olina

kilka newsów od Apiego ;) Nasz kochany futrzasty przyjaciel ma bardzo dobrze... ok miesiąca temu dostał zastrzyk zmniejszający jego "pragnienia wycieczkowica" ale nie za wiele pomógł...piesek nadal sam zwiedza okolicę choć stanowczo krócej...teraz wystarcza mu 10-15min pobyt w samotności po drugiej stronie płotu :Dog_run: szczeka donośnie, nadal każe się non-stop głaskać, wchodzi na kolana i cieszy się na wszystkich... choć ostatnio zauważył nasze wejście do domu dopiero kiedy zawołałam go stojąc nad nim, zaspanym we własnym posłaniu...no cóż pies obronny to nie jest :sleep2: pokochał nas a my jego :lol: :loveu: nie pamiętam już nawet jak to było bez niego ale wiem, że musiał być smutno :p gorąco pozdrawiamy (ja i Api ) :bluepaw:

Niestety, zdecydowana większość rodziny kocha futrzaste stwory, więc Api zostanie kudłaczem...choć przycinanym ;)

oj nie wiem czy to taki wymarzony dom skoro w góry nie jeździ :eviltong: a tak serio serio jakby co daj znać...postaram się pomóc...

To nie tak... Apollo chodzi na spacery codziennie, tzn na smyczy bo do tego dokłada własne wycieczki... nikt nie oczekiwał, że będzie siedział na kanapie, choć robi to często, zwłaszcza bez zgody :cool1: co do wizyty przedadopcyjnej....na czym to ma polegać??? do mnie nikt nie przyjeżdżał...zaufaliście mi od razu :lol:

no niestety zaczyna uciekać...tzn chodzi na spacery...przeskakuje!!!!!! przez płot i zwiedza okolice...oczywiście wraca z podniesionym ogonem i uśmiechem na pysku :diabloti: już 3 razy przeskoczył przez płot, oczywiście za każdym razem staramy się zabezpieczyć żeby nie mógł się wydostać ale zawsze znajduje jakieś wyjście... zawsze bardziej zaskakujące...nasza psina, która nie wskakiwała na fotel potrafiła sforsować drewniany płot, wysokości ok 1,5m ostro zakończony!!! płot na dodatek jest na betonowym fundamencie i po jego drugiej stronie jest skarpa (ok 1m wysokości) więc przeskoczenie wymaga nie lada zdolności...kiedy zastawiliśmy wejście do tej części ogrodu siatką, odsunął sobie łapką z jednej strony gdzie nie była przybita gwoździem na długości ok 20cm...jest strasznie inteligentny bo po powrocie z jednej z wypraw dostał karę siedzenia na swoim miejscu, oczywiście próbował do nas przyjść ale wystarczyło spojrzenie i wracał do siebie... ostatnio w ramach "bez ucieczkowego dnia" został przywiązany do drzewka (na 15m smyczy) to zaczął się podkopywać pod wielkiego ogrodowego orzecha... zrzucił też doniczki i firanę z okna bo zasłaniały mu widok na ulicę kiedy domownicy wyszli z domu bez niego :diabloti: no i codziennie domaga się spacerów poza teren podwórka...(za mało mu 2000m2 :p) a tak serio serio to nie załatwia się na podwórku... toaleta następuje poza terenem domu i podwórka

"bo ja to piękny jestem" :p [IMG]http://lh5.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_95--ZfI/AAAAAAAACvM/su82FROI9A0/s640/DSC01122.JPG[/IMG]

i chwila na którą wszyscy czekali (zwłaszcza ja)... choć i tak nie udało mi się uzyskać zgody na "całkowitego fryzjera" oto Api przystrzyżony podczas szczekania [IMG]http://lh6.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_0K1qLcI/AAAAAAAACu0/DQ4SJB3QEOU/s640/DSC01111.JPG[/IMG] w swej całej cudnej okazałości [IMG]http://lh6.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_3odIClI/AAAAAAAACu8/pOH7xMDoLrY/s640/DSC01117.JPG[/IMG] i drugie ujęcie [IMG]http://lh3.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_6W2CroI/AAAAAAAACvE/3iH6rb1b4OA/s640/DSC01121.JPG[/IMG]

przebudzony po drzemce oczywiście na piasku... trawa to nie to, za mało wchodzi w kłaki :diabloti: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_ppor8hI/AAAAAAAACuY/uGTWvt0ljto/s640/DSC01079.JPG[/IMG] a tu śliczny (choć ruszony) w trakcie jak dla mnie niewykonalnej czynności czyli drapania tylną łapą przedniej [IMG]http://lh6.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_tPTa84I/AAAAAAAACuk/MEYkHqhH7RM/s640/DSC01101.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_wQSjiBI/AAAAAAAACus/IwnBc94zwZY/s640/DSC01102.JPG[/IMG]

to znów my...Apollo jako futrzaczek [IMG]http://lh3.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_fvU5TdI/AAAAAAAACuA/jP95gooaUCg/s640/DSC01029.JPG[/IMG] z tej samej serii ale z cudnymi uszkami [IMG]http://lh3.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_kKHDM6I/AAAAAAAACuI/7SfVX9y9ESU/s640/DSC01031.JPG[/IMG] a to jedyne zdjęcie które udało mi się zrobić podczas spacerów...wszystkie inne są niewyraźne, za szybki jest :lol: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Ses_nHAdVpI/AAAAAAAACuQ/fYF1PnWrALg/s640/DSC01070.JPG[/IMG]

maile wysłane... co prawda, gdyby nie schronisko nie miała bym tak cudnego psiaka ale jak miał być z nami to myślę, że nieważne jakie przepisy on by i tak do nas trafił :lol:

No ja jestem bardzo za tylko...:razz: reszta "współlokatorów" Apiego uwielbia jego kudłaty tyłeczek i nie zgadzają się na cięcie... udało mi się wynegocjować obcięcie ale jeszcze nie teraz...ja nawet nie chcę go aż tak bardzo "zmieniać" tylko po prostu skrócić sierść na wiosnę... choć z drugiej strony :diabloti: kiedy jest mu gorąco, przestaje wchodzi nam na kolana czy fotele i kładzie się na kafelkach...:diabloti: A tak na marginesie... Dusia jest śliczna :lol: taki sam kochany futrzak jak Api :lol: idealna żona :loveu:

a tu małe porównanie... tak jak pisałam, mieliśmy kiedyś podobnego futrzaka... [IMG]http://lh4.ggpht.com/_18T-BIpAExQ/Sc4g675ugbI/AAAAAAAACs4/Z4Nh9QKrWCc/s720/Pulpit.jpg[/IMG]

To my dziękujemy. :Rose: Tylko dzięki takim dobrym ludziom jak WY Api jest dziś z nami. Zastanawiam się nad przystrzyżeniem tej czupryny :-) nastała wiosna, może czas go odchudzić??? Ta zimowa sierść strasznie długa i gruba...

Talia, już ma...zapraszam :lol: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f553/apollo-ktory-zyskal-nowy-domek-dzieki-dogomanii-134385/#post12028722[/URL]

to znów my :lol: założyłam Apolkowi galerię na dogomanii żeby uporządkować jego fotki, więc zapraszamy (futrzak i ja) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f553/apollo-ktory-zyskal-nowy-domek-dzieki-dogomanii-134385/#post12028722[/URL]