów i 20 scieżek (ułożonych jedna obok drugiej) można puścić 1ego i 10ego psa jednocześnie pod warunkiem, że organizator zadbał o odpowiednio liczne grono sędziowskie. Chodzi o to, aby psy nie pracowały jednoczesnie na sąsiadujących ze sobą ścieżkach. Konkurs tropowców to nie tylko ścieżka tropowa ale też konkurencja odłożenia, którą zwykle rozpoczyna się konkurs. Tutaj spotkałem się z pracą w grupie tzn. odkładane są zwykle dwa lub trzy psy jednocześnie; raz była to nawet cała szóstka - było wielu sędziów do oceniania. W konkurencji odłożenia pies zostawiony jest sam w lesie, najczęściej przy drzewie musi cierpliwie i bez oznak niepokoju czekać na powrót przewodnika przy czym pies nie ma kontaktu wzrokowego z przewodnikiem. Podczas tej próby oddawane sa dwa strzały z broni myśliwskiej a całość trwa od 4 do nawet 7 minut w zalezności od decyzji sędziego. Zgodnie ze sztuką psy, które nie mają jeszcze dyplomu z innych konkursów lub prób pracy poddawane są na samym wstępie próbie strzału - bies biega luzem, pad strzał i oceniana jest reakcja psa. Psy lękliwe lub płochliwe eliminowane są z dalszej pracy. W sumie taki konkurs trwa od wczesnych godzin porannych, zwykle od 7 rano do 14stej a nawet 16stej - w sumie bardzo fajna impreza ;-)
  4. No to tym razem ja coś naskrobi :cool3:. Braliśmy dzisiaj udział z Dancerkiem w Regionalnym Konkursie Pracy Tropowców w podkrakowskich Niepołomicach. Pogoda niestety nie dopisała - lało całą noc i poranek a rozpogodziło się dopiero po konkursie. Ze ścieżki wróciliśmy przemoczeni ale.... z dyplomem pierwszego stopnia zajmując czwarte miejsce. Strasznie się cieszymy, tymbardziej iż cała impreza była bardzo sprawnie i fachowo przeprowadzona. [COLOR=#0000ff][FONT=MS Shell Dlg 2][U][IMG]http://i243.photobucket.com/albums/ff127/Megmarion/dancer/20100509051-001.jpg[/IMG][/U][/FONT][/COLOR]
  5. Marysiu, bardzo dziękuje za Fajkoszkę :multi: Jeśli znajdziesz jeszcze coś rudego na swoich zdjęciach to ja już skaczę z radości :cool3:
  6. Po pierwsze gratulacje dla wszystkich Mistrzów Polski! :laola: MPA były dla nas kolejnym pozytywnym doświadczeniem agilitowym a do tego zakończonym trzecią łapką do dwójek :sweetCyb: Cieszymy się okropecnie i zabieramy się do dalszej roboty. Myślę też, że to dobra okazja, abym gorąco podziekował całemu de Luks za możliwość uczestniczenia w Waszych Klubowych treningach oraz za wsparcie jakiego mi udzielacie na wszystkich zawodach. Jestem Wam bardzo wdzięczny. :knajpa: Kraków pozdrawia Wrocław :cool3: i dziękuje wszystkim za wspaniałe 2 dni z agility.
  7. Kilka fotek treningowych: [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0509.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0477.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0468.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0461.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0411.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0646.jpg[/IMG] [IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz70/agilityhittdog/treningi/IMG_0631.jpg[/IMG]
  8. No to nadszedł czas i na nas, aby bardziej oficjanie napisać gdzie ćwiczymy :multi: Nazywamy się [B]Hitt Dog Agility Team[/B] i działamy w Krakowie na terenie klubu sportowego Jevenia przy Krakowskich Błoniach. Spotykamy się w poniedziałki i czwartki o 19stej w grupie początkującej i o 20stej w grupie średnio zaawansowanej. Nasza strona www to [URL="http://agility.hittdog.pl/"]http://agility.hittdog.pl[/URL] Trochę fotek wpadnie jak zorganizujemy zajęcia w weekend rano przy naturalnym oświetleniu bo przy halogenach to raczej lipne zdjęcia wychodzą :mad:
  9. [quote name='ajsonowa']co??? jaki sernik??? czy ja o czyms nie wiem? :cool1:[/quote] Obok wspaniałych, świeżych bułeczek z pobliskiej piekarni były także wyroby cukiernicze. Mniej najbardziej przypadł do gustu sernik (już kończę offować :cool3:)
  10. Agilitowa jazda bez trzymanki - kolejne wydarzenie wpisałem do naszego kalendarza na 2010 rok. :multi: Takiego pysznego sernika jaki był serwowany w Kozłowie nie można sobie odpuścić :loveu:
  11. [quote name='Mona'] Oprócz tego jest jeszcze coś w stylu sekcji agility w szkole tresury HittDog.[/quote] Potwierdzam, że w Hittdogu też działa agility - sam tam ćwiczę z moimi psami. Na chwilę obecną spotykamy się na kameralnych i spontanicznych treningach ale w tym miesiącu powinna już być oficjalna wiadomość o regularnych zajęciach. Fire, Dancer & Michał
  12. Ja też chciałbym podziękować za super zawody, aż miło było pobiegać szczególnie, że pogoda dopisała (sobotni deszczyk był małą niespodzianką ale na szczęśćie poszedl sobie tak samo szybko jak przyszedł), od domu niedaleko a i druga łapka do A2 nam się dostała. :multi: [quote name='Iwona i Gucia'] Pierwszą część filmików już wrzuciłam [URL="http://www.youtube.com/profile?user=iwonafl&view=videos"]YouTube - Kanal von iwonafl[/URL] cdn. wkrótce[/quote] Widzę, że załapaliśmy się z Fajerkiem na filmik - dzięki wielkie :lol: Może jeszcze na coś trafimy ;) ['] dla Vi, biega sobie teraz radośnie za tęczowym mostem - niestety my z Toller też wiemy co to znaczy stracić przedwcześnie psa.
  13. Witam wszystkich. Skoro komentuje się mój przebieg to postanowiłem zarejestrować się na dogomani (z avatarkiem powalczę później) i przedstawić moje zdanie w tej kwestii. Po pierwsze, uważam, że każdy błąd psa jest konsekwencją moich błędów - tu jak widać suczo-rude rozproszenia wzięły górę i w każdych innych okolicznościach potraktowałbym to jako w 100% mój błąd wynikający z niedostateczne skoncentrowania psa na sobie. Zgadzam się też, że i pies i przewodnik są mało doświadczeni - to były dopiero nasze czwarte zwody i jeszcze wiele detek przed nami. W tym przypadku ciąg wydarzeń z udziałem Rody zaczynający sie ponad pół roku temu nie pozwala mi jednak wierzyć, że to wszystko to był czysty przypadek choć bardzo chciałbym żeby tak było. Z Rodą znamy się od dłuższego czasu razem z obecną na dogo "Toller" ze względu na posiadane przez nas psy - Tollery. Niestety to kolejne forum, na którym Roda próbuje robić szkalującą nas zadymę (włączając w to tematy hodowlane, zdrowotne) właśnie ze względów personalnych. Myślę, że używanie publicznych forów do prania wewnętrznych brudów nie jest najlepszym pomysłem i świadczy tylko o poziomie użytkownika. Gdyby w tym miejscu stał z psem ktokolwek inny, sprawy by nie było. Dlatego NIE uważam tej sytuacji za "[I]polak oczywiscie zwali wine na wszystko inne tylko nie na siebie[/I]". Punkty karne i detki zawsze (z tym jednym wyjątkiem) tłumaczę swoimi własnymi błędami a nie psa i Ci co mnie znają wiedzą o tym. W Łodzi namioty i obozowiska zawodników stały bezpośrednio przy taśmie ringu agility, do tego dochodzili z psami ciekawscy z ringów wystawowych i problemów z tego tytułu nie było. Pozdrawiam Fire & Michał
×
×
  • Create New...