u mnie też Bradykardia :shake:
Przedwczoraj pies zaczął się chwiać na nogach, tak jakby tracił równowagę.
W klinice przebadali psa neurologicznie i kardiologicznie, usg wszystkich narządów - żeby wykluczyć guzy, krew, cukier, rtg serca, ekg serca.
Okazało się, że w najgorszym momencie Biały miał tylko 30 uderzeń na minutę - czyli jakiś horror. Dostał kroplówy, atropine w dupsko - która na moment pomogła, ale potem stan znowu się pogorszył, teraz jego serce bije jakies 58-60 razy na minutę. Podaję mu Polfilin i czekam na rezultaty :(
Dowiedziałam się, że dr Niziołek ma w przyszłym tygodniu konsultacje w Poznaniu wiec zrobię wszystko, żeby się do Niego dostać.