Jump to content
Dogomania

agat

Members
  • Posts

    8
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łódź

agat's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

10

Reputation

  1. [quote name='mala_czarna']Nita, ale powiedzmy sobie również szczerze i jednak brutalnie: trzeba mieć masę czasu i pieniędzy. Taka dializa jest czasochłonna i pewnie sporo kosztuje :( Jeśli chodzi o poziom mocznika i kreatyniny to mogę powiezieć tyle co dowiedziałam sie od 3 wetów: jeden piesek będzie dobrze funkcjonował przy moczniku 200 i kreatyninie ponad 4, a inny z takim samym wynikiem będzie niemal nieżywy. Z tym że każdy podkreślał, że przy tak wysokich parametrach organizm zwierzęcia jest po prostu powoli i systematycznie podtruwany :( Najważniejsze są kroplówki dożylne, płukania podskórne, dieta i notoryczne badania tych parametrów krwi, o których wszystkie tu piszemy. No i za wszelką cenę nie można dopuścić do utraty wagi, chociaż to pieruńsko trudne przy diecie z tak ograniczoną ilością mięska.[/quote] Zgadzam się. Dieta, płukania, leki. Najgorzej z tą dietą. Mój Agat stał się ostatnio strasznym żarłokiem. A tu ryż z kurczakiem i sucha karma Renal. Czasami dodaję troszke wołowinki gotowanej (tak wyczytałam w jednej z diet). Siedem miesięcy temu jak bysmy nie karmili go na siłę, to by już go pewnie nie było. A psy przy tej chorobie szybko chudną. Beata
  2. [quote name='milonga']Kochani! Mam dziewięcioletnią suczkę - Bellę. W sobotę usłyszałyśmy diagnozę, która zabrzmiała jak wyrok - przewlekła niewydolność nerek. Ponieważ ten wątek ma 300 stron dlatego ciężko mi go całego przeczytać. Mam nadzieję, że okażecie cierpliwość jeżeli powtórzę jakieś pytania. Bardzo proszę o odpowiedzi i z góry za nie dziękuję. 1. Czy lekarz mógł się pomylić? Ufam temu lekarzowi, leczy od dłuższego czasu Bellunię ale czytałam, że kreatynina jest wyznacznikiem, a moja sunia ma ją w normie (84). Zdecydowaliśmy się na badanie bo moczyła się w nocy i dużo piła i siusiała. Dodam, że jest sterylizowana i miała 2 operacje. Wet powiedział, że to pierwsze stadium i, że ciężar właściwy moczu mu "wszystko powiedział". 2. Jeżeli ta diagnoza jest ok powiedzcie mi proszę jak mogę jej pomóc? Lekarz zalecił specjalistyczną karmę, już ją wykupiłam. Obiło mi się tutaj "o oczy" ;) ze jest jakas dr Neska. Kto to jest? Czy może pomoc? Bardzo proszę o odp. 3. Proszę napiszcie mi co robić żeby mój piesek żył i nie cierpiał. Czy jest tu ktoś kto ma podobny problem, może doradzić? Z góry dziękuję za odpowiedzi!!! Nie możemy się pozbierać, ciągle płaczę. Staram się z nią wychodzić kilka razy dziennie, ale studiuję w innym mieście i niedługo muszę wyjechać. Ktoś by mógł powiedzieć, że to zwyczajny kundel ale to jest mój najwierniejszy przyjaciel, który nigdy mnie nie zawiódł. Proszę napiszcie czy lekarz nie kłamał mówiąc, że może pożyć jeszcze kilka lat... Pozdrawiam serdecznie!!! Justyna z Bellunią.[/quote] Sprawdź te wyniki. 84 kreatyniny???????????Może 084? Albo 8,4?Jeżeli 8,4, to nie najlepiej. A mocznik jaki??????????? Oprócz karmy nie zalecił nic więcej? Beata
  3. [quote name='KrecoOona89']daga10011 : tak jest na diecie MILKA , tylko właśnie niewiem zabardzo co mogę jej podawać. Zna ktoś może jakaś fajną diete? Tak mi przykro z powodu Twojego pieska :(:* Straszna ta Mocznica jest :( musi być jakiś sposób żeby ją pokonać! Najgorsze jak widzę że MILKA patrzy mi prosto w oczy i prosi o pomoc a ja nic nie mogę zrobić , jestem cały czas przy niej i czekam na cud. Wierzę że sie uda , choć czasem brakuje już sił. POZDRAWIAM:*[/quote] Musisz być silna. Okazuj MILCE dużo ciepła. Jak nie chce jeść, to karm ją. To, że karmiłam Agata na siłę, trwało to czasem 2 godziny i okazywałam mu dużo miłości, to jest z nami. :lol: Mimo strasznych wyników 9,1 kreatynina i mocznik 175, pies ma się dobrze. Ale potrzeba dużo, dużo, dużo siły. Trzeba też trafić na dobrego lekarza. Po 7 m-ach walki, jak słyszę od lekarza, że przy kreatyninie 4,00 to eutanazja, to śmiac mi się chce. Bo mój pyszczek ma 9,00 i trzyma się dobrze. U każdego psa, to indywidulana sprawa. ZAWSZE TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ, ŻE BĘDZIE DOBRZE. Jest taka klinika w Lublinie gdzie robią dializy. Ale nie znam szczegółów. Może ktoś słyszał coś więcej? Szczególnie jaka jest cena? I czy faktycznie, to coś daje. Pozdrawiam Beata
  4. [quote name='Nita123']Bardzo mi przkro z powodu Wiki i Galuni.:placz: Niestety dziś porzegnałam się z moją kochaną Agunią. Przegraliśmy walkę. Miała tylko 3 latka.:placz::placz::placz: Śpi już spokojnie na cmentarzu w Koniku Nowym. pozdrawiam wszystkich, Anita & boksery[/quote] Bardzo współczuję. To jest tragedia. Miała dopiero 3 latka. Brak słów. Łzy mi same lecą.:placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: Jak patrzę na mojego Agatka, który zachowuje się normalnie, cały czas by jadł, to jestem szczęśliwa, ale jak sobie pomyślę o jego wynikach, to wraca załamanie. Ciężko będzie. POZDRAWIAM Beata
  5. [quote name='daga10011']dzis pozegnalam gale....byla moim ukochanym psem ,kocham je wszystkie ale ja najbardziej od momentu kiedy sie u nas pojawila i nigdy zadnego nie umialam pokochac mocniej:-(.biega juz tam bez bolu,nie cierpi..nie mogla juz chodzic a to dumna dziewczynka zawsze byla,patrzyla na mnie z niema prosba -uleglam:-(. Biegaj kochanie szczesliwie na tamtych lakach,mam nadzieje ze przewidzieli tam dla ciebie duzo wody i pilek ktore tak kochalas:-([/quote] bardzo wpółczuję.właśnie tulę swojego agatka i płaczę , bo nie wyobrażam sobie życia bez niego:-(
  6. Jeżeli chodzi o dr Neskę, to tak w ciemno ciężko było jej potwierdzic nie podawanie furosemidu, ale przychylała się do tego, żeby przy przewlekłej niewydolności nerek nie podawac za dużo. Cały czas dajemy kroplówki podskórne. TRZYMAJCIE SIĘ ANITA & BOKSERY
  7. Agat czuje się bardzo dobrze. Mieliśmy robic badania (kreatynina i mocznik) 29 kwietnia, ale lekarz stwierdził, że jeżeli pies ma sie dobrze, to na razie odpuścmy sobie te badania, które nie są adekwatne do zachowania i funkcjonowania psa. Te ostatnie wyniki 9,1 kreatynina, dobiły nas. A tak jest w miarę normalnie. Tylko przykro, że Agat chce jeśc wszystko, a niemoże. Walczcie o nią. Jest ciężko. Wmuszajcie na siłę. Dzięki takiemu wmuszaniu Agat żyje, bo on na początku choroby jak miał 5,9 kreatynny i ok. 400 mocznika nie jadł. Schudł okrutnie. Karmienie trwało 2 godziny, ale myślę, że dzięki temu jest z nami. Trzymam kciuki. Nie można poddawac się!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Witam Też mamy pieska chorego na nerki. Moje pytanie dotyczy furosemidu. Czytając różne opinie forumowiczów i słuchając weterynarzy, z tym furosemidem jest różnie. Czasami lek ten może odnieś odwrotny skutek. Chodzi mi szczególnie o podawanie go do kropłówki podskórnej. W skrócie opiszę przebieg choroby Agata. [FONT=Arial]Mój piesek choruje na nerki od 08.10.2008r. Wyszło to przypadkiem. Od miesiąca lub dwóch miał zatwardzenia, poszliśmy więc do lekarza. Okazało się, że ma zachyłki. Zaczął mieć poważne problemy z załatwianiem się. Lekarz powiedział, że trzeba je operować. Przed operacją zrobili badania kontrolne. Lekarz za głowę się złapał (wcześniej nie było żadych oznak chorób nerek). Kreatynina 5,9 mocznik 400. Nie doszlo do operacji. Kroplówki, leki. To była walka o życie. Trwała 2 miesiące. Poprawiło się. Kreatynina 3,1 mocznik 50. :lol:Wyniki takie utrzymały się przez 3 miesiące. Chciałam jeszcze zaznaczyć, że zachyłki uspokoiły się, ale niestety od napinania się dostał przepuklinę. [/FONT] [FONT=Arial]W marcu lekarz stwierdził, że trzeba by było zrobić przepuklinę. Wyniki - kreatynina 3,9 mocznik 70. Płukanie kroplówkami + furosemid. [/FONT] [FONT=Arial]8 kwietnia kreatyniana 4,9 mocznik 80. Płukanie podskórne + furosemid.[/FONT] [FONT=Arial]14 kwietnia kreatynina 6,3 mocznik 120. Dodam, że pies ma apetyt, biega z psami. Zachowuje się jak zdrowy pies.[/FONT] [FONT=Arial]17 kwietnia kreatynina 9,1 mocznik 150. TRAGEDIA. :placz:Dopiero przy tej kreatyninie 9,1 troszkę zrobił się spokojniejszy. Ale apetyt ma.[/FONT] [FONT=Arial]18,19 i 20 kroplówki dożylne + furosemid[/FONT] [FONT=Arial]20 kwietnia kreatynina 9,1 mocznik 170. :placz:USG nerek. Lewa kiepskawa, prawa niewidoczna. Kroplówki podskórne + furosemid.Pies je, jest nieco spokojniejszy. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Od 22 kwietnia do tej pory jest pełen werwy.Zachowuje się normalnie, ciągle by jadł. Idziemy na badania krwi 29 kwietnia.[/FONT] [FONT=Arial]Je ryż, kurczaka gotowanego i suchą karmę RENAL. Bierze cały czas Ipakitinę, Lespewet, Rubenal. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Beata [/FONT]
×
×
  • Create New...