-
Posts
65 -
Joined
-
Last visited
Madziaa.P's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Piesek w typie sznaucera szuka domu! Pomóżcie...
Madziaa.P replied to Madziaa.P's topic in Już w nowym domu...
malawaszka dziękuje za pomoc :) Niestety nikt sie nie odzywał... Miejmy nadzieje, że ktoś się nim zainteresuje :) -
Piesek w typie sznaucera szuka domu! Pomóżcie...
Madziaa.P replied to Madziaa.P's topic in Już w nowym domu...
[IMG]http://i45.tinypic.com/e63h55.jpg[/IMG] -
Piesek w typie sznaucera szuka domu! Pomóżcie...
Madziaa.P replied to Madziaa.P's topic in Już w nowym domu...
[IMG]http://i47.tinypic.com/10ib346.jpg[/IMG] -
Pieska znalazłam ok 2 tyg temu. wracając z wioski zauważyłam go jak stał przy drodze i nie wiedział co ma ze sobą zrobić. Było to w Kościukach na szosie kruszewskiej. Nie mogłam go zostawić, był taki wystraszony i zdezorientowany że wchodził pod jadące samochody. Wziełam go do domu. Przebywa u mnie w kojcu i szuka właściciela lub nowego domu. Mowimy na niego Ferdek. Jest bardzo inteligenty, przyjazny, toleruje inne psy, ładnie chodzi na smyczy, umie jezdzić samochodem i reaguje na komende "siad". Zgłosiłam go do TOZU w białymstoku, jednak oni mają przepełnione domy tymczasowe. Ja mam swojego psa ktory nie za bardzo toleruje Ferdka dlatego mam maly problem, ale jak narazie ma zapewniony dom u mnie. Bradzo was prosze o pomoc. Dodaje ogłoszenia, jednak narazie nie moge mu znaleźć domu. Bede wdzięczna za jakąkolwiek pomoc :)
-
Jeżeli chodzi o ciągnięcie na smyczy to musisz go tego nauczyć... Ja swojego psa ucze na tej zasadzie że jeżeli pies idzie i nie interesuje sie mną i oczywiście ciągnie na smyczy to zmieniam kierunek w odwrotny. Kiedy pies zmienia kierunek ze mną i zwraca na mnie uwage to klikam mu i nagradzam. Czasami takze tylko nagradzam. Po paru takich zmianach kierunku moj pies juz tak nie ciagnie i zwraca na mnie uwage. Poprostu trzeba nad tym pracowac.... Co do mieszkania to może poprostu zamykaj go w takim miejscu gdzie nie będzie demolował. Jak szczeka gdy dzwoni telefon to spróboj poprostu zająć go czymś innym, zwroc na siebie uwage aby był zajety i dzwoniący telefon go nie interesował... A jeżeli chodzi o kąpanie to zachęcaj go do tego... Pokaż mu ze to jest przyjemnie, nagradzaj, nie wprawodzaj na siłe aż pies sie zapiera łapami.
-
Bardzo fajnie że wymagasz czegoś od psa i do tego dążysz :)
-
Rozumiem :). Każdy ma oddzielne zdanie na ten temat i każdy pies jest inny. Ja np swojego nie mogłam za bardzo zmotywować do chodzenia przy nodze bo jak się rozpraszał czymś to cały czas podchodził do przodu i nie pomagały ani smakołyki, zabawki ani słowa. To akurat zadziałało... Też jest różnica, że ja mam psa myśliwskiego, który ma dość mocny charakter.
-
Monia raczej mało prawdopodobne że uderzymy psa w oko bo to polega na tej zasadzie że nawet psa nie uderzasz tą smyczą tylko on widzi że się coś przed nim macha dlatego nie wyprzedza. sator_k_ i tak samo jak Monia myśle że jeżeli chodzi o spacer to pies musi się troche wybiegac i to raczej normalne że nie chce iść przy nodze. Spróbuj to zrobić jak pies będzie wybiegany, wydaje mi się, że powinien iść lepiej
-
[B] Unbelievable myśle że tak trzeba próbowac. Bo jeżeli chodzi o zabieranie miski to Dziaga probowała tylko nie wprowadziła do tego karmienia dzienniej porcji z ręki. [/B]
-
Nie za bardzo skutkuje ponieważ pies nie jest wystarczająco łakomy na smaczki... Tylko powącha i zostawia.
-
Ja mam troszeczke drastyczną metode ale u mnie działa. Jeżeli pies mi idzie przy nodze ale ją wyprzedza to biore smycz i nią macham tak aby pies nie mogł w dużym stopniu mnie wyprzedzić bo inaczej smycz go uderzy. Zresztą jak pies ją widzi to już nie podchodzi do przodu.
-
[URL="http://www.dogomania.members/87357-NatiiMar"][/URL]NatiiMar może masz racje... Ale ten pies nie jest nakręcony do tego stopnia tą zabawką żeby coś od niego wymagać. Jeżeli jest koniec zabawy to jest koniec kontaktu z właścicielem i cokolwiek Dziaga by nie mowiła to pies ją totalnie olewa.
-
A czy go podnosi jak mu rzucasz?
-
Gosia bardzo fajne zdjęcia. A stójki to rewelacja! Oby tak dalej :) Ja tez Himena męcze aportem ale jakoś powoli nam to idzie...