mahtalie-zuzia

ta adopcja juz chyba od samego początku była skazana na niepowodzenie...

Na wizyte poadopcyjną pojade w marcu, więc jak Fendula będzie już zaokrąglona to im powiem że powinni jednak dbac o to aby nie była toczącąę parówą :D Bo to dla niej bardzo niebezpieczne. To rozsądni ludzie także nie będzie problemu :)

Na wątku Fendi wszystko pisze na bieżaco, poszła w czwartek do nowego domku :)

Zdjęcia będą na pewno :) Ja osobiście mogła bym wziąć kolejnego psa na DT choćby dzisiaj, ale jak same wiecie wszyscy domownicy muszą się na to zgodzić... Teraz chce też troszke odczekać, co będzie dalej z Fendi, bo zawsze jest możliwość że mogą ją oddać z powrotem, mimo zapewnień. Także może za ok. 1-2 tygodnie mogłabym wziąć kolejną bidę.

Fendulka już w nowym domku :) Myślę że trafiła na bardzo fajnych ludzi, zakochali się w niej od razu ;)

super zdjęcia :) widać że szczęśliwa psina, trafiła do świetnego domku :)

Super że jest w domku i że nie była długo w schronisku bidulka.

Dziękuję za linki i informacje. Przekaże tej Pani, chociaż mówiła że przeglądała psiaki schroniskowe, a co się dalej stało z Blacky? Znalazła już domek? Bo nie widze jej na stronie schroniska.

Mam chętną Panią na małą młodą suczkę (ok. 2 letnią). Pani ta prowadzi sklep zoologiczny. Pies by zostawał sam w domu ok. 5-6 h dziennie. Mieszka w bloku, ma starszego 16 letniego psa. Z rozmowy wydaje się ok, macie jakieś propozycje?

Ja będę w schronisku niestety dopiero 6 marca... Wcześniej nie jestem w stanie przyjeżdżać.

To cenna informacja odnośnie Pani która chce adoptować Fendi :) Właśnie ona zrobiła na mnie najlepsze wrażenie, także teraz mogę ze spokojem ją oddać do tego domku :) Ja będę mogła zrobić ogłoszenia, wydrukować firmówki, ale dopiero za ok. 2 tygodnie... Teraz piszę pracę i nie mam na razie zbyt wiele wolnego czasu, także jeżeli nie jest to bardzo pilne to ja mogę to zrobić.

Tak, od wczoraj miałam o nią 4 telefony ! :) ale dwa się nie nadają... ale przynajmniej mogę wybrać :)

tak, naprawdę jest uroczy :) ale może po prostu ginie wśrod tylu psów, na pierwszy rzut oka to taki kudłaty kundelek, ale można by było z niego zrobić ślicznego psa, tak jak było z Nusią :)