Jump to content
Dogomania

Bigmilka

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

Bigmilka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. 22.10.2014 roku opuścila mnie moja przyjaciółka Peggy Brown miała 14 lat :sad:
  2. Na schronisko już zagłosowałam :D Mam nadzieję, że jeszcze pamiętacie moją Lunkę która nie jest już zamorkiem schroniskowym ale naszym ukochanym domownikiem :) Podbiła serca wszystkim w rodzinie i nawet nasza stara suczka po pierwszych ścięciach zaakceptowała nową koleżankę :p i razem łobuzują po całym podwórku wykopując coraz to nowsze dziury w trawie albo ganiając się dookoła domu godzinami. Dlatego tak trudno im jest razem zrobić zdjęcie. [IMG]http://img243.imageshack.us/img243/7126/imag0013.jpg[/IMG]
  3. Staffiki są boskie to cudowne psy kochają całym serduchem w domu to nawet nie ma jak pokłócić się z mężem bo psica myśli że to do niej i ma taką nieszczęśliwą minę, że :crazyeye: tak więc chcą nie chcą w domu panuje błogi spokój hihi :diabloti: i są bardzo podręczne wszędzie się mieszczą w razie podróży a najchętniej na kolankach (to przecież to taki słodki ciężar tylko 17 kilo :evil_lol:) Pelka niestety tylko strasznie nieśmiała i nie lubi jak jej się robi zdjęcia :cool3: [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/196/gps008d.jpg[/IMG]
  4. i coś z kategorii : My tu śpimy a nas budzą :evil_lol: [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/5883/img0967pbq.jpg[/IMG] [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/9928/img0975a.jpg[/IMG]
  5. A oto Maja zwana też Żbikiem :) [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/1598/img0992l.jpg[/IMG] [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7383/imag0008skc.jpg[/IMG] :diabloti: ale mam uświnioną podłogę ojej:oops:
  6. A teraz dwie kotki-sierotki :evil_lol: czyli moje kocice (przygarnięte po śmierci poprzedniej kocicy po której płakałam cały tydzień). Pojechaliśmy po jednego kota a zakończyliśmy na dwóch bo jedna taka mała to druga też się zmieści :diabloti: co ciekawe urodziły się w rocznicę naszego ślubu :loveu: Tak więc Kaja (wielka miłośniczka Pegusi) zwana też Szarą Kulką [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/6163/img0991h.jpg[/IMG] [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/9858/img0993q.jpg[/IMG] ojej muszę kończyć cdn obiecuję :oops:
  7. Adresówka to marzy mi się taka w formie metalowego nieśmiertelnika (oczywiście grawerowanego). A jak chcecie zobaczyć stafika-pulpecika to już pokażę całą rodzinkę :diabloti: Tak kiedyś wyglądała ;) [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/149/2000123145.jpg[/IMG] [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/1285/2000123106.jpg[/IMG]
  8. Kurcze cośmi nie idzie z tymi zdjęciami raz za małe a raz za duże a wybieram dobry format :( Nie mniej u nas wszystko w porządku na spacerki chodzimy w gustownych czerwonych szelkach i na długiej smyczy bo lubimy straszyć kurki i inne drobne dziwne zwierzaki ;) a także powiedzieć burkom szczekającym za płotami co o nich myślimy biega luzem po naszym podwórku a i tach wychodzimy na długie spacerki min. 3 razy dziennie (a nawet mamy już za sobą 6 km bieg przy rowerku - i czekamy na wygraną na bazarku gumowaną smycz z przedłużką do biegania) i to na razie tyle - jak będziecie chciały to będziemy dalej coś pisać :evil_lol:
  9. Tak jak mówiłam teraz jest już wszystko ok tylko się śmiejemy że pies za złotówkę a leki za prawie 100 zł hihi Ale nic to i tak nie przebije Peguty ta jak była mała to dopiero miała szczęście nawet na prostej drodze się potykała. Luna już trochę nabrała ciała ale na szczęście charakterek się nie zmienił i nadal jest bardzo fajnym radosnym psiakiem bardzo lubi się bawić i wszystkich do tego zaprasza, lubi tulić się do nóg, kopać w piasku a także kłaść się przed ukochanym ludziem i pokazywać brzuszek i tarzać się na wszystkie strony. a oto dokumentacja : [IMG]http://img7.imageshack.us/img7/8196/dsc00191n.jpg[/IMG] [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/3816/dsc00192i.jpg[/IMG]
  10. Witam Czy ktoś nas jeszcze pamięta : to my i Luna :) uprzejmie donoszę , że u psicy coraz lepiej chociaż napędziła nam w poniedziałek niezłego stracha :diabloti: Ale poklei ;) najpierw wybraliśmy się na spacerek w niedzielę i to taki trochę dłuższy po przeliczeniu kilometrów wyszło nam dokładnie około 14 - 15 :crazyeye: a tak wyglądał psiak jak siedzieliśmy na mostku w Supraślu :evil_lol: [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/6724/imag0014e.jpg[/IMG] a następnego dnia na spacerze w kuu... znaleźliśmy krew :smhair2: więc w te pędy Lunę w samochód i do weterynarza ale na szczęście po zastrzykach i garści tabletek wszystko jest już ok. Okazało się że to prawdopodobnie reakcja na tabletki na odrobaczenie jakie dostała jeszcze w schronisku. Albo jak powiedziała pani Agnieszka nasze żarełko jest za dobre hihi i nie jest do tego przyzwyczaiła albo.... cdn :diabloti:
  11. Witam :) Właśnie odpoczywamy po malutkim spacerku :) To znaczy my ( ja i mój mąż ) i nasze nasze dwa zwierzaki : Luna i Peggy Brawn. Tak, tak na Lunę czekała w domu koleżanka :) Trochę się baliśmy jak to będzie bo nasza kluska ma już 9 lat i jak to staffik (nie amstaf ani pitbul tylko staffik :diabloti:) lubi pokazać kto tu rządzi. Ale okazało się że dobrze wybraliśmy jej koleżankę a i swego piesa dobrze wychowaliśmy :razz: bo panienki zaakceptowały się bez większych problemów. Luna nie jest już miastową panienką mieszka 25 km za Białymstokiem w pięknej okolicy czyli w Puszczy Knyszyńskiej. tu się nudzić na pewno nie będzie bo wokół zawsze się coś dzieje :) Jak na razie chodzimy wszędzie na lince albo na smyczy i mamy ją zawsze na oku :) Najfajniejsza była reakcja sąsiadów bo wszyscy myślą że to prawdziwy wilk hihi i patrzą na nas zdziwieni z czym to wychodzimy na spacerki a my mówimy, że skoro w puszczy mieszkamy to i prawdziwego wilka mamy :evil_lol:. Sunia wyraźnie polubiła całą naszą trójkę bo ma jeszcze jedną małą panią (córa nasza ma 6 lat). Jak tylko znikamy z oczu to nawołuje nas pięknym wyciem hihi ale tutaj to nikomu nie przeszkadza, zresztą robi to tylko przez chwilę. Nocka minęła bez żadnych sensacji a rano psica już nas wypatrywała tęsknym wzrokiem czy już wstaliśmy. To bardzo rodzinny i delikatny pies i mam nadzieję że taki zostanie widać że nas polubił od razu bo jednak co do niektórych obcych zachowuje dystans i od razu widać co jej się nie podoba. Jak na razie dawkujemy sobie spacerki, robimy raczej częstsze niż dłuższe bo jednak szwy po sterylce zostają do 2 maja i już jesteśmy umówieni na zdjęcie i zaszczepienie. Zdjęć jest fajnych niewiele bo jak tylko widzi aparat to robi takie nieszczęsne mimy że aż strach pokazać bo jeszcze pomyślicie że tu straszna krzywda się dzieje zwierzakowi ;) Może będę już kończyć bo niedługo mi tu opowiadanie z tego wyjdzie (a jest o czym opisać bo oprócz piesów w domu są jeszcze 2 kotki). Na razie to mamy niecny długo planowy plan utuczyć Lunę i sprawić żeby nabrała choć trochę większej masy mięśniowej bo jak na razie kości miednicy prawie wychodzą przez skórę. Na pewno będziemy się jeszcze odzywać i informować o postępach :)
  12. Astra ma nie tylko nowy domek ale też i nowe imię :) Teraz nazywa się Luna i tak wygląda jak jechała z nami do swego domu :) A właściwie to jest taka wpatrzona w mego męża :) [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/9291/lunay.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...