Jump to content
Dogomania

ZielGor

Members
  • Posts

    12
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    Nie zapominam o tym że jestem zwierzęciem
  • Location
    Zachód
  • Interests
    Roweromaniak, streetart, fotografia, psy oczywiście

ZielGor's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Właściwie to trudno jednoznacznie sobie zdefiniować to kłapanie zębami. Psy często jakby szczypią zębami, ciamkają ubrania, a czasami mają problem neurologiczny, i po prostu trzęsie im się szczęka. ;)Napisałeś "siedzi, patrzy na mnie i zaczyna szczerzyć zęby i kłapać nimi." Może nieświadomie prowadzisz do konfrontacji poprzez postawę i patrzenie wprost na psa. Napisałeś: "Zdarza się mu warczeć lub wyć." co to tak naprawdę znaczy? Czy wyje w zabawie? Powarkiwanie wcale nie musi oznaczać agresji, i często psy warczą np w zabawach szarpakiem.
  2. Na pewno dorośnie. Pozwalaj mu reagować po swojemu. Psy jeśli nikt im nie przeszkadza najczęściej poprostu sobie nie robią większej krzywdy, o ile nie ma w pobliżu suk w rui oczywiście. To dobrze że chce się bawić, i że w taki sposób rozładowuje napięcia. Fajna reakcja. Doceniaj to ;)
  3. Dziękuję Wam za zainteresowanie. Faktem jest, że Ada jest nieco spokojniejsza bez młodego, a i młodziak inaczej reaguje na środowisko i bodźce bez niej.... A powiedzcie mi proszę, czy powinienem przerywać ich zabawy gdy zaczynają na siebie warczeć? W sensie... nie wygląda na to by chciały się zagryźć, ale czasami jak się słucha tych ich "rozmów" podczas przepychanek, to trochę mam zwątpienie, czy aby nie powinienem je rozdzielać. No bo też może lepiej jeśli teraz sobie poustalają między sobą co i jak, niż gdyby miały potem walczyć na serio.... https://pin.it/vfvbbwe363m2oo
  4. Cześć. Mam już prawie 3 letnią sukę cane corso. Do tej pory wszystko było dobrze. Sporadycznie warczała na inne psy, czy szczekała w odpowiedzi na szczekanie zza płotu. Pies spokojny, nie rozrabiała nigdy w domu, dobrze chodzi na smyczy, usłuchana. Więc postanowiłem mieć drugiego psa, bo to w sumie najlepszy czas, a zawsze chciałem mieć własną parę psów. Wiec pojawił się szczeniak. Wszystko dobrze, w domu się dogadują, nie ma jakiejś walki o miskę itp... Problem pojawia się na spacerach. Wychodzimy na spacery razem, i Adara np nie dopuszcza innych psów, zdarza jej się obszczekiwać ludzi. Kilka razy dobiegła do innych psów i je poturbowała, w sensie że staranowała, i przytrzymywała przy ziemi. Mamy wyznaczone miejsca, gdzie można puszczać psy luzem. Umówiłem się ze znajomymi i ich psami na spacer. Plan był że psy się socjalizują, wybiegają. Skończyło się tym, że ugryzła malutkiego pieska. Sytuacja była nie do końca jasna, bo psy moich znajomych pobiegły do tego pieska "się przywitać" i ta psinka zaczęła piszczeć. Adara to usłyszała i po chwili już był problem. Pojechałem do weterynarza z właścicielami tamtego pieska, i zobowiązałem się zapłacić za zabieg. Piesek miał dwie rany, i lekko nadszarpnity mięsień. No i teraz pytanie, jak sobie poradzić z takimi jej zachowaniami? Wygląda na to, że ona ma instynkt by bronić "swojego stada", ale mi wcale na tym nie zależy, zwłaszcza, gdy jesteśmy na spacerach. Jakieś pomysły?
  5. [URL="http://www.fundacja-ast.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=83&sid=4961a86e9013bd9fb54154636e9379c3"]Strona fundacji Ast.[/URL]
  6. [URL]http://picasaweb.google.com/ZielGor/TajDogo?feat=directlink[/URL] Ja jeszcze nie mogę dodawać zdjęć, dla tego linkuję.[IMG]http://picasaweb.google.com/lh/photo/s2oNk6TCM2knm1qGS98jtw?feat=directlink[/IMG][IMG]http://picasaweb.google.com/lh/photo/s2oNk6TCM2knm1qGS98jtw?feat=directlink[/IMG][IMG]http://picasaweb.google.com/lh/photo/s2oNk6TCM2knm1qGS98jtw?feat=directlink[/IMG]
  7. Podnoszę. Pies potrzebuje odpowiedzialnego właściciela, i własnego wybiegu. Jeśli się nad tym zastanowić na poważnie, to nie jest aż tak dużo. Na spacerach generalnie grzeczny, chociaż ma zapędy łowieckie- można by napisać, ma to we krwi, w końcu to terier ;) Niestety, nie może iść do domu z innymi zwierzętami. Nie dla tego że nie potrafi się z nimi dogadać, ale dla tego, że ma naturę dominanta, i na pewno będzie próbował swoich sił. Na spacerze potrafi przejść obojętnie obok innych psów, ale pod warunkiem, że "ten drugi" nie będzie próbował zaczepek. Z moją suką potrafi w miarę się dogadać, co nie oznacza, że nie ma odpałów w stylu JA CI POKARZĘ KTO TU RZĄDZI!. Na smyczy ciągnie, potrzeba mu trochę treningów. Za odrobinę zainteresowania TajSon odpłaca się całym sobą. To naprawdę kochany pies, kocha ludzi, i potrafi tę miłość okazywać. Podporządkuje się swojemu przewodnikowi, a gdy zajdzie potrzeba, obroni. Nie wykazuje agresji wobec dzieci, przy czym należy pamiętać, że psy tego typu mogą się bawić z dziećmi pod okiem dorosłych. Pies lubi gonić samochody, dla tego nie nadaje się do miasta. Na pewno nie do bloku. Nie dla tego że za mało miejsca by go trzymać, ale dla tego, że za drzwiami domu czeka przejście dla pieszych, (czyli przejeżdżające auta) czy park w którym jest dużo psów i ich nie zawsze odpowiedzialnych właścicieli. TajSon jest wykastrowanym psem.
  8. Podnoszę. Wspaniały jest. Z chęcią bym go adoptował, ale obawiam się, że nie dał bym rady go wykarmić. Tym niemniej powodzenia w szukaniu. Kochana morda.
  9. Zapraszam Was na forum o szkoleniu pozytywnym. O zabiciu zdrowego psa proszę nie pisac. Jest ogrom dużo groźniejszych psów puszczanych LUZEM, tylko dla tego, że "nie widac". Jeśli nie spróbuję chociaż pomóc, jak mogę powiedziec, że się nie da...? PZDR dla wszystkich miłośników psów.
  10. Naprawdę żadnej innej drogi? By chociaż zaakceptował inne psy.... Chciałbym z nim popracowac, bo choc jest niebezpieczny, to mam z nim fajny kontakt, (akceptacja człowieka u tego psa jest ogromna) i ok godziny dziennie na układanie I.... dlaczego by nie...? Lubię go...;)
  11. Witam. czytam, podnoszę.
×
×
  • Create New...