[quote name='EwaO']Witam
nie moge w to uwierzyc - nie ma tutaj ani jednej osoby, ktora przeszlaby skret i udaloby sie jej uratowac psiaka? I ktora moglaby podac czym go pozniej zywila?!
Czy nikt nie potrafi podzielic sie doswiadczeniem?[/quote]
Moja 11 letnia bokserka jest 2 tygodnie po skręcie. Przeżyła tylko dlatego, że u nas w mieście jest całodobowe pogotowie weterynaryjne. Miała przyszyty żołądek, usuniętą śledzionę, mnóstwo kroplówek, antybiotyków i innych zastrzyków. Na początku przez pięć dni zero jedzenia i wody, potem puszki Royal Intestinal rozrobione z wodą do płynnej konsystencji - przez kilka dni po troszeczku dwa, trzy razy dziennie.
Do picia dostawała maleńkie ilości Gastrolitu na przemian z wodą. Później wprowadziliśmy jej puszki Royal Canin również rozrzedzone wodą do postaci papki. Teraz jeszcze je w sumie to samo, ale raz, dwa razy na dzień dostaje garstkę suchego Royala dla psów w czasie rekonwalescencji. Widać, że przybrała na wadze i wraca do zdrowia, ale weterynarz zapowiedział, że do końca życia karma ma być lekkostrawna, zróżnicowana, rozłożona na mniejsze porcje i jeśli sucha karma to tylko i wyłącznie to z wyższej półki ... żadnego marketowego żarcia.