agneska j

Tosia ma ogłoszenia zrobione przez Apsę, jeszcze Mgie zaoferowała się z dodatkowymi ogłoszeniami (wysłałam na pw portale gdzie już jest). Też troszkę się obawiam, że z hoteliku to trudniej wyadoptować. Ale to moje doświadczenie "od kotów" więc może się mylę. :oops: Bardzo bym chciała, żeby trafiła szybko w dobre miejsce. :loveu:

[quote name='mgie']Jeżeli jeszcze nikt ich nie zrobił,to ja zrobię Tosi ogłoszenia. Kontakt do ogłoszeń proszę. edit. ile Tosia ma miesięcy ???[/quote] Mgie, dzięki, napisałam Ci pw. Tosia już jest duża dziewczyna, ma 2 i pół miesiąca. ;)

Li1, link do Jamora mi się wykrzacza. Nijak nie mogę otworzyć. :shake:

Tak, ale już nieaktualne. :shake: Przypomnę Tosiulę, która bardzo pilnie potrzebuje przynajmniej godziwego tymczasu. :oops:

:angryy: W poniedziałek Tosia do mnie wróciła po trzech tygodniach. Niesforna była i robiła się złośliwa w domu. 2-miesięczny szczeniak :crazyeye: Ludzie naprawdę mają dziwne wyobrażenie o psach. Nawet nie mam siły komentować tego co usłyszałam. :cool3: Więc jest u mnie, ale to fatalne wyjście. Mnie nie ma w domu godzinami, ona potrzebuje towarzystwa. Jest w garażu razem z moim psem i FIVowym kotem. Wczoraj po całym dniu jak wróciłam do domu, to i Tosia i moja psica pływały w moczu (trudno się dziwić, że szczeniak sika i nie zwraca uwagi). A po tylu godzinach, to po prostu pobojowisko nie do opanowania. Dzisiaj zamknęłam Tosię w klatce wystawowej jak wychodziłam do pracy. Beznadzieja!!!:placz: Ja byłam pogotowiem ratunkowym na polu w Boguszycach, a na pewno nie mam warunków na szczeniaczka. Bardzo proszę o dom tymczasowy dla tej sierotki.

Tosia w piątek przeniosła się do centrum Warszawy. Fajny, ciepły dom jej się trafił. Zakochany od pierwszego wejrzenia. :multi:

[quote name='mgie']A to w takim razie mogę pomóc wstawić zdjęcia.;)[/quote] Bardzo chętnie skorzystam z pomocy. Czy mogę wysłać Ci kilka zdjęć mailem? Jeśli tak, to proszę podaj mi adres na pw. No i wiadomość dnia. :multi: Kasia pojechała wczoraj do swojego domu. Pani znalazła ogłoszenie Apsy w internecie, po czym w trakcie rozmowy telefonicznej okazało się, że znamy się z Otwocka. Świat jest mały, a Otwock jeszcze mniejszy. ;) Nowi opiekunowie Kasi są bardzo wczesnymi emerytami, mają więc dużo czasu, żeby się zajmować maleństwem. Przez wiele, wiele lat były w domu psy, przez ostatnie 2 lata brakowało, więc Kasia wypełni pustkę. No, na pewno wypełni, bo zajmować się nią trzeba mocno - wetka powiedziała, że to pies z ADHD. :lol:

Ja dziękuje za ogłoszenia, Apsa je cały czas ogłasza. Za co jestem jej bardzo, bardzo wdzięczna. :multi: :multi::multi: Nie tylko nie umiem się prawidłowo poruszać po dogomanii, ale na dodatek nie umiem wkleić zdjęć. :oops: I juz całkiem na dodatek, ikonki nie chcą mi działac. :shake:

a jednak zadziałały :lol:

Potencjalny dom z Gliwic już nieaktualny - pani adoptowała innego szczeniaka. Ja dałam Kasi i Tosi tymczas tylko dlatego, że nie było lepszego wyjścia. Przez wiele godzin nie ma mnie w domu, na pewno nie jestem dobrym tymczasem dla takich maluchów. Chętnie oddam je do domu/domów gdzie będą mogły więcej czasu i uwagi dostać od człowieka. Im szybciej, tym lepiej dla nich. Oczywiście - tylko do dobrych domów.

Miałam pierwszy telefon w sprawie adopcji suni. Pani z okolic Gliwic chciałaby jedną dziewczynkę, ma dom z dużym terenem. Czy mogłabym prosić kogoś z południa o pomoc w sprawdzeniu domu? :oops:

Ażem się specjalnie zalogowało na dogo, co by donieść uprzejmie, że C.S.Z. (Tośka) i S.N.E. (Kaśka) mają się dobrze. Nie nadążam ze sprzątaniem - wszystko co wchodzi w eleganckiej postaci w psy, wychodzi w mniej eleganckiej. ;):lol: Wchodzi w postaci kurczaka z ryżem (mix), gerberków, mleka dla szczeniąt i startera suchego. Ile dostaną, tyle pochłoną. :crazyeye::crazyeye: W sobotę idziemy się odrobaczyć. I rozpoczynamy poszukiwanie dobrych domów. :cool3: