-
Posts
2 -
Joined
-
Last visited
Contact Methods
-
Website URL
http://psiechadzanie.jimdo.com/
Converted
-
Location
Kraków
kocina's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Stary temat, ale może komuś się przyda, zwłaszcza że ja też ciągle szukam nowych miejsc :) Okolice Tyńca faktycznie super, od strony Skawiny na dodatek zawsze jest pusto. Fantastyczne miejsca można znaleźć niedaleko Zabierzowa. Przylasek Rusiecki. Nieco dalej Pustynia Blędowska. W samym Krakowie jak nie chce mi się łazić, jadę do psiego parku na ulicy Strzelców. Pies pogania z kolegami, a ja się mogę polenić ;) Niedawno zaczęłam robić stronę z takimi miejscami, brakowało mi zebrania ich wszystkich w jednym miejscu Jeśli macie chwilkę, zapraszam :[URL]http://psiechadzanie.jimdo.com/[/URL]
-
Wiem że to "psie" forum, ale psa też mam, więć cos Wam opowiem. NIGDY nie idźcie do Małgorzaty Haniszewskiej na Centralną, jeśli Wasz zwierzak jest w poważnym stanie. NIGDY nie idźcie, nawet jeśli zwierzak ma tylko katar. Ewentualnie na szczepienie, aczkolwiek ja na Centralnej nie pojawię się już nigdy. Trzy tygodnie temu poszłam z kotką, która miała krwawy wyciek z nosa. Wczoraj ją pochowałam. Kot czuł się coraz gorzej, słabł w oczach, a jedyną zastosowaną metodą były antybiotyki. Usłyszałam, ze nie ma metody diagnozowania kotów, a leczy się je tylko objawowo. Kiedy kot już nie żył, w innej klinice usłyszałam, że można zrobić tomografię (kotka najprawdopodobniej miała raka), że przy jej objawach konieczny jest rentgen płuc. Kiedy poinformowałam o tym Panią Haniszewską, usłyszałam, że owszem, ale tomograf jest w Warszawie, jest drogi i zabiera dużo czasu. [B]Nie jej decydować, czy mnie stać, czy mam czas i czy moje zwierzę jest tego warte![/B] Kiedy kot już konał, usłyszałam od Pani "doktor", że "jest źle" i że zrobiła wszystko co mogła. Amatorszczyzna najwyższych lotów i teatralne rozkładanie rąk. W tym samym miejscu kotkę leczył jeszcze inny lekarz, który niestety nie przybił pieczątki w książeczce i nie wiem jak się nazywa - starszy, w okularach. Podobne podejście... Bardzo możliwe że to technik. Nigdy sobie nie daruję, że wybrałam Centralną i że moja kotka trafiła na tak niekompetentnych lekarzy. Największą pretensję mam o to, ze nie dała mi wyboru. I nie potrafiła przyznac się do porażki. Bakowski akurat byl na urlopie... Dopiero dr Orzeł z Krakvetu miał odwagę rzucić mi w twarz "ten kot umiera.." Przepraszam że tak się rozpisałam, ale serce mi krwawi :(