-
Posts
498 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Adamant
-
-
do tej pory płaciło się na miejscu podobno nie ma już bezpłatnych wiz.
-
szukam transportu na niedzielę jadę z 2 psami lub wezmę do samochodu z Warszawy. Oczywiście w obu przypadkach koszt transportu do podziału.
Kontakt na pw -
tak zgadzam się ocenia powoli i rzeczywiście zwraca uwagę na to na co inni nie zwracają uwagi ;-) przy tym sympatyczny i dowcipny
-
Darianna :klacz:
wreszcie sensowna wypowiedź jedynie nie zgadzam się z 6 pkt w latach 80-tych to były ogary :multi:a teraz łączenie za przeproszeniem półkundli z coogarami to już :mdleje: lekka przesada. Jest trochę egzemplarzy poza Polską dlaczego tam nikt nie sięgnął po "geny"?
Nigdy nie widziałam ogara agresywnego a w Częstochowie miałam wątpliwą przyjemność oglądania ataku na innego psa - to efekt dolewek i wpuszczania do rasy każdego kundla przypominającego czasem tylko 30% ogara
Co do pozostałych nie wszyscy hodowcy to hodofcy i to od nabywców zależy czy kupią po przebadanych i sprawdzą badania przed kupnem czy polecą na to co na stronie ktoś pisze. Wiele wyników na stronach to bujda na resorach :mad: A genetyka nie papier i zdradzi wszystko co robi hodowca a jak? W miotach :cool3:
nie zgadzam się też by lecieć wyłącznie na zdrowie i zapomnieć o eksterierze czy charakterze. Bo to próba uzdrowienia ogarów spowodowła utratę eksterieru wymaganego wzorcem i pogorszyła charakter a wcale zdrowia nie poprawiła.
Dla mnie na równi charakter/zdrowie i eksterier i jest to mozliwe ale trzeba badać, używać badanych, badać mioty wychodowane i znać linie używane do hodowli. A ilu hodowców zna podstawy genetyki? ilu wie o chorobach jakie mogą występować w rasie? Chyba widać ilu czytając wypowiedzi :-) -
chętnie bym pojechała mam miłe wspomnienia ale pewnie dopiero za rok tam dotrę z dużą ekipą :-)
-
:multi:my pomyślimy jeśli jeszcze czas bo mamy fajną sędzinę:multi: ale kasy na razie brak :-(
przed nami 2 zagraniczne klubówki :-o -
[quote name='motylek1007']tylko, że to nie ta impreza, a Puchar Polski jest 3 maja[/QUOTE]
to jakieś nieporozumienie tak jak w Częstochowie 2 lata z rzędu nie jeździłam przez motocyklistów:roll: dopiero gdy w tym roku zmienili teren wystawy :multi:
a motocykliści to pikuś przy kibolach :angryy: -
[quote name='Sequedille']Czy ktoś z Bydgoskiego oddziału może odnieść się do tej sprawy, Wsyatawa w hali czy na trawie?[/QUOTE]
ano?:cool3::cool3::cool3: -
[quote name='Gazuś']dziwi mnie to, ze tak malo osob przejmuje sie meczem pilkarskim w tym samym momencie...[/QUOTE]
o jak super :multi:, że będziemy siedzieć na działeczce teraz to już zupełnie nie żałuję :razz: tej wystawy zwłaszcza, że mam niemiłe wspomnienia po ub rocznej :shake: -
[quote name='pawelg']Mam sobie wybrac sedziego ;) taka dostalem odpowiedz z oddzialu ;) wiec chyba jutro sie zglosze...[/QUOTE]
ale masz fajnie;) -
[quote name='Magda1313']Mam pytanie- czy ktoś z uczestniczących ma jeszcze ochote pozostać na BISach? Bo ja jakoś nie i choć mam tak blisko wogóle rezygnuję z tej wystawy (- Oczywiście jak co roku wszystkie NAJ weżmie hodowla Pomarszczony Czar.. Sami sobie ufundują nawet nagrody:)) Sami wybiorą sędziego itp:))))))
Czy w innych oddziałach jest podobnie czy tylko inowroclaw jest taki specyficzny?[/QUOTE]
:shake:
A jakie wyniki coś Inowrocław milczy :razz: na stronie nie ma nic jakby wystawy w tym roku nie było :cool3: -
ja wpadek miałam całkiem sporo różnych ale jedna chyba nie powtarzalna :cool1:
wystawa CACIB Kraków mój pies wygrał stawkę w klasie młodzieży gdy ja zagapiłam sie na samoloty latające nad terenem wystawy - sędzia wołał mnie kilka razy dopiero wystawcy musieli mnie puknąć tak się zagapiłam a gdy parę minut później pies dostał BOB Junior to z radości podrzuciłam go do góry (ważył 15 kg) :oops:
wszyscy zamarli czy go złapię no i złapałam :evil_lol:
a innym razem gdy suczka walczyła o BIS puppy z handlerką na innej wystawie rozmawiałam z jednym Panem obok ringu głównego z wrażenia uwiesiłam się na Panu i go pocałowałam :oops:
na wystawie zagranicznej gdzie nie było stoisk okazało się, że nie zabrałam ringówek i wystawiałam na samym łańcuszku trzymając za kółeczko
innym razem biegałam ze spadającymi rajstopami
taśmy, stoliki sędziowskie zaliczam co wystawę
notorycznie mylę numerki wystawianych psów -
jeśli nic nam nie wyskoczy to w tym roku będziemy :p
-
moja suka w Uzghorod dostała 3xCAC i nie przyznali nam tytułu ch. ua bo nie miała ch. polski (brakowało jej czasu u jednego cwc)
jak pytałam znajomej ukrainki czy mogę wystąpić o ch. ua bo suka właśnie skończyła polski to powiedziała że nie bo nie należy się :-(
więc bardzo powaznie zastanawiam się nad tą wystawą czy nie odpuścić Łodzi bo Uzghorod w tym roku darujemy sobie (znam już obsadę ;-) ) -
:mdleje::mdleje:[quote name='panbazyl']w MOIM katalogu TYCH psów nie było a żadnego anexu też nie było ani dodatku z drukarki. Znam dość dobrze ukraiński - w tym języku również nic nie było.
Za to psy były. :)[/QUOTE]
Ja miałam taką sytuację w Rumunii w 2005 roku zgłosiłam zapłaciłam przelewem dostałam potwierdzenie mailem od samego przewodniczącego ichniejszego związku ;)
po czym przyjeżdzam a tu psów w katalogu nie ma :mdleje:
no pięknie :shake: ale skierowali mnie do owego przewodniczącego a ten wysłał kogoś na ring dostaliśmy numerki łamane na literkę, następnego dnia to samo było :cool1:
powiem szczerze czułam się dziwnie w tej sytuacji -
no to masz rzeczywiście rację a co do championatów to przynajmniej moich psów są sprawdzane z dyplomami. A jeśli chodzi o wyniki to niestety jest z tym problem poza dysplazją, która wpisywana jest przez uprawionego weta
-
no niestety przeciwciał nie mam więc ten rok odpada:-(
-
ja albo ślepa jestem albo nie jest podana lista sędziów bo nie widzę :shake:
-
[quote name='Asiaczek']Ktoś się skusi?
[URL]http://www.kinologija.lt/?page_id=660&lan=ltu[/URL]
Pzdr.[/QUOTE]
oj ja chciałam jechać :-( ale jedna suczka jedzie do Rzeszowa a ja mam nadzieję niańczyć "bachorka":p na którego czekamy :loveu: -
Mój stary chce tam jechać ale ja jeszcze popytam znajomej ukrainki ... co to za sędziowie oprócz naszej p. Doroty Witkowskiej ;-) ale z zasady do polskich sędziów za granicę nie jeżdżę :eviltong: mam ich taniej w Polsce
-
[quote name='Yanni']pojeździsz troszkę to zobaczysz który koniec smyczy ważny.[/QUOTE]
ech nie zawsze tak jest
ale rzeczywiście bywa czasem dziwnie :-| -
[quote name='Jagoodka']No, no piękne wyniki jak zwykle :)) Szalejecie ostatnio :)
A jak pierwsze 3 miejsca BOG??[/QUOTE]
a tak jakoś ostatnie 3 lata dla nas łaskawe :oops:
5 labek
3 anglik - podpalany :-o ale ładny :p
reszty nie pamiętam i na fotkach nie mam :oops:
co do fielda nie znam się ale inaczej niż na westminster wyglądał/a ale moim zdaniem nic mu nie brakowało a jak chodził/a to nie widziałam
była też - chyba bo się nie przyglądałam walijka śliczna :loveu: ale charakterek :razz: jak chodziła tez nie wiem siedzieliśmy w koncie bardzo daleko od ringu :-( i był super clumber :loveu: chyba facet bo na takiego wyglądał
nie mam katalogu więc nie wiem :shake: -
[quote name='psyja']my dzisiaj jechaliśmy i nie było bardzo źle z drogą rano, chociaż powrotna (około 17-18 wyjechaliśmy wystawy) była dużo lepsza.
u nas tylko BOB puppy:)[/QUOTE]
wczoraj był lód zaraz za Kownem :( i jazda maks 50 km/h zaraz w Polsce już lepiej 100 ;-) -
Gratuluje Asiaczku co do drogi to do granicy miejscami był lód na drodze ale tak całkiem fajnie się jechało. Za to współczuję dzisiejszym podróżnikom bo w nocy strasznie padał śnieg i rano było już ok 20 cm i sypie dalej :shake:
my też powalczyliśmy :multi:
Dolka BOB Junior
Amorek CAC, BOS
Bunia CAC, BOS, BOB, BOG4
a field był bez włosa ale bardzo ładny chyba suczka ale nie pamiętam za dużo wrażeń a katalogu nie mam:-(
Inseminacja mrozonym nasieniem
in Cieczka i krycie
Posted
Marchewkowy zgłoś się do dr Niżańskiego o dr Marczaku słyszałam różne opinie, nie wszystkie krycia mrożonką i schłodzonym nasieniem u niego wychodziły skuteczność mniej więcej 50/50. Przynajmniej te o których ja wiem.