rabarbar

Kubusiu dobrze zrozumiałeś, suczki miałyby trafiać po sterylizacji do budy i tego boi się właściciel. Zwyczajnie sobie nie poradzi z opieką nad taką sunią, nie ma gdzie tej budy ustawić, żeby reszta psów nie miała dostępu do tej pooperacyjnej. Ten Pan musi sam zadbać o jedzenie, ugotowanie dla psów, sprzątanie. To jest małe podwórko, a psów jest w dalszym ciągu 30 i kilka szczeniaków do adopcji ( wszystkie maluchy mają ogłoszenia), ale suczek nikt nie chce. Popyt jest jedynie na pieski, suczki jeżeli nie znajdą nowych domów, zostaną na podwórku i będą rodzić następne maleństwa, które znów będą narażane na ataki tych dużych i silnych. Nie zawsze można zapobiec nieszczęściu, tylko po cholerę tyle cierpienia tych najmłodszych, bezbronnych, które nie powinny się narodzić? Tofik po operacji już czuje się bardzo dobrze, w środę wyjmujemy szwy i pojedzie do nowego domku.

Szczeniaczek Tofik przeszedł operacje usunięcia dwóch przepuklin, jedna wrodzona, druga pourazowa. Jakiego musiał doznać urazu, że konieczna była natychmiastowa operacja? On też, podobnie jak wcześniejszy Duduś dostał się w paszczę innego psa. Duduś dwukrotnie miał pecha. Po wygojeniu przegryzionej, złamanej i wyrwanej ze stawu łapki znów stało się nieszczęście, tym razem ta sama nóżka została częściowo oskalpowana. Następne znieczulenie ogólne i precyzyjne szycie bardzo dużej rany. Pytam tarnowskie organizacje prozwierzęce kiedy skończy się dramat zwierząt - szczególnie szczeniaków i ciężarnych suczek na tym podwórku? Gdzie jesteście Panie Inspektor OTOZ Animals Tarnów? W lecznicy widziałam tylko Wasze ulotki. W tym wątku brało udział kilka z Was, gdzie teraz jesteście Panie Efra, Renata N, aga.k, _Aga_. Polecam wszystkim ten wątek, wiele się można nauczyć [URL="http://www.dogomania.pl/threads/210665-50-ps%C3%B3w-i-kot.-1-miejsce-w-dt-jeden-uratowany-pies.-Prosze-w-ich-imieniu"]http://www.dogomania.pl/threads/210665-50-ps%C3%B3w-i-kot.-1-miejsce-w-dt-jeden-uratowany-pies.-Prosze-w-ich-imieniu[/URL]

Kubusiu jeśli potrafisz, to prześlij pozytywną energię dwumiesięcznemu maleństwu, które będzie jutro (niedziela) operowane o godz. 11.30. Na tym podwórku nie powinno przyjść na świat już żadne szczenię, a wysterylizowane zostały trzy suczki.

[quote name='Thor']Ale nie pani weterynarz pewnie instruowana przez pana przezesa toz oswiadczyła że jak ktos z fundacji przywiezie psa to go nie przyjmie. Tylko osoba z tozu moze przywiezc psa. Nie smieszne? Bo dla mnie tak. I doprowadziło to wiemy do czego. Przez upór tozu nie wolno nam było przywiezc suni do lecznicy na zabieg. O ile pamietam to hbyła kwestia dwóch, trzech tygodni - kto wie może by to uratowało sunie. To sa fakty.[/QUOTE] Fakty są zupełnie inne, to nie kwestia dwóch, trzech tygodni jak Pan pamięta. 1 marca TOZ zadeklarował pomoc w sterylizacji dwóch suczek. Po długim zastanawianiu się 7 marca Trisza przesłała mi nr telefonu osoby zajmującej się podwórkiem, z którą udało się nawiązać kontakt 8 marca. 9 marca Panie Efra, Renata N i przedstawiciele TOZu pojechali ( transportem TOZu ) po suczkę do Krzyża, którą zawieziono do lecznicy. Od momentu podjęcia decyzji przez wolontariuszy do realizacji minęła doba. Wszystkie informacje zawarte są w tym wątku.

Do TOZu po budę, polecając innym Fundacje?

[quote name='aga.k']szkoda,że to wszystko tak wygląda... a przecież pracy starczy niestety dla obu organizacji i jeszcze wielu innych szkoda, że jak jest potrzebna pomoc to jej nie można uzyskać... Na adres mailowy wpisany na stronie tarnowskiego TOZ dnia 28 kwietnia 2011 r. wysłałam zgłoszenie o psie, który przebywa w kojcu bez żadnego schronienia akurat na mojej codziennej trasie do pracy. Do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi, choćby w stylu, żeby to zgłoszenie skierować gdzie indziej, jeśli tak powinnam zrobić. Bo skąd mam wiedzieć? Podałam wszystkie moje dane, więc nie był to anonim. Do dziś pies nadal nie ma budy a osobie prywatnej trudno cokolwiek zrobić przecież w tej sprawie. Na szczęście policja się odezwała, bo w końcu do nich też napisałam i mam nadzieję,że uda się to załatwić. W każdym razie niesmak pozostał. Wiem że mój wpis odbiega od tematu i przepraszam, ale widzę że ostatnio rzadko się tu pisze na temat...[/QUOTE] Aga.k, tu taka biedna, bezradna, zagubiona jesteś i nie wiesz do kogo się zwrócić, a 23.02.2011 w wątku [URL]http://www.dogomania.pl/threads/194836-KORA-OD-DZIŚ-MA-DOM-oby-już-taki-na-stałe-)-Dziękuję-wszystkim-którzy-w-tym-pomogli?p=16372479#post16372479[/URL] post nr 296 pozwolę sobie skopiować, piszesz; [INDENT]może skontaktujecie się z Fundacją "Zmieńmy świat", oni są z Tarnowa robili budę dla psa z naszej wsi po naszym zgłoszeniu o nieodpowiednich warunkach w jakich żył podaje link: [URL="http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/"][COLOR=#4444ff]http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/[/COLOR][/URL] [URL="http://budadlapsa.weebly.com/"][COLOR=#4444ff]http://budadlapsa.weebly.com/[/COLOR][/URL] Co Ty na to? Kto uwierzy, że zwracałaś się do TOZu? [/INDENT]

[quote name='rabarbar']Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Tarnowie zapewni w trybie pilnym sterylizację dwóch suczek, tych najbardziej potrzebujących. Zabiegi mogą odbyć się w tym tygodniu. Proszę skontaktować się z TOZ [URL]http://www.toztarnow.pl/[/URL][/QUOTE] Do Pana Thora TOZ niczego nie zwalił na Fundację jak Pan pisze, TOZ mógł wysterylizować dwie suczki jak deklarował 1 marca.

[quote name='Trisza']Pani weterynarz, do której dzwoniłam uparła się ,że tylko pod auspicjami TOZ.o CO CHODZI??????[/QUOTE] Przecież sami ubiegaliście się o sterylizacje suczek w tym gabinecie i nie sądzę, że chcieliście Państwo powierzyć sunie niedoświadczonej osobie, jak teraz piszecie. Poczytajcie sobie wątek ze zrozumieniem, tu wszystko jest wyjaśnione.

Byłam odwiedzić pogryzionego Dudusia, za tydzień zdejmujemy szynę, jeśli wszystko będzie ok. Zostały trzy śliczne szczeniaczki do adopcji. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/405/pieski01image.jpg/"][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/3681/pieski01image.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/812/pieski03image.jpg/"][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/3378/pieski03image.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/pieski04image.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/7130/pieski04image.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Suczka, która po sterylizacji wróciła na podwórko też szuka nowego domu. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/838/iskierka01image.jpg/][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/2774/iskierka01image.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Jest też roczny piesek średniej wielkości, bardzo spokojny i spragniony bliskości człowieka. Jego kumplowi się udało i pojechał w ubigłym tygodniu do fajnego domu. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/39/artysta01image.jpg/][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/3879/artysta01image.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Trisza ja pieska nie zabrałam, codziennie go dowożę.

Bardzo przepraszam Wolontariuszki Fundacji, że ośmieliłam się zbliżyć do Waszego podwórka, zrobić zdjęcia maleństwom i szukać im domów. Przepraszam też Efrę i Triszę, że bez konsultacji z Wami zabrałam z podwórka pogryzionego dwumiesięcznego szczeniaczka, który wymagał natychmiastowej pomocy lekarskiej. Na zdjęciu RTG widać pękniętą kość, zwichnięcie w stawie. Maleństwo przeszło zabieg w znieczuleniu ogólnym, ma założony opatrunek usztywniający na cztery tygodnie, od 4 maja codziennie zawożę Dudusia do weta na zastrzyki i oględziny. Suczek do sterylizacji macie trzynaście .

Szczeniaczki proszą o nowe domki, szybko się usamodzielniają. Pozwoliłam sobie zrobić im ogłoszenia, żeby mogły jak najszybciej trafić do dobrych ludzi i opuścić przepełnione podwórko. [URL]http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/125507/trzy-sliczne-puchate-dwumiesieczne-pieski-szukaja/[/URL]

[quote name='Renata N']To jest forum, gdzie wypowiadają się ludzie dobrej woli, którzy w realu chcą pomóc psiakom, a nie miejsce na jakieś personalne rozgrywki i pretensje!!! Właściciele tych psiaków są bardzo wdzięczni za wszelką pomoc rzeczową ( karma, kości, suchy chleb, kasza, makaron dla psów) i jeśli jest ktoś chętny do takiej właśnie pomocy to proszę o kontakt na pw.[/QUOTE] Byłam na podwórku u psiaków przed świętami, wtedy było 5 maleńkich szczeniaczków. Byłam też wczoraj, szczeniaczków jest już 10, ślicznych długowłosych kuleczek i następne w drodze, te będą biszkoptowe, plus 30 dorosłych psów. Jest też dwumiesięczny piesio już samodzielny, który nadaje się do adopcji, ale nowy właściciel będzie go musiał odrobaczyć i zaszczepić. Są dwa śliczne, ok. roczne biszkoptowe pieski bardzo łagodne i ta sunieczka biszkoptowa, która urodzi maleństwa. Na stronie Fundacji jest wpis z 31.03.2011r ( w aktualnościach ), że z kwesty publicznej 1000zł. przeznaczy Fundacja na profilaktykę zdrowotną, oraz rozpoczęcie sterylizacji psów z Tarnowa - Krzyża. Czy któryś z tych piesków ma ogłoszenia, bo Państwu bardzo zależy na wyadoptowaniu tych, które do adopcji się nadają. Pieski dziękują ludziom o wiekich sercach za to, co mogłam im zawieźć.

[quote name='Trisza']Rabarbar, jeżeli nie masz nic konkretnego do zaoferowania w sprawie pomocy psom czy to z Azylu czy z Krzyża to proszę serdecznie abyś przestała już wtrącać swoje animozje.Jesteśmy tutaj po to, wszyscy ludzie dobrej woli, prywatni, nie zawsze gdzieś zrzeszeni aby pomagać, doradzać, interweniować!~Żenujące co się tutaj dzieje.Jakieś rozgrywki, roszady.Wstyd!Szukamy domów dla psiaków z azylu, dla psiaków z Krzyża a jeżeli ktoś nie ma nic konkretnego do zaproponowania, niech sobie znajdzie inny cel ataków![/QUOTE] Trisza, prezes Fundacji Zmieńmy Świat zażądał na piśmie, abym przeprosiła wolontariuszy tejże fundacji na forum dogomania. Jeśli tego nie uczynię, nie będę mogła sterylizować bezdomnych kotów ( którymi opiekujemy się od lat ) z funduszu Urzędu Miasta. W tym roku fundacja jest koordynatorem programu [URL]http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/akcja-sterylizacji2011.php[/URL] Zgodnie z zasadami ustanowionymi przez fundację złożyliśmy wniosek o sterylizacje bezdomnej kotki. Pan prezes odmówił, stawiając warunek jak wyżej. Ponieważ kotka wymagała pilnej sterylizcji ,zmuszeni byliśmy pokryć koszt zabiegu z własnych pieniędzy. Następne koty czekają. Dysponujemy własną klatką pułapką, klatką zabiegową w której dostarczamy dzikuska do lecznicy, zapewniamy opiekę po zabiegu we własnym mieszkaniu. Pod tekstem, który zaproponował prezes fundacji może podpisać się ktoś, kto cierpi na zaburzenia świadomości. Ja poczekam na prawomocny wyrok sądu, a co na to bezdomne koty potrzebujące pomocy - dla koordynatorów akcji są najmniej ważne.

[quote name='rabarbar']Bardzo proszę wolontariuszki Fundacji Zmieńmy Świat o przytoczenie postów, w których zostały przeze mnie oszkalowane i pomówione.[/QUOTE] Ponieważ Pan Prezes Fundacji prezentuje stanowisko wszystkich wolontariuszy i stawia pewne warunki, mam prawo zadawać pytania i oczekiwać odpowiedzi.

Zapraszam wolontariuszki Fundacji Zmieńmy Świat do wątku; [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202400-30-psiaków-tonie-w-błocie!Pomocy!/page8[/URL]

Proszę wolontariuszki Fundacji Zmienmy Świat o odpowiedź w tym wątku; [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202400-30-psiaków-tonie-w-błocie!Pomocy!/page8[/URL]

Bardzo proszę wolontariuszki Fundacji Zmieńmy Świat o przytoczenie postów, w których zostały przeze mnie oszkalowane i pomówione.

Mondralala czy to Dusieńka na stronie Fundacji? [URL]http://szukamdomu.weebly.com/domki-tymczasowe.html[/URL]

Czy azylowy wet potrafi pobrać krew do badania? Jeśli tak, to pobiera, wypisuje skierowanie na badania, któraś z Was zawozi materiał do pracowni analitycznej np. w starym szpitalu, opłaca analizy i po czterech godzinach macie wyniki.

Efra, jestem bardzo zdziwiona, że właśnie tu piszesz do prezesa TOZu, który dla zwierząt zrobiłby wszysko - oddając ostanią swoją koszulę i ostatni grosz.

Efra, ja proponuję abyś ten post przesłała pod właściwy adres [URL]http://www.toztarnow.pl/[/URL]

[quote name='_Aga_']A ja poproszę o nazwisko weterynarzy, którzy przeprowadzili zabieg. Czy to też tajemnica?[/QUOTE] Nie nie tajemnica, wszystkie informacje posiada wolontariuszka zajmująca się pieskami z podwórka, czyli efra. Aga, jesteśmy w świecie wirtualnym, ale musimy pamiętać o tym, że nikt z nas nie jest anonimowym.

[quote name='ata']Jak zareagowali opiekunowie tej psinki na wieść o tym, że nie żyje....? Czy oni już o tym wiedzą.... ?[/QUOTE] Ata, włściciele zostali poinformowani przez TOZ - było im smutno, ale pan rozumie, że mogło tak się zdarzyć. Teraz się martwi jak wyadoptować następne psiaki i bardzo jest im potrzebna karma. Żaden piesek z tego podwórka nie ma ogłoszeń. Trisza gdzieś pisała, że jest jeszcze 11 suczek. Dziewczyny zajęte adopcjami psów z Azylu [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203265-Biedaczysko-%C5%9Bmier%C4%87-w%C5%82a%C5%9Bciciela-samotno%C5%9B%C4%87"]http://www.dogomania.pl/threads/203265-Biedaczysko-%C5%9Bmier%C4%87-w%C5%82a%C5%9Bciciela-samotno%C5%9B%C4%87[/URL]..-((

[quote name='Trisza'].Prosimy zatem TOZU aby podał protokół sekcyjny. To nie są żadne tajemnice. Mamy prawo wiedziec,ponieważ od początku wszyscy bylismy zainterssowani sprawą.Rabarbar udzielasz się w Tozie,biegasz na kwestach z identyfikatorem, więc jesteś doskonale poinformowana o sprawie i lekarzach, którzy wykonywali zabieg.Mogłaś i Ty odrobaczyć prawda?Ani raz nie wykazałaś inicjatywy pojechania na miejsce.Wygodniej siedzieć przed monitorem i wylewać wiadro pomyj, rzucając kolejne cynizmy??Skoro sunia była w takim stanie pani doktor również mogła to zrobić przez zabiegiem.TAJEMNICE.TAJEMNICE.TAJEMNICE.Nic nie przywroci jej życia...Ale mamy prawo tutaj wszyscy poznać dokładne przyczyny.Owszem takie komplikacje się zdarzają ale zdarzyły się akurat u tej suni.Jezeli nie masz więcej to powiedzenie proszę abyś nie angażowala się w wątek skoro nie masz nic do zaoferowania.I poproś swojego szefa aby poinformował wszystkich co i jak.[/QUOTE] Trisza czy Ty czytasz swoje posty zanim klikniesz '' wyślij ''