megii1

[quote name='mysza 1']Ludzie kochani, ja nie umiem uważać na słowa, prostolinijna jestem:evil_lol: Ja byłam za kratami na wybiegu z Puszkiem a "bliźniaczki" biegaly niszcząc Twoje eleganckie rabatki:eviltong: Z moim kochanym Puszkiem [URL="http://img440.imageshack.us/i/076m.jpg/"][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/6718/076m.jpg[/IMG][/URL][/quote] W ramach uzupełnienia opisu sytuacji - Pati i Puszek wychodzą z mojego garażu gdzie najprawdopodobniej wczesniej próbowali oboje splądrować torby z jedzeniem dla nich. Na drugim planie swiezo malowana buda na zime dla moich psiaków (jest już jedna ale ta będzie większa - idealna dla "bliźniaczek")

Bliżniaczki - tego określenia mi właśnie brakowało:) Martwię się tymi guzkami - ten, który Ty widziałaś jest większy ale z drugiej strony jest mniejszy. Już sama boje się myśleć co to może być ale na razie jestem dobrej myśli i mam nadzieję że się zmiejszą. A zwróciłaś uwagę jak ona się drapie pod pachami? Nie ma żadnych zmian alergicznych a często się drapie i to właśnie pod pachami (Fiprex miała podany zaraz po przyjeździe do mnie także pchły odpadają).

Te zza krat, czyli pewnie z wybiegu, też ;)

Mysza, to moze wstaw jakieś swoje fotki bo moje zdjęcia ma wstawić Beka ale coś się ociąga;)

Mysza Ty tak nie pisz - przez kraty bo ja Gonię przez cały czas zapewniam że Pati chodzi luzem a ona się ciągle o nią martwi:mad:a Ty jeszcze o tych kratach:angryy: Ale tak na powaznie to nie wiesz co to może być ten guzek - duży jest a napewno go niebyło bo się rzuca w oczy... Jutro będzie u mnie Beka to może ona to "zdiagnozuje":roll: Wstępnie powiedziała ze może coś Pati ugryzło bo jej sunia też miała kiedyś coś podobnego i zanim doszła to weta zniknęło.

Dziś domek znalazł Puszek:) Pojechał do niego aż do Poznania ale myślę ze będzie szczesliwy a jeszcze bardziej nowi własciciele bo to super psiak:loveu:

Mojej Pani weterynarz nie ma do końca przyszłego tygodnia bo zrobiła sobie urlop ale jak to nie będzie się wchłaniac podjedziemy w przyszłym tygodniu do weterynarza. A wiadomo co jej sercem? Czy musi brać jakieś leki? Jak na razie leczymy uszko i oczy:shake:

Gonia a nie wiesz co to mogą być te guzki przy zebrach? Miała to wcześniej? Moze ma uczulenie na ugryzienia owadów? Myślę że to nic powaznego bo pojawiło się nagle.

Wysłałam je do mojej koleżanki - zaraz wstawi:)

Fryzjer moze bedzie w niedzielę bo prosiłam zeby był jak najszybciej:) Leni, doszły do Ciebie jeszcze dwie fotki?

Cień jak cień:) ale ja mam wrażenie że mimo jej wszystkich przejść i kłopotów ze zdrowiem ona w końcu jest szczesliwa:) Gulka przy szwie troszkę się zmniejszyła ale pojawiły się dwa małe guzki przy żebrach. Wydaje mi się, że jak przyjechała nie miała tego także mam nadzieję że po prostu pogryzł ją jakiś owad i guzki się wchłoną tak szybko jak się pojawiły:roll:

Ok:) Dzięki - nic nie mówili na sto procent bo już w czasie drogi pytałam o to Darka przez telefon. Zaszczepimy go:)

Bardzo mi na tym zalezy:) Byłabym bardzo wdzięczna:)

A zaszczepić psiaka można zaraz po przyjeżdzie do mnie bo moja sąsiadka jest weterynarzem; książeczkę też od razu dostanie tak jak każdy psiak u mnie. Ale niestety musi być odrobaczony mimimum 3 dni wczesniej. Uważam że wypisy na temat hoteliku są trochę niewporządku ale to Wasze prawo. Miłego wieczoru:)

[quote name='ponka1']Agatko-dziękujemy!:lol:już widniejesz na pierwszej stronie. Folen-dzięki za linka do allegro Tuptusia:loveu: oraz za piękne markowe rzeczy od siostry Ketunii! linki do bazarków są podane na pierwszej stronie. [B]zaś hotelik, który się ogłasza tutaj na domanii Meggi-koło Serocka-początkowo zgodził się na przyjęcie Tutptusia-po kilku godzinach odmówił jego przyjęcia. Żal, wielki żal-nic więcej nie powiem na ten temat....informację tę dodałam na pierwszą str. drugi post.[/B] [B]Zaangażowałam nawet Neigh-w związku że mieszka blisko tej kobiety-by małego zawiozła na kons. do dr Garncarza-bo on potrzebuje leczenia okulisty-dziurę po oku trzeba zaszyc po oczyszczeniu-tak nie może chodzic!!![/B] Tuptuś skomlał, szczekał nerwowo prawie całą noc-info od Okty, były grzmoty, grad i ulewa-on upięty na krowim łańcuchu, wystraszony .[/quote] To nie do końca tak jak napisałaś:) Napisałam ze zapraszamy malucha bez szczepień w ramach wyjątku ale trzy dni wczesniej musi byc odrobaczony. I tego nie obejdę. Mam u siebie obecnie 11 psiaków i nie moge ich odrobaczać przy kazdym nowym gościu. To tylko dla dobra psów , które są pod moją opieką. I naprawdę wiem co pisze bo ostatnio za swoje dobre serce odrobaczałam 11:placz:

U Werterka wszystko w jak najlepszym porządku tylko już nie moze doczekać się swojego Pana:) Mam wielką prośbę - mój mąż przy odbieraniu Vertera ze schroniskla nie dostał zaświadczenia o wściekliźnie a prowadząc hotelik musze mieć wszystkie psiaki zaszczepione. W związku z tym mam prośbę o uzyskanie jak najszybciej zaswiadczenia o jego szczepieniu na wściekliznę i przesłania go do mnie:) nie chce go bez sensu szczepić drugi raz:shake:

Moja Droga:) Do mnie jedzie się jeszcze inaczej:) Wjeżdzasz od strony Warszawy do Serocka, skręcasz w ul. Nasielską w lewo, jedziesz około 3 km prze las i skręcasz w prawo w Zytnią a potem w lewo w Chabrową:)

U Pati była dziś ponownie Pani weterynarz. Została ponownie odrobaczona (trzeba było, bo zawartość kup po pierwszym odrobaczeniu intenywnie się ruszała), zafipreksowana, miała czyszczone i zakraplane uszka (robimy to też sami dwa razy dziennie ale z Panią doktor łatwiej) i oczka i co najważniejsze miała zdejmowane szwy po sterylce. Szczerze to niezbyt ładnie to wygląda bo przy szwie Pati ma podłużną gulę wielkości małej pięści... Nie jest to napewno przepuklina. Moja Pani weterynarz podejrzewa ze może to być bądz reakcja na nić, którą sunia była zaszywana podczas sterylizacji bądz też, co bardziej prawdopodobne że zrobił się tam krwiak , który z czasem się wchłonie. Mamy czekać i obserwować. A poza tym Pati jest po prostu szcześliwa - cały dzień chodzi za moją owczarką - po prostu nie odstepuje jej na krok a jak moja Kora się położy Pati kładzie się jak najbliżej niej. A moja Kora , która generalnie jest idnywidualista, toleruje to a nawet chyba taka obstawa jej się podoba. Kiedy ktoś przechodzi koło ogrodzenia mojej działki Pati szczeka razem z moimi psami:) W ciągu paru dni pobytu zrobiłam Pati sporo zdjęć ale ponieważ nie umiem jeszcze ich wystawiać mam nadzieję że Lu Gosiak zrobi to w najbliższej przyszłości:)

Mi pasuje jak najbardziej 12 w piątek. Mój Darek jest cały czas w domu. Tylko nie możesz być później bo około 13-13:30 jadą z Leylą i Kałkazem do lekarza do Warszawy.

Wow, nawet nie wiecie jak się cieszę:) Napewno nowy właścicel będzie z niego bardzo zadowolony - to bezproblemowy, zawsze uśmiechniety psiak:) To kiedy mnie odwiedzisz Mysza?:lol:

Z Miszą nie jest tak do końca dobrze i nie wiem czy obędzie się bez chirurga. Leyla nie napisała KWL , że ta łapa Miszy gdzie psiak zerwał sobie ścięgno jest nienaturalnie zakrzywiona do środka i jest możliwośc że jak nie bedzie żadnego działania to mu tak zostanie:placz:

Super:) On bardzo potrzebuje swojego domku:) Tak jak obiecałam zrobiłam dziś parę fotek Puszka i Nero. trochę kiepskie ale byłam sama a samemu cięzko. Jutro bedzie Leyla to pomoże:)

Na dzień dzisiejszy mamy pełny stan zapsienia:) Tak jak napisałam wyżej mam cztrey kojce. W jednym mieszka przemiły dynamiczny Verter - istny wulkan energii - idealny na psa do domu z ogrodem i z dziećmi (tylko trochę wiekszymi bo jest zabawowy ale mało delikatny): [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1166/przerazony-verter-wyciagniety-ze-schronu-potrzebne-deklaracje-wplat-na-hotelik-136842/[/URL] Jego sąsiadem jest onkowaty Nero, także młody psiak wyciągnięty z pseudoschroniska w okolicach Piły - szaleją za piłką razem z Verterem: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/mlody-onek-w-hoteliku-szukamy-domu-pomocy-w-utrzymaniu-psiaka-136829/[/URL] [IMG]http://images50.fotosik.pl/161/0c672f57420e11f7med.jpg[/IMG] w jednym kojcu mieszkają dwa małe psiaczki - Puszek znaleziony przy trasie szybkiego ruchu (mega przytulak, spokojny, opanowany młody puszak:): [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/znaleziony-przy-trasie-malutki-puszek-mial-nie-zyc-blaga-o-dom-140290/[/URL] [IMG]http://images40.fotosik.pl/156/871514903af48aa3med.jpg[/IMG] oraz Fafi miks sznaucerka ze zchroniska w Sosnowcu - młody, pogodny ale troszkę lękliwy gość. [IMG]http://images44.fotosik.pl/161/5c87c83867638466med.jpg[/IMG] Ostatni a właściwie pierwszy kojec nalezy do Miszki, kaukaza wyciągniętego z Celestynowa w tragicznym stanie. Jest to psiak o super charakterze, który mimo licznych ran już potrafi pilnować swojego terenu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/misza-schorowany-samotny-zrozpaczony-mix-kalkaz-blaga-o-deklracje-139644/[/URL]. [IMG]http://images49.fotosik.pl/160/0ef923b4803eea88med.jpg[/IMG] Dwa dni temu dojechała do nas jeszcze Pati - suczka owczarka niemieckiego po przejciach najparwdopodobniej z pseudohodowli, z której została wyrzucona w lesie z uciętym uszkiem...stała się najlepszą przyjaciółką mojej Korki (też owczarka niemieckiego): [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/pati-suczka-po-przejciach-szukamy-dt-rowniez-platnego-ds-137114/[/URL] [IMG]http://images45.fotosik.pl/161/9fde8f011bb3b38dmed.jpg[/IMG]

Dziękuję za wpłatę:) Ale tak w ramach wyjaśnień to Verter był odrobaczany drugi raz bo podobno psy ze schronisk powinny być odrobaczane dwa razy:shake: A z tą suczka nie miał kontaktu - ona nawet nie biegała po wybiegu i nie chodziła z Verterem na spacery bo jest po sterylce. Jest z moimi psami także jutro odrobaczam drugi raz ją, moje psy i chyba moją całą rodzinę:placz:

Jutro zrobie Nero fotki:) Psiak młody, uśmiechniety, dogaduje się z innymi:) Ciągle chce kontaktu z człowiekiem i ciągle chce biegac:) Bardzo , bardzo energiczny psiak:multi: