Jump to content
Dogomania

Adamant

Members
  • Posts

    498
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Adamant

  1. [quote name='resurgam']Czekamy na nowe informacje. Może odezwą się inni naciągnięci lub inni którzy zostali po chamsku potraktowani, jak Ela. Może zamieszczone zostaną informacje o kontrolach w tej hodowli, a może pojawią się jeszcze inne, ciekawsze fakty, to poczytamy, na pewno.[/QUOTE]

    Tak poza tym informacje są przemieszane w tej chwili. Ja wypowiedziałam się w kwestii nierozliczenia co do warunków hodowli to czekam na protokoły, zdjęcia czy filmy.
    Nigdy tam nie byłam więc nie wypowiadam się a jedynie czytam czekając na jakieś konkrety bo posty kolejnych skarżących podnoszą tylko moje ciśnienie, uwierzę dopiero gdy zobaczę "twarde" dowody w postaci protokołów kontrolnych i zdjęć z kontroli :cool1:

  2. [quote name='Jara']Karmę miałam zacząć trochę później, ale podejrzewam, że TOTW uczulił mi psa więc zaczęłam podawać od wczoraj.
    Kupiłam tą z koniną. Pierwszej porcji pies nie chciał ruszyć, polaną olejem arganowym wciągnęła nosem ;) A każda następna już pięknie wchodziła bez dodatków :)


    Martens dzięki za podrzucenie strony! :)
    Widzę, że mają Fish4Dogs, tak bardzo chciałam tą karmę kupić. Dostałam próbki na wystawie i suka tak się zajadała. Tylko teraz boję się zamawiać rybnych karm.[/QUOTE]


    Polecam Fish4Dogs moje psy wciągają wprost tę karmę, na inne mają niestety alergię, nawet beagle. Teraz testujemy Husse na beagle sprawdza się jedzą już ponad tydzień i nie mają objawów alergii. Szczeniaki spaniela słabo na wadze przybierają nie są takie pulpety jak na Fish4Dogs

  3. [quote name='lilia1983']Ppróbki są tutaj: [URL="http://www.wolfsblut.pl/"]Witamy na stronach Wolfsblut | Wolfsblut - karmy super premium dla psów[/URL] Po lewej stronie jest link: "chcę otrzymać próbki", jest tam podana cena, wielkość próbek i numer konta.
    O próbki można też pytać w sklepach internetowych do których adresy są podane w linku "gdzie mogę kupić?"

    Ja na temat karmy sie nie wypowiem, bo póki co nie podawałam jej psu, na razie je Royala[/QUOTE]


    Przejrzałam stronę i próbek nie zobaczyłam :-( jedyne opakowania to te po 2 kg i po 15 kg.

  4. [quote name='Orange Tree']Od 1go stycznia 2012 roku, znoszona zostaje kwarantanna i latwiejsze podrozowanie ze zwierzakiem.

    [URL]http://www.defra.gov.uk/news/2011/06/30/new-rules-pet-passports/[/URL]

    Nie bedzie tez testow krwi dla mieszakancow EU, jedynie pies/kot musi byc regularnie co roku szczepiony. Bedzie musial rowniez posiadac chip i paszport.

    :loveu:[/QUOTE]

    Dowiadywałam się właśnie od swoich 2 niezależnych wetów i jeszcze wytycznych o zmianie przepisów nie otrzymali :shake::shake::shake:
    Nie wiem więc, które przepisy są/będą obowiązujące?

  5. [quote name='Juta']Sprawa stara jak świat. Nie lubię zadym, które najczęściej są dążeniem do zniszczenia konkurencji lub do zaszkodzenia tym, którym wiedzie się lepiej tak w hodlwli jak i w życiu. Długo myślałam czy zabrać głos, ponieważ boję się, że obróci się to przeciwko mnie. Zabierając głos niejako przeczę temu co napisałam wcześniej, że brzydzę się tego typu "akcjami" na forach publicznych. Ale jak zobaczyłam wpisy ludzi, o których wiem że nie nawidzą zadym jak i ja, na pewno nie kłamią a mimo to mieli odwagę narazić się CZARNEJ MAMBIE i napisali - napisałam i ja ....

    Wysadzanie z samochodu na środku drogi ciemną nocą, agresja, skoki emocjonalne, szarpanie wiecznie głodnych i często "rąbniętych psychicznie" psów, naciąganie na noclegi, na jedzenie dla niej czy psów, etc, etc. Też z nią jeździłam parę razy i opisane sytuacje są moją "traumą" po krótkim obcowaniu z tą kobietą. Raz przez jej zawziętość i złośliwość omal nie straciliśmy życia pod tirem gdy wpyrzedzała na trzeciego ścigając swojego spotkanego przez przypadek wroga i jeszcze mi się dostało "kurew" jak nazwałam ją nieodpowiedzialną idiotką :( Oczywiście za ten pościg zobowiązana byłam zapłacić. Była to moja inicjacja i byłam w takim szoku i szczęściu, że żyję że oczywiście zapłaciłam ile chciała.

    Myślę, że tylko kto jej nie zna ten jej jeszcze uwierzy. A poznała ją już chyba cała Polska i wiele ludzi pluje sobie w twarz że dało się tak podejść i oszukać. Nie znam nikogo kto odzyskał kasę. Ja też bym nie odzyskała ale zaciskając zęby i robiąc dobrą minę do złej gry z sercem na ramieniu wybrałam się na ostatnią wspólną wyprawę. Na koniec drogi oddałam jej kwotę pomniejszoną o dług jaki u mnie miała. Reakcji nie warto już opisywać, bo za dużo wulgaryzmów musiałabym użyć wobec siebie samej.



    Lata temu jej rodzice byli w ZKwP w Lublinie z prośbą do ŚP Przewodniczącej o pomoc w zlikwidowaniu jej hodowli, bo w tamtym czasie psy zdychały z głodu i z tego co mówiła wówczas jej mama zjadały się wzajemnie. Agnieszka nie była nimi ani tym co się z nimi dzieje zainteresowana a rodziców nie było stać na dalsze utrzymywanie przeszło 100 psów.
    ZK nie zrobił nic, gdyż nie widział podstaw. Swoją drogą zauważam dziwną prawidłowość na tamte czasy, że czarne owce były w tym oddziale całowane w pupę i kurczowo zatrzymywane a Bogu ducha winni mieli jazdy bez trzymanki za byle co.
    Po latach ZK najwyraźniej zmienił zdanie ale jak chcieli ją ruszyć i próbowali robić akcje z kamerą to Agnieszka nie wpuszczała ich na posesję. Potem pod osłoną nocy wywoziła psy na inna posesję, o której nikt nie wie. I za każdym razem jak dostawała cynk z ZK, że znów będzie nalot to znów uprzątała psy i jak przyjeżdżała komisja to wszystko było cacy i nie było podstaw aby jej cokolwiek zrobić.
    Kiedyś było tam grubo ponad 100 psów, w tym cockery bez papierów i amstafy. Zresztą whippety też były sprzedawane z papierami i bez.
    Oficjalnie Polska wie o +/- 30 psach, które hodowla Meradith reklamuje na swojej stronie. W rzeczywistości jest ich spokojnie koło 100 lub obecnie znów grubo ponad. Wiem z ostatniej akcji nalotu na jej hodowlę sprzed +/- roku, że psy nie były szczepione bo chciała porzyczyć pieniądze na szczepionki aby w papierach wszystko było ok.


    Podczas zaledwie kilku wyjazdów z nią z jej psami zawsze coś się działo i albo musiały być zszywane albo coś tam innego robił przy nich wet. Raz byłam mimowolnym świadkiem tego jak sama zszywała psa bez znieczulenia, na żywca, po tym jak jej się psy pogryzły. Swojego czasu psy mieszkaly w przysposobionym chlewiku w klatkach oddzielonych od siebie tekturą. Jak jest obecnie - nie wiem. Prawdopodobmnie lepiej, bo Agnieszka mieszka z dwoma facetami, którzy na nią łożą.
    O tym, że związek jej coś zrobi zwyczajnie zapomnijcie. Po akcji z lubelskim ZK poszła do Radomia już do swoich serdecznych przyjaciół. Jest nawet w zarządzie. Co śmieszne chyba ma nawet do czynienia z pieniędzmi ale nie pamiętam już dokładnie :)))

    Nie wiem czy dobrze robię pisząc to i możecie mi wierzyć lub nie cholernie źle się z tym czuję i czuję do siebie pewien wstręt. Mam bardzo mieszane uczucia i tylko czekam na atak na mnie w odwecie, bo znam Agnieszkę od lat i wiem, że jak to przeczyta to będzie czaiła że ja to ja.
    Ale m. in. właśnie z tego powodu piszę, bo znam i wiem i nie raz była świadkiem.[/QUOTE]


    :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

    czytam czytam i oczom nie wierzę, jeśli tak było to DLACZEGO przez tyle lat nikt nic nie zrobił:mad::mad::mad: Uważam, że ci którzy o tym wiedzieli są tak samo współwinni. Bo dawno można było poza zkwp zrobić porządek choćby za pomocą TVN TOZ i innych organizacji. Ja nie byłam i nie uczestniczyłam w opisywanych sytuacjach ale niejako wezwana do przysłowiowej tablicy (AN nie rozliczyła się ze mną za wyjazd) śledzę ten wątek czekając na dowody w postaci zdjęć/filmów czy protokołów policji albo organizacji prozwierzęcych a jak na razie coraz bardziej mrożące krew w żylach opowieści czytam :-(:-(:-(

  6. [quote name='panbazyl']i bardzo dobrze :) Tylko błagam - aby nie było jak zwykle - wielki szum a potem wielkie NIC.[/QUOTE]

    DOKŁADNIE jeśli jest tam źle i macie dowody to zróbcie porządek zamiast czynić szum na forum. Na forum poproszę o wynik działań oczywiście pozytywny dla psów

  7. [quote name='ann1gorszapolowa']Zacznę od tego, że nikogo z wypowiadających się w tym wątku nie znam. Nie znam też "bohaterki" tego wątku. Nie mam żadnych powodów, aby nie dawać wiary w to, że jakieś osoby ich zdaniem zostały wyrolowane przez wspomnianą Agnieszkę. Tyle tylko, że w wątku o wspólnym podróżowaniu "nagle" pojawiają się "baaardzo grube" zarzuty znęcania się nad psami.

    Każdy kto śledzi fora kynologiczne doskonale wie, że regularnie pojawiają się na nich wątki, w których następuje wylewanie pomyj przez X. na Y. i na odwrót. Te wątki nie robią na mnie żadnego wrażenia, a to za sprawą ich finału, a w zasadzie braku tego finału. Kiedy wszystkie pomyje zostaną już wylane, sprawa cichnie i ze straszenia prokuratorami, sądami koleżeńskimi i powszechnymi nie zostaje nic...
    Symptomatyczne jest też to, że przynajmniej ja nigdy nie natrafiłem na wątek, w którym zaczęto by opisywanie jakiejś patologii od np. stwierdzenia, że "w dniu...skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z artykułu...przez..." i dalej np. "Prokuratura Rejonowa w ....wszczęła postępowanie przygotowawcze w przedmiotowej sprawie..." O wątku, który zaczynałby się od "Sąd...", a kończył na "wyrok jest prawomocny", to już nawet nie wspomnę....
    Ten wątek nie różni się od setek innych, utrzymanych w klimacie wylewania pomyj, poza poniższą PEREŁKĄ :)

    Jak dla mnie, CYTAT ROKU po prostu...
    NO i jeszcze takie zakazy na forum publicznym...fiu...fiu...


    Ze względu na ten zakazujący fragment postu, postanowiłem sie wypowiedzieć...

    Ponownie podkreślę, że to co napisałem powyżej odnosi się do kwestii znęcania nad zwierzętami, a nie Waszych rozliczeń finansowych!

    A na zakończenie pozwoliłem sobie na zestawienie Twoich wypowiedzi na temat wypowiedzi ;)

    Z góry przepraszam za tą "wstrętną" manipulację :)[/QUOTE]

    ann1gorszapolowa dlatego ja cały czas się odzywam, bo trzeba wreszcie powiedzieć dość i nie pozwolić na obrzucanie błotem na forach. Jak widzimy wciąż brak dowodów a jak resurgam nam nakazała mamy wierzyć jej wypowiedziom.

    To tak ja przy kontroli skarbowej zamiast pokazać dokumenty powiedziałabym, że mają mi wierzyć bo ja mówię że jest dobrze i już :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

    Bardziej infantylnej wypowiedzi dawno nie czytałam :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

    Być może Agnieszka jest czemuś winna ale do czasu udowodnienia jak ann1... napisała nie powinno się w ten sposób pisać ani o kynologu ani o żadnej innej osobie :mad:

  8. [quote name='panbazyl']i bardzo dobrze, bo dokument jest dokumentem a nie takim wiejskim radiem wzajemnej adoracji.
    To czekam /-y/ na powyższy protokół.
    Mnie bardzo denerwują niepotwierdzone opnie. Nie lubię plotek i oczerniania.[/QUOTE]
    Również czekam na protokół a prywatnej poczty proszę nie przytaczać, ja odstępuję od dochodzenia "swego" sąd/prokurator i policja wyśmiali by mnie za kwotę. Z mojej wiedzy wynika że powyżej 500 zł można dochodzić swych roszczeń. Ja też nienawidzę niepotwierdzonych dowodami opinii. Dość już plotek i oczerniania w środowisku.

  9. [quote name='bafisia']Jak Ci już pisałam mam z tej hodowli labradorkę czekoladową, suka zdrowa jak "koń", wszystkie badania przeszła u mnie "śpiewająco", jeździ na wystawy, brakuje jej jednej do zakończenie młodzieżowego championatu.
    Nie wiem co chcesz wiedzieć więcej?
    Ja złego słowa nie powiem na hodowlę, hodowców, ani pieski.
    Mam pytanie jakie badania niby miała mieć moja sunia w dniu odbioru? Pytam bo mam w sumie 3 labki wystawowe i żaden z nich nie miał żadnych badań w czasie odbierania z hodowli.[/QUOTE]
    bafisia a chociażby rtg stawów - labradory są obciążone dysplazją
    oraz badania kliniczne oczu nie wiem czy są jakieś genetyczne dostępne?
    u labradorów może wystapić dysplazja siatkówki i jest prawdopodobnie sprzężona z dysplazją bioder
    Czy rodzice Twojej suki mieli takie badania?
    I czy jakie badania miała Twoja suka i jakie wyniki bo to że przeszła śpiewająco nic mi nie mówi ;-)

  10. zaginiona sara :loveu: cieszę się że wreszcie ktoś zrozumiał co piszę.:multi:
    Jestem za eliminacją, piętnowaniem zła :multi: ale aby pisać publicznie niestety trzeba przy tym przedstawiać dowody :diabloti:
    To jedno a po drugie fajnie by było gdyby zkwp dbał o swoje dobre imię ;) i współpracował. Dla dobra zkwp a przede wszystkim rasowych psów byśmy odróżniali się wszyscy od pseudo:cool1:
    panienkabubu mogę dostać linka do nowego tematu?:p

  11. [quote name='jambi']już tylko on?[/QUOTE]
    się za jakiś czas okaże, 4 są "prawie" zamówione ale nie zadatkowane a wiesz, że prawie stanowi wielka różnicę :evil_lol:
    za 2 tygodnie wrócą ewentualni przyszli właściciele Electa i Elvesa - są w tej chwili za granicą w podróży służbowej. Ale jak ich wezmą to i tak tuż przed Bożym Narodzeniem chyba że im się odmieni jak przytulą chłopaków :cool1:
    Ewentualna przyszła Pani Eudajmona jest aktualnie w USA, jedna z suczek prawdopodobnie pojedzie baaardzo daleko - czekam na wpłatę zaliczki.
    2 suczki mają już dom :p
    Więc jakby nie patrzeć na ten moment tylko jeden chłopak szuka domku i to najlepiej wystawowego, więc dopóki ktoś się taki nie trafi to posiedzi ;) sobie z nami


    a tu filmik "zabawa" beaglem - mam nadzieję że nikt TOZu na mnie nie naśle za znęcanie nad beaglem :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

    [video]http://youtu.be/MBDMQlh6r3M[/video]

  12. :diabloti: No i znów zostałam przeinaczona :angryy:

    Nie chcę zamiatania pod dywan :shake:
    ale jak piszecie że jest coś źle, za dużo psów itp to DAJCIE DOWODY dla mnie cudza wypowiedź nie poparta skanem pism czy zdjęciami i/lub filmami jest tylko biciem piany. A to właśnie nam szkodzi najbardziej :razz:

    Bezpiecznie jest klepać w klawiaturę ukrywając się pod nickiem (często przed chwilą założonym lub założonym do takich właśnie celów). Ja czytając wypowiedzi patrzę ile postów ma dany nick a jak rzuca oskarżenia to w jakich tematach się wypowiadał i jak :evil_lol:. Dlatego przestaje mi się ta dyskusja podobać bo wiele wypowiedzi tylko ją podkręca w kierunku niepopartym dowodami :mad:

    Proszę więc jak była kontrola w ub roku - wrzućcie protokół pokontrolny wtedy zacznę wierzyć :p:p
    Uwierzę bardziej gdy zobaczę tegoroczny protokół z 24 i 25 października.

    Pani Elu nie jest Pani dla mnie wyrocznią bym wierzyła w Pani zapewnienia pisane na forum.

    Dla mnie liczą się fakty poparte dokumentami oraz zdjęciami i filmami wykonanymi podczas kontroli a tego do dziś nie przedstawiono. Za to słyszałam, że Agnieszka nie chciała sprezentować Pani psa i stąd powstał ten wątek :cool1: I co powie Pani na to?
    Proszę o dowody, że coś co usłyszałam poza forum jest nieprawdą :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

  13. Asiaczku proszę Cię czy Madi czy Gryf czy parę innych osób wypowiedziały się jako poszkodowane czy jako podkręcające?:-o

    Jestem za niszczeniem tego typu "hodowli" wiec jeśli to prawda popieram akcje ale Elu P. proszę od kiedy mam wierzyć w to co przeczytam na forum :crazyeye: (oczywiście chodzi mi o rozmnarzalnie i złe warunki)
    Wiesz jakiś czas temu na 2 forach wyczytałam że z moim udziałem były 2 incydenty na wystawie :evil_lol: a pisały osoby które nie były :eviltong:. Niestety duże grono uwierzyło :mad:
    Całe szczęście że były ze mną osoby które widziały jak było naprawdę:razz:

    ale cóż siła forum :diabloti:

    ja naliczyłam razem ze mną słownie 5 może 6 osób a ile nicków się wypowiedziało?

  14. Nie wiem czy zostanę właściwie odebrana/odczytana. Ale cóż spróbuję może w punktach będzie łatwiejsze do odebrania? :roll:
    1. Oczywistym faktem jest to że A. nie rozliczyła się ze mną do dziś. :mad:
    Uważam, że takie postępowanie powinno się piętnować i jedyną drogą odnalezienia innych poszkodowanych była dogomania ale

    2. dyskusja przerodziła się w złe warunki zwierząt choć jak dotąd nikt nie podał faktycznych dowodów w postaci zdjęć, filmu czy oskarżenia prokuratorskiego czy chociażby notatki policyjnej... wg prawa osoba nim jej się udowodni w sądzie pozostaje niewinna ;)

    3. nie twierdzę ani że psów ma odpowiednia ilość ani że za dużo :shake:
    3a) nie wiem nic o warunkach trzymania:shake:
    3b) nie wiem czy ma środki na utrzymanie:shake:

    4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM :diabloti:

    5. nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle

    wystarczyło stworzyć temat o nazwie

    poszukiwani wszyscy którzy jeździli razem na wystawy z Agnieszką N.... hodowla ...
    i prośba o kontakt osobisty i można było podać maila i telefon


    Jeśli, powtarzam jeśli Agnieszka ma za dużo psów,
    jeśli nie ma środków na ich utrzymanie
    jeśli traktuje je źle

    WYSTARCZYŁO ZEBRAĆ ŚWIADKÓW, DOWODY i zaprosić stosowne służby a nie rozpisywać się na publicznym forum...

    To i co kto pisze na forach dobrze wiemy, często wystarczy rzucić iskrę by wybuchł pożar słów wypowiadanych przez osoby nie znające tematu czy nie uczestniczące w danej sytuacji. :mad:
    Tacy my Polacy jesteśmy :angryy:

  15. [quote name='molosmolos']to troche potrwa jak pisaliśmy sprawa będzie publiczna jak strona prawna psa będzie na 100% załatwiona. Papiery tzreba przepuscić przez związek aby tam wszystko było też ok. to zajmie ze 2-3 miesiące ale jak będzie już po potyczkach prawnych napiszemy co i jak. Właściciel zrzeka się psa i praw do niego, hodowca też.[/QUOTE]

    Hodowca zrzekł się sprzedając psa
    a właściciel ? co za właściciel nie szuka psa?

    Ja chyba również jestem blondynką bo nie rozumiem problemu?

  16. [quote name='molosmolos']Widzisz wiadomo jaka hodowla, wiadomo jacy rodzice, tylko nikt nic nie wie z hodowcą na czele.

    [/QUOTE]


    albo sprzedał bez umowy co jest bardzo powszechne gdyż nikt do US nie może zgłosić :angryy:
    Z drugiej strony wielu nabywców jest w szoku gdy podsuwam umowę sprzedaży/zakupu szczeniaka :shake:.

  17. Ja wypowiedziałam się bo rzeczywiście raz jechałam z A. i nie rozliczyła się do dziś. Ponieważ kwota nie była duża machnęłam ręką obiecujac sobie że więcej razem nie pojedziemy choćby nie wiem co. :shake:
    Natomiast nie podoba mi się choć nie znam warunków jej hodowli, że temat jakby odbiegł na boczny tor a moderator nic z tym nie zrobił. :diabloti: Pozwalając na dziwne wypowiedzi osób niezainteresowanych.:angryy:

  18. [quote name='resurgam']Z drobnym wskazaniem, że przecież tych ludzi ktoś wybrał do pełnienia przez nich funkcji. Przecież ci źle wybrani nie są gwarantami dobrego działania ZK.[/QUOTE]

    Taa a kto chodzi na wybory? :mad: Ilu zarejestrowanych członków bierze:mad: udział? Raz na 4-y lata jest zebranie sprawozdawczo wyborcze w każdym oddziale np w Warszawie na ok 1 - 2 tys (mogę sie mylić bo nie pamiętam) zarejestrowanych było ok 150-200 osób. Więc nic dziwnego jeśli sami członkowie nie interesują się ani władzami ani tym co się w zkwp dzieje:-( Nieobecni nie mają prawa głosu jak na wyborach parlamentarnych :evil_lol:
    Ale wątek widzę zmienił temat :angryy: Jeszcze jedno JEŚLI w tej hodowli źle się działo CZEMU OSOBY WIEDZĄCE O TYM wcześniej nic nie robiły?
    odnoszę dziwne wrażenie próby dyskredytacji ... :diabloti:

  19. [quote name='Marchewkowy']Szukam transportu na sobotę z Sosnowca/Katowic lub okolic Ja + mały 4 msc briard (suczka) :) oczywiście się do kosztów dokładamy :)

    Na pewno będę w niedzielę więc jak by ktoś potrzebował; pomocy handlera lub zdjęć to też zapraszam ;)[/QUOTE]
    Jeśli zdecyduję się zgłosić to będę ja dla 2 panienek

    w klasie baby po domowemu Pani Prezes
    [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-IGpSCTQaF70/TpwFEOX4RNI/AAAAAAAAE9M/XfTnppYdLhU/s288/ewcia.JPG[/IMG]


    oraz w klasie otwartej po domowemu Pani Dyrektor

    [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-jn3vy9pZYOA/Tavoiih7l7I/AAAAAAAADtU/ddm9SOwWCRk/s288/dolka2cwc.jpg[/IMG]

    ;) ale na razie decyzja nie podjęta :oops:

×
×
  • Create New...